Skocz do zawartości

XTomek

Forumowicze
  • Postów

    56
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez XTomek

  1. z tymi uszczelniaczami to zapewne te z larssona nie sa tak idealne jak oryginalne - ale w DR600 na nich jezdzilem (a tam wiadomo silnik potrafi sie zagrzac) i byly ok. W XTteraz tez wymienilem na te z Larssona i mam nadzieje ze nic im nie bedzie. Moze problem polagal na ich zlym montazu. Sam kiedys bylem swiadkiem jak kumpel w swoim DR załatwił nowiutkie uszczelniacze juz w momencie ich montazu... pukał je młoteczkiem i sie porozcinały. Zawsze lepiej je nasmarowac i paluchami wciskać ;)
  2. hej, z tym akurat problemu na szczescie nie mam. W rozruszniku XT widac jest to troche inaczej rozwiazane. Caly problem polegał na tym jak juz wyzej napisalem , ze jedna sprezynka dociskająca szczotkę sie zawiessiła o "gniazdo" Owszem rozrusznik pracowal na pozostalych 3 szczotkach. I bez obciazenia krecił jak wiertarka, ale przy kompresji juz sie poddawal. I pomyslec ze przed wymianą pierscieni byc moze caly sezon tak przejezdzilem :) Przy okazji przydało by sie wymienic te szczotki na nowe - bo za chwile sie skonczą. Na oryginalne bede czekał pewnie z miesiąc. Zastanawiam się czy z innego moto (te dostepne w larssonie) by byly ok? czy moga roznic sie twardoscia?
  3. chłopaki macie racje. rano rozkręcilem rozrusznik i chyba wszystko jasne. zawiessiła mi się jedna szczotka (jedna z czterech / po dwie pary). Zawiessiła sie w tym znaczeniu ze nie stykała przez co jest o ponad 5 mm dłuzsza od pozostalych. Dodatkowo szczotka po przeciwnej stronie (druga z tej pary) chyba szybciej sie scierała bo jest wyraznie najmniejsza. Pył ze startych szczotek był wszędzie nabity na tym magnesie do okola i na tym co sie w srodku obraca (nie wiem jak to sie nazywa fachowo). Czyszczenie zajelo ponad godzine. chyba caly poprzedni sezon przelatałem "bez tej jednej szczotki", bo choć ciezko kręcił ale dawał rade. Teraz po wymianie pierscieni kompresja wyraznie wzrosła i sie wszystko wydało :-) a zawsze byłem pewien ze mam padnięty akumulator :-) Wprawdzie jeszcze nie sprawdzilem czy juz jest OK (musialem spadac do roboty), ale podejrzewam ze to zdecydowana tego przyczyna była. PS. qrcze może by zrobic jakiś ranking błachych i banalnych usterek :) Ta usterka by sie nadawała - a ja już zaczelem rozmyślac czy to oby nie zasierają się nowe pierscienie na tłoku :-) ;-) ;-) pozdro i dzieki raz jeszcze !
  4. dzieki za odzew!. Myślisz że może to być wina rozrusznika? Sprawa jest nieco bardziej pokręcona. Szykując sprzęta do sezonu wymieniłem pierscienie bo juz w zeszłym roku pojawialy sie problemy z odpalaniem silnika. Była zbyt niska kompresja i długo musialem chechłac żeby odpalił - a w zimne dni wogole było to niemozliwe. Wymiana pierscieni widac znacznie poprawila kompresje w silniku, jednak teraz ze skrajnosci w skrajność. Podejrzewałem przez chwile ten przełącznik elektromagnetyczny - że moze styki się nadpaliły i słabo zwiera i ogranicza przeplyw prądu - Ale to na pewno nie to. Bo zwarłem bezposrednio i nic sie nie zmienilo. To mozliwe zeby rozrusznik był walnięty - a razazem działał bez obciazenia? Myślalem ze jak cie jakies uzwojenie spali albo szczotki wytrą to przestanie działac - tak jak np. wiertarka. Aha. przy kręceniu rozrusznikiem pobór pradu jest tak duzy ze az akumulator robi sie ciepły i słychac w nim cos sie dzieje. A objawy dokladnie takie jak przy rozładowanym akumulatorze - mozolnie sie kreci przyspiesza na wydechu i zwalnia na sprezaniu. Jak ewentualnie sprawdzic czy to napewno rozrusznik? te uzwojena ,mozna jakos zmierzyc? pozdrawiam
  5. witam, mam jakiś nietypory problem. Nie moge odpalic XT. Do tej pory byłem pewny że mam padnięty akumulator. Okazuje się jednak że NIE. Zakupiony dziś NOWY akumulator równiez nie daje rady zakręcić silnikiem. Niewiem czemu ale rozrusznik kręci sie tak mozolnie że jak by w zwolnionym tempie! Nie jest w stanie pokonać kompresji silnika. Jak w zwolnionym tempie - niemal zatrzymuje się w suwie sprężania. Kiedy wykręce świece kręci bez problemu - ale wtedy nie ma kompresji. Co moze byc przyczyną? Czy rozrusznik może stracić moc??? Miał ktoś z Was podobny problem?
  6. heja Wielkie dzięki za odzew. Potrzebowałem właśnie jakieś opini na temat jakości tego akumulatora. Owszem mam zamiar kupić ten aku w sklepie internetowym na motocykle.pl :-) Tam powiedziano mi że Centra importuje akurat te modele akumulatorów ze stanów. (a produkuje może narazie inne modele). Tak czy inaczej jak narazie EXIDE to firma była mi nie znana - ale sie zdecyduje i przekonam. Nowy YUASA wytrzymał mi dwa pełne sezony a trzeciego padł. Ale wcale się nie dziwie bo warunki jakie mu zafundowałem było dość cieżkie. Opy Exide choć tyle wytrzymał! pozdrawiam!
  7. witam, W sieci pojawił się nowy sklep interntowy oferujący między innymi nowe (podobno sprowadzane z USA) akumulatory EXIDE - w bardzo atrakcyjnych cenach. Porównywalne modele akumulatorów (np do do XT600) EXIDE ETX9-BS pojemność : 9Ah napięcie : 12 V prąd roz : 120 EN A wymiary : 152 x 88 x 106 cena 128 zł YUASA YTX9-BS pojemność : 8Ah napięcie : 12 V prąd roz : 120 EN A wymiary : 152 x 88 x 107 cena 222 zł Parametry jak widać niemal identyczne, oba bezobsługowe. Wymiary i układ klem identyczne. Różnica w cenie ZNACZĄCA. A jak jest z jakością? Zna ktoś z was wogole firmę EXIDE ? Pilnie potrzebuje wyminić akumulator i jestem o krok od zakupu - tylko nie wiem ktory? :)
  8. hej, No więc problem chyba polega na tym że gdy odpalam na ssaniu to zalewa mi świece. Sprawdzilem to próbując odlaic zimny silnik na włączonym ssaniu - zapalił na 10 sekund i zgasł. Szybko wykręcilem świece i okazało się ze jest mokra. Rozebrałem cały gaźnik, dokładnie umyłem przedmuchałem wszystkie dysze i kanaliki. I teraz zastanawiam się co ustawić żeby na ssaniu nie zalewał mi świecy?
  9. dzięki ! Jeszcze dziś to sprawdze. powiedz tylko gdzie jej szukać? bezposrednio tam gdzies pry dzwigni ssania? Z czym ona będzie połączona?
  10. hej No to ja juz zupełnie nie rozumiem. U mnie jest dokładnie odwrotnie. Bez ssania łatwiej jest "zakręcić" silnikiem niż na ssaniu. A włączenie ssania na ciepłm silniku powoduje wzrost obrotów do 2,5 tyś obr/min heh i bądź tu mądry. Ssanie powiadacie... przecież tam nie ma regulacji :(
  11. tzn ze po włączeniu ssania na ciepłym już silniku powinien on zacząć się dusić, gasnąć? bo teraz to poprostu wzrastaja mi obroty mniejwięcej dwukrotnie. Zauwazylem coś jeszcze.. ale wydaje mi sie to bez sensu. Że kiedy akumuator jest już zmęczony tym odpalaniem. Jak próbuje zakręcić na ssaniu to rozrusznik jak by nie dawał rady zakręcić silnikiem - a kiedy ssanie wyłącze to jeszcze zakręci - co to ma wspolnego? ;) Może poprostu zywot mojego aku się kończy? to juz jego 3 rok się zaczyna.
  12. witam, Mam problem z gaźnikiem. Choć reguluje go według zaleceń, tj. - zapinki na obu iglicach na środkowych rowkach - śruba składu mieszanki wykręcona o 3 obroty - poziom paliwa w komorze pływakowej - pływak 27mm od krawędzi. - wolne obroty ok 1200 obr/min Problem polega na odpaleniu zimnego silnika (np. po nocy). Na ssaniu w ogóle nie chce zaskoczyć (!), bez ssania czasami uda się że silnik na chwile zaskoczy wtedy szybko ale z wyczuciem daje mu ssanie i czasami się udaje - lecz w większości przypadków gaśnie po 30 sekundach. I tak wkółko, albo się silnik rozgrzeje i wkońcu zapali - albo padnie akumulator :( Kiedy już silnik jest rozgrzany - pracuje ok. Dobrze raguje na dodanie gazu i płynnie schodzi z obrotów. Co może być przyczyną takich trudności z rozruchem? z góry dzieki za ewentualne podpowiedzi!
  13. Ja od tygodnia mam NGK Irydium - troche droga ale się opłacało :) Tylko w twoim przypadku będzie bardziej bolało bo mi do singla wchodzi tylko jadna :) Choć ostatnio w Louisie w promocji wydzialem je chyba po 8euro (w polsce są niestety duzo drozsze)
  14. lepiej te gumy widać na oficjalnej polskiej stronie Mitasa http://www.mitas.motocykle.pl/enduro.html Może mi ktoś porównać pod względem żywotności Mitasy E09 i Heidenau K60 ? Ktorymi dłużej będe sie cieszył? w sumie 55/60% latam po asfalcie (dojazdy itp..) ale w wakacje planuje ponownie wyskoczyc do Chorwacji... wiec kawalek autostrady bedzie do przejechania... natomiast tam lokalnie znowu planuje pokrecic sie po "skalkach" i wertepach... Wiem ze powinienlem chyba wybrac E07 - ale te gumy juz mialem i szybko z nich zrezygnowalem... teraz jeszcze przez chwile mam Bridgestone TW i bardzo fajnie sie na nich jezdzi lecz niestety miekka to guma.
  15. A drogo wychodzi za takie gotowy pojemnik? A malowac wcale nie chcialem.. no ale kupilem juz moto z pomalowanymi plastikami... byla to jakas gola farba bez lakieru ktora bardzo szybko sie brudzila i ciezko bylo ten brud czyscic.. do tego doszly rysy i zacieki od benzyny... No i postanowilem cos z tym zrobic, drobnym papierem sciernym chcialem usunąć starą warstwe farby i potem polozyc nową, przy okazji naklejając naklejki wedlug oryginalu pod lakier... Potem okazalo sie ze w sumie niepotrzebnie szoruje to papierem sciernym bo stara warstwa farby zeszla zwyklym rozcięczalnikiem... no ale skoro juz plastiki "zmatowalem" to teraz cos z nimi musze zrobic. Jeszcze nie wiem, moze da sie to jakos wygładzic wypolerowac i bedzie ok. Nie chce zmianiac koloru.. sa biale i niech będa białe.. tylko niech będa gładkie to sie nie będą tak brudziły.. bo teraz to masakra. pozdro
  16. OK, dzieki przejde się tam. A jak nie tam to podobno gdzieś na Studziennej... W moim przypadku koloru dobierać raczej nie trzeba... plastiki mam białe i takie też chem by były po malowaniu. Zastanawiam się jedynie nad bakiem ktory równiez mam plastikowy (Acerbis) czy jest sens go malować.. bo potem przy tankowaniu kapnie mi banzyna i bedzie się farba mazała :) PS. a te "pojemniki cisnieniowe" to trzeba miec do tego jakies specjalne urzadzenie? nie wystarczy zwykly kompresor z dokręcanym pistoletem...? tomek
  17. dzieki :-) no to teraz prawie wszystko jasne. Jestem ze Szczecina... mam nadzieje ze jak odwiedze jakis sklep lakierniczy to dostane tam te wszystkie specyfiki o ktorych napisałes :-) heh byle by nie w hurtowej ilosci.. bo maluje moto a nie ciezarowke ;-))))) pozdro
  18. a możesz napisać cos jeszcze na temat "fillerema z dodatkiem plastyfikatora". Bo przyznaje sie ze nie znam sie w temacie malowania i nie mam zielonego pojęcia co to jest fillerm oraz plastyfikator. Można to gdzies kupić? Najlepiej przez internet. Znasz wogole jakies namiary na internetowe sklepy z farbą :-) pozdro..
  19. witam, W sumie to jestem przeciwny malowaniu plastików w enduro.. no ale niestety kupilem juz moto z pomalowanymi plastikami i z czasem staly sie tak okropne (NIE przez odpryski lecz przez zarysowania) ze stwierdzilem ze skoro byly juz pomalowane raz, to pomaluje je raz jeszcze. No wiec dokladnie je wyczyscilem, drobnym papierem usunelem warstwe starej brudnej farby wraz z zarysowaniami.. pytanie teraz co dalej. Mam goly szorstki plastik. Zamierzam go jeszcze wyszlifowac jeszcze drobniejszym papierem tak by byl prawie gladki... potem podklad do malowania plastików (w areozolu)... i co dalej? poniewaz zamierzam odrazu nakleic sobie oryginalne naklejki i bylo by super gdyby polozyc je na farbe ale pod lakier... Ktos kiedys mi tlumaczyl ze na podklad daje sie farbe, potem szybko naklejki potem jakis klar.. ale ma sie na to tylko 30 minut. Ale nie czaje zupelnie o co chodzi. PS. czy jest jekis lakier preferowany do malowania plastiku? taki co by byl choc troche elastyczny? pozdro!
  20. Polecam sklep/warsztat rowerowy (niepamietam nazwy) ale miesci sie na rogu ul.Piotra Skargi a Wojska Polskiego. W Szczecinie oczywiscie. Zaraz przy przystanku 67... to jakas dawna zajezdnia tramwajowa wchodzi sie przez bramę ... nazywa sie to jakos whelers czy jakos tak.. Ja za centrowanie tylnego kola do mojej XT600 zaplacilem 25 zł, z tym ze wszystkie szprychy mialem nowe. Jesli masz stare pordzewiale niedoruszenia to spryskaj je dzien wczesniej WD40 i kup na wszelki wypadek odrazu kilka sztuk na ul.Smolanskiej (1,20zl/szt.) pozdro...
  21. starrry, nie rob tego. Po benzynie tylko wydaje sie ze ładnie wyglada, a na dluzsza mete to bardzo zle rozwiazanie! po piwrwsze benzyna jest tłusta i zostawia tłuste plamy, po drugie lakier od niej matowieje. (jesli masz lakierowane plastiki zobaczysz po jakims czasie jak zmatowieją), po trzecie w słańcu strasznie wysusza lakier, po czwartek nie ma zadnych wlasciwosci zabezpieczających przed korozją, czy choćby brudem, po piąte... jeszcze Ci sie moto zapali :-) Jesli juz chcesz dbac o czystosc swojego endoraka (choc to nie przystoi bo enduro brudnym byc powinno :-))) to proponuje czystą wode ewentualnie z dodatkiem jakiegos płynu pieniącego... potem na sucho jakaś pasta typu (Tempo, Plastmal, itp..) ktora nadaje połysk, usuwa malutkie rysy, ktora powoduje ze w czasie deszczu woda lepiej splywa, i moto nie brudzi sie szybko.. A pozatym taka pasta wychodzi znacznie taniej niz paliwo!!! pozdro!
  22. wyboru to raczej nie masz... bo w XT mozesz zmienic wylacznie TYLNA zebatke. ze wszystkich oferowanych na rynku czesci do XT600 sa zebatki tylnego kola: 39z, 40z, 42z, 45z (oryginal), 47z, 50z natomiast przednia zebatka (zdawcza) ma 15z, i nie ma mozliwosci zmiany na wiekszą (bo sie nie zmiesci!) ani na mniejszą (wyklucza konstrukcja motorykla) pozdrawiam Xtomek www.yamaha.xt.pl
  23. Kupię kompletny (sprawny) stojan alternatora -wraz z cewką zasilającą moduł zapłonowy oraz impulsatory do motocykla SUZUKI DR600S 1986-87r. Uwaga: Do wersji silnika z DWOMA impulsatorami. kontakt: tel 693-849-652 lub [email protected]
  24. Poszukuje serwisówki do motocykla Yamaha XT600 3BT, rok produkcji 1995 (lub jakikolwiek z przedziału 90-00). Szukam kogos kto ma taką serwisowke i mogl by mi ja udostępnic lub chociaz podać kilka niezbędnych mi z niej danych! pozdr..
  25. witaj, Czy mógł byś tutaj, lub na priv ([email protected]) rozwinać ten temat nieco bardziej. Na "szczelinę na cewce" nigdy nie zwracałem zadnej uwagi, a rozkrecalem ten silnik kilkaktornie wiec moze to jest powod? A o przyspieszeniu zaplonu rowniez niewiele wiem i nie mam pojecia jak to zbadac. Sa jakies "domowe" sposoby czy lepiej udac sie z tym do jakiegos serwisu? pozdro tomek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...