Skocz do zawartości

michlasz

Forumowicze
  • Postów

    81
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez michlasz

  1. Miałem podobny problem,smarowanie nic nie pomagało a jeszcze nawet pogarszało co sie okazało linka od powrotu była troche naderwana więc odłączyłem ja przy rączce i gaznikach,jeżdże teraz na jednej lince manetka nie ma takiego oporu i szybciej wraca niz wtedy jak miałem dwie dobre linki.
  2. Witam! Pierwszy poważny motur i był tylko mój to Iż 49 kupiłem go z spod stodoły za 200zł.Drugi poważny Dniepr oj sie działo mam niedaleko do lasu,teraz hońdzia cb 750k tyle. ;)
  3. Dzieki za odpowiedzi. Odpowiadam: jeśli moto chodzi w porządku kolor świec jest taki jak powiedział przedmówca kawa z mlekiem a gdy już zaczyna przerywac dwie świece od środka robią sie czarne a od zewnątrz brązowe.Motur bierze olej w końcu ma 27 lat chociaż to zalerzy od jazdy zależy co mnie najdzie.Więc dobra widze.że sie zgadzacie co do ciepłoty.Wkręcałem zawsze jeden rodzaj świec NGK DR 8 ES ale mam podane jeszcze NGK DR 8 ES-L,Denso X27H ESR-U odstęp elektrody 0,6-0,7 mm.pierwsze odpadają to teraz które?I o co chodziło z tym,że powinno sie dawac -+1 niż zaleca producent.Wybaczcie moją niewiedze ale to jest mój pierwszy motor typu Japonia,zawsze posiadałem motory starej daty jak Iż49,dniepr,junak tam nie było rzadnych tajemnic właściwie i dlatego kupiłem tą Honde te lata i te cztery wedechy:)
  4. Witam!Zarejestrowałem sie na tym forum bo mam mały problem a widze,że chętnie pomagacie,podpowiadacie. Więc tak.Posiadam Honde cb 750k z 80 roku,silnik szesnasto zaworowy.Mam następujący problem,pali mi świece!To znaczy,kupie nowe świece motor chodzi bez zażutów i po jakiś 1000km.silnik zaczyna przerywac na wysokich obrotach w końcu dochodzi do tego,że wkręca sie tylko do 5000tyś.obrowów a powyżej przerywa i strzela,do czasu zanim znów nie kupie nowych świec i wszystko jest w pożątku.Myślałem,że jest to wina gazników,że zalewa świece,były czyszczone synchronizowane ustawione,wymieniłem też przewody wysokiego napięcia filtr powietrza i ustawiłem zapłon bo był przestawiony no i znowu nowe świece.Myślałem,że juz wszystko w pożątku a tu po 1000km.znów przerywa.W spalonych świecach iskra jest czerwona skacze po elektrodzie lub w środku.Czeski film,już nie wiem jaka może to byc przyczyna?Zostało mi już tylko wymienic cewki zapłonowe ale one przecież działają dają iskre.Impulsatory?Już nie wiem a tu taka ładna pogoda nidługo zaczne jezdzic. Może ktoś miał podobny problem lub spotkał sie z czymś takim.Jestem otwarty na pomysły.I jeszcze jedno kupuje świece NGK według serwisu ale mam podane jeszcze DENSO,może to jest przyczyna złe świece?Z góry dziękuje i pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...