-
Postów
43 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Revolution
-
Prośba o opinię. Szok...
Revolution odpowiedział(a) na patrykt7 temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Ja nawet bym nie zwrócił uwagi na takie ogłoszenie bo albo ktoś sie pomylił albo szuka jakiegoś naiwaniaka z kasą. A wtedy łomot i już niemal 10000 PLN w kieszeni. -
trzeba się pochwalić od jakiegoś miesiąca jestem posiadaczem FAZERA 600
Revolution odpowiedział(a) na sfera50 temat w Chwalę się!
Ja również do gratulacji się przyłączam. Świetny wybór...wiem coś o tym. :) -
Yamaha fz6 fazer na pierwsze moto
Revolution odpowiedział(a) na Marcin1sport temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Ale Fazer to i tak nie jest sprzęt na pierwsze moto. -
Yamaha fz6 fazer na pierwsze moto
Revolution odpowiedział(a) na Marcin1sport temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
To teraz ja coś powiem w temacie. Mam nadzieję,że lincz mnie ominie. Zacząłem od Fazera. Wcześniejsze doświadczenie - zero. Tylko kurs na prawko i rower. Nie było WS-ek, MZ-tek, Simsonów, komarów itp. Było tylko ponad 100 000 km przejechanych samochodem bez żadnych niespodzianek nie licząc małej wpadki po trzech miesiącach posiadania prawka. Było więcej strachu niż strat ale wina też była moja. Ale wróćmy na dwa koła. Pierwsze jazdy raczej z dala od miejskiego ruchu tak w ramach zapoznawania się ze sprzętem. Było dużo wiedzy teoretycznej chociażby zaczerpniętej na tym forum a później sprawdzanie jej w praktyce. Były drobne uślizgi na piasku, na pasach czy całkiem niedawno na torach tramwajowych. Nie zakończone glebą bo przy stosunkowo małej prędkości. Było mocniejsze odkręcanie na piaszczystej drodze żeby sprawdzić jak zachowuje się moto. Była też gleba. Parking. Przy stawianiu moto. Nie rozstawiłem do końca stopki. Złożyła się a ja tego nie zauważyłem. Gdy zsiadałem moto poleciało na mnie a ja dupą na chodnik. Teraz przynajmniej wiem,że jestem w stanie dosyć szybko sam go dźwignąć. Były tez awaryjne sytuacje ale stosunkowo niewiele bo chyba więcej było przewidywania zachowania innych i prędkości były adekwatne do moich skromnych umiejętności. Przejechałem coś około 10 000. Nie było gumowania, nie było sprawdzania ile pojedzie. Dwa razy dociągnąłem do 180 w miejscach gdzie nie było innych pojazdów i gdzie miałem dobrą widoczność samej drogi i otoczenia. Nie widzę potrzeby sprawdzania możliwości motocykla kiedy mam świadomość,że możliwości kierowcy mogą skończyć się wcześniej. Czy po tych 10 000 na moto umiem już dobrze jeździć? Zdecydowanie nie. A kiedy dojdę do wniosku,że umiem dobrze jeździć i już nic nie może mnie zaskoczyć to będzie chyba ostatni moment by zrezygnować z dwóch kół bo zbytnia wiara we własne możliwości prowadzi na cmentarz. To tyle z mojej strony. -
Zdawaliście w WORD Ciechanów?
Revolution odpowiedział(a) na konrad11 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Ja zdawałem na A w Ciechanowie. Co prawda było to już parę late temu ale tak mnie egzaminator wkur..., że do tej pory to pamiętam. Oblałem na górce. Podjeżdżam na górkę. Trzymam moto na przednim hamulcu. Podpieram się prawą nogą, lewa włączam bieg i ruszam. Wszystko ok (moim zdaniem). Podjeżdżam do egzaminatora a on mi mówi,że źle. Pytam o co chodzi a on do mnie z tekstem,że on nie jest tu po to by mi mówić co mam robić i,że jazdy to powinienem się uczyć na kursie. Ciśnienie mi podskoczyło ale wracam na górkę. I powtórka. Prawa na ziemi, lewą włączam bieg i jadę. Podjeżdżam a on do mnie,że oblałem. No to mówię mu,że skoro już mnie uwalił to może mi chociaż powie dlaczego. A on do mnie,że na górce powinienem trzymać motocykl na hamulcu a ni zapierać się nogą. Gul mi skoczył...zapytałem się gościa czy kiedyś siedział na motocyklu i czy wie,że w motocyklu jest tez hamulec przedni? Ogólnie gadka była bardzo nieprzyjemna. W tym samym dniu zabrałem papiery. Zdałem w Warszawie. -
Czarny Marsz Motocyklistów 26 maja 2007
Revolution odpowiedział(a) na ViVi temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
Skąd masz informację o tym marszu? -
W końcu znalazłem trochę czasu by wrzucić fotki. Miłośnicy hostess też powinni coś dla siebie znaleźć ale jednak to wystawa motocyklowa więc te przeważają. :) http://my.opera.com/revolution_82/albums/show.dml?id=230170
-
Gratuluję. Nie ma to jak "kocie oczy". :icon_mrgreen: Ale jednak żółty ładniejszy. :icon_mrgreen:
-
Ja zazwyczaj staram sie przedrzeć na pole position ale nie zawsze jest to możliwe. Dojeżdżając patrzę w przerwę między samochodami. Gdy jakieś stoją blisko siebie to nie nie pcham bo nie lubię stać między samochodami i ruszać razem z nimi. Odpuszczam też gdy są duże koleiny a między rzędami samochodów jest wysoki garb. "Dzięki" niemu można wylądować na samochodzie. Gdy na światłach staję za samochodem to stoję na środku pasa żeby nikt mi z boku nie podjechał i robię na tyle duże odstęp by w razie czego móc się ewakuować pomiędzy samochody. Oczywiście nie można patrzyć tylko na to co dzieje się z tyłu ale podzielność uwagi w niektórych sytuacjach bywa nieoceniona.
-
Śmierć kolejnego motocyklisty
Revolution odpowiedział(a) na GRUCU temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Wypadek był w okolicach Łomianek. Podobno motocyklista wyprzedzał kolumnę samochodów. Dostawczy który był wśród wyprzedzanych zaczął skręcać w lewo. Motocykl odbił się od samochodu i wpadł na drzewo. -
1. szybka mocno paruje 2. głośny 3. jest,że tak to nazwę "krótki" i ostro podwiewa od dołu 4. po dosyć krótkim czasie zaczął zacinać się jeden z wlotów powietrza (udało mi się naprawić) 5. co jakiś czas musiałem przykręcać mocowanie szybki Jeśli chodzi o niektóre sprawy to może po prostu się czepiam ale dla mnie pierwsze 3 punkty są na tyle uciążliwe,że planuję zmianę kasku.
-
Przede wszystkim nie kupuj kasku którego nie miałeś okazji przymierzyć. Jeśli oferta w necie jest korzystna cenowo to wpierw idź do jakiegoś sklepu i przymierz kask. Łeb ma każdy ale nie taki sam. I nie mam na myśli zawartości tylko kształt. Ja mam Nolana N83 i mam sporo zastrzeżeń do niego.
-
Blokada na tarcze hamulcowa, disclock
Revolution odpowiedział(a) na kaczes temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
Moim zdanie lepszy jest łańcuch ale czasem nie zawsze jest do czego przypiąć moto więc dobrze mieć i blokadę. Co do dezaktywacji to nie wystarczy tylko przekręcić kluczyk. Dezaktywacja następuje po ściągnięciu blokady z tarczy. I trzeba sie z tym uwijać no chyba,że ktoś jest głuchy i mu wyjec nie przeszkadza. A podstawą szybkiego zdjęcia blokady jest właściwe włożenie kluczyka. :clap: A jak masz łańcuch i blokadę to wtedy zastajesz same koło z łańcuchem i blokadą. To faktycznie lepiej mieć i jedno i drugie. :banghead: Jak jest taka możliwość to łańcuch najlepiej zakładać na ramę lub wahacz. -
Trzeba było spisać numery delikwenta i wrzucić na forum tak w ramach ostrzeżenia.
-
Wypadek na jednokierunkowej pod prad
Revolution odpowiedział(a) na the-one temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Doszło do wypadku więc nie wypada się śmiać ale... zanim ten drugi z kolesi spadł na dobre na ziemie to driver już zaczął uciekać. -
Nie ma za co. Mam nadzieję,że foty wyszły ładne. Pozdrawiam
-
Podsyłam pakiecik fotek mojego autorstwa z tegorocznego MBS... http://rapidshare.com/files/18381895/Motor...w_2007.rar.html Miłego oglądania
-
Fazer to jest to! ( FZS , FZ )
Revolution odpowiedział(a) na W temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Zadzwoń do Mitsui Motor w Warszawie. Podajesz numer ramy i oni Ci podadzą rok produkcji i kolor malowania w jakim moto wyjechało z fabryki. Dowiesz się tego za free. -
Najwiekszy obciach jaki miałes na moto
Revolution odpowiedział(a) na Fidel5 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
To teraz moja kolej. Tez mam się czym "pochwalić". Nowy Dwór Mazowiecki, parking tuż koło parku. Na jednej z ławeczek siedzi kilka uroczych istot płci przeciwnej. Podjeżdżam. Czuje na sobie te spojrzenia... Zdejmuje kask i wieszam na lusterku. Rozkładam stopkę. Z gestem zsiadam z motocykla. W pewnym momencie czuję,że moto zamiast oprzeć się na stopce przechyla się nadal na moją stronę. Staram się go utrzymać ale na staraniach się kończy. Ja na plecy a moto na moją nogę. "Siedzę" na nim w pozycji horyzontalnej. Wstyd jak cholera. Wygrzebuję się. Z ławeczki dobiega chichot. Momentalnie podnoszę moto bo wychodzę z założenia,że im krócej leżę tym mniejszy wstyd. Kask na głowę i ewakuacja. Skończyło się na lekko otartym deklu silnika i trochę mocniej otartej dumie. ;-) -
Gratuluje maszyny. Mam też pytanie pozakonkursowe. Rebel czy to przypadkiem nie z Tobą rozmawiałem w środę w Intermotorsie na temat rękawic?
-
W pierwszym przypadku to jestem skłonny uważać,że to była awaria auta. Niewiele brakowało a sam miałbym podobną sytuację jadąc puszką. Odkleiła mi sie okładzina w bębnie i doszło do zablokowania koła. Na szczęście stało się to na parkingu przy 5 km/h. Ale przy 100 na trasie mogloby wyglądać to podobnie. W drugim przypadku to nie ma co komentować. Dziwię się,że ich nie zlinczowali.
-
Co do trafiania różnymi przedmiotami to kiedyś widziałem "latajacą łopatę". Zapowiadało sie nieciekawie ale skończyło sie dobrze. Gośc samochodem ciagnął przyczepkę na której miał kupkę piachu i łopatę wbita pod skosem. Na nierówności przyczepka podskoczyła w górę a łopata postanowiła się ewakuować. Z tyłu jechał Focus ale łopata przeleciał górą i spadła za nim pod kolejny samochód. Facet wyhamował i "wziął ją środkiem". A gośc który łopatę zgubił pewnie jak dojedzie na miejsce to powie,że mu jakis debil łopatę zaj...ł bo nawet się nie zatrzymał i chyba nie był świadomy co się działo.