Czwartek??? Ou holy shit!!! W czwartek wybieram sie na dżem-a do stodoły... I "weź tu pisz wiersze i bądź mądry..." nie wyrobię... :( chyba, że next czwartek.
No pewnie! tak naprawdę to sprzęt skręcony na śrubkach od hondy VT 750 C2 shadow a dokładnie to design-owa odmiana hondy spirit ( :) ;) ) produkowana zdaje się w 2001-2003.
Ano cuśik takiego: piękna czarnula z trzynastką w numerach hihi :wink: ... (Honda Black Widow - "Czarna Wdowa" - swojej jeszcze nie obfotografowałem) http://hyperinzercia.sk/inz/120176-honda-v...ack-widow-1.jpg
Suuper! Sam to przeżyłem niedawno więc jeszcze na gorąco mogę też i Tobie pogratulować :icon_mrgreen: . Daj znać jak ją już ściągniesz, trzeba :wink: żeby krzywo nie jeździła :wink:
Byłem w 2oo i co??? Byłem sam na sam z barmanem... :D D... blada, nawet naklejki poszły w piz.u! (nie ma) Wiatr tylko hulał jak w starym westernie... nikogo!!! :)
No ja niestety mam troszkę jeszcze za daleko do mojej wdówki na takie chwilowe wypady :biggrin: Może jak pogoda się nie spie...li to przewietrzę ją w sobotę? I po drodze do 2oo...:wink:
No nieee... zaraz pekne z zazdrości... To ja w takim razie zaczynam odprawiać woodoo nad pogodą na sobotę... nie mogę sie doczekać mojego "pierwszego razu..." z moją wdówką... :icon_eek:
No! to już mam blaszkę :icon_question:))) teraz to już tylko czekać aż wyschnie to coś białego co z góry się sypie i zabieram moją dziewczynę :icon_question: (wdowa to wdowa ale zdatna do ujeżdżania :notworthy: )
Gratulacje!!! i... podziwiam za wytrwałość względem pogody :biggrin: Kasiu mieszkam po sąsiedzku (Trocka) nie wiesz czy gdzieś w Twojej okolicy można by przytulić pod dach moją czarną wdówkę?