heniek128
-
Postów
3975 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Odpowiedzi opublikowane przez heniek128
-
-
Dawał do odciny bo podczas wyprzedzania gdzieś tak koło 120 leciał.
-
Kiedyś jechałem seicento za YZF 125 czyli najmocniejszym sprzętem 125 4t i prawdę mówiąc takie 55 konne seicento niszczy ją pod względem osiągów:)
-
A drogo tzn. ile?
-
Dajcie spokój, te motocykle to 30 lat różnicy:)
-
Możesz naświetlić temat pokrótce? nie śledziłem zmian w GP. Jakie to przepisy dały handicap dla 4t? Na czym to polegało?
Stwierdzili, że nie opłaca się już rozwijać 2t bo nie ma to przełożenia motocykle drogowe które zniknęły z powodów ekologicznych - wprowadzili przejściowo poj. 500 z litrami a potem już były tylko 4t. W mx wykończyli 2t bo puścili 125 z 250, 250 z 450 a takie różnice w pojemności są zbyt duże i efektem jest to, że 2t widzimy obecnie tylko w enduro, a i pewnie za kilka lat i tam przestanie istnieć.
Prawda jest taka, że gdyby nie przepisy to 4t w sporcie by praktycznie nie istniało.
-
2t w wyścigach były dobre do momentu kiedy inżynierowie nie zaczeli budować lekkich bardzo mocnych (kręcących powyżej 14tyś obr) silników 4suwowych.
Nie prawda. Były dobre dopóki nie zmieli przepisów na niekorzystne dla 2t i to je wykończyło. Przypomnę tylko, że najpierw zmienili przepisy a dopiero później zaczęły powstawać te lekkie i mocne 4t.
-
Całe szczęście, że nie golfa - gratulacje:)
-
Jak się należy to oczywiście ale zazwyczaj widuję takie osobniki które mimo, że strat nie ma prawie żadnych naciągają ubezpieczalnie na maksa.
Mojemu znajomemu taka firma odszkodowawcza zwielokrotniła straty, jeszcze kazała mu naściemniać u lekarza. Warsztaty i rzeczoznawcy zwiększają szkody, ogólnie zero uczciwości z jakikolwiek strony i w efekcie muszę płacić po kilkaset złotych więcej za OC.
-
Wiedziałem, że tak to się skończy jak wszyscy zaczęli korzystać z firm "wyłudzaczy" ubezpieczeń i wyciągać pieniądze o byle pierdołę.
Za dwa lata pewnie będziemy płacić po 2tys. ze zniżkami. U mnie składka wzrosła o 100%
-
Egzaminatorzy lubią podpuszczać ale nie jest tak źle. Ja zdałem za pierwszym razem na B, za pierwszym na A i za trzecim na A1 (słabo wtedy umiałem jeździć po mieście bo czego można się nauczyć po 2h jazdy). Ogólnie z moich obserwacji znajomych wynika, że zwykle zdają za pierwszym ci którzy pierwszy raz jadą samochodem na kursie. Jak ktoś wcześniej już umiał to zdaje kilka razy - taka ciekawa zależność.
-
przejechaniu 300 tys. Mój ma 336 i zarówno na plastikach jak i fotelach nie widać zużycia.
Kiedyś jechałem dacia logan z wypożyczalni -> na liczniku miała 280tys. a w środku stan prawie jak nówka :)
Miał ktoś grande punto 95KM lub 120KM -> warto się w to pchać?
-
Nie można robić czegoś takiego - to piraty. Jeśli windows jest przypisany do sprzętu to tylko na nim może być użytkowany. Wersja którą można instalować na dowolnym kompie to już dużo wyższa cena.
-
Znaczy się jeszcze z 80 lat i może się uda coś na tym zarobić:)
-
coś co jest zawarte w umowie powinno być respektowane przez obie jej strony.
Gdyby tak było to kupując tico z umową na milion po stłuczce stałbym się bogaty. A jakbym kupił Porshe z umową na 1 zł to wypłaciliby mi 20gr odszkodowania:)
Cena na umowie a realna wartość to dwie różne rzeczy.
-
Pojeździj ze dwa tygodnie czym mocniejszym to zobaczysz, że nie tylko w mocy ale i w prowadzeniu jest przepaść między 125 a 600. Uważasz, że 125 wystarcza bo nie masz porównania.
-
Podstawa 100zł, zniżki 60% i 50% więc do zapłaty 40x0,5=20zł.
-
Zalecam powtórkę z matematyki :)
-
To jest wypłowiały lakier, da się ogarnąć fareclą g3. Masa roboty a efekt będzie taki, że będzie piękny. Niestety po 3 tygodniach znowu będzie słabo wyglądać. Przećwiczyłem na dokładnie tym samym lakierze - szkoda roboty, wciskanie takiego kitu będzie słabe etycznie.
-
Ogólnie ja lepiej wyglądającego na lepszych felgach, też z lpg i nową butlą puściłem za 1800zł bo za więcej nikt nie chciał brać :)
-
bierz 4 albo lepiej xboxa one. W na starej technologi nie chce się grać ps3 nie włączyłem już od ponad roku.
-
Ja miałem huske w secie i awaria goniła awarię. Teraz mam japońca i spokój. Wiem, że są osoby którym takie wynalazki się nie psują ale osobiście bym nie ryzykował, z**bie się coś nietypowego i w aso kilka tysi, a w używce nie dostaniesz, zamiennika nie ma.
-
Tylko to samo się tyczy enduro 125 - początkujący nie trzyma cały czas oponowo manety to nie podjedzie wcale. A jak jeszcze jest piach to zadławienie silnika gwarantowane.
-
Powiem Ci Heniu że na Roztoczu znam lasy z takimi wąwozami że podjazdy są jak na megawacie :D
Ja chcesz robić podjazdy to bierz 250, 300 2t lub 450 4t a 125 sobie daruj.
Mi las się bardzo szybko znudził.
-
Huskę sobie daruj, japońca nie ma w takiej kasie a Europejczyki w takich rocznikach to duże skarbony. Bierz krosa i na tor, las jest nudny.
Trudna decyzja - Honda Shadow i Yamaha DragStar 125ccm
w Cruiser/Chopper
Opublikowano
130 to może na długiej prostej a nie podczas wyprzedzania. Dawał na maksa bo jak ci jedzie coś z naprzeciwka to nie jedziesz na pół gazu.
Tira to może sprawnie wyprzedzisz ale mniej sprawnie niż najsłabsze samochody - taka prawda:)