-
Postów
155 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez onael
-
Witam serdecznie :) Jakiś czas temu kupiłem Hondę CB 450s z 1989 roku - staruszka, ale i tak cieszy :) Mam do Was kilka pytań: 1. Chciałbym wymienić olej w silniku - jaki olej zalać? Na allegro nie widziałem filtra oleju - orientuje się ktoś gdzie można taki kupić? No i jak się zmienia olej ? :P 2. Opony są już mocno zmęczone i przydałoby się kupić nowe :) Na przodzie mam 100/90-18 a na tyle 110/90-18 - możecie coś konkretnego w przystępnej cenie polecić? 3. Lagi już trochę "nurkują" więc pewnie im też się przyda wymiana oleju :) Czyli co mam kupić? 4. Lusterka jakoś mi nie leżą i chciałbym je zmienić - czym powienienem się kierować przy wyborze nowych? 5. Pytanie analogiczne jak 4 tylko, że o kierunkowskazy :) 6. Co jeszcze powienienem sprawdzić/wymienić żeby spokojnie móc trochę pojeździć?
-
Tutaj znajdziesz wszystkie odpowiedzi na temat rometa - www.romet125.pl
-
To co jest na umowie jako "sprzedający"? A przedmiot umowy (maluch) jest chociaż w niej zawarty? (np. numer nadwozia i numer rejestracyjny) Sprzedający powinien zgłosić zbycie pojazdu w ubezpieczalni. Ty masz 30 dni na zawarcie polisy OC - jeśli tego nie zrobisz możesz się spodziewać kary od funduszu gwarancyjnego ( około 3 tys. zł)
-
pieprzone chinole
onael odpowiedział(a) na krzysztof jan temat w Enduro/Motocross/Supermoto/Trial/Quad
Proszę - to taki zwrot grzecznościowy. -
Przyznaję się, że na początku oddawałem krew po to, żeby zerwać się ze szkoły. I o dziwo zawsze tak było przed sprawdzianem z francuskiego :P Ale to było prawie 8 lat temu :) Od tego czasu miałem tylko dwie 6 miesięczne przerwy - jedną jak zrobiłem tatuaż a drugą po powrocie z Albanii, pani w krwiodastwie stwierdziła, że to mało cywilizowany kraj i coś mogłem załapać :D Na dzień dzisiejszy mam oddane około 18 litrów (nie pamiętam dokładnie a nie chce mi się szukać książeczki). W portwelu noszę też kartę dawcy. Czy boję się Aids albo innego syfa? Nie. Skoro przez tyle lat nic nie załapałem to znaczy, że ryzyka raczej nie ma. Jedynym minusem jest to, że zawsze po oddaniu mam na ręce wielkiego siniaka.
-
Bandit 400 do nauki jazdy
onael odpowiedział(a) na lutek22 temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
dla 13 latka polecam pozostać przy motorynkach, skuterach itp. Kup sobie Ogara 900 i szlifuj jazdę :) :buttrock: -
Pokażmy że Honda górą!
onael odpowiedział(a) na Pepper temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
mój głos dostałeś już dawno :) DSW wygra - trzymam kciuki ;) -
Podróbki?
onael odpowiedział(a) na May Queen temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
jak dla mnie to całkiem fajny motorek. A co do chińszczyzny to słyszałem wręcz skrajne opinie - tutaj gość sprzedaje z przepiegiem 1200km a naki Mnich pojechał Rometem 125 na Gibraltar i wszystko jest z nim OK. -
w życiu nie czytałem tak zakręconych postów jak szanownej koleżanki lubieimbir :D normalnie :flesje: :flesje: :flesje: A maszynka po prostu codowna, piękna, wspaniała i....i....brakuje mi słów :notworthy:
-
w temacie plany pokrótce opisałem trasę po okolicach :)
-
Podróbki?
onael odpowiedział(a) na May Queen temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
eeee a gdzie widzisz podobieństwo do varadero ??? -
Ten temat ma na celu dosłownie to samo, co inne tematy tego typu. Jest wiele subfor dla różnych miast, gdzie ludzie mogą umawiać się na współne piwko czy jakieś przejażdzki i po prostu zastanawiam się ile jest tutaj osób z Wałbrzycha i okolic. Merh - czy wystarczająco jasno wyjśniłem Ci cel istnienia tego tematu?
-
Podróbki?
onael odpowiedział(a) na May Queen temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
gość chce go sprzedać jakoś od marca 2008 - jak na dzisiaj ma przejechane 1200 km, więc to mówi samo za siebie :/ -
Jak powinno wyglądać szkolenie w ruchu drogowym?
onael odpowiedział(a) na Tomek Kulik temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
To powiem Wam jak wyglądało szkolenie w moim przypadku: Krótko mówiąc farsa! Bardzo żałuję, że w Wałbrzychu nie ma dobrej szkoły. Pierwsza godzina wyglądała tak, że spotkaliśmy się na placu, instruktor powiedział co gdzie jest i kazał ruszyć a potem się zatrzymać i tak przez pierwszą godzinę. Później zadzwoniłem, żeby umówić się na jazdę - mieliśmy spotkać się na placu. Jak dojechał jego nie było, po kilkunastu minutach zadzwonił, że kluczyki od garażu i moto są u obsługi stacji (placyk był na parkingu stacji benzynowej) i żebym pojeździł po placu ile chcę, odstawił motor i tylko zadzwonił powiedzieć ile jeździłem. I tak było czasy czas. Coś około 6 godziny zadzwonił, że po mnie przyjdzie jakaś dziewczyna na pierwszą godzinę i żebym jej pokazał jak się jeździ. Na miasto wyjechałem 3 razy - po dwa okrążenia. Skończyliśmy kurs po 18 h tak, żebym jeszcze przed egzaminem mógł sobie przypomnieć przez 2h jak się jeździ, niestety jak dzwoniłem tydzień przed egzaminem to nie odbierał moich połączeń - i tak aż do egzaminu. Oczywiście za pierwszym razem oblałem - za brak znajomości przeprowadzania egzaminu państwowego! Po kursie mogę powiedzieć, że potrafię na motocyklu przemieścić się z punktu A do punktu B i nic więcej. Dopiero na forum wyczytałem, że jest coś takiego jak przeciwskręt czy międzygaz. Cieszę się, że przynajmniej tutaj mogę poznać teorię jazdy na motorze :) Jak teraz kupię motor to zanim na niego wsiądę na pewno poszukam jakiegoś kursu doszkalającego. -
nie ukradli, tylko zgubiłem w zaspie :P OK, więc wszystko tak jak napisałem, za wyjątkiem zmian w polisie :)
-
do tej pory było tak, że trzeba było zmienić numery - jak kiedyś straciłem tablice w aucie gdzieś w śniegu to musiałem zmieniać na nowe numery.
-
składasz wniosek w wydziale komunikacji o wydanie nowych tablic za 40zł + znaczki skarbowe. Czekasz dostajesz nowe tablice i dowód, idziesz do ubezpieczalni i przepisujesz OC na nowe numery.
-
obawiam się, że to może być jakiś błąd komputera, albo komputer pracuje w trybie awaryjnym :/ Tylko, że auto normalnie na gazie jedzie, więc może faktycznie to tylko wskaźnik się zepsuł. Może zatankował mi za dużo gazu??
-
Witam, W sierpniu 2008 założyłem do mojego Mondeo instalację gazową. Jest te pełna sekwencja BRC. Zrobiłem już na niej 11 tys. km i jak do tej pory nie miałem najmniejszego problemu. Przy 10 tys. była robiona ostatnia regulacja. Dzisiaj pojechałem zatankować (shell) i pojawił się mały problem - po przejechaniu około 10 km. wskaźnik poziomu gazu zrobił mi dyskotekę. Zaczęły mi mrugać wszystkie lampki. Auto normalnie jedzie na gazie, po zagrzaniu silknika sam się przełącza na gaz, nie stracił mocy - wszystko jest tak, jak powinno być. Z wyjatkiem tych lampek! Mrugają wszystkie z wyjątkiem jednej (ta co pokazuje czy jadę na benzynie czy na gazie - benzyna = czerwona, gaz = zielona) Jak myślicie co to może być? Na serwis będę miał czas dopiero w sobotę ale jeśli to coś poważnego, to pośmigam trochę na benzynie (chociaż to zrujnuje moją kieszeń :) )
-
Biorąc pod uwagę fakt, że w Wałbrzychu jeździ kilka fajnych sprzętów na pewno część z Was jest tutaj zarejestrowana. Ujawnijcie się, pochwalcie się, że jesteście z miasta zielonego dębu :)
-
a kiedy ta jazda miała miejsce?? Chodzi o to, że sprawy takie przedawniają się po roku (art. 778 kodeksu cywilnego) i jeśli minął ten czas to delikatni mówiąc mogę Cię pocałować w cztery litery. Jeśli jest przedawniona to spokojnie czekaj na wyrok sądu, potem wnosisz zarzut przedawnienia za 30zł i bajbaj mandacie :D To jaką linią jechałeś ma małe znaczenie. I co z tego, że udowodnisz że jechałeś inna linią - masz na to dowód w postaci mandatu :D To prawdopodobnie jakiś błąd studenta wypisującego pozew. Takie rozprawy odbywają się bez udziału stron. Jest jeszcze jedno wyjście. Jak dostaniesz nakaz zapłaty z sądu (masz wtedy 14 dni) to możesz wnieść pismo zawierające sprzeciw. Musisz tam napisać czy zaskarżasz nakaz w całości czy w części, przedstawić zarzuty przeciwko żądaniu pozwu oraz wszystkie okoliczności faktyczne i dowody na ich potwierdzenie (czyli ten mandat, który nie zgadza się z pozwem). Jak dla mnie gra nie warta świeczki :) Jak by ktoś chciał wiedzieć, to przez całe studia pracowałem w firmie windykacyjnej :)
-
nawet jak to stoi to wygląda jakby jechał :) Piękna ta bestia...
-
Transalpowi żadna pogoda nie straszna :P Wystarczą ciepłe kalesony i można śmigać :D U mnie juz skuterki po mieście śmigają :)
-
poprosiłem sprzedającego o kilka informacji i zdjec - zobaczymy, czy odpisze :) W sumie to jakieś 150km ode mnie, więc jak coś to się kulnę - strasznie mi się ten motorek podoba :D http://moto.allegro.pl/item525875371_kawas...kz_440_bcm.html troche dopiescic i bedzie piekna maszyna :)
-
http://www.allegro.pl/item532521070_suzuki..._transport.html przepraszam, że zaśmiecam temat, ale myślicie ze warto pomyslec nad tym motorkiem?