ks-rider

Mialo byc Bez operacji sprzeglem i tylnym hamulcem nie ogarniesz Czego od takich instruktorow wymagasz ? Moze jeszcze ma wsiasc na moto i Ci pokazac ? Przy okazji sie wyglebic, zgruzowac mniej lub wiecej maszyne i zdrowie ? :icon_mrgreen: :crossy:

Widze odporny na wiedze jestes, dociera do Ciebie, ze operuje sie i sprzeglem i hamulcem, ? Czytaj ze zrozumienien inaczej zadna porada niema sensu. :crossy:

W PL duzo jest mozliwe ! :icon_mrgreen: :crossy:

:banghead: :banghead: :banghead: :banghead: :banghead: Nastepnym razem zrob ingwina i zamknij sznabel. Durniejsej porady dac nie mogles ! W OSK Pionier sie szkoliles ? Zaczyna sie od tego, ze bez operacji sprzeglem i tylnym hamulcem nie ogarniesz ( w Niemczech masz pacholki ustawione w odleglosci 3,5 m od siebie a przejazd jest z predkoscia 6 - km/h ( egzaminator w razie czego idzierowno z jadacym ). Klania sie wiec operowanie sprzeglem i uzywanie tylnego hamulca, Patrzysz daaaaaaaaallllllllleeeeeeeeko przed sie bie a nie na nastepny pacholek Zdzwilbyssie ile masz sytuacji w ruchu miejskim gdzie tej techniki musisz uzyc. Co do szybszych predkosci to sie nie wypowiem, bo nie widzialem jak to robisz albo najwyrazniej nie moge Cie tu zrozumiec bo piszesz sprzecznosci ! P.S. Zmien szklacego, bo ten ktorego masz niema absolutnie pojecia o swojej robocie ! :crossy:

Nie wiem czy herezje ale pisal. Nie mam zwyczaju odpowiadac za czyjes wypowiedzi :icon_mrgreen: :crossy:

Majki, jestes ? A juz Cie Lysy szukal, notabene lysegoi tez szukali :icon_mrgreen: :crossy:

Moze tym razem nieda, ale jezeli keidys jeszcze ktos sie poskarzy, to moze sie cos zmieni. :crossy:

ElHomer A sprzeglo przepraszam do czego sluzy ? Silnik strzelil i zablokowal sie. Marquwz kilkakrotnie puszczal sprzeglo co powodowalo lokowanie tylnego kola. Nie wiem jak u Was ale u mnie podawali od razu na bierzaco. Sie ma reflex i wie o co kamon, to niema szlifu :crossy:

Po raz drugi, bo jezdzil juz w Moto GP. Wyscig w sumie nudny. Vale prowadzil do 5 - go okrazenia, zostal lykniety najpierw przez Dovizioso a nestepnie przez Viniales'a. Przyjechal wiec jako trzeci, Cratschlow jako czwarty. Marquez mial szeczescie, bo kto moze powiedziec, ze orzy 319 km/h i zatrzymaniu silnika utrzymal sie w siodle :crossy:

Zaporaszam do dyskusji na temat kto bylby winny gdyby doszlo do wypadku na tym filmiku :crossy:

w PL kurs na instruktora opiewa 130 h to tak mniej wiecej 15 dni. Czego chcesz sie przez te 15 dni nauczyc ? PoRD moez i da sie przez ten czas przerobic, co z metodyka, psychologia ? Gdzie zajecia praktyczne ? Gdzie egzamin praktyczny ? Tomek Kulik pisal, ze w PL aby szkolic wcale nie musisz miec danej kategori PJ. Wymagana jest tylko jednakategoria PJ ( pierwszy ) nastepne juz bez. Sprawdz wymagania jakie stawial kiedys egzamin praktyczny. Szkolono wiec 8-mki, ruszanie na wzniesieniu. Dowiedz sie ile godzin oferuje OSK jezeli chodzi o jazde po miescie, a ile w obszarze niezabudowanym, autostrady pomine, he, he. Gdy ja w PL roblem kurs kat. A nie mialem ani jednej godziny jazdy w obszerze zabudowanym. Sie pytam dlaczego nie mialem ( ryzyko zbyt duze ) Lepsiejsze szkoly oferuja 2, moze 4 h. Za to ucza miedzygazu, he, he. Do tego dochodzi szklenie z tylnego miejsca kanapy = dopsasowanie formy do tresci a w realu ciecie kosztow, bo jedzie jeden pojazd a nie dwa czyli paliwo tylko do jednego – motocykla. Jak sie ma mniemanie, ze sie jest dobrym w swoim zawodzie, to wez wyszkol kursanta tak aby sam jezdzil tym motocyklem zarowno po miescie jak i poza miastem, tyle, ze to dla co niektorych panow instruktorow za duze ryzyko, he, he Po kursie kazdy mogl otworzyc swoe OSK i uczyc sie zawodu za kasiore kursanta. Ci sprytniejsi lub ci z pasja, jakos to predzej czy pozniej ogarniali, ale poczatki byly trudne. Czego sie wiec spodziewasz od szkolenia ? Jest jak jest i predko sie to nie zmieni P.S. Na innym forum ( Nauka jazdy ) dyskutowalem o sytuacji zaistnialej na autostradzie. Stare wygi ( i egzaminatorzy ) nie kumali kto bylby winny, przytaczali wybrane przepisy PoRD ktore niestety nie mialy zastosowania ale brneli dalej i jak ranne lwy bronili swojej tezy, a rozwiazanie bylo bardziej niz banalne. Jeden swierzo upieczony instruktor tez zabral udzial w dyskusji i mimo, ze swierzo po egzaminie, tez nie wiedzial co i jak. Zasada prosta, szkoli Cie ktos niedoszkolony, to i Ty bedziesz niedoszklony – po czesci winne niedokladne i niesprecyzowane przepisy PoRD. :crossy:

I Zaczne od tego, ze nie mienie sie byc instruktorem. Jestem Nauczycielem a to troche inna bajka. Co do porad przez internet, to zgodze sie po czesci, z tym co napisales, tyle, ze dla mnie udzielenie tej porady ( o szkodliwosc chodzi ) to mniej wiecej to samo jak napiasc, ze biorac pasazera na siodlo, musisz go poinformowac, ze przy lewym zakrecie ma patrzec przez Twoje lewe ramie a przy prawym przez prawe. Za to co pisze biore za pelna odpowiedzialnosc. Problem z nauczaniem na placu polega na wiedzy jaka ma szkolacy a co wazniejsze, jak umie ja wykorzystac i przekazac. Gdyby instruktór wogole wiedzial cos na temat jazdy motocyklem, to by to przekazal dalej. Zapytaj wiec chlopaka, dlaczego jego instruktor mu tego nie powiedzial i dlaczego kolo wchodzi na forum i pyta. pozdrawiam :crossy:

Widzisz, roznica polega na tym, ze Ty jezdzisz aby byc szkolonym a ja jezdze aby takich jak Ty szkolic, i to od 10 lat. Aaaaaaa, a to co piszesz w niezbyt pochlebny sposob stawia tych ktorzy Ciebie szkola, he, he. Debile Cie szkola ? Zanim zaczniesz brnac dalej, to obejrzyj sobie wstawiony wyzej filmik. :crossy:

Jezeli w dniu wypadku ubezpieczenie bylo oplacone to w czym Problem ? :crossy:

Ile lat szkolisz adeptow motocyklizmu ? :crossy:

Nezka, nie kombinuj, bierz Beeme. :crossy:

Wrtyder, skad Ty takie madrosci bierzesz ? Jak sie niema pojecia, to sie nie wypowiada, bo ktos moze Twoja wypowiedz wziac za dobra monete i nieszczescie gotowe ! :crossy: Motocyklu nie kladziesz tak abys po chwili niemogl go utrzymac i sie powalil, tylko pod takim nachyleniem abys mogl go utrzymac. Kierownica skrecona w kierunku w ktorym zamierzasz jechac. :crossy:

1. Skrecajac w prawo, zatrzymujesz sie na prawa noge. Krotko przed ruszeniem pochylasz motocykl na prawa strone i ruszasz. 2. Skrecajac w lewo, zatrzymujesz sie na lewa noge. Krotko przed ruszeniem pochylasz motocykl w lewa strone i ruszasz. :crossy:

Mnie by bardziej interesowalo czy pojazd mial ubezpieczenie w momencie kolizji. miechy po kolizji jest to niewazne. :crossy:

Nie omieszkam pojsc na proces, ciekawe na ile mu PJ zabiora. :crossy:

Obiecalem nagranie, jest troche okrojone tak aby nie bylo widac num. rej sprawcy. We Wtorek ylem na policji w charakterze swiadka. Przesluchiwal mnie starszy, bardzo mily pan, ( 8 dni do emerytury ). Po zlozeniu zeznan udostepnilem nagranie, stwierdzil, ze jest jednoznaczne. Aby wszystko bylo " wodoszczelne " zdrapalem mu troche lakieru aby KTU moglo sobie porownac probki ktore zabezpieczyli na SLK, ale o tym bedzie decydowac prokuratura. Szkoda nieduza, 645,- € ( mysle, ze gdybym jechal ja, byla by wieksiejsza , he, he :crossy:

Naqwet fajny ! lod moze w bastepnej dekadzie go dostanie :crossy:

Uffffff, mysle, ze za 3 dekady, to moge juz byc w krainie wiecznych lowow i nigdy mi amunicji nie zabraknie, he, he :crossy:

Ale to nie tyczy sie tylko motoryzacji. Japonczycy kopiowali wszystko co nie mialo nog i nie uciekalo na drzewo, tyle, ze wszystko co wzieli na warsztat doprowadzali z czasem do perfekcji - mozna nawet dodac w krotkim czasie. Tak jak juz powiedziano, cena czyni cuda ! :crossy:

Sie zapytam, Dlaczego wydaje Ci sie, ze w PL sa najbardziej wymagajace / restrykcyjny egzaminy w EU ? ? ? W porownaniu z Niemcami to jest pikus. Problem lezy jak juz pisalem w wyszkoleniu kadry szkolacej i czesciowo z przepisow PoRD ktore sa z doopy rodem :crossy: