Unicron

Tu nie chodzi o "o brak pojęcia" tylko o to, że młoda osoba ma "ułańską fantazję" i prędzej da się niej ponieść niz 30 latek, czego dowodem są dodatkowe opłaty w ubezpieczalni dla ludzi do 25 roku zycia a nie od 25 roku :D

Ja w sumie dopiero uczę się jeździć (18 lipca mam egzamin) lecz od samego początku jazd świadomie starałem się używać przeciwskrętu i widać tegoefekty - wg mnie najważniejsze jest aby od samego początku przygody z moto stosować przeciwskręt, ponieważ w ten sposób najłatwiej wyrobić sobie nawyk jego stosowania.

Tak właśnie zrobię - o kórej +/- mieliście plac??? Bo nie chce czekać 2h zanim ktoś zda teorię :buttrock:

Gratuluje :icon_razz: ja zdaje 18 lipca :biggrin: pewnie teraz juz tak nie oblewają jak kiedyć bo się boją, że ich posądzą o chęć uzyskania łapówki - po ostatniej aferze WORD przechodzi czystki :crossy: Powiedz mi tylko jeszcze jedno( bo to ostatnia niejasność co do placu z mojej strony) jak zaczynasz slalom (to są to 3 słupki tak?) i jak gdyby jeden jest przed ósemką a dwa następne w jej brzuszkach i jak zrobisz skręt za 3 to wjeżdżasz do ósemki?? A jak jest z wyjazdem, wyjeżdżasz też przez slalom czy jak??

czy możesz podac jej adres?

Ja jestem z Poznania więc nie jest najdalej, ale też nie chce jechać w ciemno. A co do ceny to wg Was (zakładajac, że moto jest w takim stanie jak napisał sprzedawca) do ilu można za niego zapłącić??

Witam Sorry, że znowu musicie czytać post z serii "Co sądzicie o...", - na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że małą widzę z zakresu mechaniki i napewno będe wdzięczny za każdą opinię. :banghead: A oto link: http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=108242034

Pozdrowienia i zdrowiej szybko!!!

A jak to jest z kosztami utzrymania wcześniej wyminionych XJ i GS?? Bo pomijając koszty zakupu, XJ wypada korzystniej

Ja robię w bajce (jeszcze mam 20h jazdy) ale egzamin umówiny na 18 lipca. To jest najtańsza szkoła w Poznaniu jaką znalazłem bo kosztuje tu kurs 700zł. Idą też na rękęz teorią (można ją ominąć jak się ma już B, ale i tak trzeba zaliczyć wewnętrzny). Wydają też wcześniej zaświadczenie o skończonym kursie, dzięki czemu mogłem wczesniej sie umówićna egzamin w WORDzie a kurs robić dalej. Co do jakości kształcenia to jest mierna, tzn jestem sam na placu. Instrukcje koesia trwały dosłownie 2min (ale moze dlatego, że juz wczesniej jeździłęm), ale co do etchniki jazdy to czytam forum i porady Tomka Kulika :icon_twisted: W sumie z tego co słyszałem to większość szkół tak zlewa kursantów więc u mnie jedynym kryterium byłą cena. Swoją siedzibęmają na os Wichrowe Wzgórz 18 i przyjmują w pon i czw 15 -17. Plac jest przy technikum łaczności na terenie Posnanii. No i oczywiście jest tajfun suoer moto :icon_mrgreen:

Co do spanie na dziko i na polach namiotowych to na krymie mogą być pewne kłopoty bo krym jest skalisty i mało zalesiony wiec ciężko coś znaleźć (przynajmniej jeśli się chce spać coś koło miast, wiosek), ja mogę polecić jedno miejsce na dziko koło Auszy i jedno niedaleko Jałty, pole namiotowe. Szkoda, że nie mogę z Wami jechać, bo Krym to naprawdę suuuuper sprawa :icon_twisted: Pozdrawiam i powodzenia :biggrin:

Najgorsze jest to że nie tylko jakieś pijane buraki z małych wiosek wsiadają za kółko po alkoholu. Znam ludzi z pracy, uczelni którzy też wsiadają po alkoholu i jeszcze się chwalą jacy to oni nie są dobrymi kierowcami bo po pijanemu to 2x trudniej jest prowadzić - jak ja to słyszę to porostu się we mnie gotuje. Wg mnie najważniejsze jest to, aby nawet gdy słyszymy opowieści kogoś kto jechał po pijanemu, reagować obrazu i nie przymykać oczu, bo nasza bierność oznacza akceptacje tego patologicznego zachowania!

w sumie najlepiej zapytać przed egzaminem, bo czasem to zależy tylko od egzaminujacego (ja tak miałem jak zdawałem na B), a w sumie nigdy nie zaszkodzi je właczyć, w końcu to nie takie trudne :bigrazz:

spox, oni są teraz bardzo zestresowani o swoje posady i pewnie musiał na kimś sie wyładować :bigrazz:

Trasa jest jedna i jest podana w gablocie w WORDzie. Tzn. Wilczak - Słowiańska - Mieszka I - Serbska - Wilczak. Czyli w sumie pikuś.

Jeśli ktoś chce sięzapisać na egzamin do WORDu to niech się śpieszy - ja byłem sięzapisaćdziś i termin mam dopiero na 18 lipca - czylil kuuupa zmarnowanego czasu :icon_twisted:

thx, właśnie wyczytałem, że nadają on-line wiec sobie zobaczę co tam ciekawego mówią :biggrin:

wow tylko 2 tyg, ja ostatnio jak byłem po blankiet to babka powiedzaiła mi 2 i poł miesiaca :biggrin: ale w środe jade złożyćdokumenty więdz trochę ją pomęczę aby mnee gdzieś tam wcisneła :bigrazz:

Dzięki za rady - będę go męczył aby wszystko mi opisał przed egzaminem :biggrin: Powiedz mi jeszcze jedno, czy orientujesz się ile osób zajmuje się egzaminowaniem na kat A bo mój instruktor od 7 boleści twierdzi, ze tylko jeden koleś.

Witam Właśnie czytałem posty na forum i ze zdziwieniem zauważyłem, że czego się uczę na kursie odnośnie placu ma się nijak do egzaminu, dlatego też proszę osoby, które zdawały w Poznaniu (albo wiedzą jak to jest na egzaminie w Poznaniu) o udzielenie mi odpowiedzi na pytania: -czy w czasie robienie ósemki albo slalomu należy sygnalizować zamiar skrętu migaczami?? i w którą stronę obracać głowę?? (mój instruktor twierdzi, że nie:\) -czy 8 robić na 2 czy na 1 biegu (mi radzą na 1) -gdy zrobię slalom i będę musiał dojechać do wzniesienia to czy skręcając na placu muszę włączyć migacz( gdy robiłem B to instruktor czepiał sie tego, że nie włączyłem na placu migacza gdy zjeżdżałem z pola manewrowego) -czy jeśli będę czekał na czerwonym świetle w czasie jazdy po mieście na wciśniętym sprzęgle i 1 biegu to mogę zostać oblany - chce uniknąć szukania "luzu" w zefirze, bo (przynajmniej nasz kursowy) znalezienie go graniczy z cudem a kontrolka prawie zawsze przekłamuje.

Tacy idioci to niestety plaga, kiedyś jechałem na stopa z Poznania nad morze i miałem "przyjemność" jechać z taki burakiem w mercedesie okularniku, no wiec to co ten idiota wyprawiał mając do dyspozycji dużą moc i tylko 2 pedały (automat, pewnie dlatego, że przerasta go manualna skrzynia) nie da się opisać....

Jeszcze raz, Full respect stary :icon_razz:

no właśnie takie jakie pokazałeś :icon_razz: tzn. nie te seryjne tylko takie plastikowe, które można po zakupie moto doczepićdo wersji n. Czy mam rozumieć, że sprawdzają sie w trasie?

A powiedźcie jak to wygląda sprawa owiewki, tzn. mi się podoba wersja neaked ale ona nie ma owiewki i czy takie demontowane sprawdzają się tak ja ta fabryczna w trasie??

Witam Nie jeden namiot juz używałem i powiem szczerze, że jeśli się kupi dobrego noname'a np. z allego to też będzie długo służył (ja takiego mam juz 4 lata). Czasem można widzieć namiot z zintegrowanym tropikiem (to ta nieprzemakalna szmata którą się nakłada na namiot:) z mojego doświadczenia wynika, że są one małe i lekkie ale przy większym deszczu czy chłodzie nie sprawdzają się. Fajny patent (ja widziałem taki w namiotach campusa) wszedł kilka lat temu na rynek, a mianowicie tropik rozpinany na masztach a potem pod to podpinane wnętrze, dzięki takiemu systemowi w czasie deszczu można w 5 min rozbić sam tropik i sie w nim schować. Oczywiście (przynajmniej wg mnie) jedynym liczącym się namiotem są te z gatunku "iglo".