Krzych_Olsztyn

WWW.WIEJSKITUNING.COM oraz www.wiejskituning.prv.pl :banghead: Pozdrawiam

Zabytek to moze nie ale 18lat niektóre Ety juz dawno maja :banghead: pełnoletnie Rób jak chcesz obyś nie spaprał, bo jak tuning to porządny :) i ze gustem, jaezeli uwazasz ze temu sprostasz to rób 8) Pozdrawiam

Juz zaglądam :banghead: Z netem przejscia miałem niezłe ale juz NEO mam to bede sie udzielał ile wlezie :) 8) pozdrawiam

masakra Ety i profanacja zarazem!!! Orygialnie juz nie pasuje? to kup zdezelowanego japońa i rób streeta a kultowe Etki zostaw w spokoju, toż to prawie zabytki :mrgreen: :mrgreen: 8) Luz Luz Tnij jak chcesz ja ze swojej Eci 250 nigdy nie zrobie takiego Karakańca dziwnego przypomina mi to tresci zawarte na stronie www.wiejskituning.com najpierw sie z tym zapoznaj, a potem kombinuj dopiero ze swoja. Wazne zeby ładnie to wygladało, ale z ETZetki STREETA nie zrobisz niestety ile bys jej nie spawał i nie wyginał to zawsze tylko ETA, chyba ze wyobrazasz sobie ze jedziesz na STREEcie zrobionym z CBRki :) ; ) Jak przerabiasz to z dobrym smakiem i gustem to podstawa :banghead:

Mam dobrą nowinę moje MZ rajdery :) serwerek juz jest nowy i napewno nie padnie sporo juz przygotowanego jest stuffu na nim adres podam na dniach. Szykujcie materiały ojjj będzie sie działo Krzych wrócił i da czadu :mrgreen: :mrgreen: :banghead:

Mój powrót w wielkim stylu :) :mrgreen: Zegary prosta piłka luzujesz w gumach te kółka wypychasz linke do góry ciagniesz troche wszystko odczepiasz, zapsujesz gdzie jaki kabelek idzie i masz juz zegar w reku. Nastepnie ładujesz go na biurko. Wkretak, coś płaskiego z mocnej stali jakieś ostrze np sie przyda podginasz lekko Blache obejmy chromowanej od spodu i masz juz zegar w reku praktycznie. Odkrecasz później plastikową śróbę która to trzyma w obudowie (tej puszcze) i masz bebechy w ręku. Podważ czymś delikatnie wskazówkę, odkręć tarczkę z cyferkami (uwazaj na sprezynkę) i tyle :) dokonałeś totalnego rozkładu zegara ETZ :) Pozdrawiam :banghead:

a ja tak :mrgreen: sprzegiełko potek klik klik klik lekko hamulec i jade dwójeczka np przy mocnym zakrecaniu w boczna drogę polną kest ok wazne zeby nie było jakiegos maltretowania butem dźwigni tylko z wyczuciem delikatnie. u mnie skrzynia jak narazie chodzi bez problemów :mrgreen: pozdrawiam :buttrock:

ja mam u siebie polski aku 5,5 Ah i nie narzekam a mam ETZ 250 i chalogen H4 z przodu 60/55 watowy i jest spoko maszyna idzie jak burza światła piknie swicą i w ogóle jest gites :lol: :mrgreen:

ostatnio regulowałem własnie gaznik u siebie taki jak opisujesz własnie:) potwierdzam. wykrecona mam około 1 obrót i kolor swiecy brazowy suchy takze jest odpowiedni. Mieszanka ubozeje gdy ja wykrecasz na 100% wykręć ja za mocno to potem na zimno nie bedziesz mógł odpalić a jak jest optymalnie to u mnie 1 kop i gra muzyka hehe :mrgreen:

Przykro mi ze tak wyszło ale narazie serwer FTP nie działczy :D jezeli ktos dysponuje wolnym miejscem to byłbym wdzieczny a zreszta chyba zrobie jakąś stronke i bede umieszczał sam te materiały na stronie za prośba zainteresowanych poprostu zdjecia prospekty itp zadnych tam info o mz itp tylko galerie zdjec i przydatnych skanów dokumentów chyba ze jakis FTP znajdziecie. bo ja niestety nie mam jug co :D(( :buttrock: pozdrawiam Krzych

no własnie M@łpa tez mam takie przeczucie co do tego dymienia mocniejszego bo wczesniej było wszystko ok a regulator mam oryginalny to chyba TZW mechaniczny :lol: oj bedzie wydatek znowu pare zł trzeba z ma MZ załadować hehe Worek bez dna ale jaki ten wsorek juz piekny sie zrobił :mrgreen: :mrgreen:

powiem Wam jedno ze w ETZ 250 mam oryginalnie 1,5 litra tak przewidywała fabryka MZ i tak mam podane w instrukcji ale jak pogrzebiesz w kraniku i jedna rórke wstawisz inna to mozesz powiekszyc lub zmniejszyc ilosc rezerwy. Pozdrawiam Krzych :mrgreen:

mam cos takiego napiecie przed odpaleniem motocykla było równe 12,4 Volt a jak ja odpaliłem i chwile pochodziła to spadało do jakis 10 chwilami nawet 8,5 Volt nawet to wtedy tylko gaz pomagał utrzymac obroty bo maszyna by zgasła niemalze. Wniosek ze nie ma ładowania bo jak zapalam do tego swiatła to normalnie masakra ledwo chodzi silnik ale co dziwne ze jak chwilke postoi zgaszona to zaden problem 1 kop i pali :mrgreen: tylkjo ze cos dziwnie mocno kopci troche za mocno wydaje mi sie ze to moze cos z gegulatorem napiecia moze miec to wpływ na to ze maszyna mocniej dymi bo tak mam dopiero od wczoraj gdy zaczeła mi sie ta lampka palic podajcie ceny ewentualnych elementów do wymiany . Moze to prostownik a moze regulator PLEAS poratujcie bo ja chce smigac a maszyna stoi w garazu. Jeszcze jedno dzisiaj odkręciłem całe to uzwojenie stojana chyba tak to sie nazywa to uzwojenie gdzie jest razem przerywacz szczotki i płytka z konektorkami przyczepiona uzwojenie wydaje sie być OK wszystko ok nic nie popalone ani cosik . RATUNKU :) ;) :?

dzieki za porady jutro mam na szczęście wolne w pracy to bede mógł mała operacje przegladowa mojej MZ zrobić :) napiecie zmierze napewno i to dokładnie bo mam miernik elektroniczy takze powiem co i jak jutro wieczorem napiszę co z tym napieciem jest ;) jak macie jeszcze jakies pomysły to czekam ;) a co ze szczotkami moze sie cos dziać z nimi?????? wygladaja OK nie sa tak strasznie starte połaczenia są ok kable nie pourywane a w lampie nie grzebałem od dawna :lol:

mi kiedys tez wypadł przewód jeden ale to rok temu a dzisiaj gdzebałem tam usilnie wszedzie i wszystkie konektorki sa ok powłaczane w odpowiednie miejsca. a co ze Szczotkami?????? moga miec wpływ mocny???? bo ta lampka czasem gasnie na troche a potem znów sie pali :) ;) wkurza mnie to bo było do tej powy wszystko ok reszta elektryki działa super kierunki wsiatła wszystkie klakson takze nie wiem cóż to akumulator wczoraj ładowałem jeszcze rano potem traska 80 km na pełnym ogniu potem lajtowa jazda po miescie z 10 km pare razy gasiłem moto zeby sobie rzerwy porobić pogadac z kumplami a potem kop i paliła no problem dzisiaj tez pali ok tylko ta lampka mi sie włanczać zaczeła najpierw na wysokich obrotach a teraz nawet na jałowym sie zarzy badziewie jedno . kude no :mrgreen: cóz to takiego???? raTUNKUUUUUUUU ja chce smigac bez strachu ze cos padnie a tu jakas lampka ;) prosze o rady dalej

dzisiaj sobie spokojnie smigałem az tu nagle zaczeła mi sie palic lampka ładowania najpierw przy wysokich obrotach a potem nawet na jałowym biegu mozecie mi powiedzieć z jakich powodów ta wnerwiajaca lampka moze sie swiecic???? ona czasem przygada ale potem znów sie pali. sprawdzałem szczotki od alternatora ale wydaja sie byc OK tak samo jak przerywacz wyregulowałem i jest dobrze pali na kopa przerwe mam 0,3 na przerywaczu. kondensator miesiąć temu nowy wstawiłem i wydaje sie byc ok chyba ze to kondek powoduje ze to sie swieci ale dziwne hmmm nie mam pomysłu cóż to moze byc wczoraj z kumplem strzelilismy sobie traskę koło 80 km i było wszystko ok. Poratujcie bo moto chodzi ok ale ta lampka mnie dobija no i jak moto chodzi to normalnie po dodaniu gazu swiatło troche jasnieje a tu zero reakcji normalnie sie pali zwyczajnie ile bym nie gazował. Mam sportowy tłumik ale mysle ze to nie moze miec wpływu na prace elektryki w moto iskra jest ok niebieska dość mocna swieca nowa ISOLATOR @^) taka jak oryginalne w MZ montowano fabrycznie. PORATUJCIE PLEAS bo ta lampka mi sie po nocach bedzie sniła jak nie dojde od czego to sie palic moze. jak wspomniałem czasami przygada na kilka sekund ale jak przygazuje to znowu sie pali moze to przerywacz byc ????? co jeszcze moze być? ;) dzieki z góry za porady Krzych

ja tam leje uniwersalną zawsze na Rafinerii Gdańskiej z miksolem mieszam i nic mi tam nie stuka :mrgreen: a jezdze dość ostro moja maszynką :twisted: :twisted:

postaram sie to wrzucic na dniach gdzies to mam w tych 20 giga śmieci róznych ale musze poszukac 3m sie M@łpa :mrgreen: :D

a ja mam zamiar wymienić chyba etz 25 jest 130 ogniwa tak???? o ile pamiętam dobrze. ile veteranos dałes za swój łańcuch? :mrgreen: bo wypłata mi sie zbliza to moze bym tez zmienił choc narazie aparacik cyfrowy kupuję na dniach po wypłacie hehe :mrgreen: bede se cykał i cykał fotki mojej MZ i wypadów nia gdzie sie da :mrgreen: :mrgreen:

a ja w swiecie motocykli mam o tym artykówł i gdsieś nawet mam skanik tego artykułu moze jutro zapodam tutaj jako załącznik dla zainteresowanych :mrgreen:

ja bym wygrał ABC a nawet dodał D wysłanie do szpitala :) :twisted: :D 8) 8) 8) :mrgreen: :)

dzis kolejne 100 km strzeliłem na sporcie TZW :) i pieknie brzeczy sobie niczym dragster :twisted: :twisted: hehe chodzi GUT pozdrawiam :mrgreen: :)

yhy to wychodzi ze wszyscy smigamy starymi gównami hehe a ja tak nie uwazam wcale bo biore mesie wypasione na maxa z paluszkiem w uchu :) nie ma to jak kop poczciwy bo guzikiem czerwonym to sie telewizor włącza albo DVD a nie motor :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: 8) :) Japonia zna guziczki czerwone tylko i wpycha je wszedzie do kamer telewizorów i gdzie sie da nawet do motorów a ja wole pieknie kopnąć i pali jak trza dzis strzeliłem koło 100 km z nudów i Ecia działa jak ta lala i nie uwazam zeby to było jakies STARE G**** jak napisał kolega wyzej :mrgreen:

tak tyle miały niemieckie zdławione 250tki bo zeby spełnuiały EKO normy ówczesnego DDRu no ale mozna je było przerobic na normalne b łatwo 21 konne :mrgreen:

ja mam Tigera z kierunkami wbudowanymi juz zdjęcia wnet zapodam ale narazie sie robią jeszcze :) moja jest czarna i nie taka zła tylko wydaje mi sie ze Tigery sa dość miekkie no ale z kolei dośc tanie bo koło 70 zł kosztowała a nie 300 i tez niezle chroni bo latam czesto ponad 110 na godz moja eta i faktycznie pomaga niezle na trasie i przed deszczem chroni dobrze i łatwo ja zdemontować jak jezdze po okolicy tylko i sie nie wybieram gdzies na trase długą polecam bo sie sprawdza niezle ten Tiger montaz dość prosty i mocny ma takze GUT :mrgreen: