Skocz do zawartości

karol1001

Forumowicze
  • Postów

    1485
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez karol1001

  1. Po wykreśleniu z tej listy dwóch Nitro pozostają trzy spoko kaski :D
  2. Dokładnie, ochraniacze muszą być twarde i mocno przylegać - wszelkie piankowe badziewia odpadają. Poza tym idealna kurtka to skóra ze wstawkami z materiału w miejscach stawów dla ułatwienia ruchów, duże końcówki suwaków żeby można je było w rękawicach obsługiwać, ściągacze na ramionach i w pasie (dla lepszego dopasowania). Od Alpiny lepszy Arlen Ness&Berik :D Taniej :buttrock:
  3. Zbycho zobacz skąd jest Osek :D Ta miejscówa to jeden wielki tor wyścigowy :buttrock:
  4. Wszyscy koledzy i koleżanki w tym wątku pier*olą głupoty przez duże P. Z całym szacunkiem. Ja mam Yamahe DT80 zarejestrowaną na motorower i tydzień temu przeskoczyło mi 10 000 km zrobionych na tym moto. I nadal jeżdże, nadal czerpie z tego zajebistą frajdę. Skuter w takim przypadku to pomyłka - zgodze się, ale 6-biegowy dwusuw to sprzęt idealny do ćwiczeń! To co teraz FV ćwiczy na rowerze mógłby doszlifować na sprzęcie który ma już pewną mase (DT to ponad 100 kilo), ma już pewne osiągi (DT do 80 km/h spokojnie daje rade) a przy tym gwarantuje że jak pieprznie ze sprzęgła to sprzęt go nie nakryje. Balans ciałem, przeciwskręt, redukcje z przegazówką - którego z tych elementów nie można ćwiczyć na małym sprzęcie? I czym robienie redukcji z przegazówką różni się na Komarku i R1? Poza tym nawet najmniejszy Romet uczy odnajdywania się na drodze - jednej z rzeczy podstawowych poza samą techniką jazdy. Można popatrzeć jak to wygląda z perespektywy jednośladu i nauczyć się co wolno, a czego nie. I wcale nie jest tak że "lepszy rydz, niż nic", bo "rowerki" typu DT czy RX na prawde wiele uczą i dają doświadczenie, które potem wykorzystać można przy przesiadce na większego sprzęta. Ja dzisiaj jeździłem swoją SVką po raz pierwszy i gdyby nie kilka tysięcy kaemów na brzęczyku to nawet nie wiedziałbym jak ją ugryźć. A tak? Dałem rade bez stresu, strachu i problemów. FV, jeżeli uskuteczniasz kurs u Tomka K. to możemy się umówić u niego na placu, brykniesz runde moją DT i bedziesz wiedział o czym mówię :D P.S Powodzenia na teorii (dojrzałem w podpisie, że dzisiaj masz) :buttrock:
  5. Spidi stuntowy duch tego forum :D Też się zgadzam, że każdy robi to co lubi. A nawet jak przegnie to i tak przeważnie tylko sobie robi krzywdę. Co innego z ulicznymi wyścigami fur - tutaj zagrożenie dla otoczenia jest 3x większe...
  6. Hehehe Student tatuś powiedział że papiery zabierze od razu jak mnie zobaczy latającego na gumie :P Wniosek? Trzeba latać tak żeby nie widział :D W 2oo sie ustawimy jak tylko papier odbiore czego już sie nie moge wprost doczekać :buttrock: :biggrin: Dzisiaj kilka jazd po parkingu zaliczyłem i musze powiedzieć, że sprzęt jest kosmiczny :wink: Zwija asfalt aż miło, a koło jakoś samo sie podnosi do góry :wink: Bałem się troche masy (DT jest o 70 kilo lżejsza), ale nie było źle :flesje: Co prawda w ósemke jeszcze bym się nie zmieścił, ale ćwiczyłem troche "kulikowe" (:buttrock:) sztuczki typu jazda z jak najmniejszą prędkością i chwilowe postoje i jest nawet łatwiej to robić niż na wysokiej Yamasze :wink:
  7. Dzięki wszystkim za gratulacje ;) Trzeba szybko prawko robić, bo sprzęcik nie może sie marnować ;) Myśle że póki co Suzuki zaopiekuje sie mój ojciec który jak sam stwierdził "musi przypomnieć sobie swoje młode lata" :D Mycior - cena nie odbiegała od średniej z allegro :biggrin: ile to było dokładnie to już zachowam dla siebie :evil: Wiadomo że bez wsparcia starszego bym jeszcze 10 lat na sprzęta zbierał :P Wspominałem już że to najlepszy ojciec na planecie? :D ;)
  8. Witam! Chciałbym się pochwalić, że stałem sie dumnym posiadaczem Suzuki SV 650s :D :P ;) Rocznik 2003, 13,5 tys przebiegu, wydech IXIL (zajebiście dźwięczy) ;) Kupiłem od pierwszego właściciela (gorące pozdrowienia dla pani Agnieszki z Lazera) :D Jestem zajebiście szczęśliwy, niestety z moją nową dziewczyną będę mógł udać się na dłuższą randkę dopiero za miesiąc, bo prawo jazdy jest w trakcie robienia :evil: Do tego czasu pozostały rundki po parkingu i kompletowanie ubioru ;) Fotki: http://bikepics.com/members/karol1001/03sv650s/ Hehe wreszcie sprzęt na którym będę mógł bez stresu wyprzedzić na trasie TIRa. DT nie da rady ;) To moja pierwsza maszynka z prawdziwego zdarzenia, ale wierze że sobie poradze :biggrin: Trzymajcie kciuki! Pozdrawiam
  9. Nie chciałbym nikogo palcem pokazywać, ale chyba Syska ma taki garnek :) Tylko nie bijcie jak sie pomyliłem :)
  10. To odczucie mobilności to kwestia gustu, bo dla mnie Utika jest 3x lżejsza i wygodniejsza od kurtki :)
  11. Błąd w twoim rozumowaniu leży w miejscu, że myślisz ze istnieją "sklepy z częściami" :) A czegoś takiego nie ma, a jeśli nawet są jakieś resztki z innych moto to nie znajdziesz tam części do CBR 125. Będziesz zmuszony kupować oryginalne części, a gwarantuje, że lagi do CBR nawet o pojemności 125 nie są tanie... A pewności że jest ok nigdy miec nie będziesz bo co bity sprzęt to bity sprzęt i kropka.
  12. Jedno moto na dziesięć ogłoszeń ma rzeczywisty przebieg, a jak już się taki egzemplarz pojawi to wy sie śmiejecie? Z czego? Wole jeździć na XLR z przebiegiem 50 000 i o tym wiedzieć niż poprawiać sobie samopoczucie tym że na liczniku widnieje 20 tys.
  13. Chcesz zacząć swoją przygode z moto od wpakowania sie w zwłoki po wypadku? Marny start szczególnie że w tym segmencie rynku masz gigantyczny wybór sprzętów w lepszym stanie :wink:
  14. Założe drugi temat o butach szosowych. Tam będę mógł ci powytykać że FLMy są beznadziejne, bo na torze w Poznaniu rozwaliłyby sie bardzo szybko (powiedzieli mi tak znajomi którzy startują) i powinieneś kupić SIDI albo Alpinestarsy. Ludzie - przecież rozmawiamy o TANICH butach, więc stwierdzenie że są do dupy bo przy profesjonalnej jeździe nie dałyby rady jest totalnie bez sensu! Wiadomo że jak się rozkminia kupno butów enduro za 600 zł to sie nie ma co spodziewać cudów. Poza tym jeśli porównasz Formy Terrain i Alipny Tech2 to różnica nie wyjdzie ci tak gigantyczna jak porównanie FLM Race tec z SIDI Vertigo. Skoro już rozpocząłeś ambitną licytację na znajomych itp. to powiem, że w Formach lata Mateusz Ognisty (zapytaj ziomków z MX Cup kto to). Nadal nie zmieniam zdania - do amatorskiej jazdy Formy nadają sie całkiem nieźle i relacja jakość-cena jest bardzo korzystna. Twojej strategii Ray zupełnie nie ogarniam - nie stać cie na wypasione buty enduro to kupiłes niskiej klasy szosowe. Chyba lepiej było te Formy kupić skoro i tak nie śmigasz po torze? Twoja wypowiedź to jeden wielki paradoks :icon_mrgreen: Jeździec "kosiarki" pozdrawia człowieka który kupił rasowe terenowe moto i lata nim po szosie i "krótkich odcinkach polnych" :wink: :icon_mrgreen:
  15. A moge wiedzieć dlaczego Diadora i Thor są tak mega wypaśne? Rozumiem że jeździłeś w modelu jednej i drugiej firmy? No jeśli nie to powiedz, że chociaż widziałeś na żywo buzer Thora? W temacie który jest tu poruszany nie masz totalnie nic do powiedzenia więc łaskawie NIE ODZYWAJ SIĘ :wink: Michal proponuje się nie szczypać tylko brać najtańszą Utike. Padana fajna ale Utika już przetestowana i wiadomo jak z jakością a co do droższej i nieobadanej Padany można miec wątpliwości. Zgłoś się do użytkownika Filu z forum - można u niego kupić buzerek Utiki i w cenie niższej niż ta z linka :icon_mrgreen: Pozdrawiam :icon_mrgreen:
  16. Aahahahahahaha Ray69 hahahha :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: Rozwaliłeś mnie tym :icon_mrgreen: :wink: Martinekk ja w swoich Formach przejeździłem jakieś 5000 km z czego 90% na szosie. Przez ten czas nic nie odpadło, żadna nitka sie nie poluzowała, nic nie pękło a buty były używane lato, jesień, zima (dosłownie zima - latanie w kopnym śniegu). Poza tym znam jeszcze dwóch ziomków którzy Formy używają i też są zadowoleni poza właśnie tym że makabrycznie przecieka. Spróbuj odezwać sie na PW do Adama87, on używa RXów - może ci je poleci, bo Formy to prawde mówiąc średni laczek. Z drugiej strony w tym przedziale cenowym nie ma sie czego spodziewać. Pozdrawiam :icon_mrgreen:
  17. Mógłbyś napisać pełną nazwe tych FLM albo dać foto? Bo RACE TEC to strikte szosowy laczek...
  18. Nawet jak kupisz za 1000 zł to i tak będą ci przemiękać :icon_mrgreen: Ten typ tak ma :wink: Kolega ma Alpiny Tech 2 i też mu przeciekają, więc trzeba sie z tym pogodzić :icon_mrgreen:
  19. http://aukcjewp.wp.pl/show_item.php?item=109810091 - najdroższe i najlepsze :wink:
  20. Hehe ja najczęściej ostre hamowanie zaliczam na skrzyżowaniu tuż przy wyjeździe z parkingu :icon_mrgreen: Ale nic to - i tak w te upały śmigam w bluzie (gruba i przylegająca do ciała dzięki czemu przy szlifie troche potrwa zanim puści) i adidaskach - nie ma bata żeby sie ubierać w kurtke (która w dodatku nie ma rozpinanych wywietrzników => stary Retbike). Jedyne motocyklowe ubranko to crossowe łapawiczki :wink: Ale musze przyznać, że jednak jazda w ciepły dzień w luźnym ubranku i czucie wiatru na całym ciele jest 3x przyjemniejsze od normalnej jazdy w pełnym rynsztunku :icon_mrgreen: Jednak te motocyklowe ciuchy w które trzeba się obowiązkowo zżynać zabierają troche funu z jazdy...
  21. Jak na swoją cene są bardzo spoko. wada to to że woda praktycznie wlewa się do środka nawet przy małym deszczyku. Jeśli masz jakieś konkretniejsze pytania to wal.
  22. Widze że poczułeś sie urażony bo skrytykowałem twój kask ;) Zauważ, że mówimy tu o kaskach integralnych :P Za 500 zł można mieć świetnego orzeszka, niezły kask enduro albo marny integral - taka jest brutalna prawda o życiu :D P.S Myśle że gdybyś śmignął rundke w terenie w Arai VX-Pro czy Shoei TC-5 to szybko zmieniłbyś zdanie na temat Uvex'a ;) Rozsądna taktyka, ale zauważ że w ten sposób wpadasz w błędne koło. Oglądasz kask za 600 zł i stwierdzasz że lepszy byłby ten za 800, bo mniej paruje. Już prawie kupiłeś ten za 800 i stwierdzasz "Eh, przecież jak dołoże 200 zł to przynajmniej będę miał porządny cichy kask" i już trzymasz w łapkach kask za 1000 zł :lapad: Trzeba się zdecydować na jakiś przedział cenowy i w nim wyszukać wszystkie możliwe opcje - ja tak działałem i wybrałem ostatecznie Lazera :wink: Przymierzałem jeszcze: - AGV Stealth > odpadl bo nie ma miejsca na uszy i strasznie ciśnie - Suomy Ventura > Niezły kask, ale to chyba najniższy model w gamie integrali Suomy i zupełnie nie zachwyca (przynajmniej mnie) - Marushin TNT > nie przekonała mnie jakoś wykonania i luźny sposób w jaki leży na główie - Shark ... (nie pamiętam modelu) > po prostu brzydki był :biggrin: - Airoh Stardom > słabe opinie użytkowników i koszmarnie ciasne zakładanie (dotychczas jeździłem w Airohu i nie chciałem kolejenego kasku który urywa uszy przy zakładaniu) No i na końcu został Lazer. W pierwszym kontakcie nie przypadł mi do gustu ale jak mu sie bliżej przyjrzałem na Motobazarze to zmieniłem zdanie - jestem bardzo zadwolony z zakupu :wink: Aczkolwiek wiem, że następny kask to musi być conajmniej XR-1000 :P W przedziale cenowym 800-1000 zł (ja w takim działałem i chyba ty też się zgodzisz, że to minimalna suma na porządny kask) są jeszcze Nolan, Uvex, X-lite, FM i pewnie coś jeszcze, ale do tych kasków nie ma wystarczającego dostępu. W Starbike'u są wszystkie modele i rozmiary Marushina i kilka Airoha, w Intermotors wszystkie AGV, w Boldorze można sie dobrać do Sharków, a w PolandP. do Suomy. Dealera Lazera też ciężko znaleźć, ale jak już się komuś uda (pozdrawiam Adu) to obsługa miut-malyna :) A reszta? W Larssonie jest kilka kasków Nolana i X-lite'a, ale to raczej słabizna i trzebaby sproawdzać do przymiarki (zawracanie dupy jak dla mnie). Do FMów w Warszawie w ogóle nie ma dostępu, a dealera Uvex'a przyznam że nie szukałem, bo nie brałem pod uwage kupna kasku tego producenta. I tak, podsumowując mój przydługi wywód, trzeba stwierdzić że wybór we wspomnianym wyżej przedziale cenowym wcale nie jest specjalnie duży, ale można wybrać coś sensownego. Jednak wszyskie kaski trzeba przymierzyć, bo z suchej gadki na forum sie nie dowiesz czy AGV będzie cie uciskał albo czy Shark ci sie nie spodoba jak go z bliska oblookasz. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...