Skocz do zawartości

Boba

E.K.G.
  • Postów

    98
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Boba

  1. Ankieta odesłana. Gratuluję tematu. Powodzenia!! :icon_mrgreen:
  2. Witam na stanowisku i życzę satysfakcji i przyjemności z pracy. Moderator - to brzmi dumnie! :icon_mrgreen: :crossy:
  3. Mój egzaminator na pożegnanie powiedział: "nie daj się zabić". Weźcie kierowcy i motocykliści to pod uwagę. Mołojecka fantazja to jedno, a rehabilitacja, powrót do zdrowia - to drugie. Lub też niebieski szlak...
  4. Nie wiem, gdzie mieszkasz. Być może za daleko byśjechał do Żor koło Rybnika, ale wg mnie to jedna z najlepszych klinik kolana, przynajmniej na południu Polski. Widziałam tam pacjentów z Torunia i jeszcze skądś daleko, ale nie pamiętam skąd. Lekarze tam pracujący dawniej byli pracownikami słynnej ortopedii w Jastrzębiu Zdroju. Są fachowcami. Klinika Sportu w Żorach jest dobra, wizyta kosztuje wprawdzie dużo (na pewno ponad 130 zł), ale sam zabieg jest refundowany przez Fundusz Zdrowia. Mają umowę. Niestety też się trzeba zarejestrować do kolejki, ale bywają szczęśliwcy, którzy "wskakują" w kolejkę kogoś, kto zrezygnował. Zajrzyj na stronkę http://sport-klinika.pl/
  5. Kiedy jest zimno, to nie jestem bohaterką, trochę szkoda zdrowia (mimo mołojeckiej fantazji). Ale teraz jest ciepło, niezaprzeczalnie fenomenalna pogoda. Pojeździliśmy spacerowo z Maryankiem na jego nowym moto - XJR 1300. Ale smok!!! Dołączył Zbyhu i grupa rodzinna rządziła. Może jeszcze się uda???
  6. Od 2004 używam kasku Caberg. Jest dobry, dobrze sie trzyma, nie gniecie. Wadą jest parująca od środka szyba, ale tak się dzieje przy wyjazdach jesiennych lub wczesnowiosennych. :-) Dziś widziałam hełm Airoh sprowadzony przez Marianka z Niemiec. Piękny - ma zainstalowaną blendę, nie trzeba zakładać okularów przeciwsłonecznych. A ochrony głowy naprawdę nie wolno zaniedbać lub przesadnie oszczędzać. To się nie opłaca. Pozdrawiam.
  7. Poszukaj dobrego rehabilitanta; masaże, ćwiczenia, basen. To trochę potrwa, ale nie masz wyjścia. A potem powolutku na szosę. Pozdrowienia i życzenia powrotu do pełni zdrówka. ;-)
  8. Mówi się, że motocykliści mają złą opinię, ale w statystyce proporcjonalnie jest tyle samo wypadków samochodowych co motocyklowych. Nawet więcej tych samochodowych. Prawdą jest, że sporty, np. jeżdżenie na oponie przez centrum miasta nie są dobrym rozwiązaniem. (jeden motocyklista w moim mieście tak szpanował przed budynkiem swojej szkoły; coś mu nie wyszło, poszedł na lewe pobocze i trafił w latarnię. Oczywiście nie żyje). Prawdą jest także, że motocykliści są lekceważeni przez "bezpiecznych" w swoich puszkach samochodziarzy. Nie o to chodzi, by generalizować, ale przecież tak się dzieje. Chłopaka, który dopiero startował w życie, po prostu żal. A sprawca, nawet, jeśli dostanie wyrok, to przecież żyje! I pomyślcie, jak się czuje Jego Matka, Ojciec??
  9. Ja nie jeżdzę, ale żałuję. Mam daleko do garażu, do pracy trzeba dotrzeć na czas. Takie życie. Zazdroszczę tym, co jeszcze jeżdżą. Pozdrawiam:-)
  10. Moje doświadczenie jest żadne, ale na moje wyczucie rację mają bekriss i Prog. Trzeba mieć zaufanie do moto przed sobą, a jeśli nie - to odstęp. Przy dużych szybkościach z byle pierdoły mozna sobie namotać komplikacje. I po co? Zdrowia naprawdę szkoda. :bigrazz:
  11. Spróbuj na motobazarach. Najbliższy jutro w Chorzowie, potem jest Wrocław i na wiosne Kraków http://www.pkserwis.com.pl/oldtimer.html Pozdrawiam :icon_mrgreen:
  12. Ten 28.10. pasuje mi i jednocześnie nie pasuje. Właśnie w ten dzień jadę do Poznania, więc to jest piękny zbieg okoliczności, ale muszę być na imieninach (na Tadeusza) - i to jest ta druga strona medalu. W jakim lokalu proponujecie spotkanko?? Jestem na Forum świeża, co wprawdzie niczego nie przeświadcza, ale też nie ułatwia. Niemniej gdy się chce, to się zrobi :flesje: Dajcie znać, jakie to miejsce w Poznaniu :banghead:
  13. Proszę o odpowiedź, czy to jest tylko kurtka, czy też spodnie? Ile to kosztuje i gdzie kupić? No i czy są również dla kobiet?? Na razie jeździłam w skórze, ale nowe materiały przekonują mnie swoimi właściwościami. Pozdrawiam. :buttrock: Boba
  14. Przeczytałam wszystkie posty od Was - Kochani! Nie miałam pojęcia, że tyle wyrazów wsparcia i sympatii dostanę z tak wielu stron. Jestem pod wrażeniem, tym bardziej, że dopiero weszłam (nieśmiało) do Wielkiej Motocyklowej Rodzinki. Mama Łysego i Zbyha, żona Maryanka. Krótko - BOBA :biggrin:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...