Skocz do zawartości

Iwan

Forumowicze
  • Postów

    139
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Iwan

  1. ścigacz + oszczędność to raczej dość odległe terminy. Jazda na motorze + oszczędność to już pewien dysonans. Zmiejsz trochę pojemność bo 9 litrów Cię zablokuje i będziesz miał ładny moto a nie będziesz na nim jeździł. Co za tym idzie będzie coraz bardziej niebezpiecznie bo te sporadyczne wyjazdy będą miały Ci dostarczyć maksimu przeżyć. Maksimum przeżyć i duża utrata zdrowia to często dość bliskie terminy ;D
  2. Wiadomo, że cena będzie zależała od wielu czynników, również od tego w jakiej części Polski znajduje się warsztat, nie wspominając o różnorodności materiałów i samooceny swoich możliwości i wartości lakiernika (miałem nie wspominać a jednak wspomniałem :mrgreen: ) każdy też nieco inaczej traktuje swój motor.
  3. No no, na fotkach to całkiem ładnie wygląda. Ale pan Zdzisio to trochę zdziera, nie można jeszcze taniej? 150 złotych, pan Heniek, co maluje pod gołym niebem bierze za robotę flaszkie i jest happy przez cały fajrant :D
  4. Ha, Ryż Koń zamilkł! Po prostu sam wycina te naklejki nożyczkami aby było taniej :D
  5. Zobacz może co o nim piszą http://www.motocykle.domeczek.pl/prezentac...750/gsx750r.htm fajny motorek, ale z tym 3,5 litra to chyba z górki :D Pozdro
  6. W Konstancinie Jeziornej pod Warszawą w nowym centrum handlowym w dawnej papierni stoi na parterze przepięknie odrestaurowany Sokół 1000, czerwony z koszem przypominającym krótki kajak. polecam, wart rzucenia okiem.
  7. Choć rocznik 82 to sądzę, że narzędzia w warsztacie Ci się zakurzą i tylko będziesz lał olej (może motul - mineralny) Motorek jest ładny i powinien cieszyć.
  8. Pomalują, potwierdzam. Ładnie, dokładnie tylko zostaw im motorek i spokojnie ucz się cierpliwości bo szybko to raczej tego nie zrobią.
  9. Do skóry polecam 'silicon polish' firmy collonil (nie jestem jej przedstawicielem, he he) bezbarwna pasta bardzo efektywnie powstrzymuje wodę. Do kupienia w niektórych sklepach obuwniczych Do podgumowanego ortalionu pod spód zakładam gruby polar to pozwala zachować komfort przy poceniu się, pot zbiera się pomiędzy polarem a ortalionem.
  10. Z mojego doświadczenia Virażka okazała się bezdusznie bezawaryjna. Pali jak na swoją pojemność sporo, gdy używa się manetki w systemie 0-1 z przewagą 1 to spalanie 7 litrow nie jest niczym niecodzienny. Należy zwrócić uwagę jakie hamulce ma. Jednotłoczkowe były do niczego, hamowanie było dyskomfortem. W nowych Virażkach poprawili na dwutłoczkowe i są wystarczające.
  11. Od półtora miesiąca jestem posiadaczem Afriki i mogę wyrażać się jedynie w superlatywach. Niesamowity, wygodny, intuicyjny w prowadzeniu mmotor. Transalp to taki mniejszy brat Afriki, silnik prawie ten sam bezawaryjność też. Wybór chyba tylko moze zależeć od Twojego wzrostu. Jeśli powyżej 185 to bierz Afrikę.
  12. No a poza akrapowiczem czy innymi wypasionymi tłumikami nie słyszeliście aby o jakiś robionych u nas? O takich, których jakość z ceną są we właściwej proporcji, tzn dobrych i tanich ;D Potrzebuję tłumik do Afriki 750 jakiś średniogłośny.
  13. Dodatkową ciekawostką mogą być wyząbkowane opony 8O . Ja akurat posiadam jeszcze taką dumną z przodu i o ile sprawuje się na sucho całkiem dobrze to na wodzie fantazyjnie ślizga się powodując wzrost akcji serca. W jej miejsce zakupię dobrą oponkę lepszej firmy niż mam do tej pory. W samochodzie deszcz nie powoduje tak drastycznego zmniejszenia prędkości jazdy jak na motorze. Mokra nawieżchnia już od pierwszych dni jeżdżenia wywołuje u mnie duży szacunek przed oporem dynamicznym.
  14. Wyprzedzanie na trzeciego może się różnić i nie można go ani potępiać ani chwalić. Czasami mi sie zdarza wyprzedzać na trzeciego, najczęściej gdy kierowca samochodu zignoruje mnie lub nie zauważy i rozpoczyna manewr pomimo tego, że ja już zacząłem go wyprzedzać. Prosta kalkulacja, bezwładność motoru, szerokość drogi, moc jaką dyspnujemy i ewentualna droga hamowania decydują czy kontunować manewr czy się chować i czekać. Kilka razy miałem okazję spotkać się oko w oko z jakimś durniem, który starał się mnie zgarnąć z jezdni ale zawsze było to wtedy gdy ja jechałem normalnie a to ON dokonywał swojej kalkulacji. Bezpieczeństwo i ryzyko nie są pojeciami bezwzględnymi i osobiście wolę jak najczęściej mieć możliwość przeprowadzenia własnego manewru niż być poddany czyjemuś wymijaniu. Do tej pory jedynym problemem na drodze byli bezmyślni i nieprzewidywalni kierowcy różnej płci i prowadzący różne pojazdy i od nich strzeż nas...(tu wstawcie sobie coś odpowiedniego dla Waszych poglądów)
  15. Awojda, gdy czytam, że enduro Cię nie kręci to tak jakby sam siebie zapytał kilka miesięcy temu i udzieli sobie odpowiedzi. Zacząłem od Virago 535 bo jako lajkonik chciałem mieć coś do nauki jazdy a przy okazji to ładnie wyglądał taki motorek. Przebujałem się nim 8 tysiączków i gdy wsiadłem na inne motory chłopaków z forum to zobaczyłem jaki błąd popełniłem kupując ten rodzaj motoru. Czoperowate motory są trudniejsze w prowadzeniu, walą w tyłek na każdej nierówności jezdni i zdecydowanie nie są dla początkujących. Zadaj sobie pytanie co chcesz robić i do tego dokup sobie maszynę. Jeśli zrobiłeś prawo jazdy aby wyglądać na motorze to kup sobie taki na którym będziesz dobrze wyglądał. Jeśli po to aby jeździć to sprawę wyglądu przesuń na plan dalszy. Na pierwszy motor kup sobie coś takiego co nie wyciśnie Ci łez przy pierwszym upadku bo się porysował. O doborze pierwszego motocykla więcej nie piszę bo kompendium wiedzy jest w poscie Mańka i zgadzam się z tym w zupełności.
  16. Bardziej by trzeba obawiac sie nieuczciwego mechanika, ktory najnizszym kosztem tylko dla wygladu motorka zrobi mu reanimacje. Tu jest pies pogrzebany, przypuszczam, ze pomiedzy w miare uczciwymi wskrzesicielami trupów z zachodu sa zwykle palanty, ktore zrobia motor tak aby dojechal na gielde. Tak samo jak z samochodami, ktore potem pekaja na dwie czesci. Ja na przyklad nei umialbym sprawdzic czy motor jest po dzwonie i jestem wspanialym klientem dla takich palantow :oops:
  17. Wydaje mi sie, ze bedzie Ci lekko niewygodnie mam 188 i jest VXR jest w sam raz. A teraz pytanko: czy oferta africa 750 '91 przejechane 39tysiecy za 10900 zlotych jest godna uwagi? Pytam, bo malo jest ofert tych motorow i nie za bardzo mam z czym to zestawic a na forum sa wyjadacze i zaczerpne troche fachowych opinii. Proszeee
  18. Mialem watpliwa przyjemnosc jechac motorkiem z Ostrowa do Wawy w niedziele. Lalo solidnie. Na katowickiej w koleinach stala woda. Motorek gdy dostal wody w pewnym momencie zechcial sobie czknac. Nie wiem czy z powodu zalania ukladu zaplonowego, raczej tak. W kazdym razie czknal gdy przejezdzalem koleine w zakrecie. Tylne kolo sie usliznelo zanim wlaczylem sprzeglo i choc trwalo to ulamek sekundy to myslalem ze sie obsram ze strachu.
  19. Zdolalem sie dowiedziec, ze z awaryjnoscia jest gorzej niz u africa twin i ze narazony na urazy jest regulator napiecia. Jak ktos zobaczy gniazdo XTZek to ja tez bym jedna wychwycil 8)
  20. Teraz tez stanalem przed dylematem, bo bardzo podobaja mi sie zarowno africa, jak i XTZka750 ale powstaje kolejne pytanie: jak jest z proporcja ceny do jakosci gdy mowa o 6-8 letnich motorkach? Co jest lepsze w serwisowaniu? Honda uchodzi za solidniejsza marke ale czy tyle solidniejsza ile drozsza?
  21. Iwan

    szukam ekipy (Wawa)

    Popoludniami w tygodniu rowniez chetnie narobie halasu jadac sobie w jakiejs grupce bez okreslonego kierunku :P ani konkretnego planu. Zakladajac, ze trase bedziemy zmieniali duzo wczesniej niz tuz przed patrolem policyjnym :P bo moga nam towarzyszyc w dalszej drodze, he he
  22. A ja ciagle spiety w zakretach ;( co sie troche rozluznie i zaczynam cieszyc to trafie jakiegos spinacza, a to przejscie dla pieszych robione taka farba, ze tylne kolo umyka, a to jakis zdradziecki piasek na wsi (albo rozjezdzone krowie gowno) i znowu zaczynam asekurancko zwalniac. Stopniowo coraz lepiej ale opornie mi jakos to idzie, brakuje mi jakiegos gruchota, ktorego moglbym wylozyc i i przytrzec aby empirycznie sprawdzic na ile moge sobie pozwolic w zakrecie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...