Vector

Kozackie to jest Megane Sport. A tak w ogóle Megane II to syfiaste auto. Może miałeś szczęście.

Jak miło przeczytać, że komuś się jeden z nowszych Renaultów nie z*ebał :icon_twisted: Wolę CR ze względu na charakterystykę i kulturę.

Te wtryski Delphi to w ogóle jakieś badziewia chyba są. Nawet w Mercedesie siadają? To już było Renault, Ford i teraz Mercedes...

Sam nie wiem czy są potrzebne czy nie. Jedni śmigają bez tego przez całe życie motocykla i ten mikro syf nie ma wpływu (chyba) na trwałość jednostki a przynajmniej żadnych awarii z tego powodu nie ma. Jednak jak założyłem przy każdej wymianie oleju opiłki są. Rozmawiałem z mechanikiem na ten temat latem i naturalne zjawisko, silnik, skrzynia się przecież zużywa. Wierzę :biggrin:

No to u mnie to też jeden z objawów... :rolleyes: :lapad: Dzięki, będę dzwonił, zapytam, zobaczymy.

No właśnie bo są Nissiny i Nissiny :bigrazz: Jak oryginały to chętnie...

http://moto.allegro.pl/item880500673_klock..._gsf_sv_tl.html Z tej serii, wiem, że jest wyższy model ale i tak mimo wszystko powinny być lepsze :bigrazz: Syf jakich mało!

Rudy, nie jest zła. Ze zdjęć :wink: Musiałbym obejrzeć dokładniej, obstawiam, że skręcona. No i to komis przy naszej kochanej giełdzie, fajne tam czasami auta na lorach przywożą :wink:

Ferodo komplet kupiłem za 200, ale tak ch*jowych klocków w życiu jeszcze nie miałem. Więcej razy nie kupię i jeśli nie znajdę taniej Nissinów to i tak pójdę po oryginały. Ale myślę, że będzie warto... No i Martin z forum widziałem, że na Allegro srzedaje oryginały znacząco taniej... Tyle, że chyba nie potrafi odpisywac na maile :biggrin:

No widzisz, Hondy to takie niedo*ebane motocykle.

Ja będę musiał zamówić, ale jeszcze poszukam alternatywy dla dealera bo wołają sobie za komplet ponad 350 zł :rolleyes:

A ja taką śrubę magnetyczną sobie kupiłem w Larssonie i też jestem fajny.

Ty 8 tys. na klockach w Bandicie zrobiłeś? :icon_eek: To chyba na jakichś chińskich podróbach jeźdźisz. Zawsze będzie syf z klocków. Materiał ścierny.

Moc, a Ty jakiego masz Mercedesa? Który rok?

Tak jak byś nie wiedział, że to inna para kaloszy. PS. Lotos, dobre oleje. Frajer jestem bo mam otwarty komin, leję Motula 300V i jeżdżę na Hiflo. Możesz wytłumaczyć na jakiej podstawie twierdzisz "efek lepszy"?

Albo Renault ze swoją nową gamą obleśnych dziwolągów :biggrin:

Jaja nie mają, ale nie są takie złe! Są brzydsze marki :bigrazz:

Amor Ochlins'a to jeszcze pół biedy, ale zapytaj o cenę mocowania do tego amoru... Ja zrezygnowałem bo 2500 tys. za amor i mocowanie to już trochę przesadnie dużo :rolleyes: Zaryzykuj, na sezon chyba wytarczy :biggrin: Możesz jeszcze spróbowac u nich: http://www.allegro.pl/item906979889_liniow...c_75mm_gwa.html Mają mocowania z tego co pamiętam w granicach 350 zł.

Jest chyba jeszcze promocja w warszawskiej Honda Plaza na amory Hypera - 500 albo 600 zł. Ja mam od nowości RSC, po prawie 15 tys. wszystko ok, czasami słychać "cykanie" przy ruchu tłoka. LSL'a nie kupiłem bo wizualnie mi się nie podobał :icon_rolleyes:

Dokładnie tak samo bym obstawił. Ale nie mówimy tutaj o poczciwej 900 :wink:

Na ten moment Poznań to jedna wielka za*ebista dziura. Dziury, dziurki, wyrwy, okolice mnóstwo nowych jap, będzie trzeba uważać jak nas w końcu dopadnie wiosna i z tych dziur zrobią się za*ebiście zaklejone pagórki :biggrin:

Super :notworthy:

To Cię nie tłumaczy. Masz 47 lat, podstawowa, najbardziej znacząca cecha danego oleju. Jesteś instruktorem. Wstyd, że nie wiesz o takich rzeczach. Bo w instrukcji nie napisali.

A da się kupić takie poszczególne podzespoły? Bo jak szukałem wtedy baterii do Boscha to znaleźć nigdzie nie mogłem :icon_rolleyes:

To tak jak mój ojciec kiedyś kupił na zajechanie Toyę :) Działa do dzisiaj. Monter, ale do 150 zł to nowej Makity nie kupi... A z używkami wiadomo jak jest... Ja bym wolał dołożyć i kupić coś porządnego.