michorg

no to żeby nie było stanęło tylko na podbiciu to napiszę :icon_razz: jade na bank !!!! już gadałem z szefem, bede miał wolne. jak ktoś z okolic Warszawy się wybiera to dobrze byłoby się zgadać i razem polecieć bo w taka trase samemu nudniasto trochę :lalag: może ktoś ze wschodnich rejonów, albo z północy - mogę przenocować, garażyk też jest obszerny pozdrawiam do zobaczonka :flesje:

dla prawdziwego motocyklisty nie ma złej pogody - jest czasem tylko niewłaściwie dobrana odzież :biggrin:

Witam! Poszukuję tylnego błotnika jak w temacie, kolor obojętny, może ktoś z szanownych forumowiczów posiada takie cuś, albo może wie kto ma. Szukam też tylnej kanapy - siedziska pasażera do tegoż motocykla. Mój telefon 606962231, gg: 3707329

o, wielkie dzięki, nigdy tam nie byłem :icon_mrgreen:

czy może ktoś mnie oświecić w końcu - co to są te dwa koła??

:clap: byłem, kupiłem, nie żałuję, chociażby z tego powodu, że będzie dowodem (i pamiątką), iż nie bacząc na pogodę jednak te 650 kilosów zrobiłem, Na start Rajdu Katyńskiego jak najbardziej się wybieram, i jak tylko maszyna nie rozpadnie się po "Czarnieckim" to możne nawet pojadę z tymi busami, mam taką wielką nadzieję... ;) do zobaczyska :crossy:

Ja z całego weekendu najluźniejszy mam czwartek 1-ego, planuję po cichu wypadzik do Sandomierza, wyjazd rano, około 8.30, powrót na 17.30 - niestety mus, robota... na dwudniówkę niestety nie mam możliwości bo od piątku do niedzieli mam młyn w pracy... Odnośnie czwartku to też będę wiedział najpuźniej w środę koło południa, bo nie wiem czy mi szefostwo nie wymyśli jakieś akcji, mam nadzieję, że nie. Taki jest wstępny plan :)

Ja bym Kazimierza popróbował, a w Pułtusku jest coś ciekawego do zlookania? Nigdy nie byłem, ładna traska?

masz jak w banku! zgadamy się!

spoxik, odezwę się, mogę polecieć przez Kałuszyn Pozdro :crossy:

A ja nie odpadłem :icon_rolleyes: miało nas jechać trzech ale w końcu jeden wymiekł. Wyjezdzaliśmy z Otwocka około 13.00 padało, przestało za Grójcem i potem już mimo mokrej drogi jechało się dobrze. Trochę przez moje niedopatrzenie pobłądziliśmy w Łodzi ale na 16.00 byliśmy juz na ośrodku w Lutomiersku gdzie poczęstowano nas gorącą kawusią i bigosem. Umyliśmy motorki, browarek, pogawędka i kima. Na ośrodku była cisza i spokuj, oprócz nas były jeszcze tylko 2 osoby. W niedzielę rano ku naszemu zdziwieniu i prognozom - niebo trochę zachmurzone ale zza chmur przebijał błękit i słoneczko, cichutko, cieplutko, asfalt suchy. spakowaliśmy się i około 8.15 byliśmy już w Łodzi gdzie dołączyliśmy do jednej ze zbierających się grup. W drodze powrotnej chwilami żałowałem nawet, że nie wziąłem okularów przeciwsłonecznych, koło Mszczonowa zaczęło się chmurzyć a koło Grójca mrzyć i taki stan rzeczy utrzymał się już do końca drogi. Nie będę pisał co się działo w Częstochowie bo można było zobaczyć w telewizji, ale jedno powiem, gdybym teraz wiedząc jak było, nie pojechał - baaardzo bym żałował. :crossy:

No i co? Tydzień temu było już zapisanych 70 motocykli a z forum tylko my dwaj? :lalag: :clap:

... ale na nic się zdadzą jego wysiłki, bo przecież wszystkim nie od dziś wiadomo, że ten prawdziwy to JA ;) (żarcik) :bigrazz: Pozdrawiam WSZYSTKICH :lalag:

Ja z dwoma kumplami lecę jutro (sobota) do Łodzi, tam w okolicy załatwiłem nieodpłatny nocleg w domku letniskowym, mamy jeszcze dwa miejsca wolne więc jak ktoś chce dołączyć to kontakt na priva. W niedzielę rano łaczymy się kolegami z Łodzi (same choppery) i razem lecimy na JG - jedziemy w trzy Shadowki 1100 ;) :crossy: :crossy: - preferowana przelotowa 100 - 110 km/h - wyjazd między 12.00 a 15.00 - JEDZIEMY BEZ WZGLĘDU NA POGODĘ - trasa sobotnia około 170 km, trasa niedzielna - około 140 km + powrót do Warszawy ale bedzie jaaazdaaa :D

Mam szybkę na VT1100 i nie sądzę by psuła jej image. Zdecydowałem się na założenie kiedy bedąc w trasie - a nie siadam na moto jeżeli nie mam zamiaru zrobić przynajmniej 200 km - przez klika dobrych godzin jechałem w ulewie i pod wiatr, deszcz spadł tak szybko że nie było czasu i w sumie już sensu zakładać kombinezonu, skóra przemokła i po powrocie nie obeszło się bez aspirynki. Poza tym odczuwalną róznicę w prowadzeniu moto widzę już powyżej 100 km/h, no i przy wyprzedzaniu TIRów tak nie telepie maszyną. A już stwierdzenie, że moto z szybą ma 1/4 krótszy zasięg to totalna bzdura - nie ma żadnej różnicy, i nie wydaje mi się bo nakręciłem sporo km zarówno z szybą jak i bez niej! A nawet jest lepiej bo powietrze zamiast trafiać na ścianę w postaci kierowcy jest łagodniej rozbijane przez szybę Jak ktoś chce się podniecać, że jedzie chopperem w otwartym kasku i bez szyby, a potem zbierać z twarzy błoto i muchy - jego sprawa, ja nie potrzebuję nieczego nikomu udowadniać, wolę większy komfort a do przesiadki na czołg GoldWing też mi daleko.

A nie myślałeś o Hondzie Shadow VT1100 ? Ja mam 189 cm i około 120kg i moto tnie jak burza. Kupiłem go w lipcu zeszłego roku, machnąłem ponad 15 tyś km i jest zaj...ście

RISPEKT normalnie! Powodzenia na trasach!

zgadza się, droga idzie w zdłóż torów tramwajowych, przez Konstantynów Łódzki, do Sieradza można i tędy, mniejsza o to, grunt, że nie jest najgorsza :P

ja byłem jesienią zeszłego roku, z tego co pamiętam do Lutomierska jest bardo przyzwoita droga, chyba nawet kładli nowy dywanik miejscami, w końcu to przelotówka na Sieradz, droga wojewódzka.

Odnośnie wypadu na Jasną Górę mam pewną propozycję - razem z dwoma kumplami lecimy na JG z miedzylądowaniem i noclegiem pod Łodzią, załatwiłem nieodpłatny nocleg w domku letniskowym, jest nas trzech - łóżek 5 więc jeszcze dwie osoby się zmieszczą, a jakby zainteresowanie było większe to i drugi domek można zorganizować. Ośrodek mieści się w miejscowości Lutomiersk - 20 km od centrum Łodzi, rano chcemy dołączyć do grupy łódzkiej i razem polecieć do Częstochowy. Jedziemy w trzy Shadowki 1100 więc przelotowa raczej nie przekraczająca 100 km/h. Gdyby ktoś był zainteresowany to proszę o kontakt na priv najpuźniej do czwartku do 22.00 żebym wiedział ile tych noclegów załatwiać. Tak jak wspomniałem spanie jest z friko ale jest jedno ale :bigrazz: trzeba by było tak wyruszyć aby jeszcze za dnia przelansować się pod jedną katolicką szkołą, żeby uczniom troche radochy zrobić - ośrodek podlega pod dyrekcję tej szkoły, oczywiście gdyby ktoś chciał jakiegoś browarka wieczorkiem zapodać - nie ma problemu, grilla też można rozpalić, jest też wiata gdzie można sprzęty przenocować. Nie piszę tego w popularniejszych tematach zeby nie robić zbytniej reklamy bo nie chcę przesadzać z liczebnością grupy, poza tym my chopperowcy musimy się trzymać razem :buttrock: Pozdro

superancko :) do zobaczenia zatem :icon_rolleyes: :icon_mrgreen:

pamiętam - prubuję skrzyknąć grupkę z okolic Otwocka, nawet jeżeli nic nie wyjdzie z grupki do dochodzą mnie sygnały, że ludziska wiedzą i wybierają się, ze mną na pewno poleci kumpel na trajce, byle pogoda była

jak mawiali członkowie Gangu Olsena - KLAWO JAK CHOLERA !!! :clap: no to już jest nas dwóch :crossy: :crossy:

Będzie leciał ktoś z okolic Stolicy? Fajno byłoby śmignąć w kilka sprzętów. Ja ruszę w sobotę z rana z Otwocka , koło 9.00 i na wieczór będę wracał bo w niedzielę do roboty od rana, może ktoś miałby ochotę tak się przelcieć tam i spowrotem, nabyć znaczek, przypowęzić kiełbaską i wrócić? Od Otwocka to jest dokładnie 150 km (przez Parysów i Łuków) albo jakieś 160 km przez Garwolin i Moszczankę, traska do uzgodnienia. Ta krótsza jest przez wiochy ale nawierzchnia przyzwoita, sporo zakrętów ale przynajmniej spokojnie i ładnie, ta dłuższa - do Moszczanki trasą lubelską (osobiście jej nie lubię bo kocioł straszny i masa tirów) a od moszczanki jest droga w większaości bardzo dobra choć miejscami może nieźle wytelepać, i lasów więcej. Pozdro :crossy:

No! Zgłoszenie wysłane! :P Choć to jeszcze dwa miechy już mnie nosi :banghead: Ktoś jeszcze pisze się na całość imprezy? Dawajcie znać, fajno byłoby się zgadać jakoś wcześniej. Do zobaczyska :(