Skocz do zawartości

Sarenka24

Forumowicze
  • Postów

    164
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Sarenka24

  1. Sarenka24

    WSK 175

    no to bedzie maly problem...dowod rejestracyjny nie wiadomo czy jeszcze gdziekolwiek jest, tą całą operację wyrejestrowania robił mój dziadek a jako że już jest wśród aniołków to zabrał tajemnicę dowodu rejestracyjnego do grobu. Musiałabym przekopać cały dom... czy mozna jakoś wyrobić duplikat dowodu? Ojciec chyba jeszcze na tym motocyklu tablice (choc myślałam, że tablice zabierano) mogłaby to być jakaś podstawa do wyrobienia duplikatu dowodu?
  2. Sarenka24

    WSK 175

    To w takim razie wezmę się za niego :banghead: Ale żeby go zarejestrowac to muszę mieć najpierw przegląd techniczny,tak? A jak to jest: dowód rejestracyjny zabierany jest podczas wyrejestrowania, czy nie? Trzeba mieć jakieś inne papiery odnośnie tego motocykla?
  3. Sarenka24

    WSK 175

    Ok zastosuje się oczywiście do Twoich cennych rad. Porobię też zdjęcia coby każdy miał mozliwośc podziwiania mego przyszlego "przemierzacza szos". Ale to wszystko dopiero w połowie przszłego miesiąca. było by fajnie :banghead: :banghead: założe się, że nikt tego nie zrobił dzięki zbyhu :banghead: CZyli jednym słowem warto próbować....
  4. Sarenka24

    WSK 175

    No to kupa roboty mnie czeka, w dodatku roboty na której tak średnio się znam. Przypuszczam, że silnik nie był zalewany olejem. Co w takiej sytuacji mogło się stać z silnikiem? Oj nie wiem czy teraz bys cokolwiek zobaczył...motocykl stoi w piwnicy pod strtą gratów, węglem itp. Zamierzam go wydobyć moze jakoś na dniach. Najgorsze jest to że motocykl jest koło Wrocławia a ja mieszkam w Katowicach, więc musiałabym go na lawecie przywieźc żeby go móc spokojnie przez zime uzdatniać d jazdy :banghead:
  5. Sarenka24

    WSK 175

    Mój ojciec ma w piwnicy wyrejestrowana i nie uzywaną od 20 lat WSK 175. Chciałm ją sobie wziąźć ale nie mam mały dylemat. Nie wiem czy po 20 latach leżakowania w zawilgoconej piwnicy nic jej sie nie stało, a jeśli tak, to jak przypuszczacie co będzie do wymiany na 100% (dodam, że nawet jej jeszcze nie odkopałam spod węgla, więc nie miałam mozliwości jej dokładnie pooglądać). Drugie pytanie dodtyczy tego czy kobietka średniej postury z małymi rączkami da sobie rade z klamkami sprzęgła i hamulca (nie wiem po prostu czy one ciężko chodzą). No i pytanie zasadnicze: czy w ogóle warto się brać za odrestaurowanie tego motocykla?On nie jest w jakimś fatalnym stanie ale tak jak mówiłam: 20 lat w piwnicy, rocznik 1978, nieznany obecny stan techniczny. Dodam, że jak ojciec ją wyrejestrowywał to to był w pełni sprawny motocykl,a został wyrejestrowany, bo wyjeżdżał na stałe do Niemiec.
  6. Ketchup: a gdzie dokladnie jest ta firma? Chce sobie kupic cały komplecik na przyszły sezon.
  7. Gratuluje maszyny i słusznego wyboru ;) CBR górą ;) P.S. Kask też bardzo dobry, z malowaniem "Rossi" ;) Życzę bezawaryjnej jazdy i dużo rozwagi w ujeżdżaniu, jakby niebyło, "potwora"...
  8. Adamie M. ja tam nie mam nic do Ciebie, każdy ma swoją opinie na ten temat. Ja mam taką i dlatego ją wyraziłam. Uparciuszek jestem ale tylko wtedy gdy wiem coś na pewno :D pozdrawiam :D
  9. Do Adama M. piszę o suzuki w ten sposób z doświadczenia, nie jest to coś wyssane z palca. motor nie był nówka i przed zakupem miał jednego właściciela, ale facet był pedantem i nie wierze żeby o niego nie dbał. Nie chce nikomu nadeptywać na odcisk ale fakt był faktem, panewki poszły się "kochać" mimo, iż wszystko było robione jak trzeba, nic nie było kombinowane. A jako, że to było pierwsze moto było pieszczone. Albo to był pech ale nie sądze, znam gościa, który ma ten sam model i ma to samo, zaczęło mu grać w silniku jak na festynie! :? Poza tym jak widać większość jest zwolenników hondy i jak widać nawet większość forumowiczów pisze o hondzie dobrze. Ja rozumię, że ktoś czuje sympatię do ujeżdżanego przez siebie motocykla i czuje się niejako związany z jego marką, ale fakty mówią same za siebie i trzeba być nieco obiektywnym. Honda jest najmniej zawodnym motocyklem na rynku i to jest fakt. :banghead: pozdrawiam
  10. Nigdy nie miałm Kawy...a wiesz dlaczego? Dlatego, ze w testach motocykli o podobnych parametrach wychodzi najgorzej, nie będę go kupować żeby sprawdzić czy mieli rację czy nie. Wolę kupić motocykl droższy i lepszy...myślisz, że dlaczego CBR są droższe? Ot tak sobie? Może akurat Ty miałeś udany egzemplarz, ale ja nie chce liczyć na to że moze się uda albo nie, bo to za droga zabawka. Za to mam doświadczenie z honda i przez 2 lata prócz zużywających się klocków, opon i padniętego regulatora napięcia nie trzeba było niczego wymieniać czy naprawiać a uwierz m,i że eksploatowany był na maxa! Mam tez porównie z suzuki GSX i moge powiedzieć też, ze to chłam, po jednym sezonie użytkowania padły panewki!! Trzeba było rozbierac silnik i była to jedna wielka kupa! Dlatego polecam to co jest dobre a nie to co moze być dobre ale jak się trafi dobry egzemplarz... Oczywiście nie mówię tu o motocyklach z przedziału 90-98roku...
  11. Jeśli masz już obcykane jeżdżenie na 2 kólkach to z taką CBR600 powinaś sobiedać radę - o ile oczywiście jestes odpowiednio wysoka i duża - jeśli natomiast to będzie Twój pierwszy sprzęt to na prawdę może być cieżko, nieopanowanie manetki konczy się zazwyczaj na drzewie, (ja skończyłabym o mało na Tirze) mimo iż jeździłam tylko400 i troszkę ponad 50KM, gdybym pod sobą miała wówczas 600 z 100KM to na mur-beton juz bym nie pisała na tym forum... :banghead: Szczerze radzę dokłądnie przemyśleć ten pomysł... Jeśli natomiast chodzi o wybór między Hondą a Kawasaki, to zdecydowanie Honda - jest na prawdę praktycznie bezawaryjna, a o Kawie to szkoda słów i miejsca na forum żeby o niej pisać :roll: P.S. A masz prawko kat.A?
  12. wyglądem, malowaniem to na pierwszy rzut oka :banghead:
  13. Przymierz najpierw czy jesteś na tyle wysoka żeby którąkolwiek z tych maszym ujeżdżać :D Wbrew pozorom jest niewiele ścigaczy, którymi kobity mogłyby bez problemu jeździć. Ważną rolę odgrywa też odlegość kierownicy, czy masz na tyle dlugie łapki żeby do niej dosięgnąć? Jeszcze inna kwestia dotyczy manetek sprzęgła i hamulca, ja mimo iż nie jestem bardzo drobną kobietą to miałam problem ze sprzęgłem - musialam bardzo dużo siły wkładać żeby wcisnąć sprzęgło :D a po kilku tyg jeżdżenia takim motorem bez hydraulicznego sprzęgła mialam dosłownie odciski na dłoniach. Radzę bardzo dokłądnie przemyśleć zakup moto, szczególnie, że pojemności, które wymieniasz sa na prawdę spore. Jeśli to będzie Twój pierwszy motocykl to nie radzialabym ani CBR nia ZZR 600, najlepszym wyjściem w tej sytuacji (jeśli jesteś fanką ściagaczopodobnych) to suzuki GSX500F - ta z tamtego roku - ma dużo zalet:jest tania, niska i dobra jak na 1 moto :banghead: Kwestia doboru motocykla to nie tylko przejżenie ofert w gazecie i porównanie cen, bo my jako kobiety mamy więszy problem w tej kwestii, trzeba na motocykl wsiąć i zobaczyć czy wszędzie dosięgamy i czy szybko odkręcona manetka gazy nie skończy się dla nas na jakimś drzewie, bo niestety nie mogłyśmy naszymi kobiecymi krótkimi paluszkami dosięgnać klamki z hamulcem :D Ale się rozpisałam 8O pozdrawiam :P
  14. a ja bym prosiła nie na PW a na forum jeśli ktoś ma adresy motoplaców :buttrock: Pytanie do maestoso: a jak ktoś cche motocykl na lawecie przewieźć to też musi brać blachy z wydziału komunikacji? Jak to jest?
  15. Poslałam Ci nr na PW. DZiś gość jest w Niemczech wiec jesli możesz to zadzwoń do niego jak najsybciej to pewnie Ci czegoś poszuka i przywiezie.
  16. Gratuluje LAdy :):D:D Mimo, iż do tej ory się nie odzywalam w tym temacie to jednak śledziłam go z zapartym tchem :) Zdolna z Ciebie Bestia zarówno w pisarstwie jak i na motocyklu :D Masz bardzo miły, luźny styl pisania, który bardzo mi się podoba :) Jeszcze raz serdecznie gratuluje i ciesze się, że po tylu zmaganiach będiesz mieć nareszcie swoj wymarzony kawałek plastiku :D pozdrawiam
  17. Jedź do Urbiego, Ul. Chorzowska w Katowicach, na przeciwko wesołego miasteczka jest mały szyld naprawa motocykli japońskich. z tego co wiem to częsty problem w iksach :cry: Iks mojego lubego miał niestety 2 razy wymieniany regulator, ponieważ nie miał raditora i się za bardzo przegrzewał i po prostu sie palił :| . Urbi nawet jeśli nie ma aktualnie na stanie to może Ci go sprowadzić za okolo 300zł (oczywiście uzywka) ale nam się sprawdził (ten ostatni,ktory już się nie spalił).Jak chcesz to na PW moge podac Ci nr tel Urbiego. pozdrawiam
  18. Sarenka24

    MotoGP 2004 w Brnie!!!

    Witaj Generalnie nie ma problemu żeby dostac bilety na miejscu, oczywiście w tych najgorszych sektorach (czyli na trawce) są one tansze niż weekendowe. jeśli jednak nie będzie wam się chciało stać w kolejce po bilety to zawsze mozna sobie znaleźć dużą diurę w siatce ogrodzeniowej;) wtedy nie trzeba żadnych biletów :buttrock: W sekrecie zdradzę, że 3 lata temu mimo iż nie musiałam mieć biletu (dziewczyny miały wjazd za darmoche) własnie w ten sposób się dostałam na moto GP :oops:
  19. Adam M. dobrze prawi, zakup kasku to nie koniec, trzeba mieć jeszcze porządne spodenki i kurteczkę. Ja poprzez lekkomyślność mam kolanka do wymiany :P A co do jazdy jako plecaczek to za wiele nie pomogę bo jeżdże na sportowo - turystycznym a to zupełnie inna para kaloszy niż intruder. W każdym razie proponuje parę wolnych rundek dla wprawy a potem na trasę ;) powodzenia w nauce "plecaczkowania"
  20. Nowy ja z Adasiem 7 lecimy z Katowic ;) więc gdzie sie umawiamy i o której?
  21. sorki cos mi się pokręciło....ok to w takim razie mam inne pytanie: czy mozna się dołączyć?
  22. to ciekawe, bo jazda bez prawa jazdy (tudzież bez wpisania "A") to jazda bez uprawnien. widocznie policjanci byli bardzo wyrozumiali. Może ze względu na to, że jestes kobietą, a prawdę mówiąc w Polsce jest jeszcze mało amazonek;) Odnośnie jazdy bez kategorii "A" lecz z kat. "B" mandat wynosi 300zł, bez prawa jazdy 500zł.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...