Skocz do zawartości

Gregor

M.G.H.
  • Postów

    563
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Gregor

  1. Ciężko powiesić coś czego nie ma :-) Ale cóż, następnym razem będą lepsze. Trzeba się luzować. Do tej pory będę nosił pierścień :-)
  2. Foty zapodałem ale w innym wątku. Kto szuka ten znajdzie :-)
  3. A tu się działo ostatnio: http://www.gregor.org.pl/Praga2006/
  4. http://www.bulletinboardforum.com/4111-Dir...ing_a_pond.html
  5. Namisz Romek, bo niektóre kolory mnie powaliły, jakim sprzętem robisz foty, czy je "podkręcałeś" w photshopie, jakieś specjalne filtry?
  6. Gregor

    Casa i blanka

    Doszło na maila. DZIĘKI. Ale jeżeli będziesz miał chwilkę wolną to będę z utęsknieniem czekał na wrzutkę na mój ftp :-)
  7. Gregor

    Casa i blanka

    na razie nic nie doszło. czasami tak jest że ta gówniana wirtualna polska wywala duże maile. Możesz za to bez ograniczeń wpakować mi cokolwiek na mój serwer ftp. ftp://gregor.org.pl/Incoming/ Tam na pewno dojdzie i będzie bespośrednio u mnie. Gdybyś miał wole chwile to bardzo byłbym wdzięczny również za inne mapy. Mogę potem udostępnić link innym (jeżeli oczywiście wyrazisz zgodę) i więcej "ludków" będzie mogło się nacieszyć zakrętami (chociaż wirtualnie) :-)
  8. Gregor

    Casa i blanka

    Mnie strasznie interesuje sycylia. Jakbyś mógł... będę wdzięczny :-) Albo na maila [email protected] albo umieść na serwerze i podaj link. Pozdro
  9. Gregor

    Casa i blanka

    Przeczytałem twój wątek. Niewątpliwie masz dużo racji. Dlatego ja po swoich "przygodach" jazdy w grupie postanowiłem, że nigdy ale to nigdy nie pojadę z kimś w podróż, z kim nie jechałem wcześniej na jakiejś przypadkowaj przejażdżce (około 100 km) i nie byłem na jakimś wypadzie conajmniej 2 dniowym. Jeżeli po tym czasie się dogadujemy (zaznaczam "MY" ponieważ to obie strony muszą sobie pasować) to z czystym sumieniem wsiadam na moto i wiem że nie będę żałować. Zresztą mam to sprawdzone. :clap:
  10. A tam zaraz nagi. Mireczku, zdjąłeś bak i 2 owiewki i zaraz tam nagi. :)
  11. Do mnie Piocho. Mam napoje i takie inne. A na poważnie to może się spotkamy. Mam ochotę poznać paru "Gutków" :-)
  12. Gregor

    Chorwacja

    No, zwłaszcza że kuny można kupić po 0.65 a w lipcu pewnie po 0.7, więc nijak nie wychodzi 4 zł :) A co do noclegów to zapłaciłem za namiot + moto + 2 osoby odpowiednio: Plitvicke Jezera 142HRK = 92 zł Trigor 97HRK = 63 zł Sreberno 70HRK = 46 zł Tisno 104HRK = 66 zł Rijeka 96HRK = 63 zł Wenecja 22EURO = 88 zł Co do kwater prywatnych to nie wiem, ale nie sądze aby kosztowały w dobry miejscu 10E. Na przykład przy Plitvickich Jezerach jest tylko hotel i pole namiotowe. No ale może 50 km obok coś jest?
  13. Gregor

    Casa i blanka

    No widzisz Zbychu. Dobry wybór, mówiłem ci :-) Szkoda że we wrześniu nie możesz. Dla zainteresowanych, drugi wypad do Itali, a głównie do Sycylii będzie miał miejsce pod koniec września. Troszkę chłodniej, taniej i mniej korków.
  14. Gregor

    Chorwacja

    Ja pod koniec września wybieram się na Sycylię. także kawałek trasy możemy razem polecieć. @andzia W zeszłym roku byłem w chorwacji i powiem szczerze trochę się rozczarowałem. Pojechałem tam pierwszy raz (kolega strasznie chwalił) i pewnie długo nie pojadę. Trafiłem na fatalną pogodę, cały czas było zimno i tylko raz (z przyzwoitości) wlazłem do morza śródziemnego, tfu adriatyckiego). Oczywiście miałem pecha i to nie jest wyznacznik ale zapewniano mnie że w chorwacji nawet w czasie burzy nie pada :-) i jest zawsze ciepło. Paliwo bardzo drogie, ponad 5zł (jak w norwegii) Jako że jestem zwolennikiem namiotu o kwaterach się nie wypowiem, ale na pewno w rejonie dubrownika czy splitu nie kosztują 10Euro. Nie wierzę w to. A pola namiotowa jak to pola, są lepsze i gorsze ale ważniejsze jest dla mnie to że śpię w miejscu takim gdzie chcę być, a nie jestem z konieczności tam gdzie śpię. Bo w pogoni za tanią kwaterą można dojechać do Albani. Jeżeli chodzi o jedzenie to w sklepach jest trochę drożej niż u nas, ale za to w knajpach to już totalny odlot. I nie ma tu znaczenia kategoria knajpy. Jadłem 3 razy obiad i raz kolację i na każdy posiłek poszło na dwie osoby około 150zł. Generalnie uważam że chorwacja to ładny kraj ale niestety to już dzisiaj nie wystarcza. Żeby mieć europejskie ceny to trzeba turyście dać coś więcej niż miskę ryżu i zimną wodę. Polacy podróżują coraz dalej i coraz więcej oczekują. Za te same pieniądze można pojechać do każdego innego kraju w europie. A wybór należy do ciebie :-) Jadąc w jedną stronę polecam przelecieć przez alby (grosglockner) niestety droga płatna 20 E, oraz mała wizyta w Wenecji. Kilka fotek z wypadu: http://www.gregor.org.pl/Cro05/
  15. Ja troszkę off-topic, ale zastanawiałem się, bo jeszcze nigdy nie byłem i w tym roku chcę pojechać 15.07 na rekonstrukcję Bitwy pod Grunwaldem. Może pojedziemy jakąś wiekszą "siłą". Ciekawy jestem czy są jacyś chętni?
  16. Oczywiście że tak było. Nawet ostatniej zimy byłem tam poszaleć swoim "pojazdem". Ale od wiosny jest tablica z zakazem. Pewnie że można wjechać i mieć to w dupie, ale być może właściciel to miły gość i pozwoli nam bez problemu wjechać i się pobawić. Ja bym nie chciał żeby ktoś po miom terenie bez mojej wiedzy łaził. Myślę że zwykła rozmowa załatwi temat. Zresztą tak nakazuje nawet kultura. Skoro jest zakaz wypadałoby się do niego stosować, a skoro właściciel umożliwia wjazd za zgodą to jaki problem jest o tę zgodę poprosić ?
  17. Z tego co wiem to przed wjazdem na lotnisko jest tablica z telefonem do właściciela i notką że możliwy jest wjazd dla grup zorganizowanych. Niestety nie znam telefonu. Może ktoś z Kartuz lub Kościerzyny by podskoczył i go spisał. Słyszałem również (ale nie jestem pewien) że osobiście znają właściciela w serwisie Yamahy w Gdyni. Telefon do nich - Yamaha SSP - 058 6681939. Najlepeiej gadać z właścicielem Robertem. Myślę Tomek, że jako organizator masz dużą siłę przebicia i się na pewno uda. Nie wiem tylko czy za free.
  18. Mam nadzieję Tomku że jesteś świadomy iż lotnisko w Borsku zostało sprzedane i trzeba się z właścicielem umawiać na wjazd.
  19. Jakbyś pisał to bym zmienił. A ty jakieś pierdoły nawypisywałeś o sieczkarni i myślisz żeś napisał. Wytrzeźwiej i weź się do roboty :icon_exclaim:
  20. Cholera. Nikt nic nie pisał, ale sam odkryłem że w przeglądarce IE moje foty nie działały (Mozilla rulez :-). Poprawiłem. http://www.gregor.org.pl/mgh2/
  21. Witam wszystkich. Kilka fotek z mojej Zorki 5 można obejrzeć. http://www.gregor.org.pl/mgh2/
  22. No no. Mogą również być zasady stosowane czasami w tzw golfie sypialnianym :( :buttrock: :flesje: ZASADY GRY W GOLFA SYPIALNIANEGO 1. Gracz musi posiadać własny sprzęt: kij i dwie piłki 2. Gra na polu rozpoczyna się po otrzymaniu zezwolenia od właściciela dołka. 3. W odróżnieniu od golfa trawiastego w golfie sypialnianym grający ma wprowadzić kij do dołka a piłki pozostają na zewnątrz. 4. Regulaminowy sprzęt ma posiadać twardy trzonek. Właściciel dołka posiada prawo sprawdzenia twardości trzonka kija przed rozpoczęciem gry. 5. Właściciel pola ma prawo ograniczenia długości kija w celu uniknięcia uszkodzenia dołka. 6. Zasada gry jest wprowadzenie kija jak największa ilość razy aż do momentu, gdy właściciel pola będzie zadowolony i tak grający jak i właściciel pola uznają grę za zakończona. Nie uzyskanie pozytywnego rezultatu może spowodować, ze grający nie uzyska w przyszłości zezwolenia do gry na polu. 7. Za sprzeczne z dobrymi zasadami uważa się rozgrywanie dołka niezwłocznie po przybyciu na pole. Doświadczeni gracze poświęcają znaczna ilość czasu na podziwianie pola. Specjalnie dużo uwagi przyciągają zwłaszcza wspaniale ukształtowane bunkry. 8. Ostrzega się grających przed opowiadaniem właścicielowi, na którym aktualnie ma być gra o innych polach, na których grający gra lub gra regularnie. Wyprowadzony z równowagi właściciel pola może uszkodzić sprzęt gracza. 9. Na wszelki wypadek gracz powinien być zaopatrzony w odpowiednia odzież gumowa. 10. Gracz winien zawsze dokładnie sprawdzać czy jego czas gry jest właściwie ustalony, zwłaszcza gdy gra ma się odbyć na polu po raz pierwszy. Znane SA przypadki zdenerwowania graczy, którzy stwierdzili, ze inny gracz gra na polu uznanym za jego własne. 11. Każdy gracz powinien wiedzieć, ze pole nie zawsze jest dostępne do gry. Niektórzy gracze czują się niezadowoleni jeżeli stwierdza, ze pole czasowo nie nadaje się do gry. Zaawansowani gracze stosują w tym przypadku grę alternatywna. 12. Gracz winien otrzymać zezwolenie właściciela pola do gry na tylnym dziewiątym dołku. 13. Regulamin zaleca powolna grę, grający musi jednak być przygotowany do szybszego tempa gry przynajmniej okresowo jeżeli takie będzie życzenie właściciela pola. 14. Zagranie gry kilka razy w czasie tego samego meczu jest porównywalne z "hole in one" w golfie trawiastym.
  23. Jeżeli chodzi o zakupy to na terenie ośrodka jest tylko kawiarnia z jakimś tam barem, także będzie drożej. Jest w okolicy (ok 2-3 km) jakiś sklep. Także reasumując większe zakupy na piątek ew sobotę należy dokonać w sklebie w Egiertowie (patrz punkt zborny) :( Aaaa bym jeszcze o jednej rzeczy zapomniał. Mamy trzy domki a wkażdym jest jedno małżeńskie (tfu, znaczy podwójne łóżko). Więc proszę to brać pod uwagę. Mamy w końcu 4 pary :-) Aker-Aga Mar-Dorka Hubert-Ola :-) Lucek i ja.
  24. Mam pozwolenie na parkowanie pod domkiem na takiej drodze dojazdowej. Ale gdyby zabrakło miejsca to trawnik. W domkach jest lodówka !!! Także myślę że jeżeli ma padać to przyda się zapas "pożywienia" (hehe) który będzie się na stałe chłodził w lodówce.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...