Skocz do zawartości

Cerb

Forumowicze
  • Postów

    581
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Cerb

  1. Przeciez w Zetach jest duzo miejsca pod siedzeniem pasazera, u mnie zmiescily sie rekawiczki robocze, maly spray do smarowania lancucha, 2 szmatki, maly spray do mycia szyby w kasku, duzy spray do naprawy przebitych opon, blokada z szyfrem do mocowania kasku, i masa drobnych pierdół. No i do tego zestaw firmowych narzedzi wcale nie taki maly ale ma oddzielna przegrodke. Pewnie jeszcze bym cos tam upchnal.

  2. Wiadomo ze przyspieszenia sa najpiekniejsze, dlatego chyba kazdy ktory tu pisze nie ma na mysli trzymanie tych 250 przez caly czas (no chyba ze na autostradach itp). Swoj maks jaki osiagnalem byl tylko chwilowy, bez sensu jest latac z duzymi predkosciami na nakedzie bo on nie do tego sluzy. A co do maksymalnej predkosci to w pewnym sensie mozna sie dowiedziec do jakich predkosci sprzecik sie dobrze buja co pomaga pozniej dobierac sily na zamiary przy wyprzedzaniu.

  3. Smigalem dwa sezony na kompletnych przelotach (takiego juz kupilem) w EN500 i szlo wytrzymac, w trasie staralem sie trzymac 90-100 km/h wlasnie zeby ladnie gadal, ale fakt ze przy wysokich obrotach to byl jeden wielki bol w uszach. Aha i alarmy wlaczal, zawsze :( . Chociaz dzis juz na pewno takim nie jezdzil, zainwestowalbym w jakies firmowe kominy lub wlasnie nawiercil pare otworow.

  4. Dzis po wielu przemysleniach zakupilem spodnie jeansowe firmy Mottowear, model Combat takie jak na focie ponizej. Przejechalem w nich dopiero kilkanascie kilometrow ale wiem ze na miasto sa swietne a i w trasie nie bede narzekal w sloneczna pogode. Spodnie maja bardzo dlugie nogawki, po przylozeniu do sylwetki to jak nogawki mialem na butach to pas na wysokosci klatki piersiowej. Tez myslalem na poczatku ze dam je do skrocenia ale po przejazdzce stwierdzam ze taka dlugosc jest akurat. Spodnie uszyte sa z naprawde grubego jeansu, no po prostu robia pozytywne wrazenie, obwod nogawek maja regulowany rzepami (na kostce i pod kolanem), duza ilosc kieszeni i zajebisty wyglad :buttrock: . Fajnym bajerem sa tez kieszenie na ochraniacze kolan (brak w komplecie) maja regulowana wysokosc i raczej nie bedzie problemu z poprawnym umieszczeniem protektorow.

     

    http://img247.imageshack.us/img247/3275/11ui0.jpg

     

    http://img516.imageshack.us/img516/479/12tb2.jpg

  5. No ja juz sie doturlalem bo mialem najblizej :) a reszta pewnie jeszcze w siodle. Wycieczka bardzo fajna, bylo wesolo i sympatycznie. Przewodnik tez dawal rade. Jakbyscie lecieli na Grunwald to chetnie sie pisze to jedno z miejsc ktore obiecalem sobie odwiedzic w tym roku.

     

    Mialbym tez prosbe jakby ktos mogl wrzucic zdjecia zbiorowe w wyzszej rozdzialce (wiekszej niz ta z picasa.google) lub podeslac mi je na skrzynke [email protected]

  6. Te tanie wydechy z allegro sa do niczego, bardzo niska jakosc wykonania a dzwiek taki ze pozal sie Boze. Praktycznie pusta rura. Zajrzyj do tego tematu http://www.mojekawasaki.pl/viewtopic.php?t=2470 - gosc ma nawiercone orginalne wydechy zwyczajnie wiertlem, mialem przyjemnosc za nim jechac, dzwiek bardzo ok, i w trasie da sie wytrzymac. Chyba jeden z lepszych pomyslow jakie widzialem.

     

    Gosc od ktorego kupil moto zaczal rozwierac tlumik mniejszymi wiertlami az doszedl do fi 10 i zostawil bo dzwiek mu sie spodobal.

  7. Cerberus,jak twoja wiedza przekroczy zakres nabyty z przegladania katalogow,prospektow,czy tez trzeciorzednych magazynow motocyklowych to podyskutujemy.Zero faktow w twoich wypowiedziach.

    Tak moja wiedza opiera sie glownie na tych mediach, a ludziom z "Motocykla" ufam bardziej niz tobie bo co miesiac czytam dziesiatki testow ktore robia, jezdza po torach calego swiata, wielu z nich jest utytulowanymi zawodnikami, sa zapraszani do fabryk gdzie rozmawiaja z roznymi osobami (nie tylko tymi od PR), moga to wszystko zobaczyc "od kuchni". A ty wpadasz na forum i probujesz rozstawiac ludzi po kątach wiedza z google.pl . Nie powiem, moze i faktycznie znasz sie na rzeczy ale dla mnie jestes po prostu zwyklym kolesiem jakich tu tysiace, gosciem z forum, a wiedza ktora dysponujesz mogla sie wziac z kilku godzin ktore mogles poswiecic na przeszukanie internetu. Wiesz ciezko jest kogos przekonac ze jest sie alfa i omega w pewnych sprawach, to jest internet i powinienes wiedziec ze nie wszyscy uzytkownicy forum przytakna glowa na twoje posty.

     

    A propo faktow w moich postach, mam nadzieje ze wkleilem wszystkie wypowiedzi dotyczace motocykli o ktorych dyskutujemy :

     

    Nawiazujac jeszcze do ram motocyklowych, w najnowszym numerze "Motocykla" [...]

    http://img206.imageshack.us/img206/1763/s6300430xu9.jpg

    [...]

    Wedlug ciebie pewnie za miesiac w Motocyklu pojawi sie errata ze to z ramki to bylo klamstwo.

     

    Do ceny Ducatow trzeba doliczyc tez

     

    1. Zawieszenia renomowanych firm (w japoni rzadkosc)

    O ile pamietam to Suzuki w ogole nie montuje nic powyzej standardu ktory sie przyjal na rynku - to tez pewnie klamstwo.

     

    2. Standardowo przewody w oplocie a dla japonczykow to w dalszym ciagu czarna magia, w dodatku za takie przewody policzyli by sobie pewnie slono jezeli wliczyc w to wszystkie testy i normy jakie te przewody musialby spelnic

    Klamalem.

    3. Felgi rowniez wyzszej klasy niz w japonczykach

    Tu jestem pewien w 90% ze w Suzi nie zobaczymy nic co ma Ducat 1098 lub inny sportowy motocykl z tej firmy. No ale tez pewnie klamstwo i brak faktow.

     

    4. Prestiż marki, nie na darmo na japonskie motocykle mowi sie masowka

    Tez sie pewnie nie zgodzisz.

     

    5. Drozsza w produkcji technologie (rama kratwonicowa i silnik z rozrzadem desmodromicznym)

    O ramie zdania sa podzielone i ciezko do czegos konstruktywnego dojsc jezeli idzie o koszty produkcji, ale silniki z desmo rozrzadem sa na pewno drozsze w produkcji. Klamstwo ?

     

    Poniewaz Suzuki NIGDY nie zrobi seryjnego motocykla z wyposarzeniem rownym Ducati 1098, po drugie Ducati NIGDY nie zrobi supersportowego motocykla z przewodami hamulca prosto z ogrodka lub pralki i czesciami ktore posluza jeszcze do skonstruowania 5 innych roznych typow motocykli.

    Tutaj tez jestem pewien tak w 90%, kasa, kasa i jeszcze raz kasa. Suzuki to niepotrzebne ale osobiscie wolabym uslyszec kiedys na zlocie :

     

    "Swietny sprzet, prosto od firmy ktora zrobila najlepszy sportowy motocykl na swiecie dla ktorego nie ma konkurencji na rynku (mowa o Desmosedici)."

     

    Niz takie cos :

     

    "O nowy Gsxer od Suzuki, niezly jest, ale Ducati 1098 ladniejsze. No i szkoda ze Suzuki zamast zrobic cos z jajem konstruuje motocykl napedzany woda (i ryzem :icon_twisted: )."

     

    No i to wszystko, a nie przeciez Suzuki uruchomilo liste na ktora mozna sie zapisac celem zakupu motocykla ktory bedzie konkurentem Ducati Desmosedici. To sa "fakty".

     

    A i zeby nie bylo GSXR 1000 to swietna, genialna maszyna ktora na pewno bym nie pogardzil nawet jakby Ducat 1098 stal u mnie w garazu, nie jestem jeszcze idiota. A zarzucanie Ducati ze stworzylo Desmosedici (slowo "zrobilo" zabrzmialo by tu zbyt banalnie) to jest smiech na sali. Ludzie, przeciez wlasnie takie firmy powinno sie cenic, to wlasnie takie nietuzinkowe maszyny robia z firm legendy o ktorych masowka moze tylko pomarzyc. No dobra zeby nie bylo to jeszcze dobry marketing tez jest wazny.

     

    To bylo naprawde moje ostatnie slowo w tym temacie.

  8. Nawiazujac jeszcze do ram motocyklowych, w najnowszym numerze "Motocykla" przy okazji testu widlastych dwojek (w tym i Ducata 1098) zamieszczono mala ramke z informacjami z porownaniem ram almuminiowych odlewanych i kratownicowych :

     

    http://img206.imageshack.us/img206/1763/s6300430xu9.jpg

     

    Wprawdzie nie pisze nic konkretnie o cenach ale trudnosc wykonania ramy kratownicowej plus mala ilosc egzemplarzy daje jakies wyobrazenie co jest drozsze w produkcji.

  9. Cerberus, jeśli przejedziesz dodatkowe 22 km do Pułtuska to spotkamy się tam na rynku :icon_mrgreen: Na pewno nas znajdziesz. Kapniesz się po motocyklach :notworthy: Powinniśmy tam dotrzeć ok. godz 9:30

    To nawet lepiej bo w Pultusku dawno nie bylem, w razie czego od 9.00 bede tam na was czekal.

  10. Tez bym sie z wielka checia wybral, jezeli zgodzicie sie zabrac jeszcze jedna osobe to bede czekal na was w Makowie Mazowieckim. Z Mławy mialbym za blisko :) a az sie pale zeby zaliczyc jakis dluzszy wypad.

     

    Jezeli bedzie jeszcze miejsce to dajcie znac i o ktorej mniej wiecej byscie byli w Makowie Mazowieckim.

  11. Cerberus, nie spinaj się tak, bo z tym wymuszonym obiegiem cieczy to faktycznie odpłynąłeś :P

    To nie ja, to nie ja :P .

     

    no dokładnie, kolega wypunktował po prostu kiepskie strzały w Twoich postach i tyle. Widocznie ma większą wiedzę w tym temacie skoro podał konkrety a nie coś w stylu "glupio piszesz, dlaczego? bo tak" wiec wyluzuj troche bo wiecej chamstwa znalazlem w Twoim poscie niż kolegi tomekd.

    To co pogrubilem w jego poscie wydaje mi sie bardziej chamskie niz moj post ktorym po prostu odpowiedzialem na zaczepke kierowana czesciowo tez do mnie. A czy popisal sie wiedza ? Jakos tego nie zauwazylem, napisal dokladnie tak jak kazdy w tym temacie bo jak jest naprawde to wiedza tylko same firmy, ale nie powinien nikomu wytykac ze pisze wypociny.

  12. Do ceny Ducatow trzeba doliczyc tez

    5. Drozsza w produkcji technologie (rama kratownicowa i silnik z rozrzadem desmodromicznym)

    Rama kratownicowa ze stali,taka jak w Ducati charakteryzuje sie tym ze dobry zaklad produkcji rowerow jest w stanie ja wykonac.Ramy aluminiowe wymagaja bardzo drogiego parku maszynowego do odlewania prozniowego czy tez ksztaltowania za pomoca cieczy ( hydroforming),robotow do spawania,itd

    Przy skali produkcji jaka ma Ducati stalowa rama jest w ich przypadku tansza niz aluminiowa typu Deltabox.

    Przede wszystkim naucz sie cytowac posty jezeli juz masz zmaiar prowadzic dyskusje. Po drugie rama w Ducati nie jest z takiej zwyklej stali (w rowerach tez), po drugie napisalem tez ze dlatego jest drozsze bo powstaja w malych seriach, co z tego ze do alu potrzeba armii robotow jak koszt rozdzielany jest na miliony motocykli, w przypadku Ducati sztuki liczy sie w tysiacach, a Desmosedici RR w setkach.

     

    Mona dac tu przyklad pierwszych rocznikow SV650 ktore mialy ramy spawane z aluminium (wlasnie cos na wzor Ducatow), technologia ta okazala sie za droga i Suzuki przeszlo na ramy odlewane. Z reszta w przypadku kazdego towaru masowa jego produkcja potrafi drastycznie obnizyc wszelkie koszty.

     

    wymuszony obieg cieczy chłodzącej.
    Sprzet bez wymuszonego obiegu cieczy to Trabant,czyli obieg syfonowy,kazdy inny silnik chlodzony ciecza wyprodukowany w drogiej polowie XX wieku ma obieg wymuszony,nawet Syrenka 105.

     

    Jak czlowiek czyta takie beznadziejne wypociny osob ktore nie maja najmniejszego pojecie o technice,technologii,silnikach,itd a autorytatywnie wypowiadaja sie na temat wyzszosci jednej marki nad droga to rece i nogi sie uginaja. :banghead: :biggrin:

     

    I duzo,duzo innych brdur tutaj,ale to nawet nie warte zachodu.

    Ze jak ? "Autorytatywnie" - ciekawe do kogo wypowiedzi sie to tyczy, najbardziej do twojej bo przeciez piszez jakbys projektowal ramy w Suzuki lub co najmniej je spawal na lini. Twoje slowa sa tyle warte co kazdego z nas, zmienie zdanie jak pokazesz mi papier ze brales udzial przy konstruowaniu ram w Suzuki czy chociazby w Romecie. My tu z chlopakami teoretyzujemy lub cytujemy wypowiedzi z prasy mniej lub bardziej fachowej, ty wpadasz i lecisz z chamskimi odzywkami, buractwo pelna geba, z takim zachowaniem to mozesz byc co najwyzej prawa reka Leppera.

  13. Ciekawe czy brali pod uwagę kulturę pracy silnika i efekty dzwiękowe. W GSXR szum silnika + wycie wydechów jak sie wkręca vs. pierdzenie z wydechów i klekot silnika Ducati (zwanego tez popularnie tykającą bombą). No i przede wszytkim trwałość obu pojazdów. :icon_razz:

    No czesc Samolot :icon_mrgreen: .

     

    Tetaz wyboraźcie sobie Ducati bez tych super zawieszeń, hamulców i bajerów. Ot takie tylko żeby były na poziomie tych w japonii. Które byście wybrali?

    Ducati.

     

    Ducati byłoby tańsze wtedy ale juz bez bajerów - taki tylko dzwoniąco-pierdzący motorek,nic szczególnego vs. Gixxer który jako seryjne mtoo budzi strach i podziw. Albo wyboraźcie sobie Gixxera z super zawiechą i hamulcami i bajerami, wiele droższego niż jest teraz - też by byl wyjątkowym motocyklem. Tymbardziej że teraz juz trzepie resztę japonii jak chce.

    Tez wybralbym Ducati. Dlaczego ?

     

    Poniewaz Suzuki NIGDY nie zrobi seryjnego motocykla z wyposarzeniem rownym Ducati 1098, po drugie Ducati NIGDY nie zrobi supersportowego motocykla z przewodami hamulca prosto z ogrodka lub pralki i czesciami ktore posluza jeszcze do skonstruowania 5 innych roznych typow motocykli.

     

    Po trzecie Gixser NIGDY nie bedzie wygladal tak jak Ducati 1098, to jest po prostu nie ta klasa i nie ta liga. Szczegolnie jezeli popatrzymy na wydechy jakie zafundowalo Suzuki swoim modelom na rok 2008. No i ostatnia sprawa o jakiej chcialem napisac to :

     

    Suzuki NIGDY nie bedzie mialo jaj zeby stworzyc cos takiego jak Desmosedici RR.

     

    NIGDY.

  14. Bardziej by pasowalo, gdybys napisal, ze japonce sa jak Mitsubishi, Nisan, Mazda czy... Honda (hehe). Nowy Nissan GT-R jest szybszy i bardziej zaawansowany technologicznie od kazdego wloskiego auta i kosztuje $70tys. A i tak znajda sie ludzie, ktorzy beda woleli wydac 10 razy tyle na Ferrari, z powodow, ktore wymienilem w poprzednim poscie. I nie ma w tym nic zlego, taki jest juz swiat i tak dziala marketing.

     

    Fakt z samochodami wtopilem konkretnie no ale wymienilem najbardziej popularne marki. A co do reszty to czesciowo sie z toba zgodze ale sam fakt montowania/produkcji takch niestandarodwych rzeczy przez Ducati powoduje wzrost ceny - mała seria wiec cena wysoka. A co do ceny przewodow w oplocie to pewnie bysmy sie zdzwili ile by sobie zażyczyła za nie Honda czy inna firma, wiem ile kosztuje kawalek plastiku robiacy za nakladke siedzenia czy pług, z przewodami bylo by pewnie to samo.

  15. Wymiana przodu moze byc powodem ze ktos chcial miec inna (czy wygodniejsza to juz dyskusyjna sprawa) pozycje na motocyklu, pewniej jest jednak podchodzi do sprawy w ten sposob ze na przod zalozyli to co mieli pod reka. Kirunkowsakzy sa diodowe tylko tego po prawej stronie jakos nie widac ale prawdopodobnie za slaba jest jakosc zdjecia.

     

    Rysy na dekileku silnika jeszcze od lewej strony to w SV rzadkosc, wiec tutaj moto moglo poleciec w krzaki albo mialo parkingowke na kamienie, zwir (nierowny teren) a crashpady zostaly zalozone juz po fakcie - to tak jak u mnie :) (parkingowka). Fakt ze temu motocyklowi trzeba sie dokladniej przyjzec.

  16. Do ceny Ducatow trzeba doliczyc tez

     

    1. Zawieszenia renomowanych firm (w japoni rzadkosc)

     

    2. Standardowo przewody w oplocie a dla japonczykow to w dalszym ciagu czarna magia, w dodatku za takie przewody policzyli by sobie pewnie slono jezeli wliczyc w to wszystkie testy i normy jakie te przewody musialby spelnic

     

    3. Felgi rowniez wyzszej klasy niz w japonczykach

     

    4. Prestiż marki, nie na darmo na japonskie motocykle mowi sie masowka

     

    5. Drozsza w produkcji technologie (rama kratwonicowa i silnik z rozrzadem desmodromicznym)

     

    To tak ogolnie a pewnie mozna znalesc jeszcze wiecej rzecza za ktore sie placi. Japonskie motocykle sa jak Volkswagen, Audi, Mercedes a wloszczyzna jak Alfa Romeo, Maseratti, Ferrari za ktorym chetniej obejrzycie sie na ulicy ?

  17. Przy nowych wersjach SV chyba nic sie nie dzialo w czasie deszczu, przynajmniej u mnie. A co do tej aukcji to ze zdjec wydaje mi sie ze brak prawego kierunkowskazu (slabo widac), na pewno przewod od chlodnicy nie biegnie tak jak w orginale czyli obok silnika pod rama (ten przewod po prawej, podwojnie zalamany) No i ten cienki ktory nie wiem do czego sluzy tez jest jakos niefachowo oprowadzony. Dekiel z lewej strony silnika jest porysowany a zeby zrobic cos takiego przy SV to trzeba sie postarac, z drugiej strony mogl tylko lezec na lewej stronie.

     

    Moto ma zmienione zawieszenie lub przynajmniej gorna polke, a to moze roznie wrozyc.

  18. A patrzyliście na te??http://malyhd.eu/index.php?show=produkty1&go=369

    wygladaja tez ciekawie i cena atrakcyjniejsza

    Te chyba nie maja podszycia kevlarem, ochraniacze ochronia przed uderzeniem ale w razie szlifu jeans sie przetrze bardzo szybko.

     

    Koniecznie musze kupic sobie takie jeansy bo dzis na Bemowie myslalem ze wykituje w teksach. Dzis nie bylo jeszcze za goraco ale jak przyjda letnie upaly to cienko sie widze paradujacego w takich pancernych galotach.

    Nie ma co, o jajka trzeba dbac, gotowane do niczego sie nie przydadza :) . Poczekam jeszcze na ten nowy model od RedLine i dopiero wtedy zdecyduje.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...