hendar1

Najdziwniejsza jest argumentacja kolesia, że przerejestrowanie moto z polskich blach na greckie jest tak strasznie drogie że aż musi sprzedać ale za to kuriera z żelazem to mi wyśle w cenie moto - gdzie tu logika ? Tym bardziej, że o ile mi wiadomo to grecja nadal jest w UE to ile taki zabieg może kosztować ? 200 E max. Od początku waliło mi to jak mielarka gówna, zdziwił mnie tylko ten pomysł że gość jest skłonny wysłać mi maszynę pod dom a kasa dopiero po tym jak uznam że wszystko gra, dlatego taki mi się bigos w głowie narobił.

Nie to nie jest rzadkie tylko powiedzmy że dość okazyjnie, ale wczytajcie się w tekst od tego ciapka, tam wyraźnie napisał że jeśli się zgadzam to przyjeżdża do mnie kurier, ja sobie żelazo biore, sprawdzam i dopiero po obmacaniu decyduje czy biore i płace. Coś na zasadzie odbierania telefonu na abonament i podpisywania umowy przy kurierze Tylko najbardziej czuje spisek że umowa na odległość, jak to tak maszyne kupować i w 4 oczy umowy nie podpisywać ? @Edit: Major, właśnie tego się obawiałem od początku

Nie będę owijał w bawełne, był do kupienia kiedys na jednym z serwisów vulcan 900 za 12k, nosiłem się z zamiarem zakupu aż oferta wygasła, jednak okazało się że zachowałem maila do kolesia i się odezwałem. Wyszło, że gość jest grekiem a motocykl jest zarejestrowany w polsce na wrocławskich blachach, koleś jest teraz w grecji i chce go nie drogo sprzedać bo ponoć rejestracja przerejestrowanie go z polskich blach na greckie to duży koszt i wysłał by mi go kurierem z możliwością przetestowania. z resztą sami zobaczcie co mi napisał po krótkiej wymianie maili : Grek: Dzień dobry, dziękuję za odpowiedź. Motocykl jest nadal na sprzedaż. Cena wynosi 12,000 PLN. Motocykl jest z 2011 roku i ma jedynie 25,000 km przebiegu. Jest dokładnie taki, jak widać na zdjęciach, bez defektów, nie był nigdy rozbity. Pracowałem w Polsce, gdzie go kupiłem. Motocykl jest zatem zarejestrowany w Polsce. Ma polskie tablice rejestracyjne i dokumenty. Teraz wróciłem do Grecji i zarejestrowanie tu motocykl kosztuje zbyt wiele, ze względu na to, że ma polskie dokumenty. Mam nadzieję, że mój polski jest zrozumiały. Przepraszam, jeżeli tekst zawiera błędy ortograficzne. Został przetłumaczony z angielskiego. Wolałbym otrzymać odpowiedź po angielsku. Ja: Thank you for your answer, I'd love to see your motorcycle in live. Is this possible and if so, when can we arrange and where. I have one more question. Do not be a problem with the registration of a motorcycle for a new owner? Is the bike is insured? Is the machine is inPoland? I am waiting for a response, Greetings Grek: Good day, Thank you very much for the reply! I want to apologize for my late reply. I'm sorry it took so long and did not say anything but I had a lot of work. The motorcycle is in perfect condition, without damage and without any scratches. I attached more photos with the motorcycle. Now I am back at home in Greece and the motorcycle is with me. I tried to register the motorcycle in Greece, but unfortunately excessive fees discourage me, because the motorcycle have Polish documents. I need to sell it back to Poland and if you are still interested to buy it, I can send it to your address by courier. The transportation taxes are included in the price. Estimate delivery time is 3-4 working days so you can have this motorcycle before the beginning of the next week.The transport company will make the name transfer on the ownership documents also as I will give them a power of attorney to do so. This company also handles the payment procedure and allow you to test the motorcycle before i receive the money. So, if you are still interested, answer me and I'll explain how we can conclude the transaction. I wish you a good day! Dostałem normalnie tym mailem w twarz, myslałem że moto jest w polsce, co o tym myślicie? Nie jest to jakiś wał ? Doradźcie coś prosze. Prosiłbym też moderatora o przeniesienie tematu do odpowiedniego działu bo jakoś nie mogłem zdecydować gdzie o to zapytać. Z góry dzięki.

Witam wszystkich, czy ktoś mógłby mi pomóc , wyjaśnić w jaki sposób moge wyregulować zawory ( ściągnąć pokrywę) bez wyciągania silnika z ramy. Czy ktoś to może to robił ? Tam jest bardzo mało miejsca , może poprzez wyciągnięcie chłodnicy? Dziękuje za odpowiedzi.

i niech ta szmata będzie zamoczona w gorącej wodze. Efekt szybszy i lepszy :)

W wiekszości przypadków powtarza sie BRAK REGULACJI co bardzo szkodzi silnikowi. W moim Shadowie nie ma przebarwień pod osłonką a dbałem o regularne regulacje i nie katowałem. Co do pustych byle jakich wydechow to one zawsze szkodzą silnikowi, nadają sie jedynie oryginalne cygara ale tu i tak potzrebna jest regulacjia i manipulacja przy gaźnikach. Obojętnie co kupujesz sprawdz czy moto nie stuka , nie cyka , nie wali , nie ma metalicznych dzwiekow . Jak ma to nie warto nawet jesli sprzedawca bedzie wciskal kit że to tylko regulacja zaworów ( ulubiony kit tych co wciskają złomy!) Ja uważam , że to przebarwienie zawsze jest niedobre dla moto. PS. Tych co katują na zimnym silniku powiesiłbym za jaja na środku miasta dla przykładu. Jak można nie szanować swojego motocykla? A i odebrał bym im prawka a na czole wytatuował " Nie kupuj odemnie motocykla bo jestem debilem"

Niebieskie wydechy to albo bardzo goniony motot albo smigany na złej regulacji , w każdym razie niebieskie wydechy to ŻŁÓ :icon_mrgreen: Raczej szukaj czegoś innego bo może to być niezła mina.

Ale pamiętaj , że woda to najgorszy syf i jak go do sucha nie wytrzesz to będzie pełno śladów ja bym na twoim miejscu brał wiaderko i jechane a potem polerowanko jak nie masz węża ogrodowego. Co byś nie robił strumieniem pod ciśnieniem to i tak bez dokładnego polerowania szmatką się nie obejdzie bo jak woda wyschnie to bedzie kicha. Na ciepło bardzo nie polecam!

Tylko z tym patroszeniem wiąże się fakt , że jak troche pohamujesz silnikiem to pojawi się zapłon w wydechu co jak wiesz jest nie zdrowe ale można zminimalizować poprze ustawienie gaźników i tu pojawia się drugi problem a mianowicie na vakuometr będzie oszukiwał i dobrze by było gdyby zrobił to ktoś kto się na tym zna. Nie bagatelizujcie tego jeśli szanujecie swoje moto bo można mu zrobić krzywde.

jak jesteście cierpliwi to zmatowienia można usunąć kawałkiem filcu lub flanelki i pastą do zębów ( najlepiej wybielającą) ale to potrwa pare godzin a efekt jest lepszy niż z fabryki ale jak mówie ręce dopadają i baaaaardzo czasochłonne.

Uważam , że to Głupota przez duże "G" bo w moto z 88` na bank jest jakiś tam syfik w baku a jak wyjedziesz waszke do końca to cały ten syf spłynie prosto do maszyny i będziesz miał chłopie czyszczenia, że ho ho i nawet filtry nie pomogą ale to Twoje ryzyko , rób jak chcesz.

Słuchaj, na liczniku musisz mieć napisane "mph" i wtedy wiesz że to mile a jak masz npisane "kmph" to na bank w kilometrach i wszystko jasne, to jest niemożliwe żeby nie było takiego napisu przyjżyj się!

Jednak chopper powinien mieć te "V" ale maxim to bardzo ładna maszyna, podoba mi się , też kiedyś się nad nią zastanawiałem. Szerokości :icon_rolleyes:

Jeśli chodzi o moje doświadczenia na vt 750 to spisuje się doskonale na naszych polskich koleinach , wchodząc w zakręt z prędkościa 100-120km/h bardzo ładnie się pochyla i ma doskonale wyważony środek ciężkości, jest bardzo nisko i jeszcze nigdy mi się nie sypał. Moim zdaniem starsze vt od 500 do 1100 to jedne z najlepiej dopracowanych modeli. Ale 1100 przejechałem się tylko po placu kiedy wypróbowywałem przed zakupem i wrażenia bardzo podobne jak na 750. Niestety 1100 był dla mnie za drogi.

Wiesz co? Jak dla mnie pasuje tak samo jak dres z adidasa albo z targu ale to mój gust. Jak się w niej dobrze czujesz to łykaj , ja bym kupił skórę. Całą czarna! To trochę jak jeździć ścigaczem w ramonesce ale sam widzisz co post to inna odpowiedz więc to zależy od Ciebie i od tego jak odbierasz choppery , jako ładne motocykle do turystyki czy jako coś więcej :biggrin:

Jak masz przelany olej to morze się stać katastrofa , lepiej bierz strzykawkę !!! Sprawdzasz na bank nie wkręcając a przytykając i pamiętaj że jak zapalisz silnik to olej się rozbryzga , musisz czekać aż się zleje z powrotem.

A nikt Ci nie zaoferował prawdziwie pięknej maszyny z niezawodnym silnikiem , wspaniałego choppera i na pewno nie będzie za duży !!! Honda VT 1100 C Shadow , zobacz sam , jak masz 10 k to starczy w sam raz i na pewno wiekszy niż reszta proponowanych , polecam :notworthy:

Tak czytam sobie ostatniego posta i chyba nie rozumiem , jaka może być zaleta tego że "V" nie ma chłodnicy? oprócz łatwości demontażu ? czy mógłby mnie ktoś oświecić ? @A tak jeśli chodzi o topic to mnie się dużo bardziej podoba Vulcan , ale to mój gust.

Wiesz co , musisz uważać , a nie ma jakichś metalicznych stuków , takiego cykania innego niż takie delikatne zaworków? Kupując staruszka , musisz uważać na minę , czasem lepiej kilka razy pojechać . Jeśli maszyna naprawde dobrze chodzi tylko brakuje regulacji gaźników to poproś jakiegoś mechanika żeby wziął wakuometr i wyregulował, niech tam jedzie z Tobą , to bardzo prosta operacja i można ją zrobić w 15 min. na trawniku albo powiedz gościowi żeby wyregulował u siebie a Ty mu tą 100 dopłacisz, wtedy posłuchasz i będziesz pewien maszyny bo tak czy siak Cię to czeka. Pisze tak dlatego , że trzeba uważać. Motorek wygląda na nie "Poganiany" patrząc na rury i kolanka więc jest szansa że silniczek będzie zdrowy , a jakby się tak okazało to tylko lać olej i paliwo i jeździć. Mam nadzieje ,że zakup się uda i życzę szerokości.

Piękny starodawny ale ciągle jary sprzęt z szatańskimi osiągami o nazwie "WSK" popularnie "wiejski sprzęt kaskaderski" i ogień!!! :) :icon_mrgreen: :wink: :evil:

Ja bym radził Ci iść do dobrego (chyba rymarza , no w każdym razie tego zakładu co się zajmuje skórami i tapicerkami) tam Ci zrobią takie jakie tylko zechcesz oryginalne lub własnego pomysłu , wyprofilowane , i nie bawiłbym sie na Twoim miejscu w szykanie oryginalnego bo zapłacisz na pewno o wiele drożej. Ci ludzie często robią takie rzeczy . Ale to tylko sugestia. Mimo to wiem że to się sprawdza sam kiedyś robiłem w takim zakładzie kanapę i wyszła rewelacyjnie.

Mam doświadczenie z jednym i z drugim. Bierz Shadowa bo magna musi się w końcu zwalić mimo ,że silnik świetny i motocykl piękny. Jak przyjdzie co do czego to mechanicy będą cię spławiać bo dostęp do silnika w magnie jest STRASZNY! regulacje ciężkie bo kupa rozbierania a do tego jak Ci wywalą rachunek około 2 tyś (nie za regulacje tylko za naprawe praktycznie czegokolwiek) to się złapiesz za głowe. Shadow jest równie piękny , to są 2 motocykle robione w bardzo podobnej linii i unikalnej w dzisiejszych czasach sylwetce choppera z charakterkiem ( bo nowsze to już pod cruizera jak dla mnie tracą to coś :evil: ). Cień ma duuuużo żywotniejszy silnik i można robić na nim kolosalne przebiegi jak sie dba o maszynę a i regulacja jest dużo łatwiejsza i tańsza. Hydrauliczne zawory czyli nie musisz regulować i tylko 2 gaźniki co też jest łatwiejsze do regulacji i tańsze i w serwisie bez marudzenia się za to wezmą . Jeśli chodzi o moc Shadowa to na pewno wystarczy , jest silniejszy niż większość młodszych wykastrowanych norma maszyn , zbiera się doskonale i w porównaniu do Magny pali o wiele wiele mniej. Ja na swojej na trasie potrafię zejść poniżej 4 litrów a w korkach nigdy nie przekroczyłem 5 :wink: . I jeszcze jedno , Shadow jest wolno obrotowy w porównaniu do Madzi co też sie przekłada na żywotność. PS. Rada ode mnie , jak będziesz kupował i usłyszysz cykanie, dzwonienie , dudnienie , walenie czy cos metalicznego a gość bezczelnie będzie Ci wciskał kit o regulacji to powiedz mu żeby sobie go w D*** wsadził. To na pewno ściema , zaworów sie nie reguluje są hydrauliczne w Cieniu a pełno skatowanych sprzętów na allegro. I lej do niego tylko mineralny bo syntetykiem albo półsyntetykiem załatwisz sobie uszczelki!. A jak tankujesz to lej w miarę możliwość 98-kę, świetnie się na niej sprawuje i spalanie spada co w przeliczeniu wyjdzie na to samo jakbyś lał 95 a silniczek zdrowszy będzie :icon_mrgreen: To tyle :)

Wszystko ok ale jakoś tak warkot Jawy do Choppera.... NIEZNOŚNE! Moim zdaniem jak sie ktoś bierze za budowanie Czopka to powinien wybrać inny silnik , to trochę tak jakby wstawić silnik z 126 p (Malacza) do porszaka i udawać ,że jest idealnie :P

Jak już wspominałem w innym temacie , ja najszybciej leciałem swoją Shadowką 160 km/h licznikowe ale normalnie tak nie śmiagam , to nie ma sensu w przypadku choppera bo jest tragicznie ciężko jechać, natrafiła się okazja bo na starej trakcji kolejowej wylewają asfalt , droga zamknięta na katamarany a ja akurat zmieściłem sie przez blokady , nowiuśka nawierzchnia i droga prosta jak strzała ale niestety za krótka żeby sprawdzić v-max mojej maszyny ona jeszcze mogła a tu koparka stoi i tzreba heblować :lalag: Dla ludzi chcących poczuć prawdziwe prędkości polecam spróbować porozkręcać sie na chopperkach , wolniej ale za to zobaczycie adrenalinke. Wiadomo bez żadnej szyby i takich bzdetów, niby tylko 160-200 km/h nic wielkiego ale nie ma owiewki za ,którą można się schować i do tego trzeba siedzieć prosto :flesje: Oczywiście dzieci nie próbujcie tego w domu, jedynie w dogodnym miejscu ( jeśli chodzi o choppery) jakiś pas startowy , nowa droga i takie tam , nikomu nie życzę takich prędkości na naszych polskich koleinach!!! Szerokości :)

ja do 150 leciałem na 5 biegu potem wbiłem 6 i nadal szedł do 160 licznikowego ale nadal sie zbierał tylko, że koparka z przodu zbliżała się bardzo szybko i musiałem heblować :icon_mrgreen: Mimo to przy takich prędkościach to nasze cienie chodzą jak piła łańcuchowa , bardzo nie ładny dźwięk wysokich obrotów i 0 przyjemności , myślę że takie rozwijanie prędkości nadaje się tylko na próby tego typu a jednak jestem ciekawy ile bym wykręcił do samego końca i czy faktycznie na 6-tym v-max byłby mniejszy ;) A i jeszcze jedno , co do specyfikacji tej maszynki ... Wiem że max. moment mamy przy 6000 obr. ale przy ilu obrotach jest jego maksymalna moc? Wiecie może?