Skocz do zawartości

Konar77

Forumowicze
  • Postów

    16
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Konar77

  1. Czołem Bandziorowcy temat nie codzinny jak chodzi o B-12 , czy ktokolwiek z Was próbował kiedyś lub może mu sie udało zrobić klatkę do Bandziora który będzie używany do stuntu, chciałbym uzyskać parę wskazówek jak ją zrobić żeby maxymalnie zabezpieczyć sprzęta przed jakimikolwiek usterkami spowodowanymi upadkiem. Z góry dzieki za odp. Pzdr.
  2. Skąd mogę wiedzieć, mogę tylko przypuszczać że przez jakiś czas napewno bedzie przeje.....ane, ale jak sprawa ucichnie ........ Miejscówka jest kozacka, więc póki tego nie ogrodzą konkretnie zawsze ktoś sie prześlizgnie. Z tym że teraz trzeba tam wpadac na parę goomek i wióra, bo jak sie bedzie tam godiznami przesiadywać może być przypałowo.
  3. raczej tak bo shimmy to już porządek dzienny, zawsze kiedy zieje ogniem przód jest odciążony i któregoś razu to całe skrzyzowanie oświetliłem...
  4. ja zawalczyłem GSXRem 1000 K-1 licznikowe 285km/h ile w rzeczywistości nie mam pojęcia, toleranja błędu to ponoć nawet 7-8% , najśmieszniejsze jest to że sprzęt był kumpla i nawet sie nie skrzywił jak mu powiedziałem....... :banghead:
  5. witam w niedzielę 19 sierpnia miał miejesce niecodzienny dzwon, dwóch kolesi wpadło na siebie czołowo jadąc na gumie, z czego jeden został odtransportowany w stanie ciężkim śmigłowcem drugi odjechał karetką, co prawda nie byłem naocznym świadkiem bo przyjechałem 5 min po dzwonie, ale jestem w stanie uwierzyć w to bez kłopotu bo wiem po co lata sie na modlin, sam tam jeżdzę od kilku lat i miejscówka "była" dobra do wszelkiego typu figur stntowych jak i ogólnego poszalenia, ale pytanie brzmi Czy ktoś wie jaki stan jest tych kolesi?? sprzęty jakimi jechali uległy totalnej destrukcji, a była to CeBRa RR1000 i Blady (coś koło 96r) Miałem tego dnia też ochotę na wygłupy, ale po całej akcji mi jakoś przeszło :banghead: Pozdrawiam wszystkich, szczególnie bochaterów całego zajścia i życzę szybkiego powrotu do zdrowia :banghead:
  6. dzięki :banghead: MUSIELI , zajebiście nam pomogłeś :banghead:
  7. ........... mała zmiana tematu witam w zeszłą niedziele 19.08. na lotniku w Modlinie(niektórzy mazowieccy koledzy wiedzą o co kaman) doszło do dzwona, dwóch z Nas trafiło sie czołowo jadąc na gumie, jeden odleciał śmigłowcem Pogotowia a drugi karetką, pytanie brzmi czy ktoś wie co z nim?? jaki jest ich stan??
  8. ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- strzałka !!! Miałem kiedyś TT600 z tym że w wersji supermoto i powiem szczerze że jeżdziło sie zajebiście pomimo że do lasu żadko wjeżdzalem, z tym że uciążliwe jest odpalanie z kopniaka , niby palił z pierwszego ale jak mu sie coś poprzestawiało to jęzor miałem na brodzie i na co trzeba zwracać uwagę to elektryka sypią sie moduły i regulatory, tam nieby jest prosta elektryka bo można śmigać i bez baterii ale coś się pierd........ ech po za tym wadą jest to że nie ma rynku części wtórnych bo tego modelu jest mało, prawie unikat jeżeli chodzi o wersję włoską z fabryki Belgarda (tą wypasioną) , trochę części pasuje od Xt ale głównie silnikowe. A teraz PLUSy zawiecha up-side down, tył ohlins bardzo łatwa i dobra regulacja, hample Bremobo ja przy wzroście 182 i 88 kg czułem sie na nim spoko ale przy Twoich rozmiarach to zgadzam sie z przed mówcą polecam Dr350. Xr600 jest mocna jak dzika świnia i wcale nie lżejsza, na XT eku to teren tylko w wersji Light, na KTMie nie jeździłem i sie nie wypowiadam.... Reasumując polecał bym TTR 600 jest mniej awaryjne bo trochę ją dopracowali z biegiem lat i więcej do niego gratów :banghead:
  9. mam ten sam problem :) nie pozostaje nam innego tylko czekać.......... :eek:
  10. witać pany :) heh....... słyszałem o tym gościu z Konstancina sporo dobrego i widziałem jego robotę jak w TLR-rze zrobił kolektory i poskracał wydechy. Zna sie na tym. Z tym że do Września jest na urlopie, wiem bo sam jestem do niego umówiony na jakieś zabawy z moim pierdziochem :eek:
  11. Bandziorno ;) Chcialbym poradzić sie Was w sprawie amorka skrętu, Sprawa dotyczy B12 K-5 czy ktoś z obecnych Los Banditos ma coś takiego u siebie?? Nie bedę pytał czy jest różnica bo to oczywiste, chodzi mi raczej o rozwiązanie techniczne czy jest to jakiś oryginał LSL-la, czy też innego Ohlinsa przeznaczony temu sprzętowi czy ktoś coś opatentował własny uchwyt na amorek.
  12. strzałka bracie Klaudiuszu Pogratulować udanego zakupu, wiem coś o tym, bo sam niedawno przesiadłem sie na B12 z tym że K-5. Myślę że w moim przypadku był to najleprzy wybór jakiego mogłem dokonać, w Twoim mam nadzieje że też tak jest :) Pzdr.
  13. Witać kolegownię :) tu dla odmiany możecie zobaczyć mój filmik który kręciłem z koleżkami w a.d.2006 ciekaw jestem Waszych opini. Pzdr.
  14. Kandydaci (w każdym przypadku rok produkcji w okolicach 2000): - Yamaha YZF-R1 - Yamaha YZF-R6 - Yamaha FZ 6 - Honda CBR 600 F4i, albo F3 - Suzuki GSX-R 600 - Suzuki GSX-R 750 - Suzuki Bandit 600 - Ducati Monster 600 Cze.... Ja na twoim miejscu zastanawiał bym sie nad Banditem wersja N, moze nie jestem obiektywny bo sam mam B12 :bigrazz: , ale jak na poczatek powinieneś pomyśleć nieco praktycznie, jeżeli jestes nie za bardzo wprawiony w jazde masz wieksze prawdopodobieństwo do jakich kolwiek wywrotek w plastikach jeżeli dokonasz salta automatycznie sprzęt traci na wartości w przypadku "nejkedów" wstaniesz, otrzepiesz sie i pojedziesz dalej(gdy masz gmole) Koszty exploatacji będą chyba najniższe , ale z drugiej strony dostęp do części bedzie w każdym przypadku, sa to popularne sprzęty i rynek części wtórnych jest dość rozbudowany. PZDR.
  15. Witajcie Jest cos czym chciałbym sie z Wami podzielić, bo czuje że ktos mnie tu przeczyta i ZROZUMIE. A więc zacznę od początku....... Moja zabawa z jednosladem silnikowym, zaczęła sie już parę lat temu bla bla bla........ wszyscy to przerabiali. Zaczne sie streszczać, kiedy kupiłem pierwszego japońca a była to nieprzemyślana decyzja pod nazwą Honda Shadow750(inni na tym kończą) potem nakedy typu XJ mieszając pomiedzy różnymi cross-ówkami i nawet supermoto, a przed ostatnio było Jajko(wiem wsty:D) Dwa tygodnie "agoł" kupiłem BANDITA 1200S model K-5 targany ze stanów , po małym crash teście ale tylko plastikami , mechanika okey(malowanie Limited Edition a"la GSX-R biało niebieski) Wierzcie albo nie , poprostu całe życie szukałem takiego motocykla, teraz przechodzę fazę banana tzn. kiedy tylko o nim pomyślę, nawet nie muszę jeździć gęba mi sie cieszy i to tak że widac mi chyba dziurę w górnej szóstce. Zmarnowałem(może nie do końca) dziesiątki tysiecy kilometrów na innych sprzętach, teraz dopiero czuje że jade. :flesje: i to że musze trzymać sie kiery, wydaje mi sie że wcześniaj szrpałem nią tylko po to żeby skręcać, to że nie bije nim rekordów prędkości.... mam to w dupie, ale bije rekordy w gumowaniu :biggrin: to jest dopiero życie......Trochę sie wygadałem , już mi lepiej....(a teraz konkretniej) Obecnie latam wersją streetfighter bez lusterek, kierunków, liczników i kontrolek ( a teraz Wy mozecie mi pomóc) POSZUKUJĘ stelarza pod owiewkę i prawej owiewki w w/w malowaniu w grę wchodzi tylko oryginał (żadnego malowania) POMÓŻCIE!!! jak wiecie coś na temat owych gratów. P.S. BANDITOWI FUNatycy jężdżący w okolicach warszawy dajcie cynę że latacie, umówimy sie na wspólne kilometry czy też promile. Mam nadzieje że nie wqrw..... Was że tak się rozpisałem :biggrin:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...