IsKra66

Tosz to 2 maj a tym samym weekend majowy gdzie porządni ludzie podpoczywają poza miastem ;)

A ja już myślałam, że to co ostanio mi mówiłeś, że się chajtasz okazało się Prawdą a tu takie rozczarowanie :bigrazz:

Zdecydowanie zaaaaa długo było i dlatego może ciężko się czytało, a główną myśl przewodnią jaką z tego wyciągnełam to to, że nie lubisz kolegów na "lytrach" :icon_mrgreen: ;)

A według mnie i po wszelakich opisach winny jest... gość z busa :icon_mrgreen: Dwa, że miło, że się zatrzymałeś... natomiast jeśli zauważyłeś, że to lekka stuczka, 2 trąby się pykneły, nie ma ofiar to trzeba było... Spadać z tamtąd :icon_mrgreen:

Nice :bigrazz:

Ja mam antifoga i jestem bardzo zadowolona-nic nie paruje. Znam osoby co miały pinlocka a teraz maja antifoga gdyż pinlock rysował im szybkę. Co do tej mętności wiesz zwróciłam uwagę, że jak zjadę oczami w dół lub górę szybki gdzie nie ma antifoga to wszystko dokładniej i ostrzej widzieć. No ale zawsze coś jest kosztem czegoś i nie przeszkadza to bardzo.

w ogóle paranoja, żeby się o ten kask a raczej "zlepek" pytać. Przy mozniejszym upadku ze stołu pewnie by się na dwie części przepołowił. Zresztą już było sporo dysput na forum odnośnie tego "kasku".

Cała ta akcja coś się spopularyzowała, trąbią w TV, radio. Wczoraj jechałam samochodem i w radiu zaczęto mówić, że wyjechały warzywa na drogi a najlepszym przykładem podają jest Pan, który w niedziele jechał motocyklem 250km/h po czym złapała go policja i jak się okazało nie posiadał kwita na A, dodatkowo był w stanie upojenia, a mało tego rok temu stracił prawko na kat. B. Coraz więcej jest takich Deb*** i później się dziwić, że leci taka a nie inna opinia po motocyklistach. Z drugiej zaś strony jest multum palantów co po pijaku jeżdżą samochodami a nie trąbi się o nich aż tak jak o motocyklistach. Ciężka sprawa jednym słowem.

a tak swoją drogą... mój ulubiony ;) http://www.uzyjwyobrazni.pl/projekt.php?id=30&p=12

Raz, że każde TU ma swoje widełki. Dwa, że takie sprawy przyznaje lekarz.

I ja również dziękuję :cool:

Kup żone porządny skórzany kombinezon z protektorami i z głowy. Garb możecie sobie odpuścić aczkolwiek nie będzie on w niczym przeszkadzał. Znajomi z niemiec jeżdżą we dwoje i obydwoje mają garby i w niczym to nie przeszkadza.

A prawda w tym sporze leży po środku :bigrazz: i Panie i Panowie mają racje ;)

Takie sprawy zgłasza się na policje i załatwia również przez nią bo żadna z "miłych" pań z TP nie poda Ci takiej informacji.

Jest to zależne od wartości auta. Nie będę teraz dokładnie w progamach liczyć ale mniej więcej od 55tys wymagane są dwa zabezpieczenia.

Dokładnie - jak w przypadku samochodów wymagane są dwa zazwyczaj immobilaizer i autoalarm tak w przypadku motocykli jedno Ci wystarczy. Niemniej jednak jest ono konieczne.

a ładna pogoda też ?

Widzę, że kolega z okolic Rzeszowa. W naszym WORDzie to różnie bywa. Często odwołują jak pada lub jest kiepska pogoda. Jak jutro będzie tak jak dzisiaj u nas jest to wątpie czy będziesz miał egzamin.

No po tych środkach Dainese akurat trochę błyszczy. Natomiast jeśli wetrzesz a później czystą szmatką "dopieścisz" błyszczenie ustępuje ;)

Hmm słowo "legalnie" w dzisiejszym świecie jest przereklamowane ale pamiętaj, że Wszyscy się Zmieścimy :) http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,59445..._ZMIESCIMY.html Proponuję wgłębić się w słowa podinspektora Krzysztofa Burdaka :bigrazz:

Ja za to doradzę żeby nie robiła w Zrywie. Moja koleżanka ma ten samo problem zadzwoniła do Zrywu bo tanio było, coś 400zł a gość ja wyśmiał, powiedział, że ma złe doświadczenia z kobietami i spytał czy umie na rowerze jeździć po czym powiedział, że jeśli jej trzeba same dokumenty potrzebne do egzaminu to proszę bardzo ale na motocykl nie wsiądzie. Makabra co się dzieje na tym Podkarpaciu...

Jest specyficzne ubezpieczonko NW przy uprawianiu sportów ekstemalnych ale jest ono, wprost się wyrażę - dość Drogie. P.S Następny -AB Port Ubezpieczenia Motocykli- to nie dział reklama. Udzielaj rad a nie wpychaj ubezpieczeń. Sama jestem agentem i trochę Pokory. Później się dziwić, że ludzie nas nie lubią ;)

...i znów dyskryminacja. Wczoraj zadzwoniła do mnie koleżanka z pytaniem gdzie robiłam kurs, gdyż w dwóch szkołach ją odrzucili, ponieważ jest kobietą i w jednej gość zaczął śmiać się z niej w słuchawkę czy umie na rowerze jeździć tak więc Instruktorowi ze "ZRYWU" w Rzeszowie co 400zł za 'kurs' bierze, który wygląda, że tylko dokumenty podpisuje i nawet na moto nie da wsiąść już podziękujemy. Smutne ale prawdziwe, że Strasznie ciężko jest znaleść dobrą szkołę jazdy.

W taki, że po wypadku lekarz powiedział mi, że gdyby nie dobry kombinezon to bym zobaczyła swoje kości na zewnatrz. Dobry kombinezon skórzany ma jeszcze protektory. jak leciałam i tarłam ciałem o beton ścierała się skóra kombinezonu a nie moja. To samo odnosi się do dobrych butów. Tak samo buzer buzerowi nie równy, kiepski buzer nawet jak wyglądał jak porządna zbroja przy pierwszym lepszym wypadku rozleci się. Dobry buzer to według mnie np Alpinastars Bionic.

Mój brat używa produktów Dainese do czyszczenia swojego kombinezonu Dainese ;) i bardzo zawdowolony jest. Prawdopodobnie i tak głownie płaci się tutaj za samą markę produktu, niemniej jednak jest on dobry.