Aśka

jak to ten od bandziora, to raczej odda, chyba, ze zgubił :wink:

a to Ty dlatego tak zygzakiem później chodziłeś! po tylu lotach, to mogło sie w głowie zakręcić. patrz... a wszyscy myśleli, żeś nawalony jak szpadel :D

nie. raczej wręcz na odwrót :D

bo Ty za mało znasz Marcina, niedowiarku :D

biorąc pod uwagę jak kilka razy przyspieszałeś, to powinieneś się cieszyć, ze trzymałam się baku :icon_question: a do radianka musze kogoś znaleźć.... ja knie, to zostaje mi pociąg :icon_biggrin:

że tak powiem-środa czwartku nie wyklucza :icon_question: a wtorki to mi tak średnio pasują przeleciałeś Adasiowi szybkę? Ty świntuchu!

nie no, przez szybę tylko raz. chyba :icon_question:

juz jest temat w sport/naked/turystyk. myślisz, że mnie Adam nie zbanuje za powtarzanie tematów? :icon_question:

myślisz, że na to nie wpadłam? ale spójrz kiedy ostatnio Nysowianie na forum byli :icon_rolleyes: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?act=members tak, ale tego w Radomiu :icon_question: a tam za to sprzedający jakies jaja odstawia :/

a widzisz mój podpis? no. to ja nie widzę chętnych do oględzin :icon_razz:

avatar pikny, ale najważniejsze, że wygodny :icon_razz: tych lodów nie widziałam, ale w sklepie były lody ciepłe :banghead: edit:kurna.... a rano mieliśmy lody kiełbaskowe.... zapomniałam :icon_idea:

a po co łączyć imprezy? skoro można zrobić ich jeszcze więcej :icon_idea: :icon_razz: :banghead:

nie nie nie!! kaszanka została polecona przez przesympatyczna Panią ze sklepu jako najlepszy wybór dla kotów(właściwie to chodziło o tę czarną koteczkę, ale maleństwa też skorzystały :icon_razz: ), więc na pewno nie była z kota!!

a ja już powiem Bolowi, żeby rezerwował czas i busika na zwłoki :biggrin: i kurczę muszę przyznać, że mimo tego, iż dziś zamiast się wyspać spałam całe 5 godzin(co daje mi średnią z łikendu 4h snu/dobę ;) )i to bynajmniej nie z wiązku z kolejną imprezą, to po 8 godzinach w pracy wracałam do domu nadal z bananem na pyszczku, o takim---> :biggrin: żeby z nastroju nie wypaść w środę lecę do 2oo. ktoś sie wybiera? :biggrin:

ech.... i znowu w pracy.... :)

nie, jeśli opowiemy jej co sie w Borkach działo ;) i myślę, że jest szansa, że i ja się jakoś zjawię :crossy:

ad.1.no już, już. późno jest i w ogóle. ta literka to tamsama przyszła :buttrock: ad.2. od robienia sałatki buraczanej? ad.3. co? a co Ci się pod kopułą szwęda? :>

pewnie zaraz wywalą, ale co tam. miał byc, to jest :icon_twisted: wpisywać co kto stracił. bo ja np. straciłam glany :buttrock:

załapałamsię dwa razy :D to i ja dziękuję bardzo wszystkim, za wschód słońca na tamie i atmosferę przy ognisku przekraczającą czasami granice absurdu. a przede wszystkim Adamowi za to, że dał się wykorzystac na różne sposoby ;) w wielkim stylu, mimo że przegrał wyścig ze skuterkowcem nie nie, ja miałam założyc temat "BORKI-STRATY", to nie to samo troszkę nie do końca w tę stronę miałam :bigrazz: a ja Tobie jeszcze za transport :bigrazz: TATAKISOWI zreszta też-raz jeszcze przede wszystkim to miałeś pozmieniać pewne posty, nie wiem czy pamiętasz :icon_twisted: i z Wami tysz :buttrock: i dzięki za tabletkę na gardło-niestety i tak nie pomogła i dalej chrypię a do lekarza poszedł? hę? uff.... dotarłam do ostatniej strony. w każdym razie zajebiście bylo :buttrock:

zaraz, zaraz. czy czasem jesienią dni nie stają coraz krótsze? a noce dłuższe? :icon_mrgreen: :icon_eek:

alez mi się dziś dłuuuuużyyyyy!! najdłuższy chyba dzień pracy w moim życiu :bigrazz:

a ja już gotowa od 9 w pracy siedzę, plecaczek z bagażem leży sobie obok, kurtka wisi w szafie, kask na szafie. teraz tylko trzeba doczekać do 16.30 i w drogę :icon_biggrin: a piwo juz pewnie jest na miejscu :] i Norbik-w tej grze nawet jak ktoś ma duuuuużooo szczęścia, to i tak polegnie :) [/color]

zapomniałeś o turystycznej lodówce, kibelku(dżast in kejs), kombinezonie narciarskim i czapce-uszatce dobranoc Państwu i do zobaczenia jutro :D

no 15 lat różnicy, to już jest coś :D

to chyba nieco za młody, żeby do niego dzwonic po dobranocce :D