-
Postów
74 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez DnieprRider
-
Nie zapominajcie o butach !
DnieprRider odpowiedział(a) na RaY temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocyklisty
Ja jeżdżę w niemieckich wojskowych butach; wysokie, dwie warstwy skóry przedzielone izolacją termiczną. Nie zdażyło mi się cierpieć w nich z powodu gorąca, ale też nie są to buty tak wytrzymałe jak typowe na motocykl. Piotrek -
Najechanie samochodem na stope.
DnieprRider odpowiedział(a) na Szymonkoz temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
devnull - (kolega informatyk ?) co do "pozdrawiania" "miłych" kierowców to nie wiem co miałeś na myśli ale ja bym na przekór takich pozdrawiał grzecznie ręką, bo inaczej grozi eskalacją złości i nienawiści. A my, bez pancerza (czytaj niezapuszkowani) jesteśmy troche na straconej pozycji. Na przykład dzisiaj czytałem (nie wiem czy to stare, czy nowe wiadomości) jak debil w puszce po sprzeczce zepchnął motocyklistę. łagodności i kultury kierowców życzę :crossy: Piotrek -
Wymijanie kolumny poboczem
DnieprRider odpowiedział(a) na DnieprRider temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Moim sprzętem można by każde pobocze pokonać :notworthy: ale pytanie o zgodność takiej jazdy z przepisami wydaje się być otwarte. Przyszło mi do głowy, by zaczepić jakiegoś policjanta z drogówki i wtedy będę pewny (pod warunkiem, że prawo takie coś normuje). Ale może się zdarzyć, że oni też nie będą wiedzieć. Raz jakiś patrolujących Rynek w Krakowie zaczepiłem z pytaniem, czy można rowerem jeździć po chodnikach to aż biła od nich niepewność gdy mówili, że nie można :crossy: (okazuje się, że czasem można ale mniejsza o to) Piotrek -
Wymijanie kolumny poboczem
DnieprRider odpowiedział(a) na DnieprRider temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Ja miałem też taki przypadek, że droga była zablokowana z powodu kolizji i policjant kierował ruchem wahadłowo. Korek niemiłosierny, więc zacząłem wymijać asfaltowym poboczem. Ale jakoś z braku pewności, czy to co robię jest zgodne z przepisami na kilkadziesiąt metrów przed przodem korka schowałem się znowu w linię pojazdów. Przyszło mi wtedy do głowy, że może po prostu takie niezbyt szerokie pobosze jest przeznaczone wyłącznie dla rowerzystów i pieszych a inne pojazdy nie mogą się po nim poruszać. Piotrek -
Czasem się zdarza, że na przelotowych trasach są korki (wypadki i innego typu blokady). Jak to jest, czy można motocyklem wyminąć taką kolumnę poboczem? To znaczy, czy policja może się przyczepić? Powiedzmy, że innej drogi nie ma, bo na przykład jest ciągła. Piotrek P.S. Jeżeli temat gdzieś już był to dajcie znać, a ten do wywalenia.
-
Znowu winni motocykliści. Media szeleją
DnieprRider odpowiedział(a) na jawam temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Trochę gości żal, bo jakby mieli na łbach garnki to by się pozbierali i może by z tego naukę wyciągnęli. A tak to nie wiadomo, czy będą mieli szansę naukę wyciągnąć. -
Składanie w zakręcie
DnieprRider odpowiedział(a) na Bartolini1976 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Nie zawadzi poczytać "Motocyklisty Doskonałego". Jest tam też rozdział o pokonywaniu zakrętów. Bardzo fajnie wyłożona teoria. Dobrze sobie tą teorię przemyśleć a potem zacząć wprowadzać ją w czyn. Przykładem tego co pisze Hough o wchodzeniu w zakręt jest "okno wlotowe" - miejsce na jezdni, w którym powinno się zacząć manewr skrętu, by wyszedł on jak najpłynniej. Jeszcze raz polecam lekturę (w sam raz na początek pierwszego sezonu) Piotrek -
Znowu winni motocykliści. Media szeleją
DnieprRider odpowiedział(a) na jawam temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Początkujący stunterzy :bigrazz: Nagrodę Darwina dla nich. -
Motoocykliści pomagają innym!!!
DnieprRider odpowiedział(a) na piasektt temat w S.O.S. - pomagamy innym
2333,40 -
Przeciwskręt dla początkujących.
DnieprRider odpowiedział(a) na Tomek Kulik temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Nie wiem czy o to ci chodzi ale różnica jaką zauważyłem polega na tym, że jak masz krótki widelec z przodu to przeciwskręt może być niezauważalny. Ale przy dłuższym widelcu (jakieś chopery itp) to, przynajmniej z początku przeciwskręt trzeba wykonywać świadomie (moje odczucie). A dla czego tak jest? No nie wiem... ale wydaje mi się, że tak: jak masz krótsze zawieszenie to skręt kierownicy powoduje obrót koła bliższy obrotowi wokół osi pionowej niż poziomej. W przypadku długiego widelca kąt odchylenia osi pionowej przedniego koła jest większy przez co koło, de facto, bardziej się pochyla na bok wykonując przeciwskręt niż skręca względem osi pionowej. A zjawisko mechanizmu żyroskopowego, który utrzymuje koło w pionie nie pozwala na łatwe jego pochylenie (w przeciwieństwie do obrotu wokół osi pionowej w przypadku koła). hmmmm... może nie mam racji. Muszę to jeszcze przemyśleć. Jakby co to sprostujcie. Piotrek -
Uwaga na ten samochód Renault Trafic W-wa
DnieprRider odpowiedział(a) na Bratek temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Słyszałem, że baton to dobra rzecz, ale i tak lepiej nie trafić na silniejszego i ostro wkur***nego. A jakoś wydaje mi się, że na drodze emocje szybko są eskalowane; kierowcy często z byle powodu chętnie wyskoczyli by i rzucili się na twój samochód/motocykl. Choć co innego sytuacje, gdzie następuje napaść... Kiedyś widziałem w telewizji jakieś testy systemu obronnego w sytuacji napaści na samochód (był to jakiś mercedes). generalnie sprowadzało się to do miotaczy płomieni spod podwozia w rejonie przednich siedzeń. Skończyło się na tym, że manekin doszczętnie spłonął :) -
zaswiadczenie o pomocy dla innych
DnieprRider odpowiedział(a) na grabarz2006 temat w S.O.S. - pomagamy innym
Witam, Kolega ma naklejone "oświadczenie woli" na dowodzie osobistym, w postaci bezbarwnej, wąskiej taśmy zapisanej małą czcionką. Też bym takie sobie załatwił, ale nie jestem pewien, czy można sobie cokolwiek naklejać na dowód. Coś o tym może wiecie? Piotrek -
Uwaga na ten samochód Renault Trafic W-wa
DnieprRider odpowiedział(a) na Bratek temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Gardol, wyczerpujący ten twój post. Skłania do refleksji and tym, na kogo można natknąć się na drodze. Idę sobie czasem ulicą i patrzę na ludzi. Różni się czasem trafiają... również tacy, co chce się ominąć ich szerokim łukiem, bo czujesz, że mogą ci spuścić manto za wygląd. A okazuje się, że tacy też jeżdżą po drogach. No nie wiem... dla mnie jezdnia to miejsce, gdzie należy wykazywać się największą odpowiedzialnością, a często słyszy się o przypadkach, kiedy dla dowcipu albo z zawiści jeden robi drugiemu "kawał", który może kosztować życie. Tym bardziej jak się jest bezbronnym (tj nie ukrytym za warstwą blach) motocyklistą. Kurde, nie wiem ale jakoś przed tym sezonem (drugim dopiero w moim życiu :icon_razz: ) mam jakieś czarne myśli. A pojutrze mamy z bratem plany otworzyć nasz sezon :icon_mrgreen: szerokości wszystim życzę Piotrek -
Dla czego twierdzisz, że to fotomontaż? A poza tym to jeżeli już jakiś palant ma się rozbijać to właśnie tak, czyli nie robiąc innym krzywdy swoją głupotą. No a byłoby już super jakby i jemu nic poważnego się nie stało.
-
Pierwsze moje kroki stawiałem na rusku brata (K-750) jakieś 5 lat temu. Ale wtedy to było kręcenie się w kółko po działce. Później to był kurs na kat. A (MZ 150) i równolegle trochę dalsze wypady (poza obręb działki) na Uralu brata. No a potem to już własny Dniepr. Ogólnie zaczynałem od razu od ciężkiego motocykla (230 kg) ale, że nie ma strachu, iż po odkręceniu manetki wyląduję na plecach :biggrin: to było łatwiej Piter
-
:crossy: Tylko czekać ogłoszeń w stylu: 200 kg Dniepra, niekompletny, do remontu Piter
-
Malo brakowalo do wizyty na tamtym swiecie i to z mojej winy :/
DnieprRider odpowiedział(a) na Nitomen temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Też byłem na Krymie (wakacje 2007), niezmotoryzowany to faktycznie na trasach jak się patrzyło to nie było tak tragicznie (busiarze tylko dawali czadu po nadmorskich wąskich drogach ale to chyba standard). Z najgorszymi kierowcami spotykałem się natomiast we Lwowie. Tam to się 10 razy obejżę zamin przejdę na zielonym przez pasy. Piter -
Malo brakowalo do wizyty na tamtym swiecie i to z mojej winy :/
DnieprRider odpowiedział(a) na Nitomen temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
To dla nabrania przekonania do kultury jazdy w Polsce proponuję wybrać się na Ukrainę (piszę, bo byłem tam parę razy). Tam to jest walka. Na szczęście nie prowadziłem tam żadnego pojazdu ale byłem pieszym i mi wystarczy stresów przed każdym przejściem przez jezdnię :crossy: -
Malo brakowalo do wizyty na tamtym swiecie i to z mojej winy :/
DnieprRider odpowiedział(a) na Nitomen temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
To co piszesz Luca nasunęło mi ponurą myśl. Otóż, by w pełni ustrzec się przed takimi sytuacjami jak opisujesz należałoby przed każdym skrętem w lewo w podporządkowaną obejżeć się i przekalkulować, czy zbliżający się samochód będzie wyprzedzał czy nie. Często samo spojżenie w lusterko nie wystarcza, by dobrze rozpoznać sytuację za sobą, choć zwykle na lusterku wyłącznie polegam, a tylko już gdy rozpoczynam manewr to rzucam spojżeniem przez ramię. A jak się okazuję to możemy mieć szczęście i kogoś normalnego za sobą albo wręcz przeciwnie. Chyba im dłużej nie jeżdżę tym bardziej czarne myśli przychodzą mi do głowy w związku z jazdą po drogach. Niech już przyjdzie wiosna... :P Piter -
Nie widziałem innych aukcji tego gościa ale po tej próbce to myślę, że on będzie kiedyś wielkim wizjonerem polskiego motocyklizmu :icon_razz: :flesje: Kolejki będą się ustawiały po radę jak z niepozornego junaka zrobić machinę w sam raz na plan "Mad Maxa" :) Piter
-
@robik64: Cześć. Dziwi mnie co piszesz na temat hamowania na MZ Trophy (generalnie na motocyklu z pchanym wahaczem), że amortyzator zostaje rozciągnięty, a przód podniesiony? Ja puki co mam w moto przodek na pchanym wahaczu i jedyną różnicą jaką dostrzegam porównując z przodkiem na teleskopach (reszta motocykla praktycznie taka sama) jest to, że ten na wahaczu jest bardziej miękki. Czasem próbowałem trenować awaryjne hamowanie i motocykl zachowuje się tak jak prawa fizyki przykazały (przód nurkuje). Piotrek
-
Czy w tym kraju można się czuć bezpiecznie na drodze jadąc motocyklem?!?
DnieprRider odpowiedział(a) na Gardol temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Niby jazda na motocyklu jest wojną, ale myślę, że kierowcy zwykle gdy wymuszają pierwszeństwo to po prostu nie widzą na drodze (może za krótko patrzą, nastawiają się na widok pary świateł a nie pojedynczego). Oczywiście, gdyby mniej ignorancji na drodze, więcej myślenia to by było mniej tragedii. Trzeba wyobraźni. A tak na marginesie to byłem pare razy na Ukrainie (głównie we Lwowie i raz na Krymie) to walka jaka tam się toczy to jest koszmar. Ja się bałem przejść na zielonym na pasach. A szczytem wszystkiego jest wyprzedzanie na trzeciego z zawrotną prędkością po nadmorskich drogach tuż nad stromym zboczem :) Ignorancja sięga tam czasami zenitu. Jak do Polski przyjechałem to bardzo chwaliłem kulturę tutejszej jazdy. Piotrek -
A co z przerobieniem motocykla na weterana :wink: ? W końcu też to jest odstępstwo od oryginału :) Choć może znajdą się i tacy którzy by pal wystrugali dla mnie, gdyby się dowiedzieli, że ten żółciutki dnieprzyk z avataru będzie sukcesywnie przerabiany na weterana. Piotrek
-
Jeżeli już jesteśmy przy temacie Choperów i tym podobnych: http://moto.allegro.pl/item257636301_m_72_...ag_chopper.html Szczerze mówiąc to nie mój klimat ale przyznam, że ktoś odstawił kawał niezłej roboty. Jakby z fabryki wyszedł, a nie spod ręki kogoś kto sobie po prostu chciał zrobić draga, bo go nie stać na moto za 20 tys. pozdro, Piotrek
-
Twoja pierwsza gleba na moto
DnieprRider odpowiedział(a) na bakardi temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
W jakimś wątku pisałem, że właściwie nie miałem żadnej wywrotki na motorze, czy rowerze poza glebą na leśnej drodze. No i właśnie postanowiłem się tym zdarzeniem podzielić. Jechałem na Kawasaki kmx 125 mojego kuzyna (jeszcze wtedy nie miałem prawka). Wspinałem się właśnie pod stromą dosyć górę dnem wypłukanej przez wodę leśnej drogi (ściany wysokości jakiegoś metra ukształtowane na V). Chciałem się wydostaż z tego żlebu i pojechać krawędzią, bo jakieś gałęzie zagradzały dalszą drogę i w momencie, kiedy byłem już prawie na górze koło zachaczyło o jakiś korzeń i zleciałem z motorem z powrotem w dół. :D Nic się w prawdzie nie stało, bo tylko odłamała się kulka z końca klamki hamulca i zgjął się tylni kierunek. Mnie też nic nie było, bo jakoś cudem motor mnie nie przygniótł, ale i tak miałem pietra, bo w końcu nie mój sprzęt :banghead: Jeszcze na tym samym wypadzie wyje***em się w błoto prawie po kolana (myślałem, że będzie płytsze i jechałem dosyć dziarsko). Tak to jest jak się leszcz bierze za ambitną trasę enduro :banghead: Pozdrawiam. Jeżeli macie się wywracać to tylko tak :eek: Piotrek