ASh

Witajcie Jestem zainteresowany Gruzją, Armenią, a może i dalszymi krajami tego regionu świata. Mam 41 l. i dysponuję max 8-9 tygodniami między 1 lipca i 30 września 2013. Mam Yamahe XT660ZA Tenere wiec akceptuje gorsze drogi, szutry itp. Doświadczenia mam mało - tylko jedna wyprawa na Bałkany (4 tygodnie i na criuserze) ale mam tez sporo ambicji i rozumu. Za kołnierz nie wylewam :) Jeśli gdzieś jadę to po to by dużo miejsc zobaczyć, ludzi poznać, kulture, żarcie, napitki itp itd., nie lubie gonitwy. Jeśli jest ktoś chętny to możemy zacząć planować :) Pozdrawiam Andrzej [email protected]

Szczegółowa oferta sprzedaży tego motocykla znajduje się TUTAJ

Ok, odezwe sie dzisiaj wieczorem. Na razie. Izzy

Hej Adam Ja jestem zainteresowany. Daj jakiś namiar do siebie. Pozdrawiam Izzy

Witajcie. Ilu Was jedzie? Pozdrawiam serdecznie. A.

Hej. Super propozycja. Daj mi proszę namiary na siebie. Moj e-mail [email protected] Pozdr A

Witajcie Szukam poważnych chętnych na jeden z powyższych kierunków. Termin do uzgodnienia 2-3 tygodnie w okresie od 16 lipca do 20 sierpnia lub od 14 września do 3 października. Tryb jazdy - 1/3 jazdy w tempie pozwalającym podziwiać widoki, 1/3 zwiedzania ciekawych miejsc, 1/3 byczenia. Inaczej mówiąc jazda sposobem na miły czas i poznanie świata a nie celem samym w sobie. Sprzęt dowolny ale ze wskazaniem na chopper/cruiser ze względu na styl jazdy. Jeśli jest już jakaś ekipa na jeden z ww. kierunków-terminów to proszę rozważyć przygarnięcie mnie :) Pozdr. A.

Witam Ja jestem poważnie zainteresowany. Posiadam możliwości, spełniam warunki, gotów jestem na kompromisy i mam motywacje. Jeśli się kwalifikuję to proszę o kontakt na priv w celu przekazania szczegółów. Pozdrawiam

Jeśli chodzi o USA to wstępnie mam rozpoznaną sprawę. W grę wchodzi tylko wypozyczenie moto na miejscu z opcją jego zakupu i przywiezienia do kraju. Całość takiej imprezy może obsłużyć firma wypożyczająca i sprzedająca moto prowadzona przez Polaka, którego miałem okazje w ubiegłym roku poznać. Moim zdaniem wyprawa ma sens przy liczbie chetnych min 3 os. Jesli chodzi o Hiszpanie, Portugalie i Maroko to wszystko oczywiście jest łatwiejsze. Trasa i termin do uzgodnienia, przy czym ja preferuje 1/3 jazdy, 1/3 relaksu, 1/3 poznawania ciekawych miejsc.

Nie ma sprawy, bardzo chetnie :) Na priv podesłałem Ci namiary do mnie w celu zapamiętania kontaktu. Mozemy coś zacząć planować. pozdr

hej Jestem chętny. Po głowie chodzą mi takie państwa jak 1. Hiszpania, Portugalia, Maroko - ok 3 tyg lub 2. USA - ok 1 mc pozdr

Gwoli ścisłości pałąk w moim J1 też jest z plastikowy, tyle że oceniając na dotyk, wzrok, zapach i na reakcję na nacisk w ręcami jest to solidny plastik

Co do systemu komunikacji to nie wiem nic bliższego. Pamiętam tylko że razem z kaskiem była ulotka reklamowa jakiegoś systemu komunikacji. Wyglądało to mniej więcej tak: http://images.google.com/imgres?imgurl=htt...s%3Dpl%26sa%3DN i tak http://images.google.com/imgres?imgurl=htt...s%3Dpl%26sa%3DN Co do Nolan N43 Air to nie bede sie wypowiadał ponieważ nigdy nie używałem. Moge jedynie stwierdzić że nie ma on ochrony szczęki tak jak J1 który ma nie tylko daleko idące do przodu "policzki-podbródki" ale i pałąk który chroni brodę i na tyle wystaje że razem z resztą kasku przy "glebie prostej" na powierzchnię płaską (np. asfalt) chroni też istotnie nos. Czy to jest ważna zaleta to zależy jak cenisz swoją szczękę i nos.

Żadnych problemów z blędą nie ma Tak można, firmowy albo inne

Witaj No więc tak. Caberg Justissimo GT okazał się niewypałem. Sprzedałem go szybko. Jego wada polegała na tym, że przy zamkniętej szczęce patrząc do przodu na drogę zupełnie nie widzialem wskaźników motocykla. Musiałem mocno pochylac głowę by coś zobaczyć a to było niebezpieczne i niewygodne. Zdecydowalem sie na Schubert J1 i jestem zadowolony. Jak wygląda można zobaczyć na zdjęciach do których link jest poniżej

Co założeń związanych z pieniędzmi to widzę to tak: - noclegi: w pensjonatach, kwaterach, turystycznych hotelach - wyżywienie: dwa razy dzienie w jakiejś knajpeczce, bez luksusów ale z klimatem, w tym oczywiście piwko/winko wieczorami, pozostałe posiłki samodzielnie - przejazdy - paliwo na jakieś 6-7 tys. km, powrót promem z Tanger (Maroko) do Genua (Włochy) koszt ok 1000 zl. - wstępy do wszystkich miejsc płatnych a wartych zobaczenia Całość kosztów na ok 20-25 dni szacuję na ok 8 tys. zł. na kask. Generalnie bez szaleństw ale też bez głodowania i ogladania z dwóch stron każdego Euro. Trasa do demokratycznego uzgodnienia

Czy jest ktoś chętny na taką wyprawę? Powrót promem przez Morze Śródziemne. Prędkość spacerowa na armaturach. Około 3-4 tygodni. Lipiec lub sierpień do uzgodnienia. 30% jazdy, 30% oglądania pięknych miejsc, 30% byczenia, 10% rezerwy. Trasa do uzgodnienia.

i jak sie jeździ?

Hej Po około roku wrażenia bardzo pozytywne. Na pierwsza przejażdżkę testowo pojechałem do Albanii i po ok 6 tys. km. wszystko jest OK. Awarii zero, wad odkrytych zero, jazda spokojna i miła. Ubrałem ją w osłonę chłodnicy, gmole, stelarze, sakwy, kufer, szybę, nawigację i parę drobnych pierdół. Wygląda teraz jeszcze ładniej. Generalnie - polecam. Co do spalania to chyba 5-6/100km ale dokładnie nie wiem ponieważ zupełnie nie zwracam na to uwagi. Zgadzam sie z Kolegą Przedmówcą, że jak sie kupuje taka maszyne to na spalanie nie zwraca sie wiekszej uwagi..

Deathraw! No i po co dawałeś te linki?! Teraz musze kupić takie Cobry... a tyle wydatków mam... :crossy:

Ja mam VN900. Jestem b. zadowolony. To moj pierwszy.

Ja kupilem tu: http://www.motowebshop.com/en/shop/helmets..._j1_premium_jet Płatność kartą. Dostawa w 4 dni. Zero problemów.

Ja używam J1. Bezpieczeństwo + wygąd + swietna widoczność + wygoda + cisza + trwałość + higiena = niestety wysoka cena. Najważniejsza zaleta to ochrona szczęki/ust/policzków. Oczywiście nie jest to taka ochrona jak przy kasku zamkniętym ale o niebo większa niż w kasku otwartym. No chyba że komuś nie zależy na tych częsciach głowy... Tu zdęcia http://bikepics.com/pictures/1046712/

"Dupa Maryni" pisze się z dużej litery... Dupa Maryni to poważny temat :P

Mam Kawasaki VN900. Przebieg 6 tys. km. Około 1 tys w trudnych warunkach. Nie mam zastrzeżen do jakości.