-
Postów
92 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez TWISTER
-
Wielkie dzięki Wam ;)
-
Na stronie Vipera w dziale technika>warsztat był plik o nazwie 'książka serwisowa MZ TS" http://www.smsnet.pl/~viperpl/moto/MZshare...ice_book_ts.rar Teraz cojś ta stronka nie działa, i chciałem zapytac czy ktojś nie ma czasem tego pliku. Jest mi bardzo potrzebny, bardzo bym prosił o jakieś info skąd go można sciągnąć.
-
Są dwa rodzaje wałów korbowych z 2 dziurami i bez nich :mrgreen: :lol:
-
No właśne drogo niesamowicie, wczoraj kupowałem to zapłaciłem 2zł w Tarnowskich Górach w motosprzęcie. Dostałem taki mały papierek zielony i w nim były te dwie gumki w takiej foli.
-
http://www.forum.motocyklistow.pl/viewtopi...ghlight=#159900 :D
-
Problem z wyciekającym paliwem z gaźnika!!!
TWISTER odpowiedział(a) na ?ukasz temat w Mechanika Motocykli 2T
A ja raczej bym stawiał na dyszę z wolnych obrotów :D -
Jakie wasze MZ osiągają prędkości maksymalne
TWISTER odpowiedział(a) na Opals temat w Mechanika Motocykli 2T
Chciał bym widzieć te 130 km/h na 150 :) :D No chyba że etka przeszła kuracje wzmacniającą, ale to i tak dużo :lol: -
Czy kupil bys NOWĄ Ecie w cenie ok 10.000 zł.
TWISTER odpowiedział(a) na temat w Mechanika Motocykli 2T
Po co komu MZ'ta za 10 000 ?? 8O 8O tak jak przedmówcy pisali za tą kase można już niezłe sprzęcicho wyrwać i nie koniecznie japońskie :mrgreen: Etka jest zarąbista, ale jak bym miał 10 koła i je pożadnie zainwestował, to bym miał motor który lepiej przyspiesza, lepszy vmax i pewnie mniej pali. Ale z drugiej strony utrzymanie innego motocykla za ok 10 000 to też już jest inna sprawa. Najlepiej to kupic cojs za ok 5 000 i sobie moto wyszykować jak należy :D -
Jakie wasze MZ osiągają prędkości maksymalne
TWISTER odpowiedział(a) na Opals temat w Mechanika Motocykli 2T
A ja bez problemu zamykam licznik :D -
Bardzo łądnie :) :) :) , ale jak tak sobie myśle to ty musisz ładnie się stresować podczas jazdy, żeby jakiś kamień z pod koła nie odskoczył i nie porysował czegoś. Ja jak bym włożył tyle pracy w moje moto i bym się przewrucił to chyba bym sie zapłakał :cry: lub pochlastał :mrgreen:
-
Ja jeździłem od pierwszej klasy podstawówki na rometach, motorynkach, wsk'ach itp. Miałem mase gleb na tych sprzętach, w sumie to nie groźnich. Raz mi kamienie z kolana wyciągali (chodzić już nie umialem), bo podobno mogły spaść do kostki, (cały zabieg bez znieczulenia, bo się bałem jechać do chirurga był przeprowadzony w przychodni) :lol: :lol: :lol: 8O Jak się nie wywrucisz to się nie nauczysz :mrgreen: Heheh takie cojś powiedział mi znajomy (stary motocyklista, kierownik TL1000S) jak ja się przewruciłem na MZ, miałem 16 lat. Dosyć mocno się potłukłem, masa głebokich dużych otarć na całym ciele, głównie to łokcie, dłonie, kolana, kostki. I się nauczyłem że gleba powyżej 100km/h naprawde boli. 4 dni leżałem w łużku i sie zwijałem, co jest najgorsze w tym, że ramię miałem rozcięte na długości ok 7cm, miałem z tym iść do chirurga i nie poszedłem bo sie oczywiście bałem (jeden taki chirurg mi miał wyciąc kawałek wargi, i nieźle to zje*ał, długa historia) no to sobie leżałem w tym łużku z tym barkiem rozciętym, o jakiej kolwiek koszulce mogłem zapomnieć bo się odrazu kleiła do tego, nie szło znaleść pozycji takiej żeby cojs nie bolało, albo barek, albo udo, jak nie udo to łokcie, no to na brzuch to znowu kolana bolą. A o rodzicach to nawet nie mówie jak krzyczeli. Motor kupiłem sobie sam, za cięzko zarobione pieniądze, od nikogo z rodziny ich nie dostałem. Teraz jeżdże szybko, ale z rozwagą, tego trzeba się nauczyć. Mam dobrego kolegę ruwieśnika, kupił MZ pół roku po tym moim wypadu, dużo jeździł ze mną i na motorkach, wogule rozważny gość, zobaczył byś jak on się użądził, kostke wyrwało mu znogi (przy glebie kostka była między motorem a krawężnikiem), tego nawet nie opłaca się komentować, strasznie to wyglondało. A ty sobie jeździesz SRADEM ładnie, szczerze to mnie to rybka czym jeździsz, w sumie to jak bym cię spotkał na drodze to bym się cieszył ze skiłowałem GSXR'a i tyle, sam stwierdziłes ze nie umisz go opanować.(teraz piszę moje przemyślenia)I popatrz jakiś gość cie mija na starej MZ'cie,to chyba by cie krew zalała i naprawde byś musiał byc tak rozwazny jak mało kto zeby mnie nie prubować dogonić. Jeśli jestes tak rozważny to tylko pozazdrościć :) i życzyć dużo szcześcia :)
-
Pod przerywacz (od przerywacza do cewki) ale nie przesadzaj z długością kabla dodatkowego (ten kabel musi być jak najkrutszy) A długośc kabla plusowego może byc dowolna :clap: A co do alarmów to gdzie zamontować tą syrenę ? Czy ona jest w tych zestawach za 70zł ? Jeśli jest to jakich ona jest rozmiarów ??
-
Każdy zrobi jak sam uważa :D Wg mnie to tylko jest tylko Mz i nie trzeba super opon, a te używane niekiedy wcale nie są gorsze od nowych i można na nich długo jeździć. Druga sprawa to cena :clap: Chyba kożystniej kupić ładną używke. NAZI jeśli mozesz to daj namiary na tego gościa na gg :)
-
NAZI czy mógl byś podać namiary na tego gościa ??
-
Na tą całą reszte tematów wogule nie opłaca się odpowiadać :!: :!: :!: Tu masz odpowiedź na większość twoich tematów http://www.forum.motocyklistow.pl/search.php Ja jak czegos nie wiem to najpierw szukam albo tutaj albo na www.google.pl i wież mi prawie zawsze znajduje. A co do tego tematu ;) to zatródno porównać i samemu wyciągnąć wnioski :?: :?: :?: trzeba odrazu nowy temat zakladać :twisted:
-
:ehz: Źle mnie zrozumiałeś, szprychy mam na 100% dobrze naciągnięte i koło jest idealnie wycętrowane. Poprostu stan naszych dróg i najczęściej moja nieuwaga powoduje krzywienie się felg. Nie wiem co wy myslicie, ale czy ludzie z tych serwisów rowerowych mają inne ręce czy co ?? Przecież oni w ten sam sposób to robią, wiem bo dobry znajomy jest właścicielem takiego serwisu i dosyć często sam sobie serwisuje swój rower u niego.
-
Nie wiem jak jest z 150 ale w 250 jest taka dźwigienka od strony sprzęgła. Żeby dostać sie do tej dźwigienki to trzeba ściągnąc kosz sprzęgłowy i tą dużą zebatke, i pod tą zębatką ona się znajduje. Ta dźwigienka jest na takim wałku i jest przyczepiona do takiej sprężynki. Jejciu ciężko mi się pisze bo jestem zmęczony, nie wsiekajcie sie za brak spujności. No dalej tlumacze, do tej dźwigienki jest na takiej ośce przyczepiona podkładka i fabrycznie jest to zaklepane, mogło się to rozlecieć i teraz tylko podtrzymuje te biegi ta sama dźwiegienka bez tej podkładki. Ja to mam zespawane (w miejscu łaczenia ośki z dźwigienką, podkładka swobodnie się obraca) Stawiam 80% że to jest to :lol: jeśli nie jest to, to ta kulka ze spreżynką (w to wątpie) Chyba że spuszczełeś olej przez zły korek i nie zauważyłeś ze wyleciało cojś. Zaznaczam że cały opis dotyczy 250
-
Co do odkręcania zębatki tej w silniku, to najlepiej gdy byśmiał jakiegoś pomocnika, no to tak, musisz wżucić 1 bieg, nacisnąć tylni hamulec, nałożyć klucz oczkowy, jeden trzyma żeby nie objechać nakrętki i napina klucz, drugi uderza młotkiem(pare razy z wyczuciem), powinno się odkręcić. A co do wymiany łańcucha, to powinno się wszytko wymieniać czyli zębatki też. Jeśli tego nie zrobisz to w expresowym tępie wykończysz i zębatki i nowy łańcuch.
-
Można, ale wiesz to nie będzie ten efekt wg mnie. Ja zawsze biore stojak i cały sprzet do domu i sie bawie cały wieczór z tym, w cieplutkim pokoju (mam bardzo zimny garaż). Trzeba poświecić temu trochę czasu. Jeśli nie masz pomysłu na stojak to mogę załatwić fotkę mojego stojaka i oprzyżądowania ;) A tak nawiasem mówiąc to nie wiem czy opłaca się dawać te 30zł za centrowanie koła, przy moim stylu jazdy po naszych drogach to chyba bym się nie wypłacił :mrgreen: no może przesadziłem ale drogo by mnie to przyszło :lol:
-
Podnieść nie Utwardzić tak A tak wogule to po co dźwigać przód w Mz, chyba lepiej obniżyć i utwardzić ?
-
Co za filozofia wycętrować koło :?: :?: :?: Bieżesz wykręcasz te koło, ściągasz oponę, dętkę. I masz felge na stole, w tym momencie zabierasz się do robienia stojaka takiego podobnego do widelca tylko stojącego :) Czyścisz felgę i przy okazji WD-40 psikasz wszystkie szprychy. Potem bieżesz jakis stary klucz lub jakąś blachę dosyć grubą nacinasz ją piłą kontową pod wymiar szprychy, ewentualnie poprawiasz pilnikiem. Następnie wkladasz kolo w stojak i kręcisz nim, przykładasz jakiś mazak typu marker do obręczy i ci kreśli w którym momęcie felga jest krzywa. Teraz tylko bieżesz luzujesz te szprychy które są po stronie skrzywienia np gdy obręcz sciąga w lewo, to luzujesz szprychy po lewej stronie, a napinasz te po prawej stronie 8) Jeden wolny wieczór i felga powinna być prosta, jedyna przeszkoda jaka jest to budowa stojaka i zrobienie kluczyka, trzeba mieć tylko chęci :)
-
Mi Mz'tka pali przy pełnym tuningu silnika tak gdzieś 7/8 litrów na 100. Ale te 100km jest w maksymalnie krótkim czasie przejechane :lol:
-
8O :) :lol: :) Zaktęt (łuk), zarętowi (łukowi) nie równy :mrgreen:
-
8O ja nie moge, przecież to jest fajnie niebezpieczne jak ci zablokuje tylne kolo przy 80, co by bylo jak by ci się to stalo w czasie wyprzedzania w zakręcie :?: :) Nie wiem może, zbyt ubaga mieszanka, za mało paliwa, za dużo powietrza i przy wyższych obrotach jest za ciepło dla tłoka, a przez to ze nie ma paliwa (środka smarnego) przez to się przyciera. Zwieksz dawke paliwa, i może troszke więcej mixolu. Acha do tego można jeszcze dodać że może tego być przyczyną źle ustawionego zapłonu. A może to i to ? Trzeba się nauczyć ze moto naprawia się samemu :twisted: wtedy się ma pewnośc co sie ma i co jest zrobione, ja się już nauczyłem pare lat temu :)