Tomek_mistrz:D

a moim zdaniem to tylko umiesz dużo gadać. Na 125 2T trzeba umieć jeździć,trzeba umieć kręcić ją na zakrętach i podjazdach,a nie tylko posadzić dupe na ociążałym czteropaku jakim jest xl i odkręcać sobie manetke jak się zachce. Nie jednego takiego kozaka na dobrym 4t spotkaliśmy w lesie latając z kumplami ( my na dr 350,dt 125x 2 i kmx 125),a później im głupio było jak w lesie nie nadąrzali i musieliśmy na nich czekać. A mieli dużo lepsze motory,np DRZ 400. Także zanim komuś polecisz 20letniego strupiałego 4paka to pomyśl sobie,że ktoś może ma ochote naprawde nauczyć się dobrze latać po lesie, po ciasnych dróżkach między drzewami,bo tam lekkie 125 2T radzi sobie naprawde bdb. A czy to jest DT czy CRM to moim zdaniem tylko kwestia kierowcy,komu co lepiej leży. A na podjazdy też da się wjechać i to dość spore,tylko trzeba umieć. Tutaj nie ma jak w 4t,że na jednym biegu na stałym gazie wlecisz,tutaj musisz czuć sprzęta,odpowiednio dobrać bieg i umiejętnie go kręcić,żeby nie stanął w połowie góry,ani żeby się nie zakopał przed samym szczytem. A 250 2T to wściekła fura,na pewno nie dla początkującego, bo enduro/cross jest po to by go kręcić ile wlezie i wykorzystywac z niego ile się da,a nie bać się odkręcić na zakręcie. Pomyśl co mu polecasz na pierwsze moto,kupi takiego kx'a 250,poniesie go gdzies na drzewa i co,dalej będziesz twierdził,że 250 2T to ideał na początek? Mam wrażenie czytając Twoje posty,że naprawde niewielke pojęcie masz o jeździe w terenie na tych wszystkich motorach,chyba,że dla Ciebie teren to polne dróżki,itp. P.S co do Twojego bratanka czy kogoś tam,co rozumiesz pod pojęciem,że ogarnął swoją dt w tydzień? Nauczył się jeździć 70km/h po lesie czy co? Ja swoją jeżdże prawie 2 lata i ani troche nie uważam,żebym ogarnął ją w 100%. No,ale przecież,nie jestem takim kozakiem jak Wy :wink: Żeby nie było,nie chciałem nikogo urazić ani nic,po prostu troche tu jak dla mnie głupot było napisanych. Osobiście 125 2T w tej kasie na pierwsze moto śmiało polecam. A model to juz trzeba wybierać pod siebie,ja postawiłem na DT ze względu na bezawaryjność i pancerność. Pozdro

w takim razie z Olsztyna zalecimy kilkuosobową grupką enduraczy!

ja mam takie pytanie: jaki charakter ma ta impreza? zlot na dużą skale czy raczej większy spot? Bo zastanawiamy się z chłopakami,żeby wybrać się,bo mamy dość niedaleko,tylko,że jak będzie to spotkanie kilkunastu-klilkudziesięciu chopperowców to troche nie nasze klimaty. A ogólnie bardzo chętnie byśmy się wybrali,więc proszę o info.Z góry dzięki! Pozdro

kolego do mnie prawisz? Wyraźnie napisałem,że żadną nie jeździłem i zapytałem czy wersja S jest ciężka tak jak mówią,więc nie rozumiem sensu Twojej wypowiedzi.

oznacza cięzki :) bo suche dane nie zawsze mają się do prowadzenia, środek cieżkości itp też grają dużą rolę. Np moja DT wg danych waży podobnie co TS kumpla,a u mnie dużo bardziej czuć mase niż u niego.

moim zdaniem utrzymanie wyczyna 2T a 4T to te same pieniądze, jak nie tańsze w przypadku 2T. 2T jest praktycznie bezobsługowe,leje się mieszanke,pilnuje tłoki,korbe,łozyska itp i się lata cały czas. W 4T kupa cackania,to co chwile zawory regulować,to olej zmieniać co chwile,no i w wyczynie 4T tłok też nie jest wieczny.Moim zdaniem przy wyborze między 2T a 4T powinna decydować tylko charakterystyka silnika,która bardziej pasuje danemu jeźdźcy,bo gadanie,że biore 4T,bo jest 100 razy tańsze w eksploatacji to bzdura. A co do spalania DT to przyznam,że żeby spaliła te 8l to trzeba konkretnie się napałować w terenie. Normalnie pali tak 5-6l,myślę,że DR 125 mniej jak 3,5 nie spali a mocy o połowe mniej.

wielkie dzięki chłopaki :flesje: bo tak patrząc na ceny w UK a ceny w Polsce DRZ'ów to przepaść niemal. W PL kupie 2001,a w UK za tą kase 2004-2005 i z dowozem do Polski wyjdzie na to samo,a mam znajomego co może mi ściągnąć motor z UK. Jeszcze jedno pytanie do posiadaczy DRZ 400S,czy to naprawde taki klocek? Czy raczej tylko opinia w necie taka krąży? Bo poszukuje następcy mojej DT i zastanawiałem się najpierw nad XR 400,ale odradzono mi więc pozostał DRZ,będę jeździł tak 50/50 asfalt/teren. Bo jak patrze na filmiki w necie to głównie wersje E są pokazane,to ładnie latają,a S'ek mało w necie pokazanych w akcji. Pozdro

takie pytanie o licznik w DRZ 400S. Czy po sprowadzeniu z Anglii da się jakoś w opcjach przestawić licznik z mph na km/h? Czy caly licznik trzeba zmieniać?

dzięki panowie za odpowiedzi :notworthy: wychodzi na to,że powinienem sobie odpuścić XR. Trzeba będzie się rozejrzeć za DRZ,ale przeraża mnie troche jej masa,132kg na sucho to sporo,zwłaszcza,że już w DT czuć,że klocek w terenie. A dużo problemów by było z założeniem stacyjki w XR? tzn czy trzeba by mocno przerabiać instalacje. Z elektryki jestem laik zupełny,więc nie wiem. Pozdro

witam sam przymierzam się do zakupu XR 400 w niedalekim czasie. Chcialbym się o kilka rzeczy Was zapytać. Nie znalazłem w praktycznie żadnej XR stacyjki-czy one fabrycznie nie mają stacyjki czy po prostu umiejscowiona gdzie indziej niż tradycyjnie przy zegarach? Kolejna sprawa to czy tylny stelaż ramy wytrzyma przewożenie pasażera? Sam waże ok 75kg a moja pasażerka niecałe 50kg,cięższych osób raczej bym nie woził. Oczywiście podnóżki pasażera sam bym założył. No i jak ten motor sprawuje się jako motor uniwersalny? Planuje go traktować porównywalnie jak DT,którą mam,czyli 50/50 teren/szosa. Szosa to głównie dojazdy do szkoły,itp,a po lesie lubie poszaleć,więc nie chce klocka tylko lekki motor z dobrym zawiasem,a z tego co wyczytałem to XR spełnia te wymagania. Pytanie tylko jak XR się czuje w takiej eksploatacji? Wydaje mi się,że powinno być spoko. Jako alternatywy mam DRZ 400S i LC4 400,ale Honda to Honda i jakoś najbardziej mi pasuje. Poza tym najlżejsze z całej trójki. Do KTM'a części drogie dość no i ciężki troche,a do Suzuki jakoś nie mam przekonania. Z góry dzięki za odpowiedzi. Pozdro :buttrock:

jak w temacie,nie musi być na chodzie,może być nawet bez cylindrów :wink: jak ktoś ma to niech pisze:)

siemka mój kumpel zakupił TS'a,lecz ma rozwalone zegary(połamane). Czy możnaby do niego założyć zegary od innego enduro,np DT czy KMX? Bo tych jest sporo do kupienia,a do TS'a nie ma nigdzie. Proszę o pomoc,piszcie od czego mogą pasować!!! Z góry dzięki. Pozdro

seryjnie AM6 ma nicasil i nie pie**ol. Twój HM musiał być naprawde w jakiejś kiepskiej wersji i ostro zdezelowany skoro idzie gorzej od sendy. Ze skrzynią się zgodzę,AM6 ma do dupy skrzynie,ale nie gadaj głupot że am6 ma seryjnie żeliwo

http://moto.allegro.pl/item392364008_linka...lc_2_lc_ii.html także nie gadaj,że szukasz już 3 tygodnie,bo linki gazu do dt są cały czas na allegro

pierścionek pękł. Zmierz kompresje. Zdejmij wydech i zajrzyj przez oknoo wylotowe jaki stan pierścionków,ale na 90% nie ma kompresji. Mój kumpel miał to samo w skuterze. Jak zdjęliśmy to przerażenie,na cylindrze takie rysy,że palec się zatrzymywał. Może brat oleju do paliwa nie dolał?

bierz HM'a. Silnik ten sam,tylko HM ma inny kosz sprzęgłowy,seryjnie gaźnik 19mm i wydech przelotowy. A ten malaguti to to samo co DT 50 SM,także każdą część dostaniesz bez najmniejszego problemu

też miałem kiedyś Vivacity. Mogę śmiało polecić,niezawodny i zajebisty skuterek,jedyny jego minus to słabe mocowania przednich plastików. Słuchaj,u mnie w mieście są 2 skuty na sprzedaż. Jeden KTM GO 50 z 2001r.(silnik i wszystkie części jak w Aprilii SR). Ma nowy cylek,sam zmieniałem z kumplem.No,ale cena 2300. Foto: http://bikepics.com/pictures/1276089/ http://bikepics.com/pictures/1276092/ Jest jeszcze Piaggio Zip z 2000r. zapie**ala jak dziki,z tak mocnym skuterem sie jeszcze nie spotkałem. Niestety nie mam foto

witam jakie dokumenty powinien posiadać motorower z włoch,aby bez problemu go zarejestrowac? Proszę o dokładne info. Potrzebuje pilnie odpowiedzi,bo w sobote mam jechac z kumplem po moto dla niego. Pozdro

siema kolega ma okazje zamienić skutera na ten właśnie motor,tylko,że jest to zupełnie nieznany sprzęt. Jaki to ma silnik,jak z częściami do tego? Może jakieś linki do sklepów/dealera,gdzie można zamówic do niego części? Zawiech wygląda na solidny,a jak z awaryjnością tego sprzętu? Może ktoś miał i może coś o nim powiedzieć. Byłbym wdzięczny za wszelkie info :icon_twisted: Pozdro

u mnie jak bylo jakies -1,5 stopnia to odpaliła po minutowej seryjce kopniaków,a wcześniej stała miesiąc. Mam pytanie pilne: Czy linka gazu od DT 80 będzie pasowała do DT 125? Bo nigdzie nie moge znaleźć linki do DT 125,a do DT 80 są wszędzie. Albo jeżeli wiecie,gdzie mógłbym kupić takową linkę to bardzo bym prosił o pomoc. Pozdro :icon_biggrin:

czy nikt z Was nie ma podwyższonego tyłu w swoim motorze? :wink: czy moze tylko u mnie wystapil ten problem?

siema mam taki problem. Kupiłem kostkę podwyższająca do mojej DT 125 z 2002r. Założyłem ją i mam problem z napędem. Łańcuch cały czas sunie po ślizgu i jest problem z dobrym ustawieniem naciągu łańcucha. Macie może jakiś patent na to? Byłbym wdzięczny za pomoc. P.S pewnie już była w tym temacie odpowiedź na to pytanie,ale komputer mi ostatnio szwankuje i przecztanie całego tematu zajęłoby mi tydzień,więc z góry przepraszam jeżeli ponownie zadaje to pytanie. Pozdrawiam

Wyobraź sobie sztormowcu,że jeździłem i DT i KMX'em w terenie i to dość dużo,gdyz moi kumple je mają. Oba nie są rewelacyjne to prawda,ale mając 188cm wzrostu czułem się na kmx'ie jak na rowerze. Jest niższy od DT o conajmniej 5cm,przedni hebel dużo dużo gorszy no i ta kierownica. Siedzi się na nim jak dla mnie bardzo niewygodnie,głównie przez tą kiere. Jak dla mnie DeTke prowadzi sie przyjemniej i przynajmniej jest czym hamować. No i ten wygląd,ale to już kwestia gustu,o których sie nie dyskutuje :biggrin: Pzdr

sam mialem podobny wybór. -KDX odpadł,bo jest ich mało bardzo i jak są to starsze roczniki,a zawsze lepiej cos świeższego -RX we wszystkim wydawał się lepszy,ale po przygodach z moim RX'em 80'tką stwierdziłem,że włocha już nigdy nie kupie,no i w dodatku przeszkadzał mi kopniak z lewej strony,gdyż lewą noge mam po kontuzji -ETX-tak samo,to aprilia więc odpadła jak dla mnie. ogólnie jest to uszosowiona wersja RX'a,niższa,zawiech od RX'a 50 no i duuużo cięzsza -CRM bardzo dobry motor,ale w Polsce ludzie sobie cenią za niego kosmiczne kwoty,często zdarza się że sa droższe nawet od Huski Wr z tego samego roku -KMX odpadł bo maleńki,przedni hebel jak w rowerze,przednie lagi też cieniutkie,zawiech strasznie miekki,prowadzenie jak dla mnie bardzo kiepskie,kierownica jak w simsonie,no i wizualnie jak dla mnie potwór -została DT,mocy wbrew pozorom ma sporo jeśli jest w pełni odblokowana,trwały bezawaryjny sprzęt,full części,na przedni zawiech dostepne podkladki pod sprezyny utwardzajace,tył bardzo łatwo podwyzszyc,ogólnie podatna na tuning,no i cenowo w polsce nie jest tak źle z nimi. Pozdro i udanego wyboru :D

nie wiem jak z TDR ale do Dt nie pasuje moduł od TZR. kolega kupił od TZr i motor co prawda odpalał,ale motor strzelał z rury i praktycznie nie jeździł,w złym momencie iskra szła.