No własnie ze jednak zaprzatam , bo zastanawiam sie czy najpierw sie nie pouczyc samemu a na kurs isc na gotowca, tam i tak sie raczej niewiele naucze, niestety mam motorek męża ale spory jak dla mnie i nie dostaje nogami do ziemi....ehhhhhhh NIE CHCE BYC PLECAKIEM :clap: