Skocz do zawartości

krawcu2

Forumowicze
  • Postów

    286
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez krawcu2

  1. krawcu2 - EN 500 to Kawasaki nie Yamaha, dwa cylindry w rzedzie czyli połowa silnika z GPZ1000, mam podobny silnik u siebie od GPZ900 w ZL900,............... silniki wrazliwe na braki serwisowe, zaniedbania ustawien zaworow, wymian oleju itd., jesli sie o nie dba nalezycie jest OK! ale nie sa tak idiotoodporne jak silniki hondy i z tym trzeba sie liczyc, ....................pomysl tez nad Kawasaki ZL600, podobny motocykl ale juz 4 cylindry i moc około 80KM

    wiem że en to kawasaki napisałem o zaletach kawasaki a podsumowując powiedziałem, że wybrał bym yamahe ponieważ to yamaha bez zachwalania tej marki :buttrock:

  2. miałem kiedyś gpz, która ma ten sam silnik o jakim myślisz a kumpel miał dokładnie taki motorek en'ke nie narzekał a silniczki faktycznie nie do zajechania i części jak by co tanie co prawda 50 km hmmmmmm troszke mało ale takiego motorku nikt nie kupuje żeby zapierda.....ć. to jedna strona medal;u a 2 to taka że yamaha to yamaha dlatego wybrał bym ją

  3. po pierwsze zawsze na klockach masz "miarke " ile jeszcze zostało po 2 czy dobrze rozumiem, że zlałeś cały płyn z koładu potem wszystko poskręcałeś do kupy i zaczołeś zalewać wlałeś 4 -5 zbiorniczków i nie leciało z zacisków tak???? jak tak to wlałęś za mało proponuje podłączyć do odpowietrznika wężyk ze strzykawką i pomóc płynowi tzn pociągnąć aż zacznie lecieć płyn a potem tak na dobre odpowietrzyć - jeśli się myle to niech mniue ktoś poprawi pozdrawiam

  4. a ja u siebie robie ynchro przed kazdym sezonem gaźniki czyszczę co dwa roboty nie ma z tym za wiele a przynajmniej wiem, że wszystko jest tak jak ma być no i przyjemnie lecą zimowe wieczory :icon_razz: dodatkowo co 2 sezony wymieniam świece i kable nie wspominając o olejach i takich tam ale to jest moje zdanie, że warto zadbać a maszynka się odwdzięczy bezawaryjnością

  5. kiedyś gdzieś słyszałem, że do ogrzewania parownika można wykorzystać spaliny ale powtarzam to tylko mi sie o uszy obiło nic na 100% potwierdzonego ale gdyby tak się dało to problem grzania parownika w skuterach bez chłodzenia wodnego jest rozwiązany a tak wogule to po ch.....j zakładać gaz w skuterze ile to spali benzyny 2 litry no to nie przesadzajmy ile trzeba km nastukać żeby to się zwróciło????????????

  6. kwestia tego czy odbłyśnik wytrzyma to jedno, a sprawa bezpieczeństwa uwzględniającego obie strony pojazdu to drugie. wczoraj wieczorem miałem do czynienia z takim debilem, który postanowił włożyć palniki w zwykłe reflektory (akurat był to focus): oślepiał wszystkich na obwodnicy (budowa autostrady, po 2 pasy w obie stony) na dystansie ładnych kilkuset metrów :biggrin:

    jsz

     

     

    Skąd masz pewność ze jest tak jak piszesz? Miałeś do czynienia z takim zestawem czy tylko głosisz zasłyszane gdzieś poglady ? Skąd wiesz że moja lampa oslepia jak jej nie widziałeś? Wyluzuj znawco .

     

    no przecież jeszua napisał że miał do czynienia z takim kimś a co do artykułu to nie jest napisane o odbłyśnikach ale o temperaturze jaka jest potrzebna do zainicjowania palenia sie ksenonu rtęci i innych pierdół jakie są w tych żarówkach tak mi się wydaje że dobrze przeczytałem a jeżeli takie ciepło jest wewnątrz bańki to chyba nie jest ona diamentowa i ciepło oddaje a odbłysnik absorbuje. a zresztą jak ktoś chce robić wiejski tuning to niech robi ale jak będzie mnie oślepiał na drodze to hmmmmmmmmm chyba będzie ten zestaw musiał zmienić na fabryczny ;)

  7. wydaje mi się że niszczenie luster przez żarówkę ksenonową to jest jedna z tych "urban legends", pojawia się tu i ówdzie na forach a nikt nie przedstawił powodów dla których miałoby się to dziać... Ciepła mniej, ksenon jak każde źródło światła dopuszczone do sprzedaży musi mieć filtr uv więc co niby ma reflektor niszczyć?

     

    btw, Breżniew, jak się jeździ z biksenonem w porównaniu? Migają oślepiani kierowcy? Ktoś się przyczepił?

     

    no to ja przedstawie powody jak i wielu innych a nawet na tym forum były przedstawiane otóż faktycznie xenon pobiera miniejsza moc ale powtarzam pobiera a nie oddaje dla porównania zwykła żarówka pobiera 55w xenon 35 wat ale światło jakie daje ksenon jest około 4 razy jaśniejsze czyli gdzieś jakieś 4000 lumenów gdy zwykła żarówka daje około 1000 lumenów max i pomimo mniejszej mocy prądu pobieranego xenon daje więcej światła i ciepła co powoduje uszkodzenie odbłyśnika lampy i dodatkowo poprzez brak soczewki, która skupia światło xenonowe rozprasza je powodując znaczne oślepianie innych kierowców

  8. xenon niszczy odbłyśnik lampy za jakiś czas będziesz miał nie lustro tylko kawałek matowego p[lastiku i nigdy już nie wrócisz do starej żarówki a pozatym jak nie masz soczewki będziesz oślepiał innych kierowców co pewnie nie tobie będzie przeszkadzać ale panowie policjanci chyba nie będą zadowoleni kolega miał taki przypadek i stracił dowód a potem na przegląd i co - nową lampe kupił bo odbłyśnik starej się do niczego nie nadawał

×
×
  • Dodaj nową pozycję...