Skocz do zawartości

Mamut

Forumowicze
  • Postów

    33
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mamut

  1. Dzisiaj około 7:30 na ulicy mostowej niedaleko skrzyżowania z ulica Grobla leżał wbity pod zaparkowany samochod czarny motocykl (sądząc po owiewce to mogła być Honda VFR model sprzed 2001 lub piewszy Fazer). Policja zabezpieczyła miejsce wypadku, nie widziałem kierowcy motocykla. Ktoś wie coś więcej? Mamut
  2. 14.08.2009 okolo 50 km przed Brnem w poblizu miejscowosci Boskovice (republika Czeska) mial miejsce wypadek z moim udzialem. W wyniku wymuszenia pierszenstwa przejazdu na lewoskrecie przez czecha prodzacego pojazd marki VAZ2107 wbilem sie w jego prawy bok na wysokosci przedniej osi i przelecielismy nad maska. Efekty wypadku: ja-zlamana lewa reka, obite "klejnoty",potluczenia nog, moja paszerka-mocno stluczona lewa stopa oraz ogolne potluczenia, kierowca pojazdu-ranny w glowe. Bandit niestety zakonczyl swoj zywot. Jechalismy na wakacje. Tuz przed wypadkiem zwolnilem przed skrzyzowaniem, poniewaz widzialem, ze jest na nim gesto. Byc moze to uratowalo nam zycie, gdyz predkosc w momencie uderzenia nie byla wieksza niz 60 km/h. Czech tlumaczyl sie, ze nas nie widzial ( to mozliwe, przed nim byla ciezarowka), oraz, ze nie spodziewal sie, ze motocykl bedzie jechal. W ten weekend w Brnie odbywalo sie GP Czech, wiec motocykli w okolicy bylo na potege. Bez komentarza. Grunt, ze zyjemy. Badzcie ostrozni. Mamut
  3. Kopyta nie błądzi :bigrazz: Jesli chcesz pozwiedzac łącznie z podziemiami to są dwie możliwości na tą chwile: Pniewo pomiędzy Kaławą a Wysoką (Jadąc drogą nr 3 od strony Świebodzina skręcić w lewo w Kaławie), jest tam grupa warowna Scharnhorst-zwiedzanie około 3 godziny, chyba,że załapiesz się na wersje extreme to 6 godzin :icon_twisted: W okolicach Boryszyna słynna pętla Boryszyńska (z Wysokiej kieruj się na Boryszyn). Też niezła przygoda. A jak już zwiedzisz obydwie lokacje, to sobie pomyśl, że widziałeś może ze 10% tego, co rzeczywiście wybudowano :icon_eek: Wklep w wyszukiwarke np. Miedzyrzecki Rejon Umocniony lub po prostu MRU. Polecam wszyskim miłośnikom pancerzy, żelbetu i stęchlizny oraz nietoperzy. Mamut
  4. Na Michelinach Road 2 zrobiłem jak dotąd około 10000 km, i muszę stwierdzić, że warte były swojej ceny. Pełne zaufanie na suchym, również na mokrym bez uwag. Zużycie umiarkowane, uważam, że jeszcze drugie tyle na nich zrobie. Jedyny minus jaki zauważylem, to wyczuwalna granica między twarda mieszanką czoła opony a miękkimi bokami, ale jest to do zaakceptowania. Ogólnie polecam, zwłaszcza do turystycznego latania. Mamut
  5. Mamut

    12. Rajd Zgniłej Pyry

    Właśnie wyczytałem na oficjalnej stronie rajdu, że była to ostatnia edycja rajdu :eek: Mam nadzieje, że to tylko żart organizatorów, bo nie wyobrażam sobie rozpoczęcia i zakończenia sezonu bez "Zgniłej Pyry" :banghead: Mamut
  6. Mamut

    12. Rajd Zgniłej Pyry

    No i co powiecie Ludziska? Było zajebiście? :buttrock: Jedno tylko powiem, kto nie był, niech żałuje, bo zabawa był przednia. Pełen szacun dla organizatorów poraz kolejny. Brawo panie i panowie :clap: :notworthy: Mamut
  7. W tym sezonie bodajże był już reportaż na jednej ze stacji ogólnopolskich o wypadku, gdzie motocyklista na VZ800 trafil na rozpietą w poprzek drogi szeroka taśme (taką do obklejania pakunków). Niby co to taka taśma? A jednak!! Efekt to strzaskana noga (być może nie będzie już nigdy w pełni sprawna) oraz poważnie uszkodzone moto. Nie pamiętam, czy dopadli sprawce tego czynu. Taśma była dokładnie na wysokości piersi kierowcy, stąd takie a nie inne efekty. Nie mówiąc już o zaskoczeniu kierującego. Policja nie miała żadnych wątpliwości, ktoś celowo rozpiąl tą taśme. Życzył bym sobie i innym forumowiczom nigdy nie trafić na takiego linkowego/taśmowego debila. Mamut
  8. No jest to jakieś rozwiązanie, ale dlaczego zaraz tak drastycznie :biggrin: Niektórzy są wiekszymi estetami, niektórzy nie. Ja osobiście lubie pojeździć nieporysowanym sprzętem. Niezależnie od rozbieżności poglądów szacun dla wszystkich posiadaczy tego szlachetnego sprzętu. Mamut
  9. Ten problem trapi nie tylko Bandita K8 ale generalnie wszystkie roczniki. U mnie jest to samo. Rada: naklej na boki zbiornika paliwa (tam gdzie spoczywają podczas jazdy kolana) przezroczystą folie (byle grubą, do nabycia w dobrym sklepie z artykułami papierniczymi) lub zrób przeróbkę tank pada (tak zrobiłem, przyciąłem, nakleiłem i problem z głowy, a i estetyka jest). Dodatkowo naklej folie w miejscu styku zbiornika paliwa z siodłem, oraz na ramie, w miejscach styku ze stelażem siodła. I problem rozwiązany. Generalnie im ciemniejszy kolor lakieru, tym bardziej widoczne wszelkie zarysowania. Mamut
  10. 09.09.2008 na ulicy Rakoniewickiej równolegle do wjazdu na wiadukt górczyński na przejściu dla pieszych leżał rozbity niebieski motocykl (prawdopodobnie R6, ale nie mam pewności). Za nim stał Ducato z rozbitym przodem (motocykl był cały z przodu, więc strzał musiał być w tył). Nie widziałem ani kierowcy samochodu ani motocykla, policja zabezpieczała miejsce wypadku. Zdarzenie miało miejsce około 18:30. Czy ktoś wie coś wiecej na ten temat? Mamut
  11. Jak powiem, że było to w autoryzowanym serwisie Suzuki, to ktoś uwierzy? A jednak ;) Mamut
  12. AVE BANDITOS!!! W Niedziele odpalam sprzęta, a tu niespodzianka :lalag: W silniku metaliczny klekot, na mój słuch coś z rozrządem (częstotliwość hałasu nie pokrywa się z prędkością obrotową silnika ale przy wykreceniu na obroty rośnie proporcjonalnie). Sprawdziłem-olej świeży i poziom w normie Figiel polega na tym, że przed zimą odstawiłem go na przegląd z regulacją zaworów i przed regulacją z pewnością tego nie było. Jak stwierdził pewien "fachowiec" cyt: to się uklepie :crossy: Nie jestem tego taki pewien. Miał może ktoś podobny przypadek Pozdrowienia Mamut
  13. Dołoże do dyskusji 3 grosze. Zgadzam się całkowicie ze stwierdzeniem,że można po zachowaniu się pojazdu na drodze rozpoznać płeć kierowcy. Jeśli jedzie niepewnie, zbacza z toru jazdy, waha się na skrzyżowaniach, wykonuje nielogiczne manewry to w min. 80% jest to kobieta za kółkiem. Taka jest moja osobista średnia rozpoznań :icon_mrgreen: Miałem w swoim życiu tylko dwie stłuczki i obie były spowodowane przez kobiety i to w tak kuriozalnych sytuacjach, że jak opowiadam o tym ludziom, to nie mogą uwierzyć. Sam bym w to nie uwierzył, ale niestety mialem to na żywo. Kobiety statystycznie powodują mniej wypadków, gdyż jest ich po prostu za kółkiem mniej. Statystyki, moim zdaniem, tego w ogóle nie uwzględniają. Mamut Pozdrawiam ten nieliczny odsetek pań, które jeżdża naprawdę dobrze.
  14. Dokładnie tak kolego :biggrin: Wkurwiająca jest hipokryzja protestujących zarówno w sprawie toru Poznań jak i lotniska Krzesiny. Oba obiekty istnieją od dziesiątków lat i trzeba być naprawdę bezczelnym, żeby kupić świadomie działke w takim rejonie, a poźniej drzeć się pod niebiosa, że hałas, że zapach spalin i inne pierdoły. Mnie F-16 też prawie nad głową latają i jestem z tego dumny, że jest ktoś, kto w razie potrzeby będzie bronił zarówno mnie jak i całej, nawet tej protestującej, reszty. A że jest hałas? To nie zabawki dla grzecznych dzieci :biggrin: (tu wpisać motocykl lub F-16) Z szacunkiem Mamut
  15. Ponieważ praca poraz kolejny "uczyniła mnie wolnym" dołącze do szanownego towarzystwa w sobote rano. Tak czy inaczej zjawie się. :buttrock: Mamut
  16. Oczywiście, jest piękny, granatowy i jestem z niego dumny :crossy: Mamut
  17. Prehistoryczny zwierz z Poznania też się wybiera :bigrazz: Pozdrawiam ekipe :crossy: Mamut
  18. Mamut

    Wyjazd do Bornego Sulinowa

    No niestety, jak się człowiek spręży, to za chwile ktoś go rozpręży :crossy: Bawcie się dobrze, do następnej okazji, miejmy nadzieję że już wkrótce :buttrock: Mamut B12
  19. Mamut

    Wyjazd do Bornego Sulinowa

    Heyas Szczecin!! A jakby tak się już w Bornem dołączył Bandit z załogą z Poznania, to coś się stanie? ;) Dawno się nie widzieliśmy. Może uda mi się wyrwać choć na ten dzień. Pogodę zapowiadają bajeczną :buttrock: Pozdrowionka Mamut B12
  20. Niestety, jak zwykle nasi "wspaniali" ustawodawcy wymyślili rzecz, której tak naprawdę nikt poważnie nie przemyślał. Zgadzam się ze stwierdzeniem, że zapalone światła mijania (lub dzienne) zwiększają "widzialność" użytkownika ruchu a tym samym teoretycznie zapewniają większe bezpieczeństwo. Niestety w parze w trosce o nasze bezpieczeństwo nie idą inne działania np budowa bezpiecznych dróg, poprawa już istniejących, poprawa systemu edukacji kierowców (zaostrza się tylko kryteria, już niedługo zdobycie prawa jazdy bedzię możliwe tylko dla Supermena lub syna posła Samoobrony :biggrin: ) Poza tym te rzeczy kosztują niemało, a budżet napięty, bo wybrańcom narodu jak zwykle zabrakło kasy na dobre wydatki (czyt. własne pensje). I tu dochodzimy do ciekawego wniosku: przepis ten wprowadzono dlatego, że, przynajmniej teoretycznie, kosztów jego wprowadzenia nie ponosi państwo, tylko obywatele. Malkontentom można zatkać gęby hasłem: no przecież robimy to dla poprawy bezpieczeństwa :) Z wyjątkiem państw skandynawskich ( o ile się orientuje), większość krajów unii nie wprowadziła takiego przepisu, ale zaczęła od poprawy bezpieczeństwa samych dróg i edukacji kierowców. Rezultaty są widoczne chociażby w statystykach. Bardziej świadomy kierowca, to kierowca bezpieczniejszy. Może tu tkwi klucz do sukcesu. Być może uratuje to kilka ludzkich istnień (są bezcenne), ale jednocześnie kilku motocyklistów i motorowerzystów (oby tylko tylu) pójdzie przez to do piachu. Tłumaczenie zawsze pozostanie jedno: no bo go nie widziałem. Po prostu teraz nie wyróznimy się już niczym z tłumu. I żadna kamizelka tu nie pomoże, bo tę widać dopiero jak jest już za późno. Poza tym jaskrawym odblaskiem można obkleić fragmenty maszyny (no niektórzy może mnie opierdolą za tem pomysł), ale efekt będzie dokładnie ten sam. Nie będziemy musieli szamotać się z żadną cholerna kamizelką. Poza tym większość ubiorów motocyklowych ma fabrycznie wszyte odblaskowe wstawki (w nocy doskonale widoczne). Podsumowująć światła (choć z obawami) TAK ;) Kamizelki NIE! (chyba że kuloodporne-jak jakiegoś nieodpowiedzialnego glinę znowu zaświerzbi ręka na spuście ;) Mamut
  21. I tu się całkowicie zgadzam. Jak można było tak spieprzyć taki piękny zestaw wskaźników (klasyczne zegary Bandita to poezja). Nowy zestaw absolutnie do mnie nie przemawia :icon_razz: Mamut
  22. Najlepsze, co mnie w tym zasranym życiu spotkało, to mój Bandit 1200S rocznik 2002. Pozdrawiam wszystkich użytkowników (oraz ex-użytkowników panie "Bandzior") :icon_mrgreen: Tomek (Mamut) Spotkanie użytkowników jak najbardziej mile widziane. :biggrin:
  23. Mamut

    HALO SZCZECIN-OGÓLNY

    Szczęśliwego nowego sezonu motocyklowego 2007 dla wszystkich moich znajomych i nieznajomych z "Halo Szczecin" Oby ten nowy rok i sezon był dla nas bardziej łaskawy i udany niż mijający. :lalag: Pozdrowienia Tomek. Poznań
  24. Dla Wszystkich moich znajomych i tych nieznajomych też z "Halo Szczecin" serdeczne życzenia świąteczno-noworoczne. Bezpiecznego i udanego sezonu 2007. :icon_mrgreen: Mamut Dodatkowo życzenia dla Marka-sorry że trochę spóźnione :icon_rolleyes:
  25. Mój pierwszy motocykl MZ150 (mam go zresztą do dziś). Początek sezonu, wystawiam maszynę z garażu, małe odkurzanko, montujemy akumulator i nic tylko odpalać. Wystawiam maszynę za bramę i stawiam na bocznej stopce. Kątem oka widzę rudo-biały podłóżny kształt pędzący od ogródka w moją stronę. Przez głowę przemyka myśl: o kurde!! Tylko nie to!!! Po chwili leżymy wszyscy troje: najpierw MZ, na niej ja a na mnie mój pies (owczarek szkocki- 20 kg żywej wagi). Moto-urwane lusterko, benzyna leje się z baku, zlamana klamka sprzęgła i mój ból fizyczny na ten widok. Zaskoczony obrotem sprawy pies oblizał mi twarz i pobiegł dalej. Chciał się bydlak tylko przywitać :icon_evil: Kiedy teraz wyjeżdżam moto z garażu, najpierw pacyfikuje psa. Mamut
×
×
  • Dodaj nową pozycję...