Salata123

może stopka się zapadła... btw ja słyszałem o takiej metodzie - nie wiem na ile jest prawdziwa chociaz teoretycznie jest, i można nią (podobno...) podnieść GL a dokłądniej chodzi oto że wżucasz jakis bieg i dajesz gazu a moment żyroskopowy (nie wiem czy dobże to nazwałem) jaki zrobi się na kole sam podniesie motocykl albo bardzo to ułatwi. Słyszał ktoś o tym?

a nie myślałes nad katamaranem? :lol: :mrgreen: A czy kiedykolwiek jezdziłes na jakims innym moto niż jawka? btw mi wydaje się że powinni robić jakies testy psychologiczne (i praktyczne też) przy sprzedaży... mam znajomego a raczej to znajomy taty - ma salon z suzuki.. i kiedyś przyszedł koleś i powiedział że zrobił prako i chce gsr-r 1000 (kase miał..) ale koleś go wywalił (nie dosłownie) z salonu i mu nie sprzedał tego moto...

więc chyba R1 będzie dobra - kup po dzwonie z zjechaną ramą - będzie taniej!!

Zapytaj też czy w salonie nie dadzą ci gratis do tej R1 jakiejś turbinki ors. bo sama R1 jak na 1 moto szybko Ci się znudzi a z turbiną będziesz czuł że przyśpiesza... a na serio cbr 125 - scigacz, mało pali, 4sów, 15km na poczatek w sam raz! (a i tak za wiele dla niektórych...) z częściami nie wiem jak... ale plusy są takie że nie musisz wydawać hajsu na olej do 2T

Zapytaj też czy w salonie nie dadzą ci gratis do tej R1 jakiejś turbinki ors. bo sama R1 jak na 1 moto szybko Ci się znudzi a z turbiną będziesz czuł że przyśpiesza... a na serio cbr 125 - scigacz, mało pali, 4sów, 15km na poczatek w sam raz! (a i tak za wiele dla niektórych...) z częściami nie wiem jak... ale plusy są takie że nie musisz wydawać hajsu na olej do 2T

GJ. Więc jednak coś z filtrem :D :D

Nie chce być nie miły ale to chyba normalne... jakiego kolwiek cylindra bys nie dotkna po jezdzie to się spażysz :mrgreen:

Bo prawda jest taka że im więcej masz na motocyklu kg tym gorsze przyśpieszenie... ale v-max prawie się nie zmienia...

wiadomo ze nie trzymalem sprzegla...tzn nie wciskalem go podczas jazdy...mialem na nim tylko polozone palce...nie wiem...moze sluszenie zostalem opierniczony...dotychczas jezdzilem dwusuwami i mysle ze to jest tego przyczyna...podczas zjazdow z gorki albo jechalem na luzie albo z wcisnietym sprzeglem bo o hamowaniu silnikiem w dwusuwie nie ma mowy... Hmm a co broni Ci hamowac z biegiem? Pozatym przy awaryjnym hamowaniu nawet nie wskazane jest zajmowanie się sprzegłem tylko zatrzymanie motocykla... a że zgaśnie to już inna sprawa... Pozatym zawsze jak hamuje np. przed swiatlami to wyzucam biegi dopiero jak obroty spadna tak do 2 tys.. czyli przed tym jak motocykl zacznie sie dusić.

MOże masz tak zapchany filtr powietrza że nie ono tam nie dociara :D :D ?? :?:

Podczas zwykłej jazdy jest prawie zerowe dopiero jak zaczynasz szalec to wtedy się zaczyna... :banghead: btw ale ten ostatni sposob jest chyba mimowszytko najbardziej szkodliwy dla silnika :D - nie wiem czemu (od strony technicznej) ale tak wnioskuje - czemu? bo jest najmniej "naturalny" :D

Najlepiej sprawdz w ksiazce serwisowej co ile km co trzeba wymieniac ale może to być oprucz wymiany oleju, wymiana filtra oleju, wymiana filtra powietrza, filtra benzyny jesli taki posiada(nie wiem czy ma) pozatym to takim przebiegu (zalezni od stylu jazdy poprzedniego wlasciciela) zestaw napedowy moze byc do wymiany. Jesli motor ma ponad 2 lata to wymien tez plyn hamulcowy no i chyba tyle bo reszte napisał poprzednik Ale tak jak mowie - ksiazka serwisowa i tam masz wszytko! Co kiedy wymieniac po ilu kilometrach itp!

MZ RT 125 - max na prostym i bez wiatru 125km/h a z gorki nawet ponad 130 :banghead: ale to juz odcina zaplona prawie (waze prawie 100kg wiec na kims lzejszym moze pujdzie szybciej)

Umnie wyglada to tak: cała łąpa na gazie oczywiscie w trasie albo jak nie ma katamaranow ale jesli przeciskam sie miedzynimi w miescie albo sa jakies skrzyzowania gdzie moze mi wyjechac jakis przyglup w bmw to asekuracyjnie palce na klamce, zawsze o ta sekunde czy 2 zaczne szybciej hamować a przy większych prędkościach 2 sekundy to spory kawałek drogi :|

Ja kupujac wylacznik czy stacyjke wlozyl bym wiecej niz za wsk'e zapłaciłem :D (dokladnie 50zl za 2 - jedna do jazdy 2-ga na części :banghead: )

Nie w każdym moto. Ja mam kranik podciśnieniowy' date=' czy jak on sie tam nazywa, i nie ma położenia zamkniete. Dlatego gaszę silnik wyrywajac fajki z świec :mrgreen:[/quote'] To nie jest śmieszne :P ja jak mialem WSK 125 to wlasnie tak ja gasilem :D bo stacyjka nie dzialala (a raczej dzialaka w kazdym polozeniu lacznie bez kluczyka) i jedyny ratunek to bylo wyjecie fajki :D albo uduszenie na 1 czy innym biegu :P

Nie wiem czy da się tak w mz, ale słyszałem że w "dewoo neksjii" biełe klosze robi się w bardzo prosty i nie skomplikowany sposob a mianowicie wklada się orginalne czerwone do rozpuszczalnika i schodzi z nich farba :banghead: ale nie wiem czy w mz sa malowane czy plastik jest tak zabarwiony :D

w mz'tce trzeba wymienic cala kostke sterujaca zaplonem - moze w tzr tez tak jest? poszukaj na google - napewno coś o tym będzie nie koniecznie po polsku ale musi coś byc!

Dokładnie tak jak napisałeś :banghead:

Ale to nie jest tak, motocykl gaśnie dopiero jak wzucisz bieg i nie bedziesz mial schowanej stopki a stojac może pracować bez problemu :banghead:

Ja najwięcej zrobilem jednego dnia nie cale (bez kilku km) 450km z przerwą na tankowanie i 1 szluga :banghead: lacznie przerwa miala może z 15 - 20 min bo musialem na stacji mape przelożyć bo kończyla mi sie droga :D - motor też zapakowany na full - torba na baku, oraz na miejscu pasażera tyle bagażu że mogłem się opierac jak na hondzie GL :D a takie normalne przebiegi - bez żadnego zatrzymania to po 300km bo mniejwięcej na tyle bakk starcza :P a wszytko to na MZ RT 125 :D)

Jest jeszce jeden o ktorym nikt nie wspomnial :banghead:))) - a mianowicie zakrecic kranik i poczekac az sie wypali benzyna z gaznikow :D))))))

Oczywiście tego co miał kumpel nagrać nie nagrał albo słabo uchwycił... :buttrock: ale prosze oto film z hamowania :banghead:) http://www.salata123.uzo.pl/mz/download.ph...cmd=click&id=28 całą reszte napisałem w filmie więc nie ma sensu żebym pisał to 2gi raz :banghead: cu :buttrock:

Pierwsz rada: zacznij od słabszego... (niech wypowiedzą się "starsi" motocykliść i potwierdza to co napisałem :buttrock: ) pozdro