Skocz do zawartości

Zeb Long

Forumowicze
  • Postów

    20
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O Zeb Long

  • Urodziny 02/28/1974

Osobiste

  • Motocykl
    VN 2000
  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Kraków

Metody kontaktu

  • Strona www
    http://

Osiągnięcia Zeb Long

NOWICJUSZ - macant tematu

NOWICJUSZ - macant tematu (8/46)

0

Reputacja

  1. W Kraku przybył kolejny Rocket. W Kraku przybył kolejny Rocket. W Kraku przybył kolejny Rocket. W Kraku przybył kolejny Rocket.
  2. Dwa razy dopadło mnie zapalenie nerwów międzyżebrowych. Powód - przewianie podczas jazdy w zimny dzień. Reszta działa ok. kolana i reszta stawów działa. Na razie... ZL
  3. Warto włączać myślenie, jak wspomniał mój przedmówca. Warto zachowywać sie przewidywalnie na drodze bo to ogranicza ryzyko pomyłki innych kierowców. A żeby nie było tak starsznie poprawnie: warto mieć głośne wydechy i (wbrew przepisom) dawać otoczeniu znać, że właśnie jadę. Bo skoro moto nie widać, przynajmniej je słychać. Jeżdżąc bawię sie super, mojemu aniołowi stróżowi daję mało roboty (a przynajmniej tak mi się wydaje;) i jakoś udaje sie unikać dzwonów. ZL
  4. O zatrzymywanie przez bikerów bym sie nie martwił. Jeżdżę ledwie pare latek, ale na moje 2 awarie na drodze przypadło kilkunastu gości na moto oferujących pomoc. Sam też dwa razy pomagałem "podźwigąć" moto i radość poratowanego daje tyle frajdy, że chce sie stawać. ZL
  5. Była noc, paździenik i mokro. Za dużo siły na tył i koło uciekło. Mała prędkość to i szkody były małe. Jedna natomiast poważna lekcja: nie wozić kluczy w kieszeni na tyłku. Przy upadku klucze przebiły się przez spodnie na zewnątrz i strach pomyśleć jak bym się czuł gdyby poszły do środka (zwłaszcza, że najdłuższy miał z 10 cm)... Zl
  6. 180 na VN 2000. Moto chciało więcej, mnie już wystarczyło. Panu, który bronił się przed wyprzedzeniem również było dość. Zl
  7. Od pół roku ujeżdżam VN 2000. Żadnych problemów ze sprzętem, apetyt na paliwo umiarkowany. Wcześniej jeździłem Marauderem i też było ok. Nie przejmować sie stereotypami tylko dobrze wybrać sprzęta. Zl
  8. Zeb Long

    Star Raider'08

    Wreszcie powrót chopperów. W Europie pewnie pojawi się wersja ze szprychowymi kołami. Ciekawe co pokaże reszta producentów? ZL
  9. Piękny sprzęt! Nie dziwię się, że go wybrałeś. Gratz! ZL
  10. Ja pozostaję przy moim wyborze czyli VN 2000 pomimo, że w przytoczonym teście wypadł słabo. Każdy kolejny kilometr przekonuje mnie, że dobrze wybrałem. Wprawdzie Yamaha wygląda na bardziej dopieszczoną wizualnie, Honda jest dojżalsza technicznie, ale Kawa swym majestatem zwala z nóg i fun z jazdy jest nieziemski. Poza tym najwięcej mocy i momentu przy niewiele większej masie odkonkurecji czynia Vulcana całkiem rączy pojazd... O Suzuki nie wspominam bo jeździło mi się nim bardzo źle i styl powercruisera mi nie leży. ZL
  11. Piękny sprzęt! Pogratulować! Zl
  12. Cześć! Wziąłbym Hondę (zakładam, że przed zakupem pojeździsz na obydwu). Prawie 100 KM i bodaj 160 Nm momentu zapewni ci "niezapomniane przeżycia"... Sam kupowałem 2 miechy temu nowe moto i jeździłem Wild Starem. Potem usiadłem na VN 2000 (107 Km i 177 Nm) i to było to! Przewaga mocy i moment jak w lokomotywie - banan gwarantowany! Słowem - myślę, że różnicę odczujesz na Hondzie. Pozdro Zl
  13. Sprzęt jest piękny! Suzuki brakowało do tej pory mega-cruisera, bo VL 1500 to już dzisiaj chyba średnia klasa? Zl
  14. Kupiłem moto na wtórnym rynku, więc kasy poszło mniej, dużo mniej. ZL
×
×
  • Dodaj nową pozycję...