maciejkruk13

witam, ZbyszekM wydaje mi się, że yzf-ka warta jest tej pracy i tego remontu,pozmieniaj wszystko co Cię dręczy i będzie dalej maszyna dawać radę. Jak wiesz co i jak zrobić to nie patrząc na wydanie kasy można to uznać za przyjemność... Motocykl warty poświęcenia i zawsze wiesz co masz. pozdrawiam

witam, przed chwilą zerknąłem na www.sklepmotocyklowy.pl,mają tam łożyska na tył na samo koło do Twojej cebery.Co do zębatki poszukaj na www.larsson.pl albo www.motoakcesoria.pl. Łożyska z koła delikatnie wybijasz i w ich miejsce delikatnie wbijasz nowe,najlepiej za pomocą jakieś tulei,na zębatce masz pewnie łożysko zabezpieczone pierścieniem seggera,ściagasz pierścień-wybijasz łożysko. Jak sam radzisz sobie z z TS-ką to tutaj dasz radę bez problema:) pozdrawiam

witam, w mojej starszej xj 600 88rok była kontrolka poziomu oleju a nie ciśnienia oleju,po przekręceniu kluczyka kontrolka nie pali się,kiedy zaczynasz kręcić rozrusznikiem kontrolka sobie świeci do momentu aż moto odpali i potem gaśnie.Zapala się oczywiście jak ubędzie oleju,dolewasz i problem znika.W yzf 750 jest identycznie i w Twojej FJ-cie też jest identycznie.Skoro kontrolka w ogóle Ci się nie zapala zacznij od sprawdzenia żarówki,ale wykluczam mozliwość że ktoś ją odłączył żeby nie pokazywała słabego ciśnienia bo to tutaj nie zdało by egzaminu... pozdrawiam

witajcie, przeglądam te olejowe tematy już jakiś czas,się wtrącę tutaj... yamaha xj600 88rok przebieg 60 tysięcy km - każda zmiana lałem lotos mineralny za 10zł za litr poprzedni właściciel również lał ten sam olej,się przyznał bez bicia :) jazda w większości duże prędkości obrotowe wnioski?...Marlew,MarianKa,Adam M.-pełna zgoda!! pozdrawiam i wesołych Świąt życzę wszystkim

witam, też nie raz się nad tym zastanawiałem, wnioski nasuwają się same...jako że mój tryb pracy powoduje że muszę w puszce zrobić około 50-60 tyś km rocznie i to już od trzech i pół roku wyniki moich obserwacji: - 40 procent kierowców podczas jazdy sprawia wrażenie jakby znalało się w aucie przez przypadek,zachowanie przypomina kogoś kto ma na celu zrobić wszystko żeby zakłócić płynność ruchu i złamać wszelkie mozliwe zasady rozumnego poruszania się po drogach - znakomita większość operatorów kierownicy rusza spod "świateł" jakby ich auta były wyposażone w silniki maksymalnie 25KM i nie wiem od czego to zależy,czasem robię obserwacje typu że jak pierwszy jestem na światłach to po wyświetlonym sygnale zielonym staram się ruszyć żwawo i moje autko ma 75KM więc rewelacji tu nie ma ale prawie zawsze po włożeniu "trójki" patrze w lusterko i tam puszki wjeżdżają dopiero na skrzyżowanie gdzie ja już jestem za i szukam następnego:) - prędkość w mieście 50kmh uważam jak najbardziej za ok, nie powodowałaby ona korków gdyby wszyscy mistrzowie długich prostych potrafili dynamicznie ruszać autem oraz reagować w miarę...nie proszę tu o refleks łapacza piłek czy coś.... na zaistniałe sytuacje na drodze, niejedokrotnie przekonałem się że naginając na trasie z prędkościami rzędu 140-150kmh nic nie daje, wystarczy jechać płynnie do 120 kmh i wychodzi na to samo,nie wspominając o częstszym tankowaniu i zwiększonej adrenalinie żeby utrzymać taką prędkość. się rozpisałem ...przez te piwa chyba :) pozdrawiam wszystkich

Azyl, jak iskra zwiewa Ci na boki sprawdź kable wysokiego napięcia, być może jest tam gdzieś niedokładne połączenie i część "prądu" idzie w powietrze, konkretnie połączenie przy fajkach zapłonowych i cewkach wysokiego napięcia (nie wiem czy masz dwie czy jedną cewkę).Cały układ może też mieć przebicia,najlepiej sprawdzić w ciemnym garażu na odpalonym moto, czasem widać niebieskie pajęczynki, można również pomacać rękami ale trochę boli jeśli układ ma przebicia. Jeśli ma to warto wymienić kable zapłonowe oraz fajki. pzdr

ok, napisałem maila z zapytaniem o dostępność sond z rozmiarami gwintu M6 lub M8 do stosowania w kolankach wydechowych motocyklowych,jak tylko coś mi odpowiedzą to wkleje na forum pzdr

witam wszystkich, temat bardzo ciekawy jak najbardziej, zamierzam również zrobić sobie coś takiego do moto-przy elektronicznym wsparciu mojego znajomego... Paradoksalnie największym problemem jest chyba instalacja sondy w kolektorze,Zbyszek też mam otwory na sondy ale to są strasznie małe otwory a te sondy dostępne np na allegro są z minimalną średnicą gwintu 12mm. Czy ktoś może się orientuje czy można kupić sondy lambda z takim małym gwintem jak mam w kolektorze,to chyba jest 6mm??Czy pozostaje tylko wykonanie nowego gniazda?? pozdr

witajcie! zgadzam się w pełni z rogerem,jednakże dziwi mnie dlaczego wersja otwarta ma mniejsze dysze niż zamknieta?popatrywałem sobie w serwisówce i wychodzi na to że każdy model na inny rynek miał inny rozmiar dysz w gaźnikach?zastanawia mnie to-chodzi o normy dopuszczalne toksyczności spalin?bo chyba raczej nie o konstrukcję silnika który był w yzf 750 taki sam (tak mi się wydaje) zmieniał się tylko osprzęt...ktoś się orientuje z tymi dyszami?? pozdrawiam maciej

witam, jeśli masz trochę chęci możesz gaźniki zdemontować i zdjąć komory pływakowe, strzelam że to uszkodzony zaworek iglicowy którego zadaniem jest "dopełnianie" komory pływakowej, często po prostu na skutek zużycia przepuszcza non stop paliwo. Jak już ściągniesz te komory możesz też skontrolować poziom paliwa ( podany w serwisówce ), jeśli wygięcie blaszki regulacyjnej na pływaku jest różne między gaźnikami to masz przyczynę pozdro

witaj Piotrze, wnioskuję to z tego że motocykl już na 5-tym biegu osiąga maksymalną prędkość obrotową po bardzo długim rozpędzaniu ( wyraźnie słabnie im wyższe obroty silnika ), po zmianie biegu nie zmienia się nic oprócz tego że spadają obroty silnika do ok 10,5tyś/min i nie rosną. ( czerwone pole 13000obr/min), zębatka przód 16z tył 45z ( idealnie wg.producenta).nowe świece, kable, inne cewki testowałem, gażniki wyczyszczone, wszystkie dysze wg producenta, ustawiony poziom paliwa...dlatego brak mocy na 6 tym biegu przy wysokiej prędkości obr silnika wnioskuję że jest nieprawidłowa ilość powietrza w stosunku do paliwa ( nie ma zachowanej mieszanki stechiometrycznej-na niskich biegach tego nie czuć ), co w sumie bez hamowni mogę zdiagnozować tylko "na czuja" przy wys prędkości. pozdrawiam

dokładnie, bez przetaczania!! mierz grubość mikrometrem omijająć powstały próg, jak zmierzysz suwmiarką próg to będziesz miał fałszywą wartość. jeśli grubość tarczy jest jeszcze w normie to po założeniu nowych klocków bez obawy- klocek po kilkunastu hamowaniach dotrze się w miejscu tego progu, przetaczana tarcza na przednim kole gdyby pękła to masz wspaniały lot przez kierownicę pozdrawiam

hej, kupiłem te lejki Jacek i wiszę piwo DUŻE! nie szarpie płynnie idzie od zera do odcięcia, dodatkowo podciąłem ta harmonijkę według tego jak mi podesłałeś. teraz wszystko jest super do piątego biegu ( rozpędza się tak jak fabryka podaje do 245kmh ) ale wrzucam 6-ty bieg i stoi,dosłownie stoi tak jak jechał i nic nie przyspiesza, to juz teraz tylko skład mieszanki! MaDaFaKa gdzie mogę znaleźć taki warsztat który zrobi to RZETELNIE? mieszkam w okolicach poznania...

witam, chciałbym ustawić skład mieszanki w moim moto, wiem że można wykręcać świece i je oglądać lub skorzystać ze świec Colortune...w kolankach wydechu mam otwory, tzn. w każdym kolanku po jednym otworze zaślepione śrubką. pytanie moje jest takie czy istnieją w polsce takie analizatory spalin o tak małej końcówce żeby skorzystać z tych otworów?czy normalny analizator ( taki jak np na stacjach diagnostycznych ) można zastosować? i w jaki sposób patrząc nadane z analizatora stwierdzić czy mieszanka jest stechiometryczna ( znaczy sie czy jest 14:1). jeśli ktoś regulował podobnie proszę o pomoc i opinie. dzieki pozdrawiam :banghead:

hej Jacek kiedyś wymieniałem w XS400. to przechyliłem moto na prawą stronę żeby nie spuszczać oleju i stary simmering wydłubałem, pewnie w niektórych moto są zabezpieczenia z zewnątrz, po wydłubaniu delikatnie nabijasz nowy i gra! pozdr

hej, po tym co opisałeś wygląda najprowdopodobniej na uszkodzony simmering od strony zębatki zdawczej i tamtędy wycieka Ci olej. Musisz ściągnąć zębatkę zdawczą i oczyścić simering ,odczytać rozmiar i kupić taki sam, jak już go będziesz miał to wtedy zmieniasz i po kłopocie :buttrock: pozdrawiam maciej

hej, dzięki za maila!! teraz dużo jaśniej się zrobiło :), mam już cały airbox z lejkami za 60 zł ( uff ) .... chociaż strzelam raczej w cewki ( juz też do mnie jadą za 170 zł dwie sztuki ), jak to będą ceweczki z tym przebiciem to stawiam piwo!! pozdrawiam maciej

hej,z tego co pamietam to co mi kolega tłumaczył to te gumy które masz w airboxie te lejki własnie facet ściął nożem do wysokości 1cm ( między spodem airboxu a górą tego lejka ) i to według wykresów na hamowni poprawiło - dodało mocy z 61 na 70 psów przy 8000obrmin, zrobiłem to u siebie...no gorzej nie jest na pewno :banghead: z tym że uwaga! nie wiem na 100% czy nie chodzi własnie o ten wlot u góry airboxu co sie znajduje pod bakiem!!to tłumaczenie było na kolanie w szybkim tempie może zle zrozumiałem lub kolega źle przetłumaczył!!może chodzi własnie o tą harmonijkę o której mówiłeś że masz coś tam przerobione w tym drugim boxie pozdr

hej dzisiaj próbowałem na różnych ustawieniach składu mieszanki cały dzień, oglądałem swiece sprawdzilem jeszcze raz poziomy paliwa w gaznikach,powiem tak jak nie przerywa to idzie jak burza teraz...ale przerywa i tu jest problem moto teraz jakby ...był brak iskry przez moment na jednym moze dwóch cylindrach, jest to mozliwe ze któraś z cewek jest uszkodzona ?mierzylem w sumie opornosci wg haynesa i bylo ok ale to jak cewka byla wyciagnieta,moze podczas pracy cos powoduje jakies zaklocenia przy wyzszych obrotach brak momentami iskry?na tych piewrszych 3 biegach az tak bardzo sie tego nie odczuwa choc tez potrafi szarpnac, ale na wyzszym biegu dwa takie szarpniecia przy przyspieszaniu i nici z szybkiego rozpedzania co do predkosci maks oczywiscie ze 240 to duzo na nasze drogi , jednak lubie zawsze miec sprzeta sprawnego w 100 procentach, to ze rozpedza sie do tej predkosci nie spowoduje ze zaniecham drazenia tematu, z tego co slyszalem te modele potrafia giac do 270 i jak dopne tej predkosci w koncu bede mial pewnosc ze sprzet jest ok i moge sobie puscic temat pozdrawiam!!

Ein gant gravierendes "Problem" ist der Ansauggeräuschdämpfer im Luftfilterkasten. (also die Gummitülle wo die Luft als erstes durch muß).Ohne Tank hat die Ypse fast 3 PS Mehrleistung, begründet durch die "freiatmigkeit" und weniger Verwirbelungen der Ansaugluft.Der Chef hat daraufhin rumprobiert und im Endeffekt den Gummiüberschuss, der oben übersteht (eine ca. 1cm hohe umlaufende Gummiumrandung) mit einem Messer weggeschnitten und die die sich daraus resultierenden Kanten ein bischen angeschrägt.Tank drauf, Mopped an und noch eine Messung:109,8 PS Das Krafstoff/Luftgemisch lag bei dieser änderung bei ca. 1:13 (ist natürlich kein konstanter Wert, aber auf dem Diagramm war es schon deutlich sichtbar, dass sich die Kurve in Richtung Optimum verschoben hatte). Dazu kam noch eine halbe Umdrehung an der Einstellschraube für das Exup und schon hatte ich bei ca. 8.000 Umdrehungen das 10-PS-Loch gestopft, sprich von 61 PS auf knapp über 70PS.WOW, ohne etwas an der Bedüsung zu ändern, läuft der Bock jetzt wie die Sau und zieht ruckelfrei bis zum Drehzahlende durch.Ich bin begeistert!!!Er sagte, alle Ypsen, die er schon bei sich auf dem Prüfstand hatte, liefen durchweg zu fett. Und keiner weiß warum. Um das ganze "perfekt" einzustellen, müßte man jetzt hergehen und die komplette Bedüsung umändern und immer wieder ausprobieren, aber er meinte, man könnte mit der jetzigen Einstellung gut leben Jacku wklejam text bo nie mogę znalezć tego adresu to jest to dotyczace airboxu, niestety ja po niemiecku nie sprecham tylko znajomy mi to tlumaczyl doslownie na kolanie wiee nie do konca pamietam co i jak pozdrawiam

witam, sprawa się tyczy yamahy yzf 750r model 94 wersja HN, przebieg 30000km, objawy - 1,2,3 bieg do 200km/h i odcięcia zapłonu wszystko jest w miare ok, bieg 4-ty i zaczynaja się problemy - po naglym otwarciu przepustnicy po dojściu do okolo 11tys obr silnik zaczyna jakby dławić się, czasami dość mocno szarpnie, przeważnie po odkreceniu do konca jakby stracił moc, moto nie nabiera szybkości, to samo bieg 5-ty, co ciekawe jeśli przy 200km/h jadę na 6-tym biegu i powoli odkrecam gaz moto rozpędza się powoli do 240km/h i na tym koniec, przy jakiejkolwiek próbie szybkiego odkręcenia gazu zaraz szarpie lub następuje objaw braku mocy. moto jest w wersji otwartej, to co zrobiłem - nowe swiece , kable WN i fajki, gazniki po czyszczeniu, synchronizacji, kontroli poziomu paliwa w komorach i wg haynesa sruba skladu mieszanki powinna byc wykrecona o okolo 3obr, u mnie na 3 obr za skarby nie chodzi, teraz mam 7 obr!! nie wiem czy tak moze byc??filtr powietrza wyczyszczony sprawdzona szczelnosc airboxu i kroćców...pomierzone oporności cewek zaplonowych i inne cuda niewidy i nie daje rady już, po nocach mi się śni, jeśli ktoś miał podobny przypadek proszę o pomoc!! pozdrawiam maciej

Witam Jacku wczoraj rozmawialiśmy na temat tego czerwono białego kabelka, sprawdziłem wszystko tak jak mówiłeś i nadal nie ma poprawy, juz centralnie sprawdziłem chyba wszystko co jest możliwe...nie jest mi pisane jeździc szybciej niż 240... Co do tego airboxa to też jestem ciekaw czy to coś poprawia czy nie, to co wczoraj rozmawialiśmy, że znalazłem na forum niemieckim ( ale to nie było fzrfahrer! ) o tym kolesiu co na hamowni testując powycinali te 4 gumy łączące airbox z gaźnikami w środku. Niby przy 8000obr/min facet zyskał okolo 9KM wiecej tzn patrząc na charakterystykę mocy. Opisywali że w tym airboxie panują duże zawirowania powietrza przez co przy średniej prędkości obr nie ma dobrej płynności w zasysaniu powietrza ale tak jak mówiłem nie pisali czy gaźniki wymagały regulacji, raczej tak nie? pozdrawiam