Skocz do zawartości

onael

Forumowicze
  • Postów

    155
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez onael

  1. onael

    Plany...

    Więc zróbmy czysto teoretyczną symulację trasy - Wałbrzych -> Granica Czeska. Zaczynamy trasę od największej atrakcji zdolnegośląska czyli zamku Książ 3 co do wielkości zamek w Polsce, do tego kilkaset metrów dalej jest Państwowe Stado Ogierów - całkiem fajna atrakcja. Zwiedzanie razem z wejściem na wieżę i tarasy zajmuję około 2 h. Potem drogą czysto turystyczną proponuję udać się do zamku Grodno w Zagórzu Śląskim w sumie w większości to ruiny, ale z jego wieży roztacza się piękny widok na jezioro Dominickie. Kawałek dalej mamy super tamę. Dla zmęczonych zwiedzaniem i głodnych motocyklistów proponuję restaurację "Zagroda" (niestety nie mają strony www) gdzie za 12 zł możecie kupić puszny żurek w chlebie lub za 15zł gulasz w chlebku - normalnie raj dla podniebienia :) Jak już jesteśmy w Zagórzu Śląskim to wstyd nie podjechać do Walimia. Mamy tutaj kompleks sztolni z 1943 roku. Prawdopodobnie była to podziemna fabryka broni. Robi niesamowite wrażenie! Ogólnie warto poświęcić trochę czasu i zobaczyć cały kompleks Riese. Następnie lecimy do sanktuarium maryjnego w Wambierzycach gdzie można zobaczyć największą w Polsce ruchomą szopkę (plus w muzeum jeszcze kilka innych) oraz Kaplicę Czaszek z prawie 3 tysiącami czaszek (sorki za źle skonstruowane zdanie) Biorąc pod uwagę fakt, że do granicy zostalo jakieś 15km niezbyt dużo zostaje do oglądania. Najlepiej podjechać sobie do Sokołowska - klimat alpejski, fajna wioska na nocleg. 5 km dalej mamy przejście graniczne Golińsk - Starostin. Po stronie czeskiej jest sporo atrakcji. 10 km od granicy mamy Broumov z klasztorem Benedyktynów oraz średniowiecznym kościołem Marii Panny. Rzut kamieniem pozostaje do Skalnego Miasteczka w Teplicach. Jeżeli ktoś planuje jechać dalej na wschód to mamy Harrachov i słynną skocznię narciarską. Tutaj polecam tez zamek we Frydlancie przewodnicy mówią nawet po polsku :) Ale to już za bardzo na wschód a autor tematu chciał jechać do Pragi :) Sorki, ale drogi w stronę Pragi za bardzo nie znam i nie pomogę. Ps. Skończyłem pedagogikę z edukacja regionalną ze specjalizacją w regionie Mieroszowsko - Broumovskim, więc ten region jest mi doskonale znany :) Ps.2 ja w tym roku planuję podróż poślubną : Wałbrzych -> Pardubice -> Brno -> Bratysława -> Budapeszt (czysto turystycznie) -> Balaton :)
  2. to możesz mi wytłumaczyć za co miałeś zniżki? Ja pomimo, że mam prawko "B" od ośmiu lat i jak w zeszłym roku ubezpieczałem auto (mając jeszcze 25 lat) miałem zwyżkę 30%
  3. zainspirowany tematem o odzieży TSCHUL postanowiłem kupić taką kurtkę, na spodnie przyjdzie mi poczekać ze dwa, trzy miesiące.
  4. onael

    Plany...

    Jeżeli lecisz przez Szklarską Porębę to mogę Ci polecić kilka fajnych miejsc po drodze z Wałbrzycha do granicy. Jest u nas w okolicy sporo fajnych miejsc: Zamek Książ, palmiarnia, zamek Grodno i super tama, podziemne miasto w Głuszyca (Hitlerowska fabryka broni), kaplica czaszek w Czermnej koło Kudowy i wiele innych. Jak jesteś zainteresowany to pisz a dokładniej wszystko opiszę.
  5. może jakaś ustawka?? :)
  6. Jak robiłem prawko i jeździłem na 250cc to wydawało mi się, że to wystarczy i nawet myślałem nad kupnem Rometa K-125 :) Mój instruktor setki razy mówił, że to głupi pomysł i jak zdałem egzamin pożyczył mi swoją Virago 535 - jeździło mi się na nim cudownie :) a potem znowu (chyba, żeby coś mi udowodnić dał mi kursową 250) - teraz już wiem, że nie ma sensu kupować nic <250 Jestem jak najbardziej za stopniowaniem pojemości. Mniejsze i słabsze moto zawsze łatwiej opanować (tak mi się wydaje) ale ktoś, kto ma już prawko powinien zaczynać od jakiejś pięćsetki.
  7. w PZU jest coś takiego jak "Mini AC" czyli masz ubezpieczenie od kradzieży lub szkody całkowitej. INFO PZU
  8. nie musisz posiadać prawa jazdy, żeby ubezpieczyć czy zarejestrować na siebie motocykl. Pamiętaj, że nie będziesz miał wtedy zniżek - prawdopodobnie będzie nawet jakaś zwyżka.
  9. onael

    Rok pełen cudów

    fajny sprzęt - pochwal się jakimiś zdjęciami :) Ja robiłem prawko razem z moją przyszłą żoną :D
  10. jakby ktos miał wolną naklęjkę to ja się piszę - pokryje koszt wysyłki i jeszcze na jakieś :flesje: dołożę :buttrock:
  11. onael

    Kup se japsa...

    http://www.allegro.pl/item520137362_suzuki..._transport.html Jak dla mnie idealna linia :) jakbym potrafił samodzielnie wykonać remont to już po niego jechał :)
  12. A jak mam traktować jak nie jako zabawę? :P Kask już mam - dostałem w prezencie jak zacząłem robić kurs. Chyba nie jest najgorszy i jak dla mnie na jakiś czas wystarczy. Rękawić jeszcze nie mam - do tej pory zakładałem te co mam na rower (i z całą pewnością nie jest to badziewie z tesco za 20zł) Buty mam z Probiker - wygodne, noga mi się w nich nie poci a kostka jest usztywniona, więc uznaję że na pierwszy sezon wystarczą.
  13. Po części tak. No ale chyba nie muszę od razu wydać 20 tys. żeby troche pojeździć na motocyklu? Czy na prawdę na motorach jeżdżą tylko bogaci ludzie? NIE!! Za 7 miesięcy mam wesele i nie chce wydawac większej kasy na przyjemności - lepiej, żeby goście mieli kilka mielonych na stole więcej :) To może lepiej jak przeznaczę te 500zł na samą kurtkę ?
  14. goramo to co Ty piszesz to coś w stylu: Chce kupić malucha -> to lepiej kup 125 -> lepszy będzie polonez -> po co polonez jak astra jest lepsza -> to już lepiej dozbierać do mondeo -> idąc tym tropem lepiej będzie kupić mercedesa C klase -> itd. dobry pomysł podsynął mi hubert afri i posłucham się jego rady. I tego właśnie oczekiwałem zadając to pytanie - dobrej rady, jaką dał mi hubert :)
  15. i tu się z Tobą nie zgodzę. Może przecież być tak, że akurat jest jakaś promocja czy obniżka cen ze względu na wprowadzenie nowej kolekcji / likwidowanie magazyny.
  16. Bardziej mi to przypomina dziary robione przez lekko wstawionego kolegę podczas domówki :) Pozwolę sobie na mały spam - http://www.tattooalien.com/ - do gościa przyjeżdżają ludzie z całego kraju i nie tylko. Sam u niego robiłem i mogę go z czystym sumieniem polecić.
  17. taka kuchenke to sam sobie kiedyś kupiłem. Paliwo jakie się w niej stosuje to "napalm w tabletkach" Jedna kostka wystarczy na zagotowanie kubka wody ma kawe. Nie dymia się ani nie wydzielaja zapachu. Na wyprawach rowerowych spisują się idealnie w zwłaszcza w połączeniu z menażką - zawsze na sniadanie masz ciepłą kawę i zupke chińską :)
  18. faktycznie Akito Desert fajne ciuszki robi - tak na szybko kurtki już od 100 funciaków :) no i spodnie tak jak napisał hubert. Przesyłke miałbym gratis, gdyby któryś ze znajomych zamieszkujących województwo londyńskie przy okazji przywiózłby mi do Polski.
  19. ale właśnie chodzi o to, że ja nie chcę kupować nic droższego. Na zakup motocykla zarezerwowałem sobie 5 tys. i nie dlatego, że nie stać mnie na lepszy a dlatego, że właśnie tyle chce dać :) to samo z odzieżą - chce przeznaczyć 500zł ( no ale wiadomo, że jak będzie coś fajnego za 100zł więcej tak jak zaproponował tadeo to oczywiście dołożę te parę złoty ;) )
  20. a jest tu gdzieś cena tego kompletu? Chciałbym się zmieścić w 500zł
  21. onael

    Nareszcie!!

    Fajnie, że masz pierwsze POWAŻNE moto :) daj jakieś zdjęcie.
  22. Witam wszystkich :) Szukałem i nic podobnego nie znalazłem :) Chodzi mi o coś takiego KLIK Zastanawiam się, czy kupić tez komplet. Wygląda na całkiem przyzwoity :) Jak myślicie?
  23. onael

    Zdjęcie

    to samo można by zrobić z resztą motorków : zdjęcie + wzrost = zaspokojenie ciekawości innych.
  24. onael

    Nowy na forum Wrocław

    szkoda, że nie ma forum Wałbrzych :) ale ponieważ przez kilka lat mieszkałem we Wrocławiu to podczepię się pod Was :D Mam na imię Łukasz, lat jeszcze 25 ( ostatnie 5 dni :P ) Jak na razie poszukiwania moto, co by na sezon wyruszyć :D
  25. onael

    Fiat 125p

    mój ojciec kiedyś miał fiacika - nie wiem co podkusiło, ale kupił auto z pogotowia :) Rocznik 1980 albo 82 nie pamiętam. Wnętrze dość ciekawe, zamiast tylnej kanapy miał tylko jedno siedzenie - w miejscu za kierowća wchdziły nosze :) Ale ojciec dokupił jeszcze jedno takie siedzisko. Szyby oczywiście z namalowanymi paskami co by nas nie było widać. W tylnej części auta zamontowana apteczka. Wkręcaliśmy sobie z siostrą, że jezdzimy limuzyną a te paski na szybach to żeby nas niekt nie rozpoznał a ojciec jest naszym szoferem :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...