SHEMP

POKER RUN 2013 Piątek 26.07.13 - rozpoczęcie 17:00 - zagrają: S.N.O.W., The Smiles, The Cover Band. Sobota 27.07.13-rajd Poker Run 2013 - nagroda główna nowy skuter, -konkurencje z atrakcyjnymi nagrodami, -zagrają: Steel Velvet, Pobyt Legalny, Ciryam, Maindfield -pokaz tańca, -pokaz sztucznych ogni. Niedziela 28.07.13-zamknięcie zlotu i pożegnanie Gości. Dodatkowo: catering 24godz./dobę, zaplecze sanitarne, parking strzeżony, wspaniała zabawa, dobra pogoda zamówiona. Wjazd dla wszystkich marek motocykli. Kierowca 30 PLN, Pasażer 10 PLN. Impreza tylko dla motocyklistów.

Mamy potwierdzenie głownej nagrody - śliczny czerwony ZIPP, dodatkowo kupę innych nagród na POKER RUN i konkurencjach na terenie zlotu. Checmy by cały zlot był w klimacie OLD SCHOOL - tylko motocykliści, żadnej gawiedzi oglądającej bike'i i szwędającej się po terenie. Katering ma pracować tak jak w tamtym roku całą dobę, żeby każdy spragniony żarła lub piwa mógł zaspokoić swe pragnienie i no punkt główny - POKER RUN, serdecznie zapraszam do wzięcia w nim udziału Pogoda zapowiada się extra Czekamy na wszystkich motomaniaków

Sprawdź lożysko wyciskowe - lubi sie rozsypac, druga sprawa olej ma być ATF ale w specyfikacji F. Ja zalalem Red Formula i chodzi bez zastrzeżeń a słyszałem, ze przy standardowym są problemy z ustawieniem i cały czas moto ciagnie

Ja za porada kolegów przeszlifowalem szczeline ma "grubszą", wtedy można bardziej dokrecic srube sciagajacą. W US są dostępne specjalnie robione dzwignie z elipsowatym otworem i sciagane dwoma srubami.

Coś o wyprawach bliskich i dalekich, zwłaszcza dla miłośników off-roadu i quadów http://www.red-zone.com.pl/imprezy_szczegoly.php?co=impreza&idimpreza=94 :icon_mrgreen:

Pewnie tak :icon_biggrin: na razie tylko raz na imprezce były panny na barze, jak będziesz przejeżdżał przez Rzeszów - zapraszamy

22 lutego w pubie Red Zone spotkanie z dwoma legendami - Krzysztofem Cegielskim i Robertem Nogą !!!!!!!!!!!! - Zapraszamy http://www.red-zone.com.p...za&idimpreza=91

Witam, po ciężkich walkach i porodzie w bólach w końcu udało nam sie odpalic pub motocyklowo-rokowy w Rzeszowie http://www.red-zone.com.pl/ Zapraszamy wszystkich bikerów i nie tylko staramy się organizować imprezy związane z moto, jesteśmy otwarci na wszelkie propozycje :icon_mrgreen:

Własnie pojeździłem ok 200km Rocketem III - wrazenia jeźdzca z VTX: zalety: mocny silnik, dobre hamulce, dobrze jeździ po zakrętach wady: skrzynia biegów - kultura pracy i zestopniowanie przypomina Suzuki (a to juz XXI wiek - wstyd), kolektor wydechowy smaży prawą nogę, rozwiązanie lewarków od skrzyni - cóż można się przyzwyczaić, ale po co?, prowadzenie w koleinach i po dziurach fatalne, praca silnika przy utrzymywaniu stalem prędkosci to jakby jechać z przytkanym gaźnikiem - podobno trzeba wgrać nowe oprogramowanie Wydaje mi się, że za pieniądze, które kosztuje Triumph za dużo niedomagań. Drugi temat to dostępność akcesoriów aftermarketowych - praktycznie nie ma nic Pożyczyłem moto od kolegi, żeby przekonać się czy warto kupic - wniosek NIE WARTO :icon_evil:

Przemek Stalowa Wola

wożę komplet imbusów, bez tego nawet nie dojdziesz do aku. Klucze dopasowałem do oryg. Hondy. te z fabryki nie nadają sie do niczego. fajny komplecik całosci wchodzi do piórnika

Hm, to co lubię żagle i dwa kółka :lalag: :lalag:

Troche się kiedys interesowałem technologią proszków. cały silnik trzeba dokładnie oczyścić z nalotów, brudu i korozji. tak więc najlepiej po prostu rozebrać i delikatnie przepiaskować np granulatem z tworzywa. Potem sprawa obróbki chemicznej przed malowaniem - ale to załatwi lakiernia. Przewaznie licza od dm2, malowanie więc wyjdzie grosze, ale za to efekt ;) Nie ma sensu bawić się w spraye, nigdy nie pokryjesz równo - efekt całości będzie mizerny pozdrowionka

Miałem ten sam dylemat, po długiej przerwie od nowa na bike. Przemyślenia podobne jak Ty. Zdecydowałem się na moto około 800. Konsultowałem z mechanikami motocyklowymi i ich porada głównie wskazywała na Shadow - najmniej kłopotów, duża dostępność części w razie czego, i najmniej traci na wartości. Kupiłem więc Shadow 750. Przejeździłem w tym sezonie 5 000km - jestem zachwycony. Co do mocy - wystarcza jeżeli nie przekracza się 120 km/h. Kolega z którym często śmigam jeżdzi Intruzem 800 - może ma troche więcej mocy, ale mało elastyczną skrzynię, tak że jak odkręcamy zawsze zostaje z tyłu. Następna wada Intruza - gorsza pozycja kierowcy i niezbyt ciekawe prowadzenie w zakrętach, choć na Shadow też trzeba uważać możliwość złożenia się szybko się kończy. Za to bardzo łatwo ją wprowadzić w zakręt. Moja jeszcze jedna rada - można naprawdę dużo stargować, mój motorek stał z ceną 32 000, w końcu kupiłem go za 30 000 z sisybarem, bagażnikiem, wieszakami do sakw (wszystko Givi - tak że nie bardzo tanie klamoty). Po sezonie juz mnie kusi na większy silnik, ale realnie oceniam swoje umiejętności i chcę się jeszcze nim powozić rok lub dwa. Pozdrowionka, udanego zakupu :crossy: Do zobaczenia na trasie