-
Postów
5526 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Odpowiedzi opublikowane przez LORD VADER
-
-
Trzeba olać "intencje" sprzedawcy , podjechac , ocenić i wycenić i ew. kupić . Napewno moto było użytkowane zgodnie z przeznaczeniem i to przez długi czas. Znając pobieżnie temat krosówek wybrałbym coś "dobitego" za przyzwoite pieniądze i zrobił remont od podstaw .Tak to nie wiesz czy zawory nie mają pierdyliona motogodzin i zaraz się poobrywają itp.
-
Witam.
Czy możliwe jest to że ten motocykl ma zrobione 350mil ?
Zaraz po zakupie zatrzymał się w zadumie nad uciekającymi przez szprychy motogodzinami i od tamtej pory czeka na jelenia :DWzruszająca historia . Ale i tak wybrałbym różowego kaszla :laugh:
-
Heh , sprawdź se te afryki , cena to jakaś paranoja :D . Wiosną jeden użyszkodnik za 98' dał 17kzł :P
Pierwsza robota - kranik (nie zamyka dopływu - musze pamiętać o pozycji off) . I dlatego pali tyle oliwy - ktoś prawdopodobnie za długo na "benzoleju" smigał bo cała reszta pracuje niemal nienagannie i to kopcenie nijak nie pasi . GS500 klepał i stukał jakby miał się z korba pożegnać a tylko jedna czy dwie dolewki były przez kilka tysi.
Zobaczymy jak będzie po wymianie oliwy (jutro lub pojutrze) .
-
Udarem go . Sprawdź kierunek gwintu żeby nie napsuć .
-
Wartość pojazdu też stanowi koszt tak jak papier do drukarki . Jedyne co się może zmieniać to w jaki sposób będziesz ten pojazd amortyzował (czyli rozkładał koszt w czasie) czy też będzie to leasing (czyli cos z zupełnie innej beczki) .
Od 2014 przy sprzedaży samochodu użytkowanego w działalności VAT musimy odprowadzić VAT , nawet jeśli to strucel kupiony od szwagra na umowę K-S .
-
A co świeca sama się ścisła :laugh: ?
Sprawdź kompresję na tym garnku .
-
No co zrobić , na ładniejszy sakiewka za chuda :P
-
Jeśli wypełnienia wokół wyjdą górą to jest szansa na wyjęcie zegarów . W innym wypadku trzeba będzie zdjąć czachę żeby się dobrać do stelaża .
-
Taaa, tylko zabawek za dużo się zrobiło a pensja nie rośnie cholera. :)
No to trzeba posprzątac piaskownicę :laugh: Tak zrobił mój poprzednik z trampkiem .
Gratuluję ;).
Bardzo ładnie wygląda jak na swój wiek/przebieg. Oby żarło zdrowo! ;)
Podziękować :D Z bliska już nie jest tak różowo ale lepszej sztuki za średnią krajową(nawet trochę mniej) nie mogłem oczekiwać :P
-
E tam , karma wróciła . Kumpel przez VAT nierozliczony przez niemiecką spółkę i do tego nieopłaconą fakturę musiał do Bristolu jechać :bigrazz: Jescze nie było taryfy ulgowej a podatki trzeba było rozliczać w momencie wystawienia fakturki (co nie oznacza otrzymania płatności) .
6-7 cyfrowe zlecenia potrafią zabrac w niebiosa ale i lądowanie może byc nieciekawe .
-
Raczej nie,na taką zasłonę dymną jaka czasem wyleci to gumek musiało by nie być no i wyruchane prowadnice ale wtedy by tak nie szedł (jak prowadnice sa za luźne to o dobrym sprężaniu i mocy można zapomnieć).
Wiem że bateria do wymiany , dzis czekałem 25 minut az aku wystygnie(tzn.- lekko się nagrzewa od silnika i rośnie mu opór wewnętrzny ) bo na pych w polu to se można :D Ale należy mu się miejsce w skupie bo już na nie zasłużył - ma kapsle a obsługowe aku to wyszły "z mody" z 10 lat temu :P
-
Do zimy dolewki , potem tłoki/cylki i głowice na stół . Jeszcze nie jest powiedziane że to tłok-cylinder , może byc np. walnięta odma bo ten dym nie wyglada jak typowy z luźnego układu tłok-cylinder, jest nieco za jasny i pojawia się z opóźnieniem ale nie na zejściu z obrotów - napewno jest to olej silnikowy bo wali frytami . Narazie poupalam i bacznie paczam na oliwę a po pierwszych 100km nie mogę stwierdzić ubytku . Zresztą to zużycie to deklaracja poprzednika , mi wyglądało na wiecej . Wyjdzie w praniu .
PS
Na stację dojechałem na jednym garnku bo mi w baku wyschło a nie sądziłem że od Jełowej do Kluczborka nima ani jednej zupodajni :D
-
Monti , nie ma co się zastanawiac , kości nie będą coraz mniej trzeszczeć , czas leci :P
Ja się zbierałem od wiosny i nie żałuję zakupu :D Zaperdalanie po asfalcie to juz nie dla mnie . Aczkolwiek piec trampka słabawy jest , następna będzie Apka ETV .
-
1987r. , 97000km (na liczniku ), w Polsce jestem drugim , 300ml oleju /1000km i rzut beretem od domu :D Full oryginał , żadnej rzeźby w gównie , wałek zdawczy bez luzów, sprzęgła tak jakby nie było (cichutko) , prawie nowe opony . Już zapie**alałem 100km/h po krętej polnej dziurawej drodze :D Genialne kapcie na taki teren , po piachu prawie jak po stole .
No to by było tyle tytułem wstępu :P
-
Na podporach też nie masz oleju . Od tego trza zacząć.
-
I tu się Zigi mylisz. Jeśli sprzedasz pojazd przed upływem 6 miesięcy z zyskiem to musisz zapłacić podatek.
ALe tylko od róźnicy między ceną sprzedaży i zakupu :bigrazz: A jak różnica będzie mała to podatek mały .DO tego "w koszty" wrzucasz wszystkie wydatki poza paliwem jakie przytrafiły ci się w ciagu tych 6 miesięcy . Kupiłeś furę za 15kzł , sprzedajesz za 16kzł .Zarobione 1kzł pomniejszasz o olej z filtrem za 200zł, opony za 800zł (wszystko na fakturę imienną, najlepiej z numerem rejestracyjnym pojazdu) i już nic nie zarobiłeś .
Zacytuję :
1. Art. 10 pkt 1 ppkt 8 lit.d ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych:
Źródłem przychodu jest odpłatne zbycie innych rzeczy, jeżeli odpłatne zbycie nie występuje w ramach działalności gospodarczej i zostało dokonane przed upływem pół roku licząc od końca miesiąca w którym nastąpiło nabycie.
Tłumaczę: Jeśłi samochód kupiłeś 6 kwietnia to sprzedaz go przed 31-10-2013 jest przychodem wymienionym w ustawie.
2. Art 19 cytowanej ustawy:
Przychodem z odpłatnego zbycia rzeczy jest ich wartość wyrażona w cenie określonej w umowie, pomniejszona o koszty odpłatnego zbycia. Jeśli cena, bez uzasadnionej przyczyny znacznie odbiega od wartości rynkowej, przychód ten określa organ podatkowy w wysokości wartości rynkowej.
Tłumaczę: Wartość przychodu to cena wskazana w umowie sprzedaży, ale jakbybyła zbyt niska (odbiegająca od ceny rynkowej) to US może w przeciągu 5-ciu lat zweryfikować tą cenę i ustalić przychód w wyższej wysokości.
3. Ponieważ podatek płaci się od dochodu, a dochód to Przychód minus Koszty uzyskania więc sięgamy do art 24 pkt 6 cytowanej ustawy i tam mamy:
Dochodem z odpłatnego zbycia rzeczy określonych w art.10 ust.1 pkt 8 litd, jezeli przychód z odpłatnego zbycia nie stanowi przychodu z działalności gospodarczej, jest różnica pomiędzy przychodem uzyskanym z odpłatnego zbycia rzeczy, a kosztem ich nabycia, zmniejszona o wartość nakładów poczynionych w czasie posiadania rzeczy
Tłumaczyć chyba nie muszę.
Pamiętaj jednak aby te wszystkie wydatki mieć odpowiedznio udokumentowane.
Do Raikonnen: nie pisz bzdur, przytoczone przez Ciebie interpretacje dotyczą całkiem innych przypadków, czytaj ze zrozumieniem, sięgnij do ustawy i przeczytaj przepisy które przytoczyłam.
Koniec, kropka.
http://forumprawne.org/prawo-finansowe-podatkowe/450152-sprzedaz-auta-przed-uplywem-6-miesiecy.html
PCC to osobna sprawa bez związku z tym podatkim dochodowym.
-
Normalny cross 50ccm z dużymi kołami tylko z obniżonym zawiasem . Tzw. kości kupuje się na tył (nie wiem jak z dostępnością gotowca , byc może jakas złota rączka będzie musiała cos dorobić) a z przodu opuszcza się lagi i powinno styknąć .
-
Nie byłem właścicielem a użytkownikiem czy tam ubezpieczającym i zniżki były po mojemu (Warta). Nic nie trza było robić poza właściwym zaprezentowaniem sprawy w ubezpieczalni . Daj ojcu kwity niech ci to ubezpieczy . No ale jak się rozbijesz to po zniżkach ojca ...
-
Nie takie wałki się widywało :D Warstwa wierzchnia odeszła w niepamięć .
Klawiatura chyba jest utwardzona na wskroś(ale też nie może być tam "rowu mariańskiego") także krzywka wałka zdechła . Możesz sobie to ustawic ale za chwile znów tam zajrzysz . A po ilości czerwonego złota wnoszę że poprzednicy tez częśto zaglądali :P
PS
Kiedyś widziałem wałek ze starego GSXF na klawiaturze co mu ze 2mm brakowało :laugh:
-
Jak spokojnie ? A to nie lepiej permanentnie odwiedzać cały zakres obrotów na docierce ?
-
panowie od czego te otwory w ramie nie sa rowno z otworami w silniku? nie wiem czy to rama jest krzywa czy silnik tak opadl? ogladalem troche dzis rame i nie widac na niej zadnych pekniec,w ogole da sie naprawic to jakos?
http://i.imgur.com/VkpTTcM.jpg
Może to tak na zdjęciu ale wyglada jak pęknięcie od spodu główki ramy zaraz przy spoinie z główką ...
-
Bo regler non-stop obciąza altek próbujac nabić aku ze zwartą celą i obniżonym napięciem a takie permanentne obciażenie może juz wychodzic poza ramy tego co konstruktorzy kalkulowali .
Użytkowanie niedoładowanego aku przyśpiesza jego zasiarczenie i śmierć.
-
Trza dodac że lekkiego gruza ze Stanów lepiej zarejestrowac (a nawet trzeba) niż pokazywac Title z wpisanym "Salvage" .
Nadal zastanawiam się nad tym Kuleszą i jego Subaru . Jak jemu lub komukolwiek to się udało ? Czy jest opcja zakombinowania z Title na miejscu w Hamburgerowie czy też dobra drukarka poszła w ruch ew. smarowanie w celnym i w wydziale komunikacj ...
-
Ja nie wnikam czy to non-repairable było słusznie czy nie . Niemozliwym jest oclenie i zarejestrowanie takiego pojazdu.
Nie wytrzymałem :D
w Chwalę się!
Opublikowano
Pod Wieluniewem :P
Można by jakieś latanko uskutecznić . Ale z ochotą to coraz gorzej , znowu jak nie ma zabawki to jakis taki nieteges jestem .. Nie to co kiedyś gdzie moto za nogi robiło i pod drzwiami stało :D