Skocz do zawartości

Geralt

Forumowicze
  • Postów

    92
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Geralt

  1. na plastiki to ja wole motorad z Holadnii, ściągaja go goście z jednego sklepu. 85 ziko za 5l, ktore rozcieczasz, przy co tygodniowym myciu starcza praktycznie na cały sezon (jeszcz enie pewne, ale tak mi wyszło ze wstepnych obliczeń :flesje: ) ale to się już offtop robi, więc nie drąże dalej nazwa raczej wskazuje na polskie korzenie firmy :clap: gdybym miał używać takiego nabłyszczacza na plastiki to bym sie chyba pociął. 30 ziko za 0,5l to troche dużo, a plastiki troche objętości zajmują (dla porównania, mój środek też przelewam do dozownika, tyle że takich napełnie jakies 50). Na karoserię bryki tego nie użyję, szkoda mi troche lakieru by ryzykować. Niemniej użycie środka na boczne części opon nie jest złym planem...
  2. mi się chciało. Przesiedziałem troche czasu ale czytajac różne opinie myślę, że wiem więcej coś za coś, albo porządek albo informacja to może lepiej założyć osobny rozdział dla początkujących czyszczony co miesiąc w którym można by zadać najdebilniejsze, najbardziej banalne pytanie ("Dlaczego motocykl nie przewraca sie jak jedzie", naprzykład), które powtarzało się milion razy, bez dodawania postów do licznika jestem na tak,a po przeczytaniu komentarzy już nawet i przeciw :flesje: jeszua zwrócił uwagę na sprawę, że opona oponie nierówna, a każdy ma inny problem. z drugiej strony najbardziej czego nie lubie, to po wpisaniu w wyszukiwarce hasła otrzymać 1000 tematów, każdy dotyczący innego motoru. Teraz przeglądaj, szukaj jakiejś wzmianki o swoim moto typu: "a nie, bo w xxx jest..."
  3. Po zdjęciach ciężko jest jednoznacznie powiedzieć czy się opłaca. Może to ich urok a może fotoshop albo środek do czyszczenia i odrdzewiania :P chociaż patrząc na fotki to myśle że ten droższy jest bardziej godny uwagi, przynajmniej widać że włascicielowi bardzo zależy i lepiej domył moto :banghead: opuści na 6 kafla z hakiem i można brać
  4. Geralt

    Zlot w Ostrodzie 2008

    i kiedy dokładnie
  5. Tak więc " jednak się kręci" ;) a możesz zapodać linkiem do tego?
  6. bardziej chodziło mi o auto, bym wrzucił wtedy to do działu z moto :P jak narazie nie mam jeszcze w planach odchodzić z tego świata :biggrin: :biggrin:
  7. wciąż aktualne... i pilne (dobre ksero także).
  8. http://www.allegro.pl/item381881182_k2_bol...opon_700ml.html Pierwszy raz trafiłem na cosik takiego, szukajka na forum nie zareagowała na hasło "nabłyszczacz" stąd pytanie, czy używał ktoś czegoś takiego, to naprawde działa czy to pic na... wode? :P
  9. Dzie tam po chamsku, po prostu racje masz zrobić jeden konkretny temat na to, bo powoli naprawde robi sie syf i malaria, nie jestem juz w stanie za wiele tu znaleść
  10. to jak juz przy tym jesteśmy to jaka jest różnica między jednym a drugim? (tak, sądze, że gdzieś to już było, to może tak tylko w jednym zdaniu) naprawde dobry cytat :(
  11. Ktoś wcześniej pytał, czy można zrobić silnik na wode. Z teoretycznego punktu widzenia się da, ale... Pamiętajmy, że większość silników spalinowych chodzi na iskrę. Dużo główkować nie trzeba, że od tego woda nam sie nie zapali, dlatego trzeba by dokonywać reakcji elektrolizy i rozdzielać wodę na wodór (świetnie palący się) i tlen (również bardzo dobrze ulegający reakcji spalania). Z tlenu jednak będzie zbyt mało energii, więc wypuszczamy go w kosmos, zostaje sam wodór. Teraz zastanówmy się... Czy nie taniej jest umieścić od razu gotowy wodór czy przetwarzać wodę?
  12. nie wiem jak jest na południu, ale koło GD raczej na giełdach stoi syf co nie chce pójść przez internet. Często bierze się tam graty na częsci. Na allegro niby motorów też jest pełno, ale człowiek zjedzie pół polski zanim coś trafi. Najlepiej przez znajomych szukać, przynajmniej wiadomo co się z maszyną działo, ale wiadomo, nie zawsze da rade... Zostaje jeszcze otomoto
  13. niektórzy tego całe życie się uczą i dalej im to nie wychodzi spróbuj od tych kumpli te 80tke pożyczyć, pogadaj, postaw pól... a, cholera, jeszcze nie ten wiek :) pokazałbyś ojcu, że 80tka to nie wyczyn i 125 mógłbyś spokojnie brać
  14. chyba znam ten typ ojców. Ja po prostu wziąłem kiedyś sie wku**wiłem, wystawiłem jego gsa (250kg żywej wagi dla takiego chudzielca jak ja to powiem szczerze sporo) z garażu i... pojechałem. Wróciłem 3 godziny później, wku**wił się co niemiara, ale zrozumiał, że umiem jeździć (potem zmienił zdanie jak rozbiłem się pierwszy raz :biggrin: ) poza tym musisz też ocenić samego siebie jak sobie radzisz. jeżeli czujesz sie na siłach to naprawde powinnieneś się z kimś dogadać i pożyczyć od niego 125tke, masz chyba kumpli z takim sprzętem? czy jesteś jedyny w okolicy który rozgląda się za czymś takim? poza tym skąd twój tato wyciąga takie wnioski? jakieś gleby na komarze?
  15. ja nacięższy też nie jestem (72kg przy 190cm wzrostu) i spokojnie sobie radze z wrką 250tką, już mi sie za lekka wydaje. Najlepiej znajdź kogoś ze 125 i pokaż mu ze spokojnie jestes w stanie ją przepchnąć i podnieść to raczej argumenty mu sie skończą
  16. widze, że ktoś odkopał stary temat... Ja takżde szukam towarzystwa do poendurowania, okolice trójmiasta
  17. jak w temacie, kontakt na pw lub gg:6723540
  18. a dzisiaj tak znakujemy krowy na pastwiskach z dużym naciskiem na po co. ja rozumiem, że jest moda na emo i takie tam bzdety, ale czy to nie szkoda skóry?
  19. ludzie i w okularach jezdza z rozpietymi hawajkami i krotkimi spodniami, ale jak ktos mózg na bazarze zostawił to tak bywa co do tematu, spotkałem gościa na kawie z750 (nie-gdańskie numery) co miał kolczyki, ale w wargach (chyba ze 2-3), nie specjalnie to mu przeszkadzało. Racjonalnie jednak podchodząc sądze jak poprzednicy, że gogle mogą troche wadzić z tym. Do odważnych świat należy - osobiście odradzam, ale to Twój wybór. edit z taką dziurą jeździć, blee
  20. 10 troche za wcześnie, tym bardziej że w piątek będe dopiero o 23-45 wysiadał z pociągu na głównym (czwartek i piątek rano w wawie). Jak wymyślicie troche lepszą pore to postaram się kopnąć (wreszcie wypróbuje 250tke na trasie :bigrazz: )
  21. Geralt

    Lista obecności :)

    melduję się na posterunku. To może gdzieś się zbierzemy w ten czy przyszły weekend? :)
  22. No dobra, to może ja cos powiem na temat tego motocykla, he? :) Generalnie jeżdzę Yamką od miesiąca i bardzo sobie chwalę motocykl. Udało mi sie go dorwać za naprawde małe pieniądze przy wyjeżdzonych... 60 km. Motocykl bardzo wytrzymały, zaliczyłem już jedną groźniejszą wywrotkę w terenie i jedyne co sie stało to poszło tylne światło i podrapał się plastik (który, jak słysząłem od osób trzecich, odgiął się o 90 stopni i spowrotem, zostawiając jedynie pare większych rysek). 31 KM robi swoje, w terenie daje sobie świetnie rade. Brykałem nim troche po poligonie na Morenie i na torze w Otominku. Spalanie: wiadomo, różne, ale średnio ok. 3,2 na 100
×
×
  • Dodaj nową pozycję...