Greedo

Ja też zanabyłem klasyka, kolejnego po GS 400 już :) http://www.bikepics.com/pictures/2431489/

Te ruchy nazywają się "posuwanie" :D

Nie słyszałem ostatnio protestów. Ale może dlatego że byłaś "od tyłu" :D

No, lubi :D

Dzięki za namiary, doceniam poważnie, ale nikt w Warszawie tego nie robi? Nie mogę sobie na razie pozwolić, poza weekendami na wypad do innego miasta

Odświeżę nieco temat, poszukuję kogoś kto dorobi mi gmole do GS 850. Będę wdzięczny za namiar

Pączuszq, skąd Ty bierzesz te hity...

Ja terz.

Dokładnie Stanisławie, Staszku! Zacząłem się męczyć na RFie, na 1000RR też nie miałem już takiej kredki jakbym miał 3 lata temu. I jeszcze softail mi się podobał. Ewoluuję w kierunku czopera :D

Jeździłem tym kilkaset kaemów, rzeczywiście żaden japoński czopek czy kruzer nie ma szans przy Harleyu :) Motocykl jest toporny, biegi wchodzą z głośnym walnięciem, ale ta pozycja :D jakbyś byka za rogi złapał. Moment obrotowy softail oddaje jakbyś dostał kopa w tyłek. Dżenerali fajny miecz :)

Witaj Adamie :) Wiesz, śmiesznie będzie jak za kilka lat ten GS będzie warty tyle co erszósteczka czy gieesikserek na który napalają się ci, co się jeszcze nie wyżyli ;) Z gumową ramą nieco przesadziłem, motorek się prowadzi bardziej jak czołg, po prostu konkretnie sunie sobie do przodu. Pozycja, co pisali w testach z epoki, jest dziwna - ręce wysunięte do przodu, nogi mocno podkurczone, wąska kierownica. Jak na razie jest przeszczęśliwy z wyboru :)

Ktoś ze mną pojeździ? :D

Silnik nie jest oblazły, tylko to jeszcze przed myjnią i lekkim polerowaniem dekli ;) A stare Suzuki mają rewelacyjną skrzynię. niwy, Ryba, nie chcę was martwić, ale to jest szybsze o Fazera :D Szubi, do Twojego Venture jednak nadal mi daleko :D

Witam Was moje drogie Żuczki :D Przychodzi taki czas, kiedy zapierdalanie z prędkościami nadświetlnymi nie daje już tyle radości co kiedyś, a na fajery, erłany i całą masę innego tałatajstwa zaczynasz patrzeć z coraz większym znudzeniem. Skansenowy miecz ze śladową ilością hamulców, rachitycznym zawieszeniem, wiotką ramą i monstrualną wagą staje się ideałem. Po krótkim scrollowaniu allegro, wsiadłem z moim przyjacielem w furmankę i pojechaliśmy. Dzień burzowy, pogoda lekko z pupy. Już na miejscu, kiedy zobaczyłem ten wehikuł czasu, wiedziałem że będzie mój. Nie słuchałem za bardzo sprzedającego, który swoją drogą był miłym gościem. Jedynka, ogień, prosta, złodziejski bankomat begieżetu i spowrotem z kasą wracamy, co by móc się testowo przejechać. Urywający dupę, prostujący włosy na jajkach szau, porównywalny jedynie z radością złapania po raz pierwszy gołego cycka, w dodatku nie należącego do mamy. Jedynka, ogień i wracamy do domu po resztę kasy. Droga powrotna - deszcz, jakby całe niebo właśnie postanowiło się zalać na mnie. TIR ochlapuje mi me piękne oczęta, nie chronione przez podniesioną szybkę w kasku z racji zerowej widoczności. Karczew, kolejny raz, zapamiętam na długo z chu**wej drogi i monsunowego deszczu. Nic to, jadę dalej . Po 50 km, zmoczony go gaci, z czerwonymi gałami, otwieram piwo w garażu i podziwiam. Zanabyłem :) http://p1.bikepics.c...431489-full.jpg

Dzięki Ci bardzo, na razie zaoferował się Bartek_N. Niemniej doceniam propozycję :)

Witam serdecznie Poznaniaków :D Mam prośbę o pomoc. Moja dziewczyna ma odebrać z Poznania opony do swojego niedawno kupionego samochodu, które przywiezie jej koleżanka z Niemiec. Żeby nie musiała po głupie gumki jeździć 400 km w jedną stronę, pomyślałem że może ktoś z Was może je przechować jeden dzień, a ja zamówię po nie kuriera. Jeśli są tu ludzie dobrej woli, proszę o posta/PW :)

Jajco to napaskudniejszy motorek jaki Suzuki chyba zrobiło.... I ta psia kreda z tyłu. Ciężki i bez śladu szmocy.

Teraz już wiem czemu napisy na gixie nie są poziomo :bigrazz: http://www.gp24.pl/apps/pbcsi.dll/bilde?Site=GP&Date=20120321&Category=POMORZE&ArtNo=120329927&Ref=V1&border=0&MaxW=580

Na Bejowo nie ma co jeździć. Szkoda sobie silnik gotować w tym gigantycznym motokorku

Krzysiu drogi, szer jor kontakt pliz :D A przy okazji Tornado może ktoś kupi, nie jesteś intrested? ;)

Witam was przeserdecznie :D Szukam jak w tytule, kogoś kto usunie kilka ognisk rdzy z samochodu i zrobi to przy tym mega profesjonalnie. Po prostu gościa, który podobnie jak ja zrobi robotę starannie i podejdzie konkretnie do tematu. Nie piszę o kasie, bo mogę zapłacić więcej za dobre zrobienie fury. Jeśli znacie kogoś takiego, to proszę podeślijcie w tym temacie.

To słynny "Jastrząb ulicy" z tego serialu... :bigrazz:

Ale przecież Tobie już jest źle i smutno :D

Zajebisty, też taki mam :D http://bikepics.com/pictures/1522520/

Dzięki za życzenia klod, postaram się odkręcać z rozwagą. W końcu najważniejszy jest olej w głowie, mam nadzieję że sprzęt mnie nie przerośnie... Niemniej czuję respekt do tego potwora.