Witajcie, a może jest to kwestia kultury. Jeżdżę samochodem, motocyklem, rowerem czasami próbuje przejść przez jezdnie "na pasach" i co dziennie spotykam się z sytuacjami gdzie brak jakiejkolwiek kultury w odniesieniu do innych użytkowników dróg lub ścieżek rowerowych, pieszych powodują sytuacje bardzo niebezpieczne. Myślę że dopóki ludzie nie zaczną sie szanować to będą ginąc piesi, rowerzyści oraz motocykliści. Mam wiele przykładów takich sytuacji, gdzie brak podstaw kultury lub/i agresywne zachowanie kierowców prowadzą do tragedii. Nie wiem czy to się kiedyś u nas zmieni :D Pozdrawiam balzac