luki69

Jest duzo forów typowo skuterowych, na których ludzie opisują swoje modyfikacje (np. forum.mieloch.pl). Możesz korzystać z gotowych plastików (firmy np. evo, tnt, bcd), albo szpachla żywica i jazda :D Zrobić można wszystko co przyjdzie do głowy, od wycinania wlotów i wstawiania siatek, aż po sklejenie jednej owiewki wykorzystując najładniejsze elementy trzech z zupełnie innych skuterów. Najważniejsze żeby podobało się właścicielowi :D

Zdecydowanie lepiej wpakować się w auto i leżeć w szpitalu niż wylądować pod jelczem z burakami. W tych okolicznościach jestem za białym malowaniem.

Ostatnio kumpel jechał na takim roxie jak ten biały i wymusił mu gość xsarą picasso. Teraz ziomek leży w szpitalu. Pomaluj na niebiesko.

Panie Krytyk a ja zapytam - dlaczego jesteś taki anty? Fakt, niech jeździ bez kasku, bo skoro taki, który jest tańszy od szybki do markowego jest nic niewart, to po co go w ogóle zakładać? Wydaje mi się, że jeśli kask ma certyfikaty DOT, ECE czy SNELL(vide chociażby Naxa) to spokojnie może go kupować, a to, że nie będzie miał wyjmowanego wnętrza jak Shoei czy nie będzie cichy jak Schuberth to już sprawa drugorzędna.

O ile pamiętam, to przy kupnie taniego kasku najważniejsze aby miał miał certyfikat/atest/homologację (nie wiem jak to się nazywa) ECE-R 22.05 Cała reszta (kolor, wzór, wygląd) to już własne upodobania.

To się wytnie trochę środka :icon_mrgreen:

To ja was pogodzę, przyjedźcie do mnie do Tomaszowa, albo na Borki. Macie około 300 km więc po równo :D

Zobacz: http://pl.wikipedia.org/wiki/Opona_pneumat...ny_samochodowej http://pl.wikipedia.org/wiki/Opona_pneumat...opon_rowerowych i: http://www.motobrio.com/catalogues/Tyre_Conversion_Chart.pdf

Przeca nie musiał go transportować w busie. Równie dobrze transport może oznaczać, że sam na nim jechał.

Mam, a właściwie ojciec ma, W210 E200CDI albo E220CDI (Nie powiem dokładnie, bo nie pamiętam. Zresztą one i tak różniły się tylko mocą) po niemieckiej taksówce czy innym syfie (w brifie jest wpisany Niemiecki Czerwony Krzyż) i na liczniku ma ponad 270 tys. km z tym, że ten przebieg to jest na jednej osi. W umowie z Niemcem (lipiec ub. roku) jest wyraźnie napisane ponad 570 tys. kaemów, a autko dalej śmiga. PS. O ile pamiętam autko jest z rocznika '99. Na pewno jest już po lifcie.

W motorowerze, a Piaggio NRG MC3 niewątpliwie tak jest klasyfikowane przez prawo, z przodu obowiązuje tylko:

Art. 96 Kodeksu wykroczeń: http://www.forum.prawnikow.pl/topics3/16485.htm

"hełmu ochronnego odpowiadającego odpowiednim warunkom technicznym"

Zobacz jeszcze poziom oleju w skrzyni, bo moze faktycznie walnął simer, ale to chyba będzie wina dozownika.

Masz dozownik oleju? Może podaje za dużo? A jak nie to może za dużo oleju dolewasz do baku.

Możesz poszukać na sklep.mieloch.pl albo skuterdoktor.pl

Może nie dysponują motocyklem do testów?

Oj cosik mi tu ściemą zalatuje :icon_razz: :icon_razz: 747 ma prędkość maksymalną poniżej 1000 km/h. Jako, że leciałeś na zachód to nie było opcji załapać się na jet streama, które na obydwu półkulach przepływają z zachodu na wschód. Krócej mówiąc leciałeś pod wiatr, a to raczej nie przyśpiesza samolotu :biggrin: :biggrin: Z powrotem mogłeś lecieć nawet szybciej niż 1050 km/h.

Faktycznie :icon_eek: W szkole wpajano mi, że można tylko prędkość maksymalna to 30 km/h. Mój błąd, przepraszam. Swoją drogą po przeczytaniu art. 2. PoRD dowiedziałem się, że dość popularne ostatnio rowery z małym silnikiem elektrycznym, mimo rozwijanych prędkości rzędu 15-20 km/h, nie mogą poruszać się po drogach dla rowerów :icon_eek:

Miał prawo tak jechać o ile jego pojazd był w świetle prawa motorowerem. Ponadto (jeżeli nic się ostatnio nie zmieniło) motorower nie jest uznawany przez prawo za pojazd silnikowy (sic!) i jeśli ktoś dostanie sądowy zakaz prowadzenia takich pojazdów to motorowerem będzie mógł jeździć. Jak ja zdawałem na kartę motorowerową to przesiew był dosyć duży. Dość powiedzieć, że z mojego gimnazjum teorię zdały chyba 4 osoby na kilkadziesiąt chętnych. Test był układany przez policję. Nie do zdobycia w sieci czy przez jakieś wtyki. Potem na praktyce podobno zdawalność nie przekroczyła 50%. Inna sprawa, że w jednym z tomaszowskich gimnazjów egzamin na kartę motorowerową składał się tylko z testu teoretycznego skserowane z jakiejś łatwo dostępnej książki :banghead: :banghead: Na dodatek pisany w styczniu :banghead:

Z tego co wiem to auta na rynek brytyjski maja homologację na rynek brytyjski. Jak przywieziesz do Polski i zrobisz przekładkę to teoretycznie powinieneś sie postarać o nową homologację. Można ją uzyskać w ministerstwie infrastruktury :P Prawda jest taka, że pewnie nie będa na to patrzeć i zarejestrujesz bez problemu, ale czy chcesz jeździć rzeźbionym autem?

Nie wiem czy ma blokady, ale to czterosuw. Przy tej pojemności musi mulić.

Wg. tvn24 dziś dopiero rząd ma zająć się projektem ustawy. Nawet przyjmując, że uda im się ten projekt dziś napisać to trzeba czekać na posiedzenie sejmu. Tam po iluśtam czytaniach sejm i senat to przyjmą. Sama ustawa pewnie wejdzie w życie od przyszłego roku (jak wszystko szybko pójdzie).

nsr oczywiście zablokowana? bo na jazdę odblokowaną A1 Ci nie pozwala.

To jest czterosuw? Silnik pewnie będzie ten sam co w Baotianach. Części dostaniesz na http://sklep.mieloch.pl Możesz też spróbować poszukać jaki to silnik porównując pokrywę przekładni.