maciejkruk13

Czekałem z napisaniem tego posta do dziś,bo dziś testowałem shinko 120/70-17 R005 DOT 2106,kupiłem specjalnie żeby przetestować jak się sprawują te całe shinko i muszę potwierdzić że opona daje radę.Wyjeżdżając z domu byłem pełen obaw,po 120 km wątpliwości zniknęły.Na początku bardzo śliska jak to każda nowa,po ok 30km już zacząłem awaryjne hamowania i ostre winkle z lekko mokrą nawierzchnią i jestem zadowolony.Tył też przetestuję :icon_rolleyes:

Spróbuję najpierw z poziomem paliwa tak jak mi napisałeś.Zdaję sobie sprawę że będzie ciężko to wszystko ustawić,w ostateczności udam się na hamownię.Na razie traktuję to jako dobrą szkołę i chcę spróbować.Z fzrfahrer odesłali mnie na stronę dynojet.com i tam wyczytałem że do filtra RU-3092 oferują stage 3.Jeżeli z poziomem paliwa nie uda się spróbuję sprowadzić ten zestaw,bo w Polsce i niemcowni dostepny jest tylko stage 1.O wynikach poinformuję ewentualnie odświeżając temat. Dziękuję za pomoc i pozdrawiam

Witam, dzięki za podpowiedź Adamie.Będę próbował,najgorsze jest to żeby odkręcić świece u mnie w yzf muszę mieć pod ręką warsztat bo na drodze to średnio.Pytałem też na fzrfahrer.de i podpowiedziano mi że na tym filtrze to nigdy nie będzie dobrze funkcjonować nawet po założeniu dynojet.Nie rozumiem tylko dlaczego K&N sprzedaje filtr dedykowany yzf 750 a użytkownicy twierdzą że bez airboxu yzfka jest nieustawialna?? Aha!Poziom paliwa zwiększam podginając blaszki na iglicach pływaków?Jeśli tak to w którym kierunku muszę je podginać i o ile?Jak zmierzyć podgięcie blaszki? pozdrawiam

Hej, zostawmy tą synchronizację :icon_twisted: Adamie,Pompka - iglica powędrowała dziś na samą górę i jest lepiej w zakresie do 7 tyś/obr.Pomiędzy 7 a 9,5 dalej tragedia,prycha i szarpie.Ogólnie na słuch nie pracuje za idealnie.Na razie jeszcze nie oglądałem świec ale chyba mogę w ciemno strzelić że dysze większe będzie trzeba założyć jak mówi Pompka.Co do hamowni to było by super tak ustawić maszynę i jak po zmianie dysz moje wysiłki pójdą na marne to będę się decydował może... pozdrawiam

Adamie dziś podniosę iglicę i dam znać co wyszło. Buła-synchronizacja to równe ustawienie wszystkich przepustnic żeby silniczek pracował równo na niskich obrotach,jak mi prycha przy 7tyś/min to raczej nie to muszę zrobić.

Witam, swego czasu zakładałem temat odnośnie szarpania i przerywania mojej yzf na wysokich obrotach,walki było sporo,generalnie problem zniknął jak ręką odjął po zamontowaniu przelotówki LeoVinci.Moto pracowało perfekcyjnie i problem na wysokich obrotach wyparował.Zacząłem się zastanawiać że skoro mam już przelotówkę to może posunąć się dalej,dziś zainstalowałem K&N dedykowany yzf750-nie jest to zamiennik który montuje się w airboxie,są to dwa owalne filtry montowane bezpośrednio na gaźniki.Wrażenia z jazdy-na niskich obrotach prawie nie widać różnicy,może trochę czuć że stał się delikatnie słabszy.Na średnich obrotach tzn od 5-9tyś MAKABRESKA zero kontroli pracy silnika gazem,prycha dławi się kompletnie bez mocy.Na wysokich obrotach jak już się ciężko przebrnie przez średnie dosłownie nie nadążam zmieniać biegów,startuje jak rakieta wbija się do odcięcia błyskawicznie towarzyszy temu piękny ryk spod zbiornika-warunkiem jest odkręcona manetka "do oporu".Domyślam się że mieszanka jest teraz za uboga,co mogę zrobić dalej?wystarczy podniesienie iglicy o rowek,dwa?Czy przy tego rodzaju filtrze czeka mnie już tylko wymiana dysz? pozdrawiam Wnikliwiej przeszukałem archiwum i znalazłem post Piotra Dudka,że przy tego rodzaju filtrze czeka mnie zmiana na dyno stage 1-3. pozdrawiam

Zdławiona 98KM przy 11000obr/min Otwarta 125KM odcina zapłon przy 13500 obr/min Nie wiem także skąd ta masa 211kg?? Wersja R gotowa do jazdy czyli z paliwem,olejem etc. -218kg Wersja SP 215kg Polecam fzrfahrer.de lub hamownię :D pozdrawiam aha,ogólnie odnośnie yzf 750 to każda ma inną moc mierzoną na kole...tak pisali mi koledzy z fzrfahrer.de a to dlatego że fabryka nie była zbyt dokładna w wykonaniu kanałów dolotowych.

Tak-krótsze. Są dwie możliwości 98KM i 125KM,na pewno wyczujesz nie mając hamowni a mając powyższą listę. pozdrawiam

Drugi sposób żeby sprawdzić czy masz wersję otwartą to prędkość maksymalna na poszczególnych biegach przy standardowym przełożeniu 16/43: 1-120 2-155 3-195 4-220 5-245 6-na pewno bez rewelacji :D,raz udało mi się na A4 260 Testuję teraz przełożenie 16/46 i: 1-100 2-140 3-180 4-200 5-220 6-250 pozdro

W Haynesie stoi że 750 SP wersja HS to wersja silnikowa na UK czyli popularnie Anglia.Nic nie piszą żeby to była wersja zamknięta czyli ma 125 KM.Mogę dodać jeszcze: rocznik 93 oznaczenie 4HS1 od numeru ramy 000101,94 - 4HS3 - 002101,95 - 4HS5 - 005101,96/97- 4HS7 - od numeru:niedostępny. pozdro

Witam, miałem kiedyś DOHC,u mnie były to zwężki na gumowych króćcach między gaźnikami i "krótsze" wałki rozrządu.Nie pamiętam gdzie to znalazłem ale miałem wtedy jakąś specyfikację że mój model był dławiony też na wałkach także musisz sie liczyć z tym problemem,ja wtedy z racji wieku i środków finansowych spauzowałem wtedy w temacie. pozdrawiam

Jacek jak mam jechać 240 z butelką pełną paliwa??Między nogami ?? :) Ale o tym sitku przy kraniku zapomniałem,zajrzę tam ale dalej objawy wyglądają mi na coś z prądem. pozdrawiam

Zakupiłem klej uszczelniający do połączeń gwintowanych Loctite 577,ma wydajność do pokrywania uzwojeń gwintów nawet do 3 cali także myślę,że da radę. pozdrawiam

Hej, dzięki za wskazówki dzikiYZF z tym wężykiem to może być prawdopodobne bo ten filtr paliwa który mam jest trochę duży i mieści się na styk pod zbiornik i być może zagniata wężyk,ale wcześniej miałem mały filtr i ten nie zagniatał wężyka a już wtedy zaczęły się objawy.Cały czas wydaje mi się jednak że to coś z prądem,będę mógł dalej walczyć w weekend bo na razie delegacja.Bread o której konkretnie kostce piszesz?Jak kostka może się uszkodzić,luzują się styki w środku?? pozdrawiam

Hej, z poziomem paliwa nic nie ruszałem,przy czyszczeniu gaźników zwróciłem uwagę na blaszki przy pływakach i wyglądały identycznie jak zawsze,nic nie regulowałem wcześniej,szarpanie zaczęło się bez mojej ingerencji w gaźniki.Wydaje mi się też że poziom paliwa dawał by inne objawy...a skład mieszanki cały czas iglica na środkowym rowku jest ustawiona,świece wyglądają prawidłowo... dzięki za podpowiedzi

Gaźniki czyściłem dwa razy z tym że drugi raz z mega dokładnym sprawdzaniem wszystkich elementów i właśnie wyżej wspomnianych przepustnic plastikowych,dalej klapa.Na odpalonym moto ruszałem wszystkimi możliwymi kabelkami i wtyczkami i nic nie wydaje się źle pracować,w każdym razie silnik nie gasł w czasie wykonywania tych czynności.Zacząłem zmieniać nawet cewki już nie parami tylko po jednej z każdej pary ale tego już nie miałem okazji przetestować.Ewidentnie wygląda mi to na kłopoty prądowe,czy jest możliwe że nowe świece NGK są uszkodzone już na starcie?Choć problem występował już na starych świecach...

Embe sprawdziłem EXUP i faktycznie wymagał delikatnej korekty ale po ustawieniu dalej objawy nie ustępują. Cały dzień dziś walczyłem z moto i nadal nie ma jazdy,już nawet nie chodzi o to przymknięcie i otwarcie gazu,teraz powyżej 10tyś obr nie ma jazdy,szarpie jakby gubił zapłon.Sprawdziłem kable od bezpieczników i czujnik stopki bocznej,moduł zapłonowy zamieniałem tak samo jak wcześniej cewki i nadal ten sam problem.Nie mam już pomysłu gdzie dalej szukać,wydaje mi się że to może być jakiś drobiazg ale co konkretnie to już zielonego pojęcia nie mam...

Exup regulowałem kilka tysięcy km temu,na pewno jest OK,naciąg wydawał się normalny,poza tym ten zawór reguluje przepływ spalin przy niższych i średnich obrotach a potem to on i tak się ustawia na pełne otwarcie chyba że coś się uszkodziło...sprawdzę to.

Gaźniki przeczyszczone ale dalej objawy są identyczne,coś mi to wygląda jednak na prąd. Czy możliwe że zachodzi gdzieś przebicie przed cewkami(cewki też sprawdzałem bo mam dwa komplety),np. kable od puszki bezpieczników są trochę zaśniedziałe przy końcach i same kable trochę twarde,czy dawało by to podobne objawy?Czy możliwe że dzieje się tak od wibracji?Silnik na wolnych i średnich obrotach pracuje super dopiero przy maksymalnych szarpie i dławi...

Witam, jak w temacie po odjęciu gazu i ponownym dodaniu silnik jakby gasł na chwilę i dopiero wchodzi na obroty,choć nie jest to zawsze regułą. Również przy przyspieszaniu potrafi szarpnąć po kilka razy przy wyższych obrotach,zjawisko jest bardziej odczuwalne na wyższych biegach. Świece nowe,kable zapłonowe nowe silikonowe,filtr powietrza czysty. Przed gaźnikami mam filtr paliwa regularnie zmieniany,czy mimo to mogą być zabrudzone gaźniki? pozdrawiam maciek

Witam, czy ktoś z Was ma doświadczenie z uszczelnianiem gwintu w przednich lagach upside down (chodzi o uszczelnienie miejsca przy prowadnicy ośki przedniego koła i rury nośnej),jaki środek można zastosować żeby nie wyrzucało oleju przez gwint lub żeby zapobiec samo odkręceniu? pozdrawiam maciek

Witam, tak dla potomności-w niedzielę zmieniałem świece (niestety NGK bo już wczesniej były zamówione,choć jak przeczytałem ten wątek to zły na siebie jestem strasznie ),po wkręceniu dwóch świec wszystko ok,przy trzeciej podczas początku dokręcania nagle zrobiło się "miękko"-myślałem że gwint w głowicy się "ukręcił" ale to TYLKO gwint świecy został w głowicy a resztka NOWEJ świecy w nasadce... pozdrawiam maciek

Witam, Bread,nie załamuj mnie-wiesz ile kosztuje nowa rura nośna?Strach się bać!! Zakupiłem zestaw naprawczy w larssonie składający się z tulei metalowych,tych w środku,być może laga ma luz osiowy i dlatego wyrzuca. Czarne kreski są ale widoczne tylko dla oka,palcem czy paznokciem kompletnie nic nie czuć!! Nie wiem jak się może sprawdzić patent ze skróceniem sprężynki,skoro katalogowo przychodzi taki simmer to powinien trzymać i już!Jak zestaw naprawczy nie da rady to zrobię jeszcze ten ostatni test :icon_evil: maciek

Witam, zerknąłem w archiwum i nie do końca mi się rozjaśniło. Poleciała mi lewa laga,zamówiłem komplet simerringów z Atheny plus olej i po zmianie dalej cieknie jak ciekła.Akurat na tej ladze widoczne są dość wyraźne czarne wyślizgane obszary w miejscu pracy uszczelniacza,początkowo myślałem że to stary uszczelniacz tak się wytarł drastycznie że aż guma została na ladze, ale po rozebraniu "pomacałem" te ślady i okazało że są gładkie tak jak reszta lagi i nie idzie ich usunąć więc złożyłem wszystko do kupy i dalej cieknie.Czy możliwe jest że starła się wierzchnia warstwa lagi i dlatego objawia się takimi czarnymi obszarami?Na prawej też jest delikatnie czarno ale w porównaniu do lewej to nic. Z góry dzięki za podpowiedzi, maciek

witam, iglicę mocno chwytasz i wyciągasz z plastikowego walca-siedzi tam na wcisk,po wyciągnięciu iglicy będziesz widział rowki i pierścień zabezpieczający. pozdrawiam maciek