Skocz do zawartości

jawos

VROC
  • Postów

    104
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jawos

  1. Ja w oryginale z przodu miałem 15 zębów, zalożyłem 17 i nic nie trzeba było szlifować, po 1000 km sprawdziłem obudowę od środka, nie ma żadnych śladów jakiegokolwiek tarcia łańcucha o obudowę. Oczywiście straciłem na przyspieszeniu, ale za to znacząco wydłużyły się biegi, a wibracje - jakie wibracje? :rolleyes:
  2. panas zapytaj kolegów, którzy już trochę kilosów nawinęli tymi motorkami np. shipp, luca. Zobacz sobie prezentacje shipp'a, polecam ''dookoła Karkonoszy'', "Bieszczady", wtedy będziesz miał jakiś pogląd na chińskie motocykle. :P
  3. Hej! My od początku mamy zalanego Motulem 4T 10/40 i biegi wchodzą lekko i bezproblemowo. Luz również, obojętne czy z "2" czy z "1". :crossy:
  4. Hej :lalag: Miło nam powitać ziomala :) :D :D Niestety nie posiadamy wspaniałego czoperka :buttrock: i nie mieszkamy w Koninie :crossy: Mamy tylko wyrób motocyklopodobny (made in china) :flesje: , a do Konina 30 km, ale jeżeli nie przeszkadza Ci takie towarzystwo, to możemy polatać, czemu nie... Ps. jest tylko jeden problem; nie mamy licencji pilota :flesje: Pozdrawiamy jawoska i jawos
  5. W Chalengerze mojej żonki nie ma wcale wyłącznika przy stopce :icon_rolleyes: i zdarza jej się ruszać przy otwartej stopce, na co ja patrzę z lekkim przerażeniem. Dlatego też myślałem :icon_mrgreen: w jaki sposób to rozwiązać, aby nie zdarzały się takie przypadki. Zamontuję jej wyłącznik przy stopce i ten przekaźnik od neutrala i będę już bardziej spokojny :icon_mrgreen:
  6. Można mieć i jedno i drugie tzn. odcięcie zapłonu na otwartej stopce bocznej (w momencie zapięcia biegu) i możliwość odpalenia moto przy otwartej stopce, ale tylko wtedy gdy jest luz (czyli odpalam, motorek się rozgrzewa, a ja zamykam garaż) :biggrin: Sposób na to jest następujący: -wpiąć się równolegle 2 przewodami w przewody kontrolki NEUTRAL -powyższe 2 kabelki dajemy na zasilanie cewki przekaźnika (może być zwykły przekaźnik samochodowy np. od świateł) czyli są to styki o nr 85 i 86 - od styku nr 30 i 87 poprowadzić przewody do kabelków wyłącznika przy stopce w które trzeba się wpiąć równolegle (czyli przed i za wyłącznikiem) :clap: Jak to działa? :cool: Otóż normalnie przy otwartej stopce nie ma możliwości zapłonu, bo jest przerwa w obwodzie :clap: W tym przypadku, w momencie kiedy jest luz i pali się NEUTRAL jest zasilany przekaźnik zwierny, który robi obejście wyłącznika stopki. W efekcie jest tak jakby tego wyłącznika nie było, ale.... gdy tylko wrzucimy bieg (zgaśnie kontrolka luzu), przkaźnik już nie jest zasilany i tym samym nie ma obejścia wyłącznika przy stopce i silnik zgaśnie. Tak więc przy takim rozwiązaniu mamy możliwość odpalenia moto przy otwartej stopce na luzie, ale nie mamy możliwości ruszenia z otwartą stopką. Czyli mamy to, o co nam chodziło :) :wink:
  7. :icon_mrgreen: :clap: :evil: a czemu by nie... a może tak: "Sweet & Sour Dragons" ze smokiem w tle :wink:
  8. No tak..... Was to na chwilę z oka spuścić nie można :wink: Ładnie to tak knuć za moimy plecamy :( A mnie to zabrać nie chceta :icon_biggrin: :wink:
  9. Na usuwanie naklejek, a właściwie pozostałości po nich mam bardzo prosty sposób: -odrywam naklejkę -biorę kawałek taśmy izolacyjnej (tej używanej w elektryce) i tą stroną z klejem przykładam do pozostałości po naklejce i odrywam. Bardzo ważne jest, aby czynić to dość energicznie, to wtedy całe to paskudztwo zostanie na taśmie. Trzeba przykładać i odrywać do skutku. Zamiast taśmy można użyć oderwanej wcześniej naklejki ;) I już po kłopocie :P
  10. Podłączenie jest bardzo proste: ;) - wypinasz oryginalny klakson, kable od niego podłączasz jako sterowanie cewki przekaźnika czyli są to styki o nr 85 i 86 (przekaźnik do świateł samochodowych 30A lub ten który jest w zestawie ze sprężarką) - do styku nr 30 wpinasz przewód prądowy (najlepiej 4 kwadrat) i ciągniesz go do plusa akumulatora, po drodze oczywiście musisz wpiąć bezpiecznik 25A - od styku 87 dajesz przewód do sprężarki - od drugiego styku w sprężarce dajesz przewód do masy motocykla Ot i wszystko :D
  11. Ja mam tylko ,,chińczyka" i też mu zamontowałem fanfarki, a co.... :bigrazz: fanfary 1 fanfary 2 fanfary 3 fanfary 4 Muszę jeszcze tylko wężyk powietrza między sprężarką a trąbkami, dać w jakiejś osłonce (podobnie jak przewody), bo tak jak jest, to nie bardzo mi pasuje. :icon_evil: Sprężarkę podłączyłem oczywiście przez przekaźnik, a oryginalne przewody od klaksonu wykorzystałem do sterowania przekaźnika.
  12. Hej! :crossy: Poszedłem za waszymi radami i też przewierciłem tłumiki. :crossy: Faktycznie dźwięk stał się niższy, bardziej basowy. W każdym tłumiku na końcu zrobiłem 6 otworów wiertłem 7. Przegrody jeszcze zostawiełem w spokoju, ponieważ nie zależało mi na większej głośności, a tylko na niższym brzmieniu. Przeregulowałem sobie jeszcze mieszankę w gaźniku i ustawiłem możliwie najniższe obroty biegu jałowego (takie, że silnik jeszcze równo pracuje) i efekt jest super. Na luzie silniczek basowo pyka. :crossy: Żonka jeszcze nie słyszała, bo ma akurat 2 godzinki jazdy na MZ ;) Sądzę, że będzie mile zaskoczona, że jej motorek tak mruczy. Jeszcze raz dziękuję :) za wskazówki umieszczone w tym temacie. :crossy: krzys59 jeżeli nie poprawisz mocowania obudowy filtra powietrza, to kolektor będzie dalej pękał. Jak to zrobisz, będziesz miał spokój. ;)
  13. Pęknięcie kolektora to skutek nie tyle wadliwego kolektora, co złego mocowania obudowy filtra powietrza, która poprzez to, że jest źle umiejscowiona ściąga gaźnik w dół (z pewnością pęknięcie nastąpiło u góry kolektora :icon_mrgreen: ). Jak będziesz miał nowy, to odkręć obudowę filtra, aby była luźna. Następnie skręć kolektor z gaźnikiem i cylindrem, a wtedy zobaczysz jakie powinno być mocowanie obudowy filtra i takie mocowanie musisz dorobić, aby nie było żadnych naprężeń między gaźnikiem, a obudową filtra powietrza. Gdy to zrobisz, nie powinno się to więcej powtórzyć. :icon_mrgreen:
  14. Wiesz co, :biggrin: wygląda mi to na nieszczelność w kolektorze ssącym, łączącym gaźnik z cylindrem. Sprawdź czy ten element się nie poluzował, lub nie pękł.
  15. Przecież tamto forum możesz spokojnie przeglądać pod TYM linkiem :)
  16. Hej! :cool: Lightbary zrobiłem sobie na osobnym obwodzie prosto z aku, oczywiście przez 15A bezpiecznik (2 żarówki 55W biorą ok 9A), dalej do przekaźnika i z przekaźnika wyprowadzenia na każdą lampę. Sterowanie cewką przekaźnika rozwiązałem w taki sposób jak pisałem wcześniej; wpiąłem się równolegle w kostkę od świateł drogowych mostkiem Groetza, co by sprostować prąd potrzebny do zasilenia cewki przekaźnika lightbarów(bo przekaźnik jest przecież na 12V stałego). W ten sposób nie obciążam oryginalnego przełącznika świateł. Zależało mi poprostu na niedokładaniu osobnego wyłącznika. :wink:
  17. Pisałem wcześniej, że bez odpalenia działają kierunki, awaryjne, stop i klakson(na nich miernik pokazuje prąd stały).
  18. Z pewnością tak jest jak piszesz, ale u mnie jest tak, że miernik nie pokazuje prądu stałego na wspomnianych przeze mnie światłach, za to prąd zmienny tak. Prąd stały pojawia się gdy wepnę się w te światła mostkiem Groetza. Wtedy jest stały o czym pisałem przy podłączaniu lightbarów. Żarówce jest obojętne czy ma prąd zmienny czy stały. Shipp no wiesz? myślisz, że nie potrafię przekręcić stacyjki by sprawdzić, czy palą się światła? :)
  19. Dokładnie tak jest; przy wyłączonym silniku nie działają: pozycyjne, mijania i drogowe (prąd zmienny). Prąd stały zasila awaryjne, kierunki, klakson, stop i rozrusznik :clap:
  20. Witam U nas nie ma takich objawów; tzn. rezonansu od kuferków ponieważ pod każde wieczko kufra dałem uszczelkę okienną samoprzylepną, a pod mocowania podkładki gumowe. Znakomicie to rozwiązało sprawę, a czy było tak wcześniej, to nie wiem z uwagi na to, że zrobiłem to od razu po zakupie. Kolektor ssawny faktycznie wymieniłem, bo pękł po 3 dniach :evil: , następne 3 czekałem na nowy. Pęknięcie to jest spowodowane złym mocowaniem osłony filtra powietrza, która ciągnie gaźnik w dół. Po wyminie kolektora, odkręciłem obudowę filtra, tak żeby trzymała się gaźnika i dopiero dorobiłem odpowiednie mocowanie filtra powietrza, tak aby nie było żadnych naprężeń i do tej pory jest dobrze i z pewnością tak pozostanie po mojej przeróbce. :wink: O tym, że są 2 instalacje :flesje: wiem doskonale, bo miałem okazję zaznajomić się z nią przy okazji dokładania lightbarów. Prąd zmienny obsługuje światła pozycyjne, mijania i drogowe, reszta to już prąd stały. Miałem problem, bo nie chciałem dokładać dodatkowego wyłącznika, tylko żeby mi załączały się razem ze światłami mijania, ale koniecznie na osobnym obwodzie prosto z aku. Tak wiec w lampie wpiąłem się równolegle w światła mijania mostkiem Groetza, który mi sprostował prąd potrzebny do zasilania cewki przekaźnika. I w taki oto sposób przełącznik na prądzie zmiennym (światła mijania) przełącza mi osobny obwód prądu stałego (lightbary). :icon_mrgreen: Pozdrawiam :cool:
  21. Dzięki Te kufry... :icon_twisted: oczywiście nam też podobają się porządne sakwy... i mamy takie w planach, ale od czegoś trzeba zacząć, a te okazały się dość praktyczne. Jak żonka wysyła mnie po ,,sprawunki", to jest je gdzie pomieścić, no i kask też można schować, lepsze to niż wieszanie na lusterku, bądź noszenie w ręku. Do przyszłego sezonu już tak zostanie, a później się zobaczy :cool: Pozdrawiamy :bigrazz:
  22. Witam wszystkich! :cool: Postanowiłem przyłączyć sie do chińskiego bractwa... Może w kilku słowach powiem jak to się zaczęło; otóż byliśmy z żonką na Łańcuchu Herbowym Miasta Ostrowa, no i przed zawodami żużlowymi był pokaz motocykli, a moja żonka na to, że też chciałaby takim pojeździć, więc kupiłem jej taką ,,namiastkę" tego co widziała i teraz chodzi na prawko A, bo z tyłu jeździć nie chce. Challenger 200 mojej żonki spisuje się narazie bez zarzutu, jeżeli chodzi o potoczne dokręcanie śrubek, to trzeba było poprawić tylko przy lusterkach, reszta była ok. Żonka teraz uparcie kręci ósemki, ruszanie pod górkę i hamowanie awaryjne. Nie może już doczekać się prawka, aby móc sobie ,,poczoperkować". A ja w tym czasie ubieram jej motorek, dołożyłem lightbary, fanfary i frędzelki :flesje: Pozdrawiam wszystkich! :icon_exclaim:
  23. Jeżeli chcesz podłączyć te światła, tak aby świeciły razem ze światłami mijania lub drogowymi, to nie nie musisz dokładać żadnego nowego wyłącznika. Wystarczy pod kostkę w lampie (drogowe lub mijania) wpiąć przewód i poprowadzić go do przekaźnika jako sterowanie cewki (styk 85). Reszta jak na schemacie. Czyli od akumulatora gruby przewód prądowy 4 mm po drodze bezpiecznik 15 A i to podpinasz pod przekaźnik (styk 30). Styk 86 to masa. Pod 87 i 87a podpinasz lightbary. Ot i wszystko bez dodatkowego wyłącznika. :crossy:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...