Skocz do zawartości

Zaxx

Forumowicze
  • Postów

    21
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O Zaxx

  • Urodziny 03/08/1979

Osobiste

  • Motocykl
    CBR
  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Małopolska

Metody kontaktu

  • Strona www
    http://

Osiągnięcia Zaxx

NOWICJUSZ - macant tematu

NOWICJUSZ - macant tematu (8/46)

0

Reputacja

  1. http://www.allegro.pl:80/show_item.php?item=600125914
  2. fakt, że drastyczne i straszne. Widać, że kierowcy myślą o niebieskich migdałach zamiast skupiać się na drodze. Dziewczyna też nieostrożna - nie patrzyła, jak jest ciemno to słabo widać pieszych. 1 pojechał w piz_u, a drugim zarzuciło, bo tak to nie wiadomo, czy cokolwiek by zauważył. Jeden gość tylko włączył awaryjne i się zatrzymał, reszta dalej zapierlala. Fakt, nasi kierowcy, szkoda pisać nawet.
  3. przy okazji znalazłem też to (jak już o policmajstrach):
  4. skoal, kiedy w Wyrazowie jest mniej ludzie w sobotę, czy w niedzielę?
  5. Ja miałem ciekawą akcję - jak zaczęło się ściemniać i byłem w dłuższej trasie okazało się, że spaliła mi się żarówka od mijania. Pozostało mi jechać na długich albo "pozycyjnym". Musiałem wybrać długie, oślepiałem kierowców, ale nie miałem wyjścia. Dlatego nie należy pochopnie oceniać, może gość miał podobnie.
  6. Czołem! Na prośbę Marka napiszę jak wyglądało doszkalanie z mojego punktu widzenia. Parę dni temu skończyłem I fazę kursu doszkalającego w Promotorze. Na początku były spotkanie i rozważania teoretyczne - pomimo, że trwało ponad 5h to było to bardzo ciekawe i można było się b.dużo dowiedzieć, nie był to suchy wykład, tylko dyskusja. Praktyka, czyli gwódź programu to było dopiero przeżycie. Od pierwszej minuty ćwiczeń do ostatniej wymagała całkowitej koncentracji i był to konkretny wysiłek fizyczny. Wiedziałem, że muszę się bardzo wiele nauczyć jeśli chodzi o jazdę na moto, natomiast nie wiedziałem, że aż tak mało wiem. Marek cały czas się darł, że to źle, tamto źle i to było najlepsze, że praktycznie nie spuszczał mnie z oczu. Wyobrażam sobie jak wyczerpująca musi być jego praca (12h/dzień). Ćwiczenia polegają na żmudnym poprawianiu błędów, powtarzaniu. Pomimo wysiłku jaki trzeba włożyć wyniki są wręcz niesamowite (po 2h sam byłem zdziwiony). Nie zdawałem sobie sprawy, że na tym "różnorodnym" betonowym, nierównym podłożu będę mógł tak nisko zejść. Zakręcanie, pozycja w zakręcie podczas ćwiczenia stały się tak naturalne, że nie mieściło mi się to w głowie. Harmonia na każdej płaszczyźnie. No to teraz już wiem, że jest tyle szczegółów przy ustawianiu odpowiedniej pozycji, że pewnie lata praktyki nie byłyby w stanie doprowadzić do techniki, której się uczyłem i dalej uczę. Podsumowując: Nauczyłem się niewyobrażalnie dużo (przez parę h), teraz wiem, że mogłem już dawno to zrobić. Wiem jaką masę błędów popełniałem i mam świadomość co trzeba poprawiać. Każdy kto odbył takie doszkalanie, wie o czym mówię. P.S. Po kursie ciężko mi było poruszać się na nogach. Dzięki Marek! Pozdrawiam wszystkich!
  7. Sytuacja jest taka sama jak w przypadku nieoznakowanych aut z videorejestratorem. Skoro wystarczy fotka itd. to dlaczego prawie zawsze Przyczajonego Tygrysy, Ukryte Smoki z mondeo ścigają prawie zawsze gości, czy w puszkach, czy na moto, aby osobiście im wręczyć druczki? Sprawa nie jest wcale taka przesądzona, że nagrali tablice i z głowy. W sądzie różnie to może wyjść, dla pewności lepiej od razu złapać. Gdzieś na forum był link, jak 'próbować' załatwiać sprawę z nagraniem. Znam sytuację, że kiedyś ostro nagrywali wjazdy na zakaz wjazdu i mieli wysyłać wnioski do sądu i okazało się to tylko blefem, z czym wg mnie wiele osób miało do czynienia. 3mta się!
  8. Witaj! Sądzę, że będę w stanie coś podpowiedzieć Ci przy wyborze, gdyż znam obydwa kaski. Po pierwsze tego wszystkiego co napisałeś nie da się połączyć. XR1000 - cichy kask, wentylacja spoko, bezpieczeństwo wiadomo na wysokim poziomie, moim zdaniem nie trzeba używać zatyczek do uszu XSpirit - przy wyższych prędkościach głośny, jazda w trasy powyżej 70-100km bez zatyczek to lekki hardcore. Wentylacja rewelacyjna, bezp. bdb - troszkę większe niż w xr1000. Jest to typowo sportowy kask. Zawsze możesz dokupić sobie whispercośtam i będzie jeszcze lepiej(dodatki shoei tanie nie są niestety). Z tego co piszesz to skłaniałbym się raczej ku XR1000. Jeśli coś jeszcze chcesz wiedzieć to napisz. Pozdrawiam
  9. W tych godzinach jest już spox temp. (ja w takich samych śmigam). Poszedłbym w markę i wziąłbym shoei. Dopłacasz trochę kasy i zamiast samego żółwia masz pełną zbroję. Wporzo produkty (kurtki) to marki sieciowe jak; vanucci czy flm. Rękawiczki są zajebiście ważne, bo przy byle ślizgu możesz zmasakrować sobie kostki i połamać palce. Już chyba lepiej jeździć w jakiś solidnych butach za kostkę (nie stricte na moto) niż oszczędzać na rękawiczkach. 3m się. Aha - przebijając się przez Kraków można się nieźle przegrzać, a jakichś większych prędkości nie ma sensu rozwijać, dlatego posiadanie zbroi jest chyba dobrym rozwiązaniem.
  10. To może na swoim przykładzie coś doradzę. Również staram się dojeżdżać do pracy na moto. Z tym, że staram się unikać deszczu. Mam kurtkę + spodnie tex, natomiast jak na razie w 80% przypadków (wysoka temperatura od pewnego czasu) stosowałem taką opcję: spodnie (np. szturmówy) z ochraniaczami na kolana i na biodra, do tego koszulka i zbroja. Buty turyst. do tego. Brakuje tutaj tylko ochrony pośladków, ale pracuję nad tym. Takie rozwiązanie polecam zatem Tobie, nie jest za gorąco i przyjemnie się śmiga, na zbroje zawsze można założyć kurtkę z membraną. Aha, pytanie jeszcze w jakich godzinach dojeżdżasz, bo jak z samego rana to mój zestaw się nie sprawdzi raczej. Pozdrawiam
  11. Ciekawe tematy. Nie przyszłoby mi to do głowy. Należy to przeanalizować dokładnie :banghead:
  12. Hej expat! Nie dziwię się, że się wkurzasz, jak musiałeś mieć do czynienia z idiotami. Życzę Ci jak najmniej takich na twojej drodze. Większość gości na dwóch kołach to w porządku ludzie. Pozdrawiam Cię i pamiętaj, że to margines.
  13. Hej! xj może podaj jakieś info odnośnie auta tej babki, świadkowie nie zapamiętali rejestracji? Skoro tam parkowała tzn., że może tam gdzieś pracuje albo coś i wróci jak sytuacja się uspokoi. Współczuję Ci, napisz może to co wiesz na temat tego auta, może akurat ktoś coś zauważy, jeśli ona ma jakiś ślad to pewnie jest już polakierowany. Tego co ta baba zrobiła nie chce się nawet komentować. Pozdrawiam.
  14. R6surfer jeszcze jedno pytanie. Co w sytuacji jeśli np. nie będzie sensu naprawiać sprzęta, a bierze się AC w zakresie "pełny"? Czy w tej sytuacji ma znaczenie, czy PZU czy Allianz? Dzięki za szczegóły z umów z PZU, skłania mnie to w stronę Allianza, ale z tego co pisze Yareck to jeszcze podzwonię i popytam odnośnie oferty. Z tego co piszesz to duży plus Allianza, że jak na wycenie wyjdzie za mało to możesz z niej zrezygnować na rzecz udokumentowania. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...