Skocz do zawartości

misiekts

HALO Szczecin
  • Postów

    68
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez misiekts

  1. misiekts

    HALO SZCZECIN-OGÓLNY

    Hieh jak Kriso choc raz spojzy na balkon podczas przejazdu po luzyckiej to mnie zauwazy, dzisiaj tez gdzies lecial :buttrock: A wtedy niech sie zatrzyma i powiem mu gdzie sie z tym udac ;) Pozdro!
  2. Witam! Czy nie orientuje sie ktos czy dam rade zalozyc kolo 17" od chyba gsx750 w wahacz od gs550? Z tym ze jeszcze jeden chaczyk. wahacz pochodzi od kola szprychowego (z bebnem) a nowe kolo jest z tarcza, oryginalnie mialem tez z tarcza ale ucierpial on podczas wypadku. Nie moge w tej chwili sam tego sprawdzic (jeszcze pare tygodni w gipsie) ale chcialbym miec pewnosc ze mam wszystko co potrzeba. No wiec mam wahacz taki sam jak mialem tylko ze do kola ze szprychami. zacisk nie ucierpial, lacznik zacisku i wachacza tez (oraz ten pret trzymajacy zacisk). Kolo kupuje od znajomego troszke szersze ale mniejsze (17"). W sumie powinno wszystko pasowac, tylko czy napewno? Ma ktos jakies doswiadczenie w tym? Pozdro!
  3. misiekts

    HALO SZCZECIN-OGÓLNY

    A dzieki i Kasia dziekuje za pozdrowionka. Nie moge sie doczekac az zdejma mi ten bucik zebym mogl sprzeta naprawic :buttrock:
  4. misiekts

    HALO SZCZECIN-OGÓLNY

    To wpadajcie jesli tylko macie okzaje ;) Dizle adres znaja a my sie raczej nigdzie nie wybieramy ;) Co do nogi to jest ok. Juz coraz mniej nas boli, u Kasi czucie i reszta ok wiec bedzie dobrze :P
  5. misiekts

    HALO SZCZECIN-OGÓLNY

    No i tutaj jest sedno sprawy. Ale wydaje mi sie ze z tym tematem to nie tutaj :buttrock: Mam nadzieje ze nie masz mi Kriso za zle ze rozpetalem ta dyskusje :> 3majcie sie cieplo bo pogoda ma byc delikatnie mowiac popaprana ;)
  6. misiekts

    HALO SZCZECIN-OGÓLNY

    Tylko ze ja napisalem ze jezeli sumienie na to pozwoli... Mi by raczej bylo niezbyt z tym wygodnie, ale jak mowisz polska to panie. Jesli bede sprzedawal GS to napewno bede uswiadamial ew klienta ze pomimo tego ze wady usuniete beda to jednak moto jest po spotkaniu z autem...
  7. misiekts

    HALO SZCZECIN-OGÓLNY

    chyba nic nie widac czy tylko u mnie??
  8. misiekts

    HALO SZCZECIN-OGÓLNY

    Spawanie aluminium jest w Kluczu. Koles porzadnie spawa, jednak nasze zdanie znasz na ten temat. Pospawac i ew. sprzedac choc nie wiem czy nie bedzie pozniej na sumieniu siedziec. Jezdzic na tym to niezbyt dobry pomysl, zwlaszcza ze nasze drogi sa takie jakie sa. Takie wydumki :buttrock: Gdybys chcial dokladne namiary na spawanie alu w Kluczu to wal do mnie [email protected] lub GG#7844644
  9. misiekts

    HALO SZCZECIN-OGÓLNY

    Nie ma problema wybierzemy jakis weekend cobys mogl spokojnie przybyc, dwie zgrzewki (coby bylo na czym siedziec) i dzialamy :buttrock:
  10. misiekts

    HALO SZCZECIN-OGÓLNY

    Monia to wy? :o ;) Ale ten swiat malutki :buttrock:) Wpadnijcie z Dizlami na zdjecka wreszcie ;)
  11. misiekts

    HALO SZCZECIN-OGÓLNY

    Madmax moze nie, nie lubie robic czegos na wzor innego :D Napewno bedzie oryginalnie i niepowtarza;nie. Jeszcze postaram sie walnac kilka elementow charakterystycznych dla ratbika i bedzie to chyba moj ideal motocykla :) Tylko z kolei nie chcial bym pogorszyc wlasciwosci prowadzenia w zakretach, a wrecz odrotnie, bede sie staral poprawic je aby tak nie bujalo przy szybkich zakretach. Jak skoncze to dam zdjecka :)
  12. misiekts

    HALO SZCZECIN-OGÓLNY

    Rama peka?? o fuck... radzil bym zmienic ta kawke jednak w takim przypadku :/ Co do mojej Suzi to nie jest zle :) Dwa popoludnia i bedzie zrobiona, jedynie kola mi jeszcze brakuje tylniego ale to mam juz zaklepane u Kucza wiec spoko, teraz bede mial wielgachne kolo jak w dragu :] W sumie to mam zamiar odbudowac go w stylu drago-sporta z elementami caferacera :) Zwlaszcza ze nie chce nikogo juz wozic na plecaka (za duze ryzyko) wiec jednoosobowa wiscigowka z wygladem draga i charakterem caferacera bedzie idealem :D Ale jak zdejma mi betonowy bucik napewno dam znac to zakupie zgrzewke i bedzeimy grzebac :D Pozdro!
  13. misiekts

    HALO SZCZECIN-OGÓLNY

    Kriso czy mnie oczy mylily czy zielona kawinka juz poskladana?Pomnkela mi pod balkonem kiedy sie papieroskiem delektowalem z gipsem za barierka z mysla o skoku na motocykl stojacy pod blokiem :) Pogratuluj przyjacielowi szybkiego powrotu na szose :) Ja niedlugo tez bede juz lotny, jeszcze kilka tygodni tylko.
  14. Dzis nie mam dnia na takie przemyslenia. Powiem tylko ze dzisiaj pierd....le to nasze panstwo w d..e kopane i mam wszystko gdzies... Wlasnie sie dowiedzialem ze ze wzgledu na to ze dlugo mnie nei bedzie to trace robote, Kasia tez niezabardzo moze sobie dac rade ze swoim interesikiem, taaak niech mi dopierdola 50tys kary i dozywocie odrazu bo i tak ich nie splace bo nie bedzie z czego :/ Sorki za taki ton ale nie spalem cala noc :/ [ Dopisane: Sobota. 13.08.2005, 15:13 ] No wiec pojawily sie nowosci w sprawie mojego wypadku. Jako ze minelo juz troche czasu (ponad miesiac) i porozmawialem ze swiadkami wypadku oraz sam sobie przypominam wiele rzeczy, wiele rzeczy przypomina tez pasazerka. A wiec bardzo wazne nowosci w tym temacie: Wjezdzajac na autostrade auto bylo schowane za zakretem, poawilo sie na lewym pasie w momencie kiedy ja juz wjezdzalem (bylem na pasie lewym), w tym momencie ujzalem je przez ulamek sekundy pedzace prosto na mnie, mialo wlaczone swiatla jechalo po lewym pasie bez kierunkowskazu (chwile wczesniej wykonywalo manewr wyprzedzania wlasnie na tym zakrecie przed samym skrzyzowaniem). Prawdopodobnie odruchowo widzac auto pedzoce po moim pasie na mnie (obejzalem sie na chwilke za siebie chyba nie pamietam jak je ujzalem) zaczalem skrecac na prawy pas zeby uniknac kolizji (najechania mnie przez auto). Jednak auto wykonalo ten sammanewr nie sygnalizujac tegi kierunkowskazem. Ja widzac auto ucieklem w prawo, auto widzac mnie nagle ucieklo tez w prawo). Udezenie bylo najpierw w TYL motocykla czyli bylem na wprost a nie bokiem, udezenie bylo w tyl (policja twierdzila wczesniej ze w bok) a dopiero po chwili jak nas obrocilo to odezyla nas drugi raz w bok. Nie wiem jak sie znalezlismy na ziemi ale motocvykl polecial do przedu (nie lecial bokiem, nie koziolkowal, dostal poprostu wielkiego kopa w dupe). I tutaj jest wazne pytanko! Czy aby nie bylem juz pelnoprawnym uzytkownikiem autostrady?? Gdybym dostal w bok odrazu to rozumiem, wjechalem wprost pod auto, a tutaj bylem juz na jezdni, zmienialem pas kiedy zostalem udezony w tyl motocykla. Czy to aby nie jest niedostopsowanie predkosci przez kierujaca autem?? Dodatkowo wykonywala manewr wyprzedzania i zjechania na prawy pas bez wlaczonego kierunku. Ojjj chyba jednak mam szanse powalczyc. Co wy na to?? Cale to zdarzenie zaczyna sie wyjasniac dzieki pasazerce ktora mogla to dluzej obserwowac niz ja i swiadkom ktozy byli w aucie wyprzedzanym przez klientke ktora w nas udezyla. Jeszcze nie mialem przesluchania, ale zdjecia mam porobione, duuuzo zdjec motocykla, dokladnie widac ze udezenie bylo z tylu. P.S. Lezelismy na ziemi przy linii rozdzielajacej pasy, auto ktore w nas udezylo bylo dalej od miejsca wypadku. Policja liczyla slady hamowania chyba tylko do miejsca udezenia, a ona hamowala jeszcze po udezeniu, daleko za nami stalo auto. Nie wiem jak znalezlismy sie na ziemi nie potraceni przez to auto tylko ze zlamanymi nogami :o Takie przemyslenia bo jakos zaczyna sie to wszystko rozswietlac. Postanowilem dociec prawdy za wszelka cene.
  15. To jest POLSKA :/ Szczerze przez pewien czas po wypadku zastanawialem sie czy warto jezdzic motocyklem w polsce (specjalnie z malej litery) :/ Bo i tak zawsze jest wina po naszej stronie, w szpitalu dzieisatki razy musialem sie tlumaczyc ze to auto jechalo 160 a nie ja :/ Choc na szpital nie mam co mowic bo lekarz dziewczynie noge uratowal i za to jestem wdzieczny i pelen podziwu. Jednak lekarz z ostrego ktory nas przyjal byl chamski i wredny. Znieczulil mi pol stopy, zszyl ta polowe, po czym zappytal jak sie fajnie jezdzi na motocyklu i wbil igle w druga nieznieczulona polowe stopy :/ W czasie szycia wyszedl sobie na papierosa a mi wisiala nitka :/ Ale sa wyjatki, pielegniarki przepraszaly za niego i mowily zeby ise nie przejmowac... Mam o tyle glupia sytuacje ze ja sam nie wiem dokladnie jak doszlo do samego wypadku, jak to sie stalo, napewno gdyby klientka w aucie jechala tak jak sie jezdzi normalnie (niewazne ze szybko, byle by pasow nie zmieniala co chwile) to by do niczego nie doszlo :/ Niestety wjezdzalem z podpozadkowanej, dobrze chociaz ze juz sie nei upieraja ze na stopie sie nie zatrzymalem, bo stalem na stopie kilka minut a wpierali mi najpierw ze bez zatrzymania wjechalem :/ Zobaczymy co czas pokaze, balismy sie najbardziej ze moga mi zawiasy odwiesic, ale dzieki wam spie troche spokojniej. Reszta sie zobaczy co bedzie, Kasia napewno pisma bedzie pisac ze nie chce zadnych kar itp. Pozdro! [ Dopisane: Piątek. 22.07.2005, 21:00 ] A jeszcze wiekszy bol to jest to, ze dziewczyna wsiada na moto ufajac kierowcy w tym przypadku mnie. Wiem ze mnie nie obwinia tym wypadkiem ale... w glowie siedzi, nie wiem czy wezme jeszcze kogos na plecaka...
  16. nie jeszcze nie przesluchiwali mnie. Motocykl obejzeli i mam go juz w garazu.
  17. A czy ja moge tak sobie poprostu zadzwonic do prokuratora, wyczaic co za koles i uderzyc z nim w gadke jak on to widzi i co mozna z tym zrobic? Dzwonili do Kasi z jakiejs formy wczoraj pytali czy chce pomocyw dochodzeniu odszkodowania, powiedziala ze nie chce zadnego odszkodowania ani pomocy.
  18. Dzieki za odpowiedzi. Troszke spokojniej bede spal. Balismy sie ze moga mi odwiesis zawiasy ktore mi sie koncza a sa pozostaloscia po mlodzienczej glupocie. Byly one rzeczywiscie z calkiem innego paragrafu, wypadku nigdy nie mialem, nigdy nie jezdze po pijaku itp. Postaram sie jak najszybciej dowiedziec jaki prokurator prowadzi sprawe i sie z nim skontaktowac. Nie wiem kiedy bede przesluchiwany, pewnie dopiero jak mi gips zdejma. Jeszcze raz dzieki. Pozdro!
  19. Niestety bura suka statystyka siegnela i mnie. 10.07 mialem wypadek dosyc powazny. Wjezdzajac na autostrade nie zauwazylem autaa ktore poruszalo sie z ogromna predkoscia (bylo schowane za iinnymi autami) wjechalem na prawy pas autostrady wtedy to auto pojawilo sie znikad i przy ok 160km/h udezylo w motocykl. Mialem pasazerke, oboje trafilismy do szpitala, teraz juz jestemy w domu, mamy zwolnienie lekarskie na 6 tygodni, w szpitalu pasazerka spedzila 8 dni, ja 5. I teraz chodzi o to ze przy odbiorze motocykla chwile porozmawialem z policjantem. To nie bylo jeszcze przesluchanie raczej taka rozmowa w cztery oczy. Powiedzial ze wg nich wina jest tylko i wylacznie moja, najpierw sadzili ze nie zatrzymalem sie na stopie i wjechalem bezposrednio pod auto, jednak juz tak nie sadza bo na tym stopie sie zatrzymalem (mam swiadkow przypadkowych). Glownie chodzi o to ze za pasazerke bedzie sprawa karna, no bo powyzej 7 dni ma niezdolnosc do pracy, to jest moja dziewczyna i planujemy razem zycie wiec nie bedzie chciala sie ze mna sadzic, ale sprawa jest zakladana z urzedu, jednak policjant powiedzial ze jezeli odrazu sie przyznam ze moja wina i dziewczyna napisze pismo ze nie rosci zadnych pretensji to sprawe umorza. Jak to jest? Sprawa jest o tyle dla mnie wazna, ze juz mam zawiasy (za inny paragraf ale mam :/) i moze byc nieciekawie, a oboje tego nie chcemy. Co robic? Walczyc o wspolwine? (no bo przeciez jechala autem baba duzo za szybko i wyprzedzala po prawym pasie), czy sie przyznac i ufac im ze umorza? Pozdro!
  20. misiekts

    HALO SZCZECIN-OGÓLNY

    Kriso to do Ciebie glownie :) Jesli mozesz rozeznac sie w sytuacji, potrzebuje jakis garaz, miejsce na moto w Gryfinie. Nie wiesz czy ktos nie chce czegos tanio wynajac? Moze z kims na spolke? Narazie musze tam umiescic moto tak jak jest (niejezdzace) a jak wyzdrowieje bede je reanimowal. Niestety z naszego garazu wywala mnie tesciowa, nie chce widziec moto w swoim garazu :/ Sprawa dosyc pilna. P.S. W razie wynajmowania na spolke garazu jestem biegly w naprawach jednosladow plus elektromechanik z zawodu :D Wnosze swoje narzedzia wiedz niczyich nie bede uzywal, tylko kawalek pod dachem dla konia. Pozdrawiam!
  21. misiekts

    HALO SZCZECIN-OGÓLNY

    Najnowszy nius: Kasia jutro wraca do domu ;))) Jest tez cos zlego: tesciowa kaze mi wywalic moto z garazu :) 3mcie sie, jak wyzdrowieje poszukam garazu zrobie pieknego sporta i heja na droge :P A jak zobacze suke z tej alfy... ojjj chyba przesadzm narazie. 3majcie sie i dzieki za wszystko :P
  22. misiekts

    HALO SZCZECIN-OGÓLNY

    Hejka Dalej lekko zamroczony ale postaram sie opisac dzisiejszy dzien. Pojechalem do Kasi rano z wielkim bolem w nodze ale musialem. ZALOZYLI JEJ GIPS!!! ;) znaczy ze noga na sto procent uratowana. niebawem bedzie w domku. Pozniej w Goleniowie rozmowa z policja ale nie przesluchanie jeszcze. Twierdza ze jestem winny bo wyjezdzalem z podporzadkowanej i koniec kropka zaden sad nie pojdzie na moja strone chocby ta baba leciala 300. Widzialem czerwone auto trzeba bylo czekac, moglem przeciez przewidziec ze zza niego wyjedzie z kosmiczna predkoscia jakies inne auto... Na parkingu policyjnym ogladam moto i robie zdjecia. Urwana lewa kierownica, kolo wpoprzek (kolo cale poszedl wahacz, amorki SHOWA, wydehc lekko wgnieciony z prawej, podnozka prawego nie ma, troszke podarta kanapa, plastik z tylu polamany, jedna lampa z tylu i jeden kierunek. Klamka od sprzegla i linka od sprzegla pourywane, prawa raczka w srodku peknieta. Z lewej dekiel leciutenko przetarty, znaczy dekiel porzadnie przytarty ale na wylot w jedym miejscu bardzo malutko tak ze tylko czasem kropelka skapnie. To chyba wszystko. Sprzet juz w garazu dzieki pomocy ludzi takich jak wy. Teraz odpoczywam wi czekam na Kasie. Bede informowal na bierzaco co i jak. Dzieki za dobre slowa, to jest dla nas najwazniejsze! Uwazajcie na siebie!
  23. misiekts

    HALO SZCZECIN-OGÓLNY

    Czesc wszystkim. Jestem juz w domu. Kasia niedlugo tez bedzie. Co do wypadku to bylo tak jak Gitta napisala choc ja nie pamietalem tego dopiero swiadkowie powiedzieli. Z tego co wiem to policja podejzewala ze nie zatrzymalem sie na stopie. Jednak to jeszcze pamietam i mam swiadkow ze na tym stopie stalem i to sporo czasu. W tej chwili walcze o to zeby wkoncu umowic sie z prowadzacym sprawe ale chyba latwiej dodzwonic sie do prezydenta niz do niego :/ Dzieki za dobre slowa! Bede informowal na biezaco a jesli nie bede w stanie (wiekszosc czasu leze kwicze i biore zastrzyki w brzuch) to Gitta cos tu naskrobie. Uwazajcie na siebie i pamietajcie i ciuchach! TO NAS URATOWALO!
  24. misiekts

    HALO SZCZECIN-OGÓLNY

    wlasnie Kriso a wy kiedy wyjezdzacie? Jedziecie wogole na Polanow? Moze razem polecimy o 18 do Szczecina i z tamtad z Dizlem i reszta kierunek Polanow? :> Pozdro!
  25. Aha hamulce: O wiele lepsze niz w Jawie :mrgreen: :crossy: :crossy:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...