Skocz do zawartości

Eda

C.Y.C.
  • Postów

    53
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Eda

  1. Witam wszystkich ,gdyż pierwszy raz zabieram głos na tym forum.Od wiosny posiadam MTeka 2006 r.i byłem bardzo zadowolony z jazdy tym sprzętem.Piszę celowo byłem, gdyz od 2 miesięcy stoi w serwisie,po tym jak spiesząca się baba,stojąca w korku,na dwupasmówce, nie zauważyła jadącego w tym samym kierunku po linii przerywanej,wolno,naprawdę z wielką ostrożnością i palcami na klamce motocyklisty, nagle zmieniła pas i potrąciła mnie.Jej wina,spisane oświadczenie,motocykl lekko poprzycierany (miał dolne i górne crash pady) ,ubezpieczalnia pokryje koszty (k....a.-za długo to się trochę ciągnie) ale co nie mogę się cieszyć z jazdy Tym sprzętem to nie mogę.Dziwna forma powitania - witam a zarazem ostrzegam.Panowie uważajcie na takie przejeżdżanie-bo ja już teraz tak nie jeżdżę (Polak mądry po szkodzie ). Napisałem,że nie jeżdżę bo dzięki Bogu (no może niekoniecznie dzięki Niemu ) posiadam drugi motocykl,który niestety nie daje takiej radości z jazdy jak KODO. DRIFF- co masz na myśli pisząc cyt "stwórzmy zalegalizowany klub MT-01 ?" Przez kogo zalegalizowany.Z ilości postów mniemam,że jeżdzisz dość krótko i nie miałeś jeszcze do czynienia z Klubami Motocyklowymi czyli MC.Nie chcę się wymądrzać gdyż może są tu koledzy,którzy mają dłuższy staż motocyklowy- mój to 10 latek wspaniałej przygody-ale ja jestem jak najdalej od tych formacji. Pozdrawiam.Eda
  2. mam taki kufer który interesowałby Ciebie.Jest to Givi maxia E 55 N.Chce go sprzedać razem z płytą,oparciem dla pasażerki oraz bagaznikiem.Cenę za komplet ustaliłem na 700 zł.Mialem go zamontowanego na motocyklu przez jeden sezon-stan jest bardzo dobry.Jeżeli jestes zainteresowany to moja komóra 501 157 397.
  3. Eda

    givi maxia 55

    Witam.Posiadam do sprzedania kufer j.w.Stan bardzo dobry.Parę razy na motocyklu. W komplecie płyta montażowa,oparcie dla pasażera i bagażnik przymocowany do pokrywy-wszystko oryginalne.Cena całości 700 zł-jak łatwo przeliczyć ktoś jak kupi ma ponad pięć stów zaoszczędzone.Mój tel.508 157 397.
  4. Czy ktoś jest zorientowany w jaki sposób przekazywany jest sygnał do komputera z koła informujący o aktualnym ciśnieniu w oponach w motocyklu Kawasaki GTR 1400?Idzie to pewnie z czujnika zamocowanego do felgi,ale czy ten czujnik posiada jakąś baterie i w ten sposób wysyła informację do komputera,gdyż od pewnego czasu komp.wyświetla komunikat ,że jest coś nie tak z baterią w sensorze.Ja tak to odczytuje,ale nie mam pewności,bo język jest mi obcy(niemiecki).
  5. Jak obiecałem tak tak czynię.Otóż sprawdziłem dziś na hamowni parametry pracy silnika przy GTR na fabrycznym tłumiku i tym przerabianym przez "edzia".Dwa takie same tłumiki.Nasz kolega swoją pracą poprawił osiągi silnika o 4 koniki,podobnie wzrósł max.moment obrotowy o 4 Nm,ale co najwazniejsze-wzrosła moc i elastyczność silnika w zakresie obrotów między 2500- 3000.Także czynności wykonywane na naszych kominach przez "edzia" z pewnością nie szkodzą silnikom naszych maszyn. p.s. Edzio-Przejechałem dziś następne parę setek km,tłumik więc już powinien sie trochę wypalić a mi nadal brakuje trochę jeszcze basów-więc pewnie prześlę Tobie JAK SUGERUJESZ -W RAMACH REKLAMACJI go jeszcze raz,i zrób go by był trochę głośniejszy i bardziej basowy.
  6. Dzięki-"edzio"-narazie zostajemy przy tym co jest.Pozdrawiam.
  7. Dołączam do grona zadowolonych klientów kolegi Edzia.To właśnie w mojej,dwuletniej GTR 1400 przerobił mi tłumik,żeby trochę powarczał grożnie i basowo pomruczał.Nie chodziło mi o duży hałas,żeby wydobywał się z tłumika,ale o przyjemny dla ucha dżwięk,który byłby słyszalny dla mnie (jak jadę wolno i przeciskam sie między puszkami) i dla innych.Wiadomo,że turystyk to nie jest sprzęt ,który ma hałasowac.Nieraz trzeba takim motocyklem przejechac ładnych parę setek km na jeden skok,więc było by to męczące-szczególnie dla mojego plecaczka.Edzio zrobił to jak należy,chociaż,żeby nie było za pięknie-mogłoby być trochę więcej basów.Ale jak mnie zapewnia wykonawca-będzie lepiej jak przejadę z 1000-1500 km,troszkę się przepali i powinno być OK.Co do sugestii "Edzia",że mogę uzyskać jeszcze lepszy efekt wywalając katalizator,podchodze dość sceptycznie-nie chcę za bardzo ingerowac w układ wydechowy-ta zmiana która nastąpiła zadawala mnie.Dziś zrobiłem prawie 700 km-silnik pracuje ok.spalanie trochę wzrosło,ale 400 km po autostradzie z podkręcaniem obrotów(żeby się szybciej wypalił) też zrobiło swoje.Koledzy,którzy za mną jechali stwierdzili,że "ładnie mruczy". Dla mojego własnego sumienia i trochę z ciekawości w czwartek udaje sie na hamownie.Zrobie jeden pomiar na oryginalnym tlumiku i zaraz drugi ,na też oryginalnym,ale przerobionym przez naszego fachowca od tłumików-Edwarda.O wynikach badania poinformuję,gdyż zapewne nie tylko ja jestem ciekawy, co po przeróbce stało się z mocą,jak wygląda moment obrotowy,czy wpłynęła ta przeróbka w jakiś sposób na elastyczność silnika-bo wiem,że na jego pracę nie.Pozdrowienia dla niezdecydowanych na przeróbkę-dawajcie kominy do Edy-szkoda,żeby taki fachowiec się marnował i siedział przed tv,zamiast pracowac w garażu. :buttrock: :buttrock: :buttrock:
  8. Mike-a jak zabraknie kichy to dasz w zastępstwie posiedzieć na Twoim "Maleństwie".Zobaczę,co da się zrobić,może przyjedziemy w paru chłopaków.Pozdrawiam.
  9. Eda

    VROC

    Jacek-co ty chcesz przeglądać?Przeglądy robi się zimą-teraz się śśśśśśśmigaaaaaaaaaaaaaaaaaa.
  10. Eda

    VROC

    WWaldi prędzej czy póżniej ciebie dopadne :) :) :D
  11. Eda

    Valkyrie

    Wejdż na stronę www.valkyrieriders.com.pl-tam jest forum otwarte dla wszystkich użytkowników-może tam coś sie dowiesz.
  12. Wejdż na strone www.trzykola.pl może tam coś podpatrzysz lub skontaktujesz się z Rafałem,chłpakiem,który to robi.
  13. Kupiłem tą kurtkę no motobazarze w Poznaniu w grudniu.Bardzo dobrze wykonana,widac porządną robote.No,ale naiestety nie miałem okazji jej jeszcze przetestować,czy rzeczywiście posiada takie zalety jak ją reklamuja. Myślę,że lepiej będzie się sprawdzać w chłodniejsze dni niż w upalne-może być w niej za gorąco,ale pojeżdzimy-zobaczymy.Jej katalogowa cena to 1080 zł ,na bazerze potargować się można-mi spuścili te 8 dych,ale tak i tak cena dość wysoka.Tarbor ma swojej ofercie kurtkę o takim samym kroju,ale bez tej podpinki "Autlast"i jest ona w cenie 700zł.I jeszcze jedna sprawa-największy rozmiar jaki szyją to 56 i ta była dla mnie jak ulał (mam 176 cm i 85 kg żywej wagi-na może po świętach z kilogram więcej),więc jak ktoś ma większe gabaryty to nie dostanie gotowej.Ale wiem,że są na tyle elastyczni i mogą uszyć na indywidualne zamówienie. Podpinka oczywiście QUTLAST
  14. Witam.Nie mogłem wcześnej napisć,ale jako posiadacz Valkyrii mogę podzielić się kilkoma uwagami odnośnie jazdy tym sprzętem.Mając ok.2 m wzrostu to nie masz Bobo zbyt dużego wyboru,jeżeli chodzi o zakup motocykla na którym wyglądałbyś w miarę proporcjonalnie.Ta maszyna dobrana będzie dla ciebie w sam raz.Co się tyczy jazdy na Valkyrii-to mimo swojej dużej masy-340 kg prowadzi się Ona bardzo dobrze.Zauważyłeś,że napisałem Ona z dużej litery a to z tego powodu,że do tego motocykla trzeba mieć dużo szacunku.Jest to sprzęt który potrafi bardzo dużo,ale nie jest do tego,aby ruszć spod świateł,tak by pokazać innym ,nie tylko w samochodach,ale i na plastikach "co to ja potrafię!".Jeżeli będziesz chciał szarżować i pokazywać co ten twój 100 konny sprzęt potrafi(a potrafi bardzo wiele) to nie wróżę tobie nic dobrego.Druga sprawa-ma być to twój pierwszy sprzęt po długim rozbracie z motocyklami.Jeżeli patrząc na to z tej strony-to jest to zły (moim zdaniem) wybór.Powinienieś choć przez sezon pojeżdzić czymś w granicach litra pojemności.Ja sam taż po 18 latach przerwy ujeżdżałem po sezonie Virago 750,drag stara 650,shadowke 1100 i potem była Valkyria i uważam,że wyszło mi to na dodre.Zaliczyłem tylko dwie niegrożne gleby parkingowe,Ale to jest tylko moje zdanie,wielu może się ze mną nie zgodzić a i Ty możesz wsiąść na Valkyrie,pomalutku sobie przypominać" o co w tym wszystkim chodzi" i po iluś tam godzinach spędzonych w siodle radzić sobie bardzo dobrze-czego tobie zycze.Jeżeli chodzi o Twoje kłopty z kręgosłupem to może on dać znać o sobie w momentach,gdy trzeba ten motocykl cofać-to wtedy naprawdę trzeba włożyć w tą czynność dużo siły.Co jeszcze-solo jeżdzi się super,z plecaczkiem w mieście trzeba się trochę pogimnastykować,poza miastem-nie ma różnicy.Nie czuje się poprostu przy tej mocy dodatkowego balastu.Ogólnie sprzęt niezawodny,choć tak jak w każdym może coś nawalić.Polecam jeżeli jest w miare przystępna cena,bo niektórzy za te motocykle wołają kosmiczne,jeżeli chodzi o roczniki ceny.Chcesz więcej info pisz na PW.Pzdr.
  15. Sprecyzuj to swoje "czy warto ".Valkyrii nie kupuje się tak sobie.
  16. Popieram Ekscesa.młody facet a bardzo logicznie myśli.Można mieć gorszy sprzęt,jeżeli kogoś na niego nie stać ,ale o bezpieczeństwie a i czasami o życiu decyduje to co mamy na sobie w momencie wypadku,więc cena nie może być kryterium(oczywiście w rozsądnych granicach) przy doborze czegoś co nas może uratować.Więc dołóż jeszcze z 2-3 stówki i wybierz coś lepszego.
  17. A może za często używasz tylnego hamulca-on jest raczej wspomagającym.Podstawawy hebel to przedni i nim powinieneś częściej hamować,ze wzgledu na skutecznośc.
  18. Ale masz Jacuś kochaną tą Jolcie.To może za plecaczka będziesz jamniczka zabierał.U mnie perwszy motor -zapowiadany rozwód,przy zakupie drugim -machnięcie ręką w stylu-a rób co chcesz,trzeci zakup-zejście do garażu i "ale ładny ten motor,kiedy gdzieś pojedziemy"a przy czwartym-prawie każdy wyjazd razem.
  19. Jeżdziłem 1 sezon 650-tką.Mało prawdopodobne żebym kiedykolwiek polecał ten motocykl komuś,chyba że traktuje się go naprawde przejsciowo.żadnej radości z jazdy,tyle ze się kula.
  20. ma trafić,ale szwagier się coś nie śpieszy
  21. Mały-po drodze między 1100 a 1600 jest jeszcze 1520!Ito jest to!!!Jeżdziłem najpierw Virago 750 po 18 latach przerwy.Motor miał zadowalające osiągi,ale zamarzyło mi się coś nowszego technologicznie.Wybór padł na drag stara 650,tego samego co jeżdził Mały.Pierwsze wrażenia bardzo korzystne,ale jak już trochę go ujeżdziłem to zaczęło brakować mocy.Poszedł między ludzI.Nabyłem SHadowke 1100 C2.Jazda nieporownywalna z dragstarem 650.Wiadomo-inna poj.inna moc,inny moment.Po roku przesiadka na Valkyrie.Tu dopiero pełna satysfakcja!!!
  22. Eda

    Honda f6c / valkyria

    Błazej -masz szczęscie że ciebie lubie.
  23. Eda

    Honda f6c / valkyria

    Błażej,ty masz tak i tak przechlapane za ten pobyt w miom mieście i.....wiesz za co.Trzymaj się z dala ode mnie jak będziemy jechać bo ciebie rozwalcuje
  24. Eda

    Honda f6c / valkyria

    Ja też zachorowałem w zeszłym roku w pażdzierniku.W lutym udało mi się nabyć tą piękną maszynę.Narazie,wiadomo-stoi w garażu-aura,choć już 3 razy w tym miesiącu odbyłem małe,kilkudziesięcio kilometrowe przejażdżki.Poprostu poezja.Prowadzenie,mimo swojej masy-bardzo łatwe.Piękny odgłos z rur wydechowych i to przyśpieszenie i moment.To są rzeczy o których nie można pisać,to trzeba poprostu przeżyć.Nic więcej nie mogę powiedzieć,poza tym że czekam aż ta pier*****zima sie skończy i będzie można pogonić te 100 kucyków.Ale wiem napewno,że to jest TO,jazda takim sprzętem podnosi adrenalinę na maxa i nie jest to motor dla ludzi niedojrzałych,szukających mocnych wrażeń bo można się trochę przeliczyć z własnymi umiejętnościami.Poprostu ten motocykl wzbudza respekt,nie tylko na drodze,wśród innych ale nawet u osoby ktora go dosiada.
  25. kilervirago-wybieraj honde.mam akurat do sprzedaniA.Możesz wpaść i zobaczyc.Jesteśmy ziomkami.Sprzęt bardzo dobry.ACE 96 r.nie jestem handlarzem,to mój sprzęcik.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...