ernestZL

Fakt-no coment...

Ulica to nie tor gdzie się szlifuje 100/200 metrów i nie trafia na nic! Tu po kilku metrach wpada się na krawężnik, płot, samochód... Tak naprawdę kombi w WIEKSZOŚCI przypadków chroni naszą skórę przed otarciami, fakt jedne kombi są bardziej odporne na przetarcia a inne mniej i to jest jasne ale czy ten dodatkowy ochraniacz na piszczelu z tytanu ochroni mi nogę jak wale w metalowy słupek? miejsce uderzenia tak ale noga urwie się ciut wyżej :) 2 znajomych w tym sezonie zginęło i dobre kombi nie pomogło-urywa się ręka, pęka kręgosłup i nawet kombi za trylion kolumbijskich pesos nie pomaga! Chcesz mieć dobre kombi-to go kup i w nim śmigaj ale nie przeceniaj możliwości tytanu i skóry kangura bo ulica to nie tor i możesz się rozczłonkować motonito! A jeśli chodzi o twoje pytanie skinny to pozostawię je bez komentarza :)

to że w codziennym użytkowaniu to małe różnice som :biggrin: i że trzeba jezdzić ostrożnie-bo jak się nadziejesz to nawet 120cm blachy i 8 poduszek powietrznych ci nie pomoże :biggrin: a ten dodatkowy ochraniacz na piszczelu ładnie go ochroni-jak się nogę przyszyje do reszty ciała po wypadku to będzie człek ładnie w trumnie wyglądał-no i jeszcze jedno jak leżysz w kałuży krwi po wypadku to najlepiej leżeć w DOBRYM DROGIM kombi :flesje:

Szwagier ma Berika ja mam Tschula-czym się różnią? Berik ma fajniejszy dizajn i daje plus 10 do szacunku na drodze! Po 2 latach użytkowania(a kupywaliśmy w podobnym czasie) są w takiej samej kondycji-bez przebarwień, pruć, urwanych zamków, pęknięć... czy jego by mi bardziej pomógł w czasie gleby? hoy wie-dajcie mi dokument gdzie widać różnice to rozbijam skarbonke i kupuję Be... nie Dainese :)

to widać mało jeździłeś :)

no z tym „chociaż” do żeś dojebał Tazz na maxa :)

grozisz mi?

Tu na forum są sami prawdziwi motocykliści-tzw. miszcze więc Martin oni odczują różnice pomiędzy każdą oponą-nawet nie wyjeżdżając z garażu :) chyba cię kojarzę z KALET, dajesz trochę...

Ja kupiłem razem z kumplem i już 2 sezon męczymy i nic! Naprawdę fajny kombiak...

Jeśli chodzi o tańsze kombi to polecam TSCHULa! super relacja cena/jakość. Można kupić już poniżej tysiaka

nie, po prostu KS tak mówi więc tak musi być :)

pie**olisz Zajc :)

929 i 954 idą bardzo podobnie-najważniejszą różnicą pomiędzy tymi maszynami jest wygląd-dla wielu 929 wygląda jak kupa nosorożca-ale to naprawdę fajne moto! słabsze i wolniejsze od wszystkich konkurentów ale w jeździe jest naprawdę "fajne"! Jak na sporta jeździło mi się na nim naprawdę super, wygodny-kiera wyżej-można by powiedzieć że to bardziej sport-turysta niż typowy ścigant! zajebiście poręczny-na gume idzie sam-po paru kilometrach w siodle juz wiem jakim cudem kumpel który przesiadł się z GSa na 929 po dniu walił półkilometrowe gumy-to moto konstruktorzy chyba robili pod tym kontem :) sam się zastanawiam nad 929 bo z FZS 1000 zrezygnowałem a dostać ZX-9 w dobrym stanie to naprawdę ciężki temat-a jak się znajdzie to ludzie chcą 15/16 tysi za stare moto!

mój pies ma uczucia i jest w ujjj rozumny :icon_twisted: siostry koń również-więc nie pitol mi tu :biggrin:

dziwny ten temat...

Klaudiusz nie poluje bo to nie dla mnie ale połowa rodziny od strony mego ojca to robi! Mam z tym styczność praktycznie na co dzień-cała chałupa wuja w tych pojebanych "trofeach"- poroża, skóry, futra... masakra! Ale spoko -jednym się to podoba-fajne np. jest to że masz kontakt z przyrodą i ten spokój i cisze jaki panuje w lesie-można się wyciszyć, uspokoić.

Od zarania dziejów? Tak oczywiście! Ale w inny sposób i w innym celu! Wziąć pikę i iść na tygrysa albo lwa :) respect-i to taki najprawdziwszy!!! ale na łanie ze spluwą- :) śmiech nie łowy!

Hunter te same ściemy walił mi wujo! nie ma nic piękniejszego niż dzikie zwierze w swoim żywiole-reszta to dorabianie ideologii do yyyy... dupy! Człek wymyśli sobie najwyższe świętości żeby z czystym sumieniem po prostu ZABIĆ-czy to zwierze czy człowieka-bo człowiek to najbardziej poj**ane i zwyrodniałe zwierze ze wszystkich zwierząt razem wziętych! ten dreszczyk żeby walnąć w łeb... ja tego nie czuje!

Kamcio polecam Areoxa albo po prostu simsona! pali to mało... jeśli się pytasz o spalanie to chyba jeszcze nie dorosłeś do tego typu maszyn...

przesiądziesz się na 600RR i za chwile będziesz go chciał zmienić...

mówie masakra bo to zawsze dla mnie będzie masakra... od gnoja chrzesny mnie targał na pseudo łowy i nigdy nie potrafiłem tego zrozumieć-jest nadleśniczym w Koneckim i do tego amatorem łowuf! ale to nie moje grabki i piaskownica... pis ent lowe!

masakra...

aaaaaaa boli cię to :) mam cię!!!

a i tak zielone jest najszybsze i hooy!!! precle wy przebrzydłe :)

Piotrek nie tylko widziałem ale i jeździłem na nowym duku 1098! i powiem ci że jakoś tej "legendy" w hooy nie czułem! Za to nowe ZX10R czy nowe R1 zrobiło na mnie o wiele większe wrażenie! Ale tak naprawdę to jest łorewer czy jeździsz 4R czy V czy 600 czy Lytrem jak i tak wprawny jeździec na lichej 600 wyjebie lamusa na 1000!!! Mam nadzieje ze chociaż kilka razy w sezonie dosiadacze lytrów z tematu wybiorą się na tor swoimi maszynami...bo i tak potencjalnie są preclami na swoich preclowozach za <50tyś. plnówn… a jeśli chodzi o jazdę to w ogóle strzał w kolano bo mistrz jest jeden! i na pewno nie jeździ na gejo-włoszczyźnie! Vale mu mówią... Drag Star Forever :)