edzio

To zrób jak ja.JA swojego nie patroszyłem tylko zdemontowałem i leży sobie i czeka na lepsze czasy nie tknięty a do dłubania kupiłem cały tłumik od erki za 100pln od gościa który już wszystko sprzedał i tylko ten tłumik mu został więc mu na cenie nie zależało a i GS i R tłumiki mają identyczne ,uzbrój się w cierpliwość obserwuj ałkcje i gazety a napewno kupisz sobie coś w dobrej cenie do podłubania i pamiętaj o jednym że cały tłumik jest z kwasówki więc do tego potrzebujesz troszke inne narzędzia ale przynajmniej jest to kwasówka dobrej jakości i fajnie się ją spawa nawet elektrodami 2mm tyle że specjalnymi do kwasówki INOX

Czas pokaże

A mów sobie co chcesz ja tak zrobiłem ze swoimi Remusami które jako drugie kupiłem w Angli na Ebayu w których nie było katalizatorów zostawiłem po jednej przegrodzie w każdym z tłumików o długości po kilkanaście centymetrów jako komore rozprężającą a dopiero od tych przegród zastosowałem wytłumione wokół rur perforowanych o średnicy ok 42mm i muszę powiedzieć że efekt dźwiękowy jest znacznie lepszy jeśli chodzi o bas,zbyt głośny nie jest i w długich trasach wcale nie jest męczący, motocykl tak jak palił tak pali dalej ok.4L/100km,świece mam ładniutkie i po kilku tysiach km.wyglądają jak wczoraj założone,i moim zdaniem motocykl jeździ lepiej ,nie posiada żadnych dziur w mocy czy momencie co chyba że Janek może potwierdzić bo ostatnio pośmigaliśmy wspólmie. Wiecie co? żeby nie okazało się to wszystko jest taką obiegową i stereotypową informacją że coś tam spada po założeniu przelotowych kominów lub po przerobieniu swoich w naszych Ducatach jak to że nie można dorobić kluczyka do Ducati z immobilajzerem od jedynego w posiadaniu czarnego :icon_eek: A swoje orginały Remusa z katalizatorami zostawiłem nie tknięte gdyby efekt przeróbki był mizerny lub negatywny i myślę że ich nigdy więcej w swoim nie założę.

Ja w swoim puszke pod skrzynią zostawiłem tylko ją otworzyłem i i wypatroszyłem ze wszystkiego z katalizatorem na czele a zostawiłem ją jako komore rozprężającą i zakończyłem wyżej przegrodą z jednym tylko otworem od którego to dopiero mam zamiar zastosować w/w rurę perforowaną chciaż jeszcze nie wiem jakiej średnicy gdyż obawiam się żeby nie był za głośny np w długich trasach dam 45mm lub 50mm i dopiero tą rurę owinę watą stalową a pozostałą przestrzeń tłumika wypełnię matami i tkaninami szklanymi a puszkę pod skrzynią biegów zostawiam pusta bez zmian

No chłopaki i dziewczyny nie zadowala was dźwięk waszych Bejc? -za ciche i za mało basu? to właśnie dziś kupiłem arkusz blachy perforowanej z kwasówki grubość 1mm otwory 3mm odstęp 3mm na dorabianie-zwijanie w rury perforowane na różne średnice do wykonywania tłumików przelotowych i średnicach,przykładowe-40,45,50,55mm i więcej.Posiadam również materiały szklane wytłumiające wnętrze tłumików odporne na wysokie temperatury do 700 stopni ,które daje się wokół rur perforowanych w celu uzyskania głęmbokiego,miękkiego i niskiego basu,jedynie trzeba by było dokupić drobną watę lub wełnę stalową najlepiej z nierdzewki dostępna na allegro i nie tylko do owinięcia bezpośrednio na tą że rure a dopiero później materiały wytłumiające -szklane które mają za zadanie to samo filc wata lub gąpki w kolumnach głośnikowych.Chce ktoś przerobić sam swoje kominy?-odsprzedam potrzebne do tego materiały,a jak nie to mogę pomóc w takiej przeróbce, koszt znacznie niższy niż jakichś karbonów Leo Vince lub podobnych a efekt wcale nie gorszy.Własnie mam zamiar tak powalczyć przerobić wydech w mojej R850R bo katalizator już dawno wywaliłem i muszę przyznać że 850-ka mocą nie grzeszy a po wywaleniu katalizatora ożyła i to znacznie a z tego co wiem i 850-ka i 1100 mają takie same katalizatory i skoro moja ożyła to nie chce mi się myśleć jak ten sam katalizator dławi silniki 1100-ciekawe jaki będzie efekt dźwiękowy? -bo motocykl w korku powinien być troszke słyszalny.

No chłopaki i dziewczyny nie zadowala was dźwięk waszych Ducatów-za ciche i za mało basu to właśnie dziś kupiłem arkusz blachy perforowanej z kwasówki grubość 1mm otwory 3mm odstemp 3mm na dorabianie-zwijanie w rury perforowane na różne średnice do wykonywania tłumików przelotowych i średnicach 40,45,50,55mm i więcej.Posiadam również materiały szklane wytłumiające wnętrze tłumików odporne na wysokie temperatury do 700 stopni ,które daje się wokół rur perforowanych wcelu uzyskania głęmbokiego,miękkiego i niskiego basu,jedynie trzeba by było dokupić drobną watę lub wełnę stalową najlepiej z nierdzewki dostępna na allegro i nie tylko do owinięcia bezpośrednio na tą że rure a dopiero później materiały wytłumiające -szklane.Chce ktoś przerobić sam swoje kominy?-odsprzedam potrzebne do tego materiały,a jak nie to mogę pomóc w takiej przeróbce, koszt znacznie niższy niż jakichś karbonów Termingnoni lub podobnych a efekt wcale nie gorszy.Własnie mam zamiar tak powalczyć przerobić wydech Ryśkowi z Motostodoły z Jedwabnego w jego 999 no i wywalić katalizatory -ciekawe jaki będzie efekt?

A właśnie czy ktoś z was desmomaniaków wie jak skasować serwis (klucz w kwadraciku) na wyświetlaczu LCD licznika który wyświetlił mi się po przekroczeniu 20tysi km bo paseczki już wymieniłem w Cafereiserze w Łomiankach świece i olej też i może sprawdzę sobie zawory na wszelki czy górny luz nie jest za mały.ale kurde drażni mnie ten "key" na wyświetlaczu próbowałem na różne sposoby ale widzę że łatwo nie jest.Komplet zegarów mam jak ST3 i Multistrada od 2004r.Proszę o pomoc i mam nadzieję że mogę na was bardziej w tej kwestii uświadomionych liczyć gdyż ja ze swojej wiedzy nie robie tajemnicy , bo póki co wszyscy ciągle w naszym kraju i za granicami uczymy się obchodzić z naszymi grzechotnikami, wszystko idzie do przodu a my nie zawsze za tym nadążamy.A ten problem zapewne mam nie tylko ja -obecnie , na przyszłość innym Desmozarażonym też się to przyda.Bo masowo te cukierki przypływają i przyjeżdżają do naszego kraju z różnych części świata.

Tak Prezes Nowak byliśmy w jedwabnem i widzieliśmy jak wyjerzdżałeś z poleniem gumy na trawie i nawet nas widziałeś bo rozmawiałeś z Jankiem a my oboje z Basią staliśmy obok niego ale nas sobie nie przedstawił-Ale dupa ten Janek.A nasze motocykle i namiot stasły u Ryśka w Grabniku. Właśnie wróciliśmy ze spotkania-minidesmomitingu z Jedwabnego tak pechowego piątku to już dawno nie mieliśmy ,na początek mieliśmy pecha dwoma grzechotnikami przed Ostrołęką wyprzedzić dwuch misiów w nieoznakowanej Vectrze ,skurczebyki przez całe miasto za nami jechali i zatrzymali nas dopiero za miastem na szczęście w nieszczęściu spierdzielił im się spszęt i nie mogli nam odtworzyć naszego youtube,bo mogłoby być gożej i suma sumarum po 5 punktów i po 250pln :banghead: .Już myśleliśmy że koniec niespodzianek a tu :banghead: pomiędzy Łomżą a Jedwabnem musiałem odcedzić kartofelki troszke za sybko z asfaltu zjechałem na szuter,chamulce Brembo i gleba do lakieru 2 elementy owiefki,docieńcie naklejek-napisów i do wymiany nowo zakupiony kierunek w serwisie na szczęście nic więcej.Dziś z chłopakami Ryśkiem i Jankem na 4 grzechotniki tak nas podprowadzali i podprowadzali że w końcu przyjechali z nami do nas do domu do Twierdzy na kawke i ciastko a spowrotem w godzine czterdzieści dotarli do Łomży :crossy: :clap: :buttrock: :biggrin: Ale powiem wam że było warto spotkać się pogadać ,spędziś więcej czasu z desmozarażonymi i z ekipy z Motostodoły nawet parada była inna niż wszystkie degustacje,odwiedziny Doliny Rozpudy,odwiedziny Króla Puszczy który żyje jak Pustelnik itd itp :buttrock: :notworthy: I moja Desmozarażona mimo początkowej niechęci do przyjazdu do Jedwabnego zmieniła odrazu zdanie jak tylko dotarliśmy i cieszy się że była A właśnie czy ktoś z was demomaniaków wie jak skasować serwis (klucz w kwadraciku) na wyświetlaczu LCD licznika który wyświetlił mi się po przekroczeniu 20tysi km bo paseczki wymienie sobie po jutrze w Cafereiserze w Łomiankach świece już wymieniłem,olej po powrocie po wymianie pasków.no i może sprawdzę sobie zawory

Nie da rady popierniczyć do Piernikowa bo mamy wesele za Wieliczką w Gdowie to prędzej będziemy mogli spotkać się z desmomaniakami z małopolski i właśnie z Wieliczki bo widziałem że ktoś na naszym forum jest ze słonego Miasteczka.I niestety w przyszły łikend grzechotniki będą odpoczywać w jaskini ,niestety jesteśmy zmuszeni jechać tam puszką.Jakby to wyglądało ;) czerwony grzechotnik i czatny gajer chociaż zestawienie kolorystyczne niezłe, muszę tylko jeszcze białą koszule założyć i zielone skarpetki-będzie qatrocolor. :icon_exclaim: :)

No to już załatwione właśnie dziś dorobiłem kluczyk do Ducati z immobilajzerem od jedynego jaki posiadałem czyli czarny za całkiem przystępną cenę.Zainteresowanych zapraszam na priwa jeśli tak jak ja posiada motocykl z immobilajzerem i tylko jednym kluczykiem to na wszelki wypadek lepiej przynajmniej jeden dorobić.Potrzebny tylko twój czarny kluczyk do skopiowania.100% gwarancji i uczciwości.Wiem brzmi jak reklama ale to raczej chęć pomocy takim jakim ja byłem jeszcze wczoraj mysląc że jest to nie do zrobienia i obawiający się zagubienia lub kradzieży jedynego kluczyka. To jak Desmokochani to kto dziś lub jutro pojawi się na mni Desmomitingu na Podlasiu w Jedwabnem u Ryśka,wesołego Janka Nikla i Adama.My z żoną lecimy dziś na 2 czerwone grzechotniki

Kurde szkoda że ta daleko mieszkasz bo na prube mógłyś przyjechać do mnie na wymianę oleju wlałbym ci to co ja mam zobaczyłbyś jaka jest różnica ,ja kupuje ten olej w 20L bańkach i zawsze zapas mam bo wszystkie moje sprząty śmigają na tym oleju międzyinnymi Monster 900 chłodzony powietrzem i olejem gdzie również występują wyższe tem.niż przy chłodzeniu płynem.Ja taki efekt puszczenia sobie przez bejce kupciucha zawsze przy odpalaniu miałem na Castrolu i silnik miał połowe tego przebiegu co ma obecnie ,a teraz na syntetyku Neste 1 5W50 nigdy nie miałem takiego efektu.Wniosek nasówa się prosty że pobór oleju w bejcach chłodzonych powietrzem i olejem w większości zależy od oleju jaki zastosujemy.Wynika z tego ze akurat ten Neste niema skłonności do nadmiernego rozrzedzania się od wysokiej temperatury gładzi cylindga lewego na która to stronę stawiamy na boczną stopkę a gęsty olej nie przesącza się wcale pod tłokiem i przez pierścienie i nie spływa o konsystencji wody w dolną część komory spalania i głowicy.Ja ten olej kupuje bezpośrednio w hurtowni u jedynego przedstawiciela Neste na polske w Białymstoku ,tylko zamawiam a olej przyjerzdża do mnie kurierem jeśli mi się spieszy a jeśli nie to podwozi mi jego pracownik jak gdzieś akurat będzie w okolicy a płatność przy odbiorze i co najważniejsze ten olej jak na syntetyk jest bardzo tani bo za bańkę 20L troche ponad 400pln brutto.U mnie Czy pyrkam powoli czy lece 140-160km/h nie widzę żadnego zużycia oleju co też bardzo ważne,jak zlewałem Castrola to był czarny jak smoła ,tego zlewam po 15 tysiach ma kolor ciemnego miodu,Na castrolu jak co 10tysi km kontrolowałem zawory zawsze było co regulować na neste mam już ponad 20tysi zrobione bez potrzeby przeregulowania zaworów tylko niepotrzebana aczkolwiek wymagana kontrola.Na prube jak chcesz zaryzykować możesz też zamówić i kupić sobie taki olej bo pracownicy tej hurtowni wysyłają i mniejsze opakowania swoich olei a wystepuje on i w 4L opakowaniach.Możesz to zamówić lub znaleźć dane teleadresowe na stronie www.olejeklimowicz.pl Neste 1 5W50 full syntetyk

JA mam R850R i jestem dość zadowolony sprzęt jest z 96r ma teraz 62tysie km ,pali mi max 4,5l/100km przy 120km/h z kuferkami we dwoje,wcześniej Niemcy wlali jakiegoś castrola to chlała mi olej, obecnie druga wymiana -syntetyk Neste 5W50 który polecam do bejc chłodzonych powietrzem i olejem co 15tysi km i grama nie ubywa po winklach lata nieźle,i w Bieszczady nią jeździmy i jestem zadowolony pozatym nic się nie sypie,zrobiłem nią prawie 30tysi,jedyna wada to to że żeczywiście jest troszke za słaba a zwłaszcza dla dwojga.bardzo dobrze wbrew masie i szerokości jeździ mi się po mieście,wywaliłem katalizator i wypatroszyłem tłumik to teraz jest żwawsza.troszke żałuję że nie kupiłem R1100r

No chwalić i przyznawać nam się który z forumowiczów wygrał w licytacji tą piękność w stanach przez Motostodołe!!!

Co bym musiał mieć-dokupić oprucz mojego czarnego kluczyka aby skożystać z twojego geniuszu i żeby w efekcie końcowym otrzymać -oczywiście nie za darmo drugi zdolny do odpalenia mojego sprzęta kluczyk? Gdyż jestem poważnie zainteresowany.Przepraszam za czepianie się.Żartowałem

Przez Desmomotostodołe w Jedwabnem można załatwić dorobienie kluczyka do naszych klekotów z immmobilajzerem z czarnego i to całkiem niedrogo bo coś około 40-50$ + koszty przesyłek ale co z tego jak to w stanach i ja też jestem zainteresowany takim dorobieniem bo mam ST4S z 2004r z takim to udogodnienie jak immobilajzer ale nie bardzo mam ochote zaryzykować zagubienie jedynego kluczyka przez pocztę Amerykańską lub firme Kurierską ,do stanów niema problemu bo w miarę często lata tam Ryśka brat Adam i właśnie w poniedziałek za tydzień leci ale tam na mniejscu nasz jedyny kluczyk trzeba włożyć w koperte i wysłać firmie dorabiającej na wzór ,a ona wysyła już nasz i dorobiony na wskazany adres. A ty nie chwal się tylko napisz coś więcej bo napewno będzie sporo zainteresowanych teraz i w przyszłości bo dużo motocykli tak przyjerzdża z zachodu z jednym kluczykiem i to czarnym,czy robisz to sam czy masz firmę która może się tym zająć dając gwarancje dorobienia no i nie uszkodzenia elektroniki liczników

Ludzie piękność do kupienia S4RS Trikolor z 2008r w Stanach ,zainteresowani kontaktować się z Jankiem Klekotkiem lub Ryśkiem z Desmomotostodoły z Jedwabnego-a nie zostało dużo czasu do końca licytacji- do jutra, aktualna cena 6000$ http://www.salvagedirect.com/asp/viewitem.asp?itemid=678800

No wiesz super wyposażonego warsztatu nie mam ale lubie dłubać w kwasówce,wydechy Remusa do ST4S przerobiłem sobie sam,spawareczke mam całkiem przyzwoitą że nawet kiedyś udało mi się elektrodą połamany aluminiowy podnóżek mojej żony od Viagry 535 pospawać,szlifierkę kontową i różne końcówki do niej posiadam,troszkę cierpię na brak w miare dobrej wiertarki bo mi się włamali i skradli.Ale że ostatnio bardzo nie potrzebowałem dużo wiercić to mnie nie ponaglało do zakupu w miare dobrej wiertarki-mam tylko jakąś marketową z promocji ale to za mało.Ale że mieszkasz w Warszawie najlepiej wpaść i pogadać ,obejżałbym o co chodzi,zobaczył co trzeba zrobić i zastanowić się czy przy posiadanym zasobie wiedzy i nażędzi damy sobie z tym radę. 848 za niecałe 33tysi pln http://cgi.ebay.co.uk/2008-DUCATI-848-WHIT...p3286.m14.l1318 http://cgi.ebay.co.uk/2006-DUCATI-S4-R-RED...p3286.m14.l1318 http://cgi.ebay.co.uk/Ducati-Monster-S2-20...p3286.m14.l1318 http://cgi.ebay.co.uk/DUCATI-MONSTER-S4R-0...p3286.m14.l1318 http://cgi.ebay.co.uk/2002-DUCATI-ST4S-red...p3286.m14.l1318

To znaczy w sumie moim zdaniem twoje pytania są za mało precyzyjne gdyż nie wiem co chcesz lub masz do zrobienia i w czym? AAA Chłopaki i dziewczyny jest w chwili obecnej w stanach na licytacji na SALWAGE DIRECT niewiem czy się to tak pisze ładniutki szybki bo czerwony z białym pasem z małą ilością uszkodzeń Monster S4R z silnikiem od 999 z mocą 130 koni z 2007r z kluczykiem i palący ,7 tysi mil.Obecna jego cena jest 3600$ jeśli ktoś jest chętny trzeba kontaktować się z Jankiem Klekotem lub z Motostodołą w Jedwabnem z Ryśkiem tel.606814703.oni mogą zrealizować całość zakupu i sprowadzenia do polski

O kurde to czerwonym plastikiem nie będę do was wcale pasawał tylko obciach wam będę robił

Oj Sebcio Sebcio i znów zapomniałeś o mnie.Masz do mnie 8km godzina roboty i będziesz miał założone a przy okazji zobaczysz ja to się robi :eek: Więcej wiary.

Czy ktoś z naszego Desmoforum wybiera się na maleńki Desmomiting do Jedwabnego 18,19,20 lipca na zlot i spotkanie z chłopakami i dziewczynami międzyinnymi z Motostodoły z Mazowsza i nietylko.My jedziemy oboje z żoną na 2 czerwone grzechotniki.Chętnych zapraszamy z nami. A czy ktoś z was nie wybiera się na urlop w pierwszej połowie sierpnia na motorkach do Chorwacji.Z wielką przyjemnością przyłączylibyśmy się do takiej doświadczonej ekipy w takich wyjazdach.Chcielibyśmy się wybrać na ST4S z kuferhami ale samemu brak nam odwagi gdyż nigdy nie byliśmy.

Czy wybiera się ktoś z Mazowasz na zlot w Jedwabnem za Łomżą mile widziani Desmomaniacy ale i nietylko przez wielce szanowną ekipe fajnych ludzi z MOTOSTODOŁY ja z żoną wybieramy się w piątek 18 po południu na 2 moto chętnych zapraszmy dołączyś do nas.My jedziemy z Nowego Dworu Mazowieckiego przez Nasielsk,Półtysk,Ostrołęka,Łomża,Jedwabne.No -chyba że będzie beznadziejna pogoda to niema sensu.

My z Mazowsza zastanawiamy się nad wyjazdem we dwoje na jednym do Chorwacji właśnie z jakąś ekipą która ma jakieś już doświadczonie w tej kwestii mysleliśmy wyruszyć 2 sierpnia ale zobaczemy jak to wyjdzie możemy się dopasowac ważne też z jakimi prędkościami będziemy podróżować bo niewiem czym mamy jechać czy spokojną 70 konną Bejcą czy wściekłym 120 konnym połykaczem kilometów Grzechotnikiem.

My z Mazowsza zastanawiamy się nad wyjazdem we dwoje na jednym :) do Chorwacji właśnie z jakąś ekipą która ma jakieś już doświadczonie w tej kwestii mysleliśmy wyruszyć 2 sierpnia ale zobaczemy jak to wyjdzie możemy się dopasowac ważne też z jakimi prędkościami będziemy podróżować bo niewiem czym mamy jechać czy spokojną Bejcą czy wsciekłym 120 konnym połykaczem kilometów Grzechotnikiem.

A idź do salonu Ducati i dowiesz się jaka cena.Wzamienniku? do Ducati? raczej nie możliwe a cena używki 85pln to mało nie zastanawiaj się.Ja jakbym nie miał to nie zastanawiałbym się tylko bym się pospieszył żeby mi tego ktoś nie sprzątnoł.DUCATI to nie ryżopendne wyjce .