WiolaSzpila

Mrx,miejsc noclegowych nie było już 2 miesiące temu,bo sama chciałam zamówić dwa pokoje.Niestety,najbliższy hotel jest 15 km od zlotu.Może można byłoby to zaakceptować,ale cena pokoju to od 300 zeta w górę :) Nie przepadam za namiotami,ale wyjścia nie ma :biggrin: Więc targaj namiot i dozobaczenia w Pieckach :bigrazz: Pzdr

Jaszczur,my bardzo chętnie gdzieś wyskoczymy.Tylko czemu wy macie ścigacze a my choppery??!!Bardzo trudno będzie nam jeździć razem.... :bigrazz: Kuba Instruktor kupił dziś nowy (drugi!!!)sprzęt.Nazywa się Zuzia i jest rasowym DragStarem 1100!!!! Darek Elci też zakupił w piątek żóółciusieńką pszczółkę Hondę Magna 750.Ale maszyna... :biggrin: En en en...jest nas coraz więcej.....jupi!!!!! :flesje: :crossy: Jeszcze się pytasz??Chętnie Cię poznamy :crossy: My(wszyscy wiedzą kogo mam na myśli)zjawimy się na Placu pod warunkiem,że Darek zdąży zarejestrować motocykl,bo bez blach jeździć się nie da :crossy: Możemy na dłużej gdzieś wyskoczyć.Mam nadzieję,że jutro,a najpóźniej w środę raniutko zdążymy się jakoś umówić co do godziny i miejsca docelowego.... Pzdr

Odjechany pomysł Musi!! Dla tych którzy jeszcze nie wiedzą,to oprócz Placu spotykamy się w środy w Ironie.Oczywiście po 19.00,jak żarłoki wrócą ze schabików itp.. :flesje: Jest nas coraz więcej,w środę będzie Ela na swojej Virago 750 ;) oczywiście w Ironie między 20.00-21.00 Pzdr

Jeśli nie będzie padać,to ja,Wiesio i chyba Kuba(mój instruktor jazdy konnej) podjedziemy na motorach do Irona.Będziemy na 100%. Enenenennnnn....

Polecam Ci Deltę na Maratońskiej.Instruktor jest motocyklistą i jeździ z kursantem na motorach.A nie jak to zwykle bywa kursant na moto a instruktor katamaranem :icon_mrgreen: Telefony znajdziesz w necie,a biuro jest koło Liberty i...nie pamiętam ulicy.. Fajnie będzie poznać następną Amazonkę :notworthy: Pzdr i powodzonka.

Jeszcze raz wielkie dzięki za otuchę i gratulacje.I do zobaczenia gdzieś na trasie(może jakimś fajnym zlociku) :icon_mrgreen: Proszę moderatora o zamknięcie tego tematu. Dziękuję i pzdr

ZDAŁAM!!!Dziś tj.25 czerwca we Włocławku.Jak już pisałam wcześniej,znalazłam tam moto Suzuki GN250,na którym sięgałam do ziemi.Zdałam z palcem w nosie :P Dziękuję wszystkim,którzy trzymali kciuki i dodawali mi otuchy :D Pzdr

HURA!!!!ZDAŁAM!!!!Dziś,tj.25 czerwca we Włocławku przystąpiłam do egzaminu praktycznego i...zdałam z palcem w nosie :D Niestety,było to moje drugie podejście,ale cóż.Nikt nie zdawał na Tajfunie w Łodzi z dziwną kierownicą :D Najważniejsze,że na własny ślub pojadę z czystym sumieniem,bo prawko będzie w kieszeni :P Dziękuję Panu Dariuszowi Lenartowi z Delty Łódź i Panu Cieślakowi z PZM-otu we Włocławku. Pzdr

Zapraszam bikerów z Koszelówki :buttrock: na mój ślub.Więcej na Łodzi w temacie Parady Ślubne. Pzdr

Znalazłam WORD z odpowiednim motocyklem :crossy: suzuki gn250.Egzamin mam o 25 czerwca,trzymajcie kciuki :)

Nawet nie wiecie jak mi przykro,że nie dojechaliśmy :icon_rolleyes: Złożyło się na to kilka powodów: -impreza u babci(84 lata i imieniny -dzień matki przy okazji -kłótnia z narzeczonym o teściową -Zaje***ta kłótnia z teściową o opiekę nad córką(jej wnuczką) :banghead: - i najmniej ważny powód:źle ustawione światło w Virago,każdy patrol by mnie zatrzymał,bo tak mi do góry świeci i nie bardzo mam pomysł,jak je ustawić:( Zależało nam,by Was poznać,ale myślę,że będzie jeszcze okazja.Może na zlocie u Marynarza?? Pzdr

No to jeszcze raz..Rozumiem,że można wykupić sobie godzinki i pojeździć motocyklem WORD-owskim? Na placu manewrowym egzaminacyjnym też?? Pzdr

Tak,to nie jest normalna sytuacja!Nawet z-ca dyrektora w WORD-zie w Płocku to stwierdził.Ale egzaminator ze Skierniewic powiedział,że nie powinnam w ogóle jeździć,bo jestem za niska.Więc są ludzie i..ludzie... Ten Tajfun (czy jak to tam zwał chińskie coś)w Płocku jest na kat.A1.I powiedzieli,że mogę zdawać na kat.A1 na tym chińskim...Ale kat.A1 nie uprawnia mnie do jazdy motocyklem Virago 535!! Moim zdaniem w takim przypadku powinni zgodzić się na mój motocykl,ale zasłaniają się przepisami,że Virago nie mają na stanie Ośrodka i że nie jest przystosowany do egzaminu(czytaj.nie ma tabliczki z "L"). Mogli mi też iść na rękę i pozwolić zdawać na tym Tajfunie,ale wpisać,że w wyjątkowej sytuacji zdaję kat.A. Przecież chodzi tutaj o sprawdzenie moich umiejętności! Muszę się dowiedzieć,komu podlegają WORD-y i jeśli Sieradz lub Piotrków Trybunalski odpadnie to faktycznie napiszę skargę. Pzdr

Możesz mi to bardziej wyjaśnić,bo z tego co piszesz wynika,że można wykupić jazdy na motorze,na którym się zdaje na egzaminie?Czy ja coś pokręciłam? Płock odpadł,ale więcej na ten temat napisałam w poście"Oblałam"w Stunt,wypadki itd... Fakt,została mi wycieczka do Sieradza i Piotrkowa Trybunalskiego.

No i nie wiem,czy płakać,czy się śmiać :D WORD w Płocku nie wyraził zgody,abym zdawała na swojej Virago.Mimo przychylności dyrektorów,to koordynator nie zezwolił.Zaproponowali,bym zdawała na A1(chyba ich pogięło).Po co mi A1,skoro jeżdżę Virago 535??To i tak byłaby jazda bez uprawnień.To wolę pomykać na swoje prawko kat.B :D Tylko ten komfort psychiczny,a raczej jego brak... Pozostaje mi wycieczka do Sieradza i Piotrkowa Trybunalskiego.Nie wiem już sama co robić:czy pisać skargi na WORD-y,że nie mają motocykli dla niskich osób i pełna dyskryminacja?czy zacisnąć zęby i szukać,szukać,szukać?a może jeździć bez uprawnień i mieć duszę na ramieniu?Brzydkie słowa mi się na usta cisną... :P

Trzymam kciuki :)

Arku,byłam w WORD-zie w Płocku w piątek.Przysiadłam się do tej hondy i..lipa!Nie sięgam.Ale obok stało TO CHIŃSKIE COŚ!Usiadłam i happy...Kiera ok,dosięgam do ziemi:)Pogadałam z egzaminatorem,opowiedziałam w czym rzecz(problem ze wzrostem) a On(bardzo miły Pan)mi oznajmił,że to chińskie jest na kat.A1!!!!!Aż mi się łza w oku zakręciła.Stwierdziłam,że się nie poddam i poszłam do z-cy dyrektora WORD-u.Szalenie miły Pan wysłuchał moich żalów,poszedł do innego Pana i prosił,abym zadzwoniła w poniedziałek.Zasugerowałam,że mogę nawet zdawać na swojej Virago,byle tylko przystąpić do tego stresującego egzaminu i uzyskać prawko.A może pozwolą mi na zdawanie na tym CHIŃSKIM CZYMŚ? :) Jeśli dyrekcja nie wyrazi zgody,zostanie mi jeszcze Sieradz i Piotrków Trybunalski.Gorzej,jak i te odpadną.Wtedy będę jeździć po Polsce :) ,bo nie uśmiecha mi się jeździć bez uprawnień :) Pzdr

Nie ma sprawy,następnym razem się uda zapoznać :banghead: Ja mam Virago 535,narzeczony ma Intrudera VL800.I dwóch kolegów mają po Intruderze VZ800(kupił ode mnie,bo był za ciężki dla mnie) i Virago 535.Reszta ekipy nie posiada chopperów :) Sama biorę ślub w lipcu i też kombinuję orszak,więc chętnie podjedziemy.Zawsze to miło dla młodej pary..A gdzie dokładnie ta zbiórka,w Łasku? Pzdr

Nie mogliśmy zostać,podjechaliśmy w piątkę tylko luknąć i się zapoznać,ale tak dobrze się wszyscy bawiliście,że żal było Wam głowy zawracać :) Szczególnie domki 17 i 18,choć grupa EKG też sporawa...cały taras zajęła :) Następnym razem...czemu nie? :) Pzdr

Etita,fajny post zapoczątkowałaś.Skąd ten pomysł?Chcesz się narazić przyszłemu moderatorowi? A tak w ogóle to fajnie,że mamy swoje subforum :)

Zgadzam się z Tobą Kaczors.Wczoraj wracałam ze znajomymi z Koszelówki drogą na Gostynin-Kutno-Łódź.Droga super,koleinki prawie nie wyczuwalne.Zjeżdżaliśmy autkom na pas awaryjny,bo jechaliśmy w 5 motorków jakieś 80km/h.I co....?Zero awaryjnych w podzięce,jakby to był nasz obowiązek :eek: Jak jadę autkiem zawsze dziękuję awaryjnymi lub przez CB.A ułatwiając jazdę innym motocyklistom nie zauważyłam,by któryś/aś podziękował/a :P Może dlatego że głównie ułatwiam przejazd ścigom :D,bo po co czytać w gazetach o kolejnych wypadkach... Pzdr

Nie.Jakby nas tam nie było,choć staliśmy na wjeździe do stacji i byliśmy na widoku.Więc pojechaliśmy do Koszelówki wczoraj.Impreza była w toku.Cały taras Zacisza zajęty przez EKG,a największa zabawa :eek: w domkach 17 i 18.Stały tam jakieś motory na łódzkich,ale nie było z kim zagadać :evil: Tylko parę zdjęć nam zrobili(nawet nie mam pojęcia kto).

Jery,nie martw się.Przydadzą się na jutro jak w trasę do Katowic pojedziecie ;) :icon_rolleyes:

Pozdrowienia dla wszystkich uczestników zlotu w Zaciszu w Koszelówce.Sorki,żeśmy się nie zapoznali,ale byliście tak zorganizowani na tym tarasie,że głupio nam było podejść.Może innym razem się poznamy,jak zostaniemy na nockę:)Ciekawa jestem,jak tam uczestnicy domków 17 i 18??Bardzo wesoło tam było:) Pzdr

A ja,Wiesio,Jery,Grześ i Jacek byliśmy na zlocie forumowiczów w Koszelówce koło Płocka.To jakieś 70 km od nas,czyli troszkę ponad 100 km z Łodzi w jedną stronkę.Koszelówka położona nad jeziorem,nawet się kąpali co niektórzy ;) .Rozpoznaliśmy ludzi z EKG,wtym Klaudiusza:)sporo było też niezrzeszonych ;) Maszyny fajne,ludzie już sporo po :icon_rolleyes: Wszyscy zostali na noc oprócz nas.Było bardzo miło.W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się w knajpie na żarciu.To na tyle...