Skocz do zawartości

Tom

Forumowicze
  • Postów

    73
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O Tom

  • Urodziny 01/03/1985

Informacje profilowe

  • Lubię
    moto, muza, elektronika.. takietam zabawki ;)
  • Skąd
    okolice 100licy

Metody kontaktu

  • Gadu-Gadu
    2380187
  • Strona www
    http://

Osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna

Osiągnięcia Tom

NOWICJUSZ - niuchacz wydechowy

NOWICJUSZ - niuchacz wydechowy (11/46)

0

Reputacja

  1. Tez cos dodam. Znajomemu z pracy ktos ladnie "przeszlifowal" oba boki auta + zbite lusterko. Niedawno. (nie parkujcie pod hipermarketami tak by auta nikt nie widzial) Natomiast na osiedle wpadla ktorejs nocy ekipa i kompletnie obila uno.. przypadkowemu sasiadowi. Blacha porysowana, wgniecenia (skakali po nim), oczywiscie uwineli sie w 10 sekund i rura. Moze chlopaki z osiedla komus podpadli? Chamstwo nie ma granic. Najlepiej jest jak cos sie znajdzie na kamerze jak np. wyjmowanie radia z auta na parkingu.. bo to tez sie zdarzylo. Niedawno. Zlodziejem okazal sie.. znajomy po fachu bo z pracy (nie moj). Pozniej mial delikatnie mowiac przeje........ Ale z moto jest gorzej. Dostac w glowe np. butelka albo bedziesz probowal ominac debila co Ci zagrodzi droge, zaliczysz glebe.. to Cię jeszcze dobija.. Skad to sie bierze? Zapewne stad: "On ma zaje**** moto, a ja nie. Musi dostac nauczke.."
  2. U mnie w okolicy (Kobyłka, Zabki..) -> nawet nie pytaj. PuszkĄ trudno je ominac :) Ale z tego co wiem to najgorzej jest na Slasku wlasnie.. :? mała dziura + kałuża + mróz = KRATER
  3. napis na poczatku to chyba: nazwa miejscowosci "Tunel Smierci" Tam gineli ludzie. To raczej nie jest smieszne. jechala obok, jedna wpadla na druga EDIT: Tytul to "piefortowo tunel smierci"
  4. podałeś nr. rejestracji? wiem ze się nie kabluje :mrgreen: ale to emergency situation. Wielu ludzi przez takich ginie a nie zawinili.. :)
  5. Co prawda dotyczy glownie kierowcow puszek ale: http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=648785 - radze przeczytac i ciekawostka (traktowac raczej z przymruzeniem oka) http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=647880 pozdroo all i bezpiecznej jazdy po drogach.. :evil:
  6. Dobra. Przyznam się. Wlazłem na czerwonym na pasy. Uslyszalem pisk. Zabraklo pol metra bo w takiej odleglosci minal mnie Opel.. Olalem goscia. Dodam ze bylem pijany do granic mozliwosci.. Szedlem do dziadka bo nie mialem gdzie przenocowac ;) Jesli to mozna nazwac normalnym chodem.. Oczywiscie w Wawie. Tak, wiem to bylo glupie ale jakos wtedy mi bylo obojetne co sie wokol mnie dzieje bo mialem megadola :? Ale to byl skrajny przypadek :mrgreen: a tym ludziom sie tak spieszy ze nie zwracaja uwagi na swoje otoczenie. To jest raczej myslenie w stylu "On prowadzi, on POWINIEN zahamowac bo jak mi cos zrobi to bedzie odpowiadal przed sadem" Nie mam racji? ps. bylem swiadkiem (zima, chyba 2 lata temu) jak na przejsciu miedzy za Mostem Slasko-Dabrowskim facet potracil.. zakonnice. Siedzialem w busie i akurat patrzylem na nia. Nawet rozsypujace sie szklo z okularow.. :) A potem to uczucie bezradnosci ze nic nie mozna zrobic.. Facet nawet nie wcisnal hamulca, wycofal samochod po przejechaniu kilkunastu (kilkudziesieciu) metrow.. mysle ze sie zagadal (byl z panienka) a nie zachowal ostroznosci mimo ze to niebezpieczne przejscie..
  7. to się nazywa siła woli motocyklisty.. :D
  8. raczej juz sra w gacie ;) "Do widzenia. Znalezlismy kogos na Pana miejsce.." :mrgreen: Yeah. That's it.
  9. :lol: ... i padles kolejna ofiara manii 2oo :mrgreen: ps. fajne foty ;)
  10. Natchnelo mnie na posta (wlasnie ucze sie do ustnej z pol :mrgreen: ehh o czym ja mysle... hehe :( tylko 2oo mi w glowie :D ) Wiec tak sobie mysle.. jezdzac jako pasazer trzymam sie jedna reka kierowcy a druga z tylu - nie sadzicie ze to baardzo ulatwia kierowanie motocyklem (bo nie "lece" na kierowce :D) przy hamowaniu? Zwlaszcza przy ostrym bo mniejsze obciazenie musi przyjac kierowca na kierownice.. Latwiej wykonac manewr (ominiecie przeszkody przy gwaltownym hamowaniu). Jak hamujemy ostro to czasami lapie sie nawet 2 rekoma tylko z tylu ale to juz mozna sobie raczki powykrecac :D Moim zdaniem pasazerka tez powinna pomoc i "nie leciec" :D na kierowce w chwili ostrego hamowania :banghead: Chcialem tylko zwrocic na to uwage. A tak wogole bo nie jestem jeszcze kierowca - jak trudne jest manewrowanie z "lecaca" panna na plecy :D (zalozenie ze nie przytrzymuje sie baku ani z tylu, tylko kierowcy) w porownaniu do jazdy solo na przyklad (Tu z kolei sa inne czynniki - mniejszy docisk tylniego kola itd) - przykladowa sytuacja: awaryjne hamowanie z ominieciem przeszkody?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...