Tablice niemieckie tymczasowe wpelni upowazniaja do jazdy po Polsce 1. w Pl nie ma podatku drogowego bo jest on wliczony w paliwo - nie ma wiec mowy o oszukaniu urzedu skarbowego 2. ubezpieczenie jest oplacone do dnia tego a tego. Pojazd jest wiec ubezpieczony. Przepisy Unijne musza byc respektowane w Pl 3. zakaz poruszania sie po przekroczeniu daty waznosci tablic Przede wszystkim w niemczech jest wiecej Tablic rejestracyjnych. Te dwa kolory paskow odnosza sie do ; Czerwony - Ausfuhr-Kennzeichen ( tablica wywozowe) sa przeznaczone tylko do wywozu i mozna na nich wyjechac i wjechac do Polski. Zaden Celnik czy tez pogranicznik nie moze sie do niczego przyczepic. Ubezpieczenie wacha sie w zaleznosci od firmy ubezpieczajacej jak i od dlugosci ( ile dni ) ubezpieczenia Tablice wydawane so na samochod a ubezpieczenie na osobe i samochod. Ubezpieczenie mozna wykupic w kazdej firmie ubezpieczajacej ( ca. 240 w calych Niemczech ) nie bedac ich klijetem ( mieszkajacym w Niemczech ) Zolty - Kurzzeit-Kennzeichen upowaznia do poruszania sie tylko po terenie Niemiec w okresie 5 - ciu dni Ubezpieczenie wydawane jest poprzez ubezpieczyciela tylko swojemu klijetowi ( ktory mieszka w Niemczech ) lub ktory bedzie ich klijetem w przyszlosci. ( mieszkajacym w Niemczech. Z tego wzgledu ubezpieczenie wliczone zostanie ( te 5 dni ) w caloroczne ubezpieczenie pojazdu. Logiczne ze jest ono tansze niz w przypadku Tablic wywozowych. Z tad tez te roznice. Do Polski tez nie wpuszcza sie obywateli z kraji GUS na "ichnich" numerach rejestracyjnych ktorych ubezpieczenie nie obowiazuje po przekroczeniu granicy. Postawmy sie teraz po stronie osoby ktora doznala obrazen poprzez pojazd na takich rejestracjach bez waznego ubezpieczenia. Chyba nikt z nas nie chcialby byc na jej miejscu, bo o jakimkolwiek ubezpieczeniu i zadoscuczynieniu nie ma w ogole mowy. Zrozummy to Czy motor byl zarejestrowany ??? czy mial numery i czy plakietki nie byly zdrapane. Jezeli Niemiec dal Ci komplet dokumentow to nic nie zrobisz bo aby on mogl dostarczyc Ci dowod wyrejestrowania musi miec Komplet papierow ( Tablice, Brief, Farzeufschein albo Zulassungsbescheinigung Teil 1 i 2 ) Jezeli byl wyrejestrowany to masz dwa wyjscia albo aby gosciu doslal ci dowod wyrejestrowania albo po Nr rej, i pieczatkach dojsc do urzedu rejestracji albo LBV ( Landev Verkehrsbetrieb albo Zulassungsstelle i oni ewentualnie mogliby ci to doslac Prawo niemieckie mowi kto ma Brief jest wlascicielem Pojazdu. W niemczech obowiazuje nie tylko umowa pisemna. Umowa Ustna jest Prawem -- wolnosc w umowach Na dobre sam mozesz ja sobie spozadzic fikcyjnie Stary Zastanow sie co robisz !!!!!!!!! Jezeli kupisz motocykl w renomowanej firmie gdzie masz wszystkie przeglady serwisowe a maszyna jest stosunkowo nowa jub osobiscie znasz wlasciciela to OK w przypadku starszego sprzetu wal za granice. W Pl kazdy 10 letni motor ma ( powiedzmy 33 000 km ) albo mniej Sam wiesz jakie drogi sa w PL wiec zawieszenie i zuzycie gorsze. Za granica ludzie patrza inaczej. Kazdy dba o sprzet i jezeli sam nie jest mechanikiem to przynajmniej zdaje sobie z tego sprawe ze naprawic czy przeservisowac motoru mie potrafi lub nie moze bo mu np. gwearncja przepadnie, zleca wiec robote kompeteznej osobie ktora robi to zawodowo i sie na tym zna, a nie u Wacka w garazu Kazdy ktorego znam a jezdzi nie krajowym sprzetem kombinuje jak najtaniej setwisowac i jak najmniejszym kosztem. Minimun Maximum a tak sie nie da Chcesz miec dobry sprzet to niestety trzeba za niego zaplacic. Na zachodzie robi sie to co zrobic trzeba a nie tylko to co mi sie wydaje ze teraz trzeba zrobic a reszte w przyszlosci Nie prawda, przy wyrejestrowywaniu dostaje sie dowod wyrejestrowania ( 6,20€) tzw. Abmeldebeszeinigung