Fr3di

ja też właśnie wróciłem z marcelińskiej. niestety nie mogłem sobie upuścić te pół litra krwi bo w zeszłym tyg. byłem chory i muszą minąć przynajmniej 2 tyg. miło przeczytać dobre wieści o Małym. Na mszy na pewno się zjawię. Jak ktoś będzie mógł to niech pozdrowi od nas i jego samego i jego rodzinę. Oni wiedzą że nie są sami. a bank krwi dla motocyklistów to świetny pomysł. krew byłaby od razu wtedy, kiedy jest potrzebna. pozdrawiam

Cieszę się że jest z nim troche lepiej, ale i tak ide też oddać kawałek siebie dla niego!! dobry chłopak. 3maj się Mały!! jak coś nowego będzie wiadomo to szybko informujcie... pozdrawiam motocyklistów

Był temat o artykule "Ostra Jazda" na portalu o2. Czytając tamtejsze komentarze nie sądziłem, że naprawde ktoś może być tak głupi żeby zepchnąć motocyklistę do rowu. A jednak. Dziś czytam na forum klubowym Vespa Club Polska, że członek naszego klubu, Komar, jadąc swoją zabytkową Vespą na trasie został zepchnięty do rowu przez kierowcę samochodu osobowego. sprawca zdarzenia uciekł, a nasz kolega leży połamany, w ciężkim stanie w szpitalu. Więc pytam się: kto tak naprawde jest idiotą na drogach ?? no chyba nie MY, motocykliści... lepiej zabić niż dać się wyprzedzić - takie rozumowanie... wiem, że do Was, moi drodzy bracia i siostry, nie musze tego kierować, ale im więcej jest o tym mówione tym bardziej wchodzi to w krew. Jadąc samochodem pilnujcie lusterek (WSZYSTKICH) i zwracajcie szczególną uwagę na motocyklistów. pamiętajcie: motocykle są wszędzie!! i proszę was, nie wyśmiewajcie skuterów TO TEŻ SĄ MOTOCYKLE (tylko mniejsze) Serdecznie pozdrawiam wszystkich prawdziwych motocyklistów. szerokiej drogi !! :biggrin:

ale syf... Arcer ciebie musili by zmusić? mi by musieli zapłacić i to słono, żebym miał się przesiąść z motocykla na ten... kołowrotek bu ha ha nie wiem czy śmiać się czy płakać...

to że jest małe to nie znaczy że słabo świeci. świci wystarczająco, aby poruszać się nawet w nocy. Jeśli nie mają homologacji to policja może zabrać dowód, jeśli się zorientują :notworthy: ... a co do dyskoteki to kodeks drogowy dokładnie mówi jakie światła powinny być przy pojeździe poruszającym się drogami publicznymi. Jeśli chodzi o przód motocykla to mogą to być maksymalnie 3 punkty świetlne. A jeśli chodzi o tą "dyskoteke" to ani jedna dioda nie może być założona...

no to ja dalej swoje piaggio Vespa !! kup sobie PK50 xl 3 biegowa, akurat jest do kupienia, w klubie Vespy jest ogłoszenie jak chcesz to moge pogadać z kolesiem.

wczoraj miałem okazję przejechać się nową MZ supermoto 125. Podobno najmocniejsze moto w tej klasie. Moto miało założone oponki na szosę, ale w lasku też można pośmigać. przyspieszenie do 100km/h ok 8s. V-max ok 110km/h bardzo przyjemnie się jeździ, nie pali dużo bo to czterosuw. Przyjemny basowy pomruk silnika. Nie ma wstydu jak się przygazuje troszkę :biggrin: ogólnie to polecam

sory ale powróce na moment do sprawy mumy jeśli wyprzedzałeś na skrzyżowaniu to Twoja wina. (przypominam że za skrzyżowanie uważa się drogi o jednakowej nawierzchni. Jeśli skręcał w z asfaltu w drogę gruntową to jego wina że nie zasygnalizował zamiaru skrętu) Ja raz w skode wjechałem. Jade jade i nagle coś autko mi sie za szybko zbliża. Zagapiłem sie troche. wiem, moja wina. A że w PX-ach spowalniacze słabe, to nie zdążyłem. skoda cała tylko troche czerwonego lakieru na niej zostało :( a moja vespunia ?? no cóż, na szczęście to nie zgubny plastik. rękoma dogiołem tak żebym mógł jechać, a potem to mi tata wyklepał (blacharz), zaszpachlował, siknął podkładem i teraz tylko czeka na pomalowanie... i cuś nie może się doczekać.

jako miłośnik marki będę ją propagował i jeśli chcesz skuter to polecam Piaggio Vespę. Nie musi podobać Ci się stara Vespa, ale są nowe roczniki z automatami, którymi będzie się Tobie napewno przyjemnie jeździło. Niestety nie mogę zgodzić się z moimi przedmówcami (sorałka chłopaki). Podobają Ci się skutery - bardzo proszę. I do tego może nie chcesz robić prawka. Nikt Ci nie każe. Jeśli nie masz prawka to jak najbardziej polecam vespę LX50. Jeśli jednak zdecydowałabyś się zrobić prawko no to wtedy można pomyśleć o czymś większym: ET4 125, GT 125, GT150, może nawet GT 200. ponadto jeśli dopiero zaczynasz przygodę z motocyklami to odradzam kupno dużego motocykla, bo szkoda Cie kobieto żebyś miała się zaraz rozwalić... choć podobno GS 500 jest całkiem niezły do nauki (tylko tak słyszałem)

to ja zmienie troche klimaty latino hause: Axwell feat. Steve Edwards - Watch the Sunrise (Vocal Dub)

a ja tez mam tornado. mam go tylko po to żeby sie policja nie czepiała... nie mam sianka na nowy kask (chciałbym AGV k-series)...

a ja jestem ciekaw jak taki mały silniczek z tak ogromnym tłumikiem radzi sobie z odprowadzaniem spalin. fakt że wygląda może aż ciutke za duży, ale lepsze to niż ten mały cycek... hihi

wyjeżdżam z domku z MP3 na uszach, jade jade i coś mi kurcze za wolno idzie ... ale nic, jade. Przy zmianie piosenki słucham tłumika... o K mać dupa blada w morde jeża ja pierdziele!! stanąłem i mówie tak: albo śruby w cylindrze się poluzowały, albo się przepalił... kucam patrze, przykręcony jest, oglądam z każdej strony: no jest dziurka w jednej z komór tłumika. Moje biedactwo ;(

apropo jednego posta o tym jak was tir (czy cokolwiek) wyprzedza a z naprzeciwka jadą auta... to sie jeździ lewą stroną pasa !! wtedy nikt was już nie wyprzedzi. nie chodzi mi tutaj o te 45 km/h ale jadąc sobie spokojnie 60-70 poza miastem jeździjcie lawą stroną pasa. a jak jedzie duże auto zna przeciwka to zjeżdżajcie na prawą stronę pasa coby was nie zwiało z siodła :icon_mrgreen:

akumulator to raczej nie jest bo kręci. sam możesz mieć problem żeby to sprawdzić, ale to śmierdzi cewką albo kablami. paliwo dochodzi skoro odpaliła. może kabelek jakiś gdzieś się przetarł i masy dotyka.... mechanik pomoże. powodzenia

to jak to jest panowie?? jak mam prawko i jeżdżę motorowerem to nie obowiązuje mnie nakaz jazdy z prędkością max. 45 ??

może nie od razu dzwonią po lawetę, ale mogą zabrać dowód. dają Ci kwitek do kiedy możesz jeździć. i w tym czasie musisz zrobić przegląd. i potem odbierasz dowód. (tak mi się wydaje)

też człowiek. zależy na jakiego trafisz, ale wiele zależy od Ciebie i od jego humoru :crossy:

przegląd oczywiście , że na koszt właściciela. Ostatnio zatrzymała mnie straż miejska. Mijałem ich jak stali, jechałem nad jezioro, dojeżdżam już do miejsca, a tu mnie oni wyprzedzają i każą zjechać. no to siu na pobocze. rozmowa była taka: -dzień dobry panie kierowco. -z uśmiechem na twarzy - Dlaczego pan tak szybko jeździ?? -ja?? szybko?? - również z uśmiechem - tym się szybko nie da jeździć :crossy: -to jest motorower tak?? -tak -bardzo ładny motor -ile pali?? -no tak z 4l -a ile pojedzie -no tak żeby panu nie skłamać to jak zawieje to 70 - :biggrin: -a co tu z przodu się stało?? -a taki mały incydent, wjechałem w skode... (drobny wypadek miałem i narazie mam tylko podkładem zrobione) -to niech pan to pomaluje bo troche szpeci. -tak tak, zrobie, naturalnie -no to szerokiej drogi panie kierowco miałem taki ubaw po pachy... zatrzymali mnie bo im się vespinka spodobała... :biggrin: apropos kobiet. raz straż miejska zatrzymała mojego kumpla (peugeot speedfight II) i babka sie do świateł przyczepiła. do dzisiaj z niej leje. ona mówi tak: -dlaczego tylko jedno światło świeci?? -pani... to jest krótkie tak... a tu długie... -aha (zakłopotana) a na koniec mówi - i niech pan coś zrobi z tymi światłami !! <hahaha> pompka...

ja w vespince mam 4 biegi. jedynka jest dość krótka ale następne mogą zaskoczyć :icon_razz: 1. 25 2. 40 3. 60 4. 85 podałem wg licznika, ale w PX-ach liczniki oszukiwały i tak naprawde max podchodzi pod 100 km.. a jeśli chodzi o bardziej ekonomiczną jazdę to mniej więcej tak 1. 15 2. 30 3. 40 4. 60 60 km/h jeżdże jak złapie faze... mp3 na uszach i jedziemy poza miasto

ja też dzisiaj w nocy zmokłem jak wracałem do domu... a że mam otwarty kask to jeszcze mnie twarz boli :/ 12 tyś. weszło mi na licznik :icon_razz: co daje jakieś 5.500 km przejechane w tym sezonie malys chciałbym zobaczyć ten filmik z aeroxem bo cosik mi się wierzyć nie chce żeby sqt miał tak mocny silnik że samo odkręcenie manety wyrywa go na koło...

TZR-kami miałem okazję jeździć. co prawda nie 125 ale 70 w tej samej starej kaście i 50 w nowej kaście. Pojemność zdradza naprawdę tylko opona i tłumik. Co do jazdy to jeździ się bardzo przyjemnie. jedyne co można mu zarzucić (każdej TZR-ce) to skrzynia biegów. Trudno znaleźć luz i szybko sie "wychujowuje" !! ale ogólnie bike godny uwagi

hehe. w kościerzynie kiedyś domek na wzgórzu miałem. ale już kilka lat temu dziadek sprzedał posiadłość bo troche za daleko mieliśmy z Poznania... a szkoda, bo fajnie tam było. arcer jak będziesz miał foty to zapodaj bo już ogłoszenia nie ma... nie załapałem sie :( z tego co piszesz to masz troche do robienia przy sprzęcie, ale życzę powodzonka. napewno się uda :evil:

sory że odpowiadam na starszego posta. Ten kolo na tym Rannerze to Dudasz. znam go. Szkoda, że flisert nie byłeś na Moto Extreme Show na Bednarach. Startowało 4 na skuterach. nie stworzyli im osobnej grupy bo było ich za mało. startowali w kategorii do pojemności 550cc. Dudasz z tego co pamiętam był chyba piąty, a przed nim na skuterze (Yamaha Slider) był Mayday, który zajął trzecią pozycję. także jest jeszcze ktoś lepszy od Tojego mistrza :icon_rolleyes: pozdro

Co do Twojej sprawy MOTO><CUBIX to ja mam podobny problem. Jeżdżę Vespą drugi sezon i w trzecim chciałbym już coś mocniejszego. Problemem jest tylko kasa. Vespy nie chce sprzedawać bo jest zbyt bliska mojemu sercu, ale ... nie chce nic mówić... Chciałbym sprowadzić Kawe ZX6-R '97-'98, ale zobaczymy jak to wyjdzie. 3majcie za mnie kciuki :icon_rolleyes: