Skocz do zawartości

bartek gawlik

Forumowicze
  • Postów

    526
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez bartek gawlik

  1. tak właśnie patrzę po rozmiarach uszczelniaczy i jest tego trochę. Co do rury - jeszcze nie pomierzyłem, bo mój mikrometr jest za mały żeby ją złapać. Sprawdzę jutro u znajomego. Co do używanej to zawsze rodzi się pytanie, w jakim stanie będzie to co kupimy. Z trzeciej strony, żeby było dobrze trzebaby założyć nowe panewki, rury i przy okazji sprężyny... Czy ja aż tak kocham ten motocykl? (jeśli tak to za co?) :) )

  2. Ile to lat ja tutaj nie zaglądałem... ale jest problem to i forum odkopałem. Do konkretu. Poszukiwane panewki zawieszenia to mojej GPz 750 z 1982 roku. Do zagadnienia podchodzę po raz pierwszy, stąd też moje niewielkie pojęcie. Domyślam się, że takie elementy występują jako zestawy naprawcze, ale czy do 30 letniego motocykla, tego już nie wiem. Jakieś podpowiedzi gdzie takich produktów szukać? W warsztacie zostawiłem kartkę z pomiarami, z tego co pamiętam góra zewnętrzna średnica 40, wew. 36, dolna zew. 36, wew, nie pamiętam. Sprawdzę. Ale nawet nie o konkret tu chodzi, a o to gdzie szukać panowie...

    PS.

    Wiem Adamie M. że powinienem ją sprzedać i kupić w końcu GSX-a 750 :)

  3. ignorancja niektórych z kolegów jest po porstu przerażająca... nie musimy się przecież znać na wszystkim, ale jeśli na czym się nie znam to nie upieram się na siłę przy swoim zdaniu, tylko słucham tych wiedzących więcej. To chyba nie jest takie trudne. Co i jak wyjaśnił miras, więc nie ma sensu tego powtarzać. Co do porównania z junakiem to jest to troche inaczej. Jeżeli jadąc odcięty został dopływ paliwa, tak jak pisał dudek146, a następnie to paliwo trafiło z powrotem do gażnika przy otwartej przepustnicy to musiało nastąpić szrpnięcie, bo dawka paliwa, którą podał gaźnik, była zdecydowanie większa od tej podawanej na wolnych obrotach. Gdyby zabrakło ci paliwa na wysokich obrotach, zamknąłbyś przepustnicę, i paliwo doplynęloby z powrotem zanim obroty spadły poniżej powiedzmy tych 2000rpm i wtedy otworzył byś przepustnice, silnik przyspieszyłby płynnie.

    Różnica przy zużyciu paliwa między gaźnikem a wtryskiem jest jeszcze taka, że zamykając przpustnicę w silniku z wtryskiem, paliwo przestaje być podawane od razu, z precyzją co do którychśtam setnych sekundy. W gaźniku jakie występują pewnie w znaczącej większości naszych moto, czyli w gaźniku podciśnieniowym, zamykając przepustnicę, odcinamy dopływ powietrza, a dopływ benzyny jest zamykany przez przepustnicę podciśnieniową, co zajmuje więcej czasu, więc zużycie w tych sekundach jest większe niż na wolych obrotach, a i samo hamowanie może być troszkę mniej wydajne niż przy wtrysku, przy założeniu, że wszystkie inne warunki są takie same.

    Co do zużywania zestawu napęodowego to na pewno hamowanie silnikiem powoduje jakieś jego zużycie to nie podlega dyskusji. Im intensywniej hamujemy silnikiem tym jest ono większe, to też oczywiste. Co więcej wydaje mi się że sytuacja kiedy tego zużycia nie będzie wogole mogłaby wystąpić tylko wtedy, kiedy równocześnie z hamulcem, naciskalibyśmy sprzęglo. Ale to tylko teoria.

     

     

     

  4. widzę, że temat przepadł w otchłań, więc trochę go odkopię. W prawdzie to forum motocyklistów, ale czy motocykliści nie gadają też o samochodach? :) troszkę pozmieniało sie w moim garażu, pod koniec września zaparkował w nim Triumph GT6, czyli moje (realne) samochodowe marzenie. Spójrzcie na zjdęcia, tak prezentował się kiedy został do mnie przywieziony.

     

    zdjęcia 1

    zdjęcie 2

     

    teraz wygląda już zdecydowanie inaczej. Jest doszczętnie rozebrany, trwa rekonstrukcja karoserii i renowacja poszczególnych elementów. Cel postawiłem sobie wysoko. Ma wyglądać jakby dopiero co opuścił fabrykę :) mam nadzieję, co więcej jestem przekonany, że się to uda.

    Jak wam się podoba? Może znajde jakieś aktualne zdjęcia z remontu, to wrzuce.

     

  5. Coś kręcisz kolego :

    nie masz wolnego czasu, nie masz kasy a przejechałeś 300 km ?

    Piotrze to przecież proste... Czasu nie ma bo jeździ, a co za tym idzie na serwis też  pieniążków nie starczy bo wszystko do baku leje;)

    A na poważnie to musisz chyba wysupłać te 150 czy 200zł na regulację zaworów, bo szkoda silnika..... poczytaj czym się kończy jazda na zaciasnych luzach. Sam się raczej nie bierz, jeśli nie masz doświadczenia, bo płytki i taak trzeba oddać do szlifowania, więc kosztów nie unikniesz, a robota będzie zrobiona pewnie. (o ile oczywiście nie będzie robił tego kowal :rolleyes:)

    pozdroo

  6. Diesle są baaaaardzo uczulone na wodę :)

    A szczególnie te nowe...

     

    W tych nowszych zamiast wtrysków są pompowtryski a te w szcególności sa bardzo delikatne. Wystarczy, ze na stacji zalejesz jakis syf i zaczynają się problemy. A co dopiero sama woda...

    Mogło to narobić wielu szkód w układzie zasilania... Ogólnie mówiąc - nieciekawie...

    w tych nowszych jest commonrail, czy jak to się tam pisze, a nie pompowtryskiwacze. Wracając do tematu, to megane o ktorym piszesz ma właśnie commonraila, zalanie takiego syfu może zrobić wiele szkód, zarówno pompa jak i wtryski mogą powiedzieć bye bye...

    Wniosek: Nigdy nie lać paliwa niewiadomego pochodzenia. Szczególnie do nowego diesel'a.

     

    PS. Chyba nie w tym dziale pytanie.... może by to tak przenieść?

  7. Cześć,

    Mam do kupienia naprawdę zadbane auto z niedużym przebiegiem (jak w temacie). Od zawsze na nie chorowałem, tylko nie wiem, czy nie powinienem się z niego wyleczyć. Macie jakies doświadczenia? -awaryjność, realne spalanie, koszty utrzymania, komfort i takie tam. Wdzięczny będę za każde wartościowe info.

    Ja.

    NIE LECZ SIĘ ABSOLUTNIE !

     

    Awaryjność bardzo mała, to proste i na prawdę bezawaryjne auta, choć jeśli już coś trzeba zrobić (zawieszenia, etc.) nie jest tanio. Spalanie to zawsze zależne od stylu jazdy, jeśli jest to wolnossący 2.0 to będzie ci palił około 10litrów. Na mniej raczej się nie nastawiaj.

    Prowadzi się całkiem fajnie, dobrze radzi sobie na śniegu, czy w dosyć lekkim terenie. Idealne auto dla kogoś mieszkąjącego w górach, na wsi....

    Poza tym ma swój styl i charakter.

  8. Witam. Nie mam iskry na srodkowych cylindrach. Jechalem i objawy byly jakby zabraklo paliwa, przelaczylem na rezerwe i nic nie pomoglo. Pala tylko dwa zewnetrzene a moto wydaje dzwiek jak maluch. Swiece wykluczam bo zamienialem miejscami i nic nie pomoglo. Pomozcie

    cbr 600 f2

    środkowe obsługuje pewnie jedna cewka, a zewnętrzne druga. Sprawdź czy przewody przy niej są podłaczone, czy jest w nich napięcie, jeśli tak, to zamień cewki i sprawdź wtedy. Jeśli na drugiej jest iskra, to już wiesz w czym problem..

    pozroo

  9. leje paliwo markowe typu:shell,bp,statoil,ostatecznie orlen.Duzo wiecej nie płace niz na jakis bliskich a jestem pewniejszy.Szkoda silnika na jakies wynalaazki typu bliska.

    sprawdź następnym razem kolego skąd te twoje "markowe" stacje biorą paliwo :biggrin: możesz być mocno zaskoczony, kiedy okaże się że, Statoil (poza vpowerem), shell, bliska jak i pewnie 90% innych stacji bierze paliwo z PKN Orlen.

    Co do samej bliskiej, to żeby było zabawniej, nie tylk obierze od nich paliwo, ale jest ich tanim brandem, ot taki orlen o niższym standardzie usług.

    Z wymienionych przez ciebie jedynie BP nie zaopatruje się w orlenie.

    pozdroo

  10. nooo widzę że dyskusja powoli ryszyła :biggrin: cieszę się niezmiernie, bo myślałem że na orum mamy tylko fanów mercedesów.

    ja lubia:)

    miałem mini i myslę że za jakiś czas spowrotem sprawię sobie to autko

     

    mini to świetne autko. Brak wad, same plusy. Teraz jeżdżę tym oto:

    http://www.bikepics.com/pictures/1309780/

    ale w planie jest zamiana na coopera.

    pozdroo

     

    Ośmieliłbym się powiedzieć, że Jaguar XJS jest najpiękniejszą kupetą jaką widział świat, za ten klimat i wyrazistość, nie ma możliwości pomylenia go z czymkolwiek innym :biggrin: http://www.tscarsandson.co.uk/low_mileage_...for_sale_uk.jpg

    z XJS to bardzo dyskusyjna sprawa. Na samym początku powiem że mi się podoa, jednak budzi on bardzo skrajne emocje. Od zachwytu, po obrzydzenie. Z tego co czytałem to zaraz po wejściu do produkcji został chłodno przyjęty, dopiero z upływem lat ludzie się do niego przkonywali. W sumie nie dziwię się, bo Etype, czyli jego poprzednik był dużo suptelniejszy w swojej formie. I to właśnie E-type jest moim zdaniem ideałem brytyjskiego auta. Co z tego że nie hamuje i nie skręca ;) jest po prostu rewelacyjny.

  11. cześć,

    skoro mamy temat o mercedesach, dlaczego by nie zrobić takiego o brytyjczykach? I nie chodzi mi koniecznie o produkowane obecnie Rovery, a raczej auta które przeszły już do historii, takie jak wszelkiej maści triumphy, mg, austiny, czy jaguary, astony czy rr.

    Moim zdaniem to auta bardzo ciekawe, z duszą i niepowtarzalnymi historiami. Nie ważne, że awaryjne i w wiekszości niezbyt praktyczne, ale kogo to obchodzi :icon_twisted: Mają w sobie to coś czego trudno doszukać się w większości produktów z kontynentalnej części europy.

    Przy okazji pochwalę się swoim cudeńkiem. Oto ono! Niedawno przeszło całkowity "lifting" nadwozia, teraz czeka je tylko mała modyfikacja felg.

     

    A w przyszłości, mam nadzieje niedalekiej, chcę wejść w posiadanie triumpha GT6, czyli czegoś takiego link

  12. co innego wylać wiadro zimnej wody na dopiero co wyłączony silnik, a co innego myś go myjką. Myślę, że potraktowanie silnika strumieniem wody z myjki, z większej odległości jeśli ten będzie jeszcze nawet dość gorący nie spowoduje niczego złego. W końcu gdyby coś miało się stać to co z wspomnianym przez zbycha wjazdem w kałużę, czy "wjechaniem w deszcz"

    We wszystkim potrzeba tylko trochę rozsądku.

  13. właśnie dzwonił do mnie kolega z informację, że wczoraj w Wyszogrodzie motocyklista na czarnej CBR600f zderzył się z autem. Z tego co słyszałem prowadząca samochód wymusiła pierwszeństwo wyjeżdżając z drogi podporządkowanej. Kierowca moto na szczęście przeżył, jest jednak mocno połamany.

    Więcej szczegółów nie znam, a i te są z drugiej ręki. Pewnym jest, że wypadek ten mial niestety miejsce, ale kierowca choć ranny, przeżył.

  14. Matujesz papierem 2000 a następnie bierzesz polerkę, nakładasz pastę polerską najlepiej G3 i polerujesz na mokro....Pamietaj, że papierem 2000 też można dotrzeć do podkładu....

    Może sama polerka wystarczy????

    jasne, tylko kolega chce położyć klar na szparunki które właśnie będzie naklejał..

    pozdroo

×
×
  • Dodaj nową pozycję...